Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się staram 6 lat i jestem teraz w ciąży, ale co z tego jak już byłam w tym roku i trwała ona krótko ...te dziewczyny, które są na forum w ciąży to dalej walczą. Jak się walczy tyle lat to w zasadzie dopóki nie usłyszy się płaczu urodzonego dziecka to jest trochę tak jakby w tej ciąży było się tak na niby...jest to jak jakiś sen...ja mogę spokojnie o sobie powiedzieć, że jestem w ciąży- nie jestem- jestem-
nie jestem-jestem. Czuję się zupełnie tak samo jak rok temu, kiedy nie byłam w niej w ogóle i zajście w nią było dla mnie totalną abstrakcją
Kejtusia, MyŚliwa, Grendha lubią tę wiadomość
-
Małagośka wrote:Jestem i ja, na koncie puste jajo płodowe, nieudany transfer dwóch zarodków. Miałam podchodzić do kolejnej procedury ale wszystko się przedłuża i coraz mniej mam chęci i sił.
To nabieraj chęci szybciutko! Ja też miałam puste jajo płodowe. Sprobowalam ponownie i zanosi się, że będzie dobrze....ja podejrzewam, że puste jajo płodowe mogło być u nas od plemników ze zbyt dużą fragmentacją genetyczną Dna. Po prostu ze słabej jakości materiału biologicznego nie rozwinie się dalej zarodek. Potem embriolog zrobił dodatkowe procedury przy selekcji plemników i może jakieś lepsze teraz były... -
Magda12 wrote:Ja też.
Tylko, że ja chyba już zaakceptowałam fakt, że mogę dziecka (już nie mówię dzieci, tylko dziecka) nie mieć.
Jest ciężko, szczególnie, że wszyscy znajomi dzieci mają i to bez większych problemów. W dalszym ciągu czuję się nierozumiana. Nie potrafię rozmawiać z ludźmi dla których 6 miesięcy starań to długie starania.
A długo się staracie? Bo na ovufriend są dziewczyny, którym dopiero po 10 latach się udało... ja sama staram się o pierwsze dziecko już 6. Nie ma co zbyt wcześnie się poddawać... -
nick nieaktualnyWitam się i ja
4 lata starań o pierwsze dziecko, wszystkie wyniki idealne, ale ciąży brak... Wcześniej każdy miesiąc z jedną kreską był strasznym dramatem, obecnie dzięki psychoterapii udało mi się odzyskać spokój życiowy.
Krakowska, Fruzia84, Guniaczek lubią tę wiadomość
-
Ja też... Starania od 2016.. czynnik męski przekreslil naturalne starania.
Na koncie: 1 ciąża zakończona w 8/9 tygodniu przez wielkiego krwiaka...
Wracamy po nowym roku do kliniki. ✊🍀🙏🏼2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Napisałaś, że poronilas i masz brak kirów, mogłabyś napisać coś więcej na ten temat?izaz123 wrote:Mam malo zarodkow. Po 2 transferze z 1 procedury poronilam, w 2giej mialam 1 zarodek i się nie udało. Teraz jestem w trakcie 3. Mam wadę macicy, trochę niskie amh, brak kirow. Niesety to nie pomaga.2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Jeszcze ja... Staramy się od 4 lat...
Starania od 11.2017
👱♀️'88
Komórki NK 17%
Kariotyp ✅
👱♂️'87
Kariotyp ✅
Gyncentrum od 11.2018 .
2019 - 1 x IUI ❌
2020 - 2 x IUI ❌
08.2021 - I IVF (1 ❄️) Beta 0 ❌
11.2021 - II punkcja ➡️ MSOME+FertilChip, EmbryoGen + PGT-A.
6 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
4 prawidłowe ❄️❄️❄️❄️ po PGT-A
12.02.2022: KET
9dpt- beta 96,91
11dpt- beta 285,5
13dpt- beta 812,07
16 dpt- beta 3906,4
19 dpt- I USG pęcherzyk ciążowy+żółtkowy
30 dpt (6t6d) jest ♥️ i 👶 9 mm
37 dpt (7t6d) 👶 1,64 cm -
Różova wrote:Witam się i ja
4 lata starań o pierwsze dziecko, wszystkie wyniki idealne, ale ciąży brak... Wcześniej każdy miesiąc z jedną kreską był strasznym dramatem, obecnie dzięki psychoterapii udało mi się odzyskać spokój życiowy.
Również polecam psychoterapię. Zaczęłam korzystać z usług terapeutki w czerwcu tego roku ale poszłam tam nie ze względu na problemy z zajściem w ciążę ale chciałam przepracować radzenie sobie z emocjami. Dziś jestem silniejsza, świadoma a przede wszystkim muszę traktować siebie na pierwszym miejscu. Trochę to brzmi egoistycznie ale uczę się ze ja też jestem najważniejsza i moje potrzeby się liczą i zaczynam być asertywna. Zauważyłam że całkiem inaczej już podchodzę do problemów z zajściem w ciążę, jestem w tym silniejsza mimo ciągłych niepowodzeń.
Dziewczyny naprawdę jeśli macie możliwości finansowe to polecam z całego serca tylko efekty nie będą widoczne po pierwszym czy drugim spotkaniu ale może dopiero po 8 czy 12 spotkaniu. I najwazniejsze to trafić na odpowiednią terapeutkę.
P.S. Ja ciągle kontynuuję spotkania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 21:25
Różova, Guniaczek lubią tę wiadomość
obydwoje starania o pierwsze dziecko
Ona: 37
drożność ok, cykle owulacyjne, pęcherzyki pękają, hormony ok, brak endometriozy, brak Hashimoto, brak PCOS, Euthyrox 25 na obniżenie TSH,
06.2021 - 08.2021 stymulacja lamettą + ovitrelle
On: 38
12.2020 słabe parametry nasienia
08.2021 bardzo słabe parametry nasienia
Stymulacja Tamoxifenem
Posiewy OK, insulinooporność, brak ŻPN -
Fruzia84 wrote:Również polecam psychoterapię. Zaczęłam korzystać z usług terapeutki w czerwcu tego roku ale poszłam tam nie ze względu na problemy z zajściem w ciążę ale chciałam przepracować radzenie sobie z emocjami. Dziś jestem silniejsza, świadoma a przede wszystkim muszę traktować siebie na pierwszym miejscu. Trochę to brzmi egoistycznie ale uczę się ze ja też jestem najważniejsza i moje potrzeby się liczą i zaczynam być asertywna. Zauważyłam że całkiem inaczej już podchodzę do problemów z zajściem w ciążę, jestem w tym silniejsza mimo ciągłych niepowodzeń.
Dziewczyny naprawdę jeśli macie możliwości finansowe to polecam z całego serca tylko efekty nie będą widoczne po pierwszym czy drugim spotkaniu ale może dopiero po 8 czy 12 spotkaniu. I najwazniejsze to trafić na odpowiednią terapeutkę.
P.S. Ja ciągle kontynuuję spotkania.
Tylko z psychoterapeuta jak i z lekarzami trzeba trafić na dobrego. Niestety często wiąże się to z długim czekaniem nawet na prywatne wizyty.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Jeszcze ja jeszcze ja! Tez nigdy nie byłam w ciąży. Mam już za sobą jednej transfer (2 zarodki) niestety nieudany. Teraz jestem po kolejnym i czekam jak na szpilkach. Mamy jeszcze jednego mrozaczka.20.08.2021 transfer dwóch zarodków, nieudany, beta 0
19.10.2021 transfer (trzydniowca, KD)
8dpt 81,48
10dpt 233,87
14dpt 1710,44
21dpt 27 tys
27 dpt jest
-
Dołączam i ja... 6 lat starań - 7 inseminacji, 2 nie udane in vitro, 13 stymulacji w tym 3 hiperstymulacje. W między czasie załamka początki depresji i wizyty u psychologa... nikt nie rozumie zupełnie jak to jest starać się tyle lat i przechodzić przez to wszystko... te pocieszenia tez sa do bani... wyluzujcie się, odpuśćcie, Tobie to pewnie za bardzo zależy i dlatego... nie chcę mi się w ogóle słuchać tego a co dopiero odpowiadać na to.... 😒
Patunia90 lubi tę wiadomość
👩🏽 35 lat
Starania od 2015 roku
Endometrioza - laparoskopia 01.2017
Hiperprolaktynemia
PCOS
7 IUI 2015 - 2017
2019 - 2 x przygotowania do IVF nieudane przez OHSS
1 IVF 01.2021 cykl naturalny ◾
2 IVF 03.2021 cykl naturalny ◾
3 IVF 10.2021 cykl sztuczny ❄ 4AB ◾
Zostało ❄❄❄❄ -
Grendha wrote:Dołączam i ja... 6 lat starań - 7 inseminacji, 2 nie udane in vitro, 13 stymulacji w tym 3 hiperstymulacje. W między czasie załamka początki depresji i wizyty u psychologa... nikt nie rozumie zupełnie jak to jest starać się tyle lat i przechodzić przez to wszystko... te pocieszenia tez sa do bani... wyluzujcie się, odpuśćcie, Tobie to pewnie za bardzo zależy i dlatego... nie chcę mi się w ogóle słuchać tego a co dopiero odpowiadać na to.... 😒
Dziewczyny, nie wiem jak Wy ale jak ja słyszę „WYLUZUJ SAMO WPADNIE” to zastanawiam się czy to ze mną jest coś nie tak czy z tą osobą. Nie rozumiem - wezmę jeden głęboki oddech i pyk?
Nie da się nie myśleć, szczególnie kiedy okres jest jak w zegarku. Co cykl jest nadzieja mimo to, że starasz się nie przeżywać ale przychodzi ten tydzień przed okresem i ja mogłabym z butów wyskoczyć. W domu jak w domu, ale w pracy siedzę i myślę.
U Nas ponad 2 lata starań (wiem, że w porównaniu z niektórymi to garstka czasu), ale dla mnie, kiedy wiem, że ponoć jest wszystko w porządku i u mnie i u męża, to każdy dzień i cykl jest z wielką nadzieją, że być może teraz naturalnie się uda.
Pytanie mam do dziewczyn, które skorzystały z IVF - to był w Waszym przypadku ostatni ratunek, czy może któraś była chociaż trochę w podobnej sytuacji jak ja i nie czekała być może w nieskończoność?
Czasami jak się nasłucham to serio myślę, że może problem tkwi w psychice i mam jakąś blokadę.Starania od 09.2019 ⏱
👩🏼 28 lat
🧑🏻 30 lat
Ona:
cykle ok. 28-30 dni
w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.
drożność 🟢
„niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
io - wykluczone
▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
▫️ AMH - 4,8 ng/ml
Aldosteron 184,93 ng/ml
Kortyzol 7,13 ug/dl
SHBG 84,31 nmol/l
DHEA-SO4 260,00 ug/dl
Prolaktyna 12,40 ng/ml
Estradiol 49,60 po/ml
▫️05.2021 - IUI ❌
▫️08.2021 - IUI ❌
On:
mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
05.2020 - nasienie idealne
04.2021 - nasienie idealne
HBA - 96% prawidłowych wiążących
SCD - 90% prawidłowa budowa
10% nieprawidłowa budowa -
Jak wygląda Wasza suplementacja?
Czym Wy i Wasi mężowie/partnerzy się wspomagacie? I po czym widzicie poprawę?Starania od 09.2019 ⏱
👩🏼 28 lat
🧑🏻 30 lat
Ona:
cykle ok. 28-30 dni
w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.
drożność 🟢
„niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
io - wykluczone
▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
▫️ AMH - 4,8 ng/ml
Aldosteron 184,93 ng/ml
Kortyzol 7,13 ug/dl
SHBG 84,31 nmol/l
DHEA-SO4 260,00 ug/dl
Prolaktyna 12,40 ng/ml
Estradiol 49,60 po/ml
▫️05.2021 - IUI ❌
▫️08.2021 - IUI ❌
On:
mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
05.2020 - nasienie idealne
04.2021 - nasienie idealne
HBA - 96% prawidłowych wiążących
SCD - 90% prawidłowa budowa
10% nieprawidłowa budowa -
Cześć dziewczyny!
My też starania o pierwsze dziecko - trwają już prawie dwa lata. U mnie na razie wszystko ok ale to nasienie coś nie bardzo
był clostilbergyt ale tylko podwyższył testosteron więc czekamy aż spadnie i robię drożność jajowodów w miedzy czasie. A na przełomie roku będę zaczynać przygotowania do IVF jeśli dalej nic nie pyknie
Życzę nam wszystkim aby w nowym roku żadna już nie należała do tej grupy! Powodzonka

💃89' AMH 3, Niedrożne jajowody, Adenomioza, MTHFR, Polipy , KIR AA bez DS, Oboje HLA C1/C2, Allo 31%
🕺 91' Ruch 24%, morfo 1%, DFI 21%, HBA 60%, Poli. apal IGF2, inwersja chrom. 9
🧐Długi: marvelon, diostinex, gonalpeptyl, gonal, menopur + masa supli -> 19🥚
10x❄️: 4x4.1.1, 2x5.1.1, 2x6.1.1, 4.1.2, 3.1.2; PGT-A: 3x zdrowe❄️: 2x5.1.1, 4.1.1
🍍Sztuczny: Estrofem, Vagifem, Aspirin, Metypred, Accofil, Neoparin, Prolutex, Cyclogest, Crinone -> FET 5.1.1 (Embryoglue + Atosiban)🍀
5 dpt: beta 35; 8 dpt: beta 186, 12 dpt: beta 832; 14 dpt: GS 6mm; 24 dpt: ASP 110; 8+4: CRL 2cm, ASP 175; 10+1: CRL 3,13cm, ASP 175, 37g; 11+3: CRL 4,66cm, ASP 172, 51g; 14+3: CRL 8,7cm, 95g KSIĘŻNICZKI 🥰; 17+2: 201g 23+1: 605g; 27+0 1,05kg; 31+0 1,80kg DO KOCHANIA ❤️ -
Mi lekarze też mówili, że ze mną jest wszystko ok (super wyniki), a dopiero przy in vitro wyszło, że mam słabe komórki. Brałam hormon wzrostu, jestem na diecie, biorę suplementy, ale jakoś super efektów nie ma. Na dzień dzisiejszy żałuje, że tak późno zdecydowałam się na in vitro bo może 3 lata temu moje komórki byłyby ciut lepsze. A o tym "wyluzowaniu" to mówią tylko te osoby co z płodnością problemu nie miały, bo ja mam też takich doradców.Kulka wrote:Dziewczyny, nie wiem jak Wy ale jak ja słyszę „WYLUZUJ SAMO WPADNIE” to zastanawiam się czy to ze mną jest coś nie tak czy z tą osobą. Nie rozumiem - wezmę jeden głęboki oddech i pyk?
Nie da się nie myśleć, szczególnie kiedy okres jest jak w zegarku. Co cykl jest nadzieja mimo to, że starasz się nie przeżywać ale przychodzi ten tydzień przed okresem i ja mogłabym z butów wyskoczyć. W domu jak w domu, ale w pracy siedzę i myślę.
U Nas ponad 2 lata starań (wiem, że w porównaniu z niektórymi to garstka czasu), ale dla mnie, kiedy wiem, że ponoć jest wszystko w porządku i u mnie i u męża, to każdy dzień i cykl jest z wielką nadzieją, że być może teraz naturalnie się uda.
Pytanie mam do dziewczyn, które skorzystały z IVF - to był w Waszym przypadku ostatni ratunek, czy może któraś była chociaż trochę w podobnej sytuacji jak ja i nie czekała być może w nieskończoność?
Czasami jak się nasłucham to serio myślę, że może problem tkwi w psychice i mam jakąś blokadę. -
Czesc dziewczyny,
U nas 7 lat staran, 7 transferow za nami a poki co efektu brak
. Od listopada zaczynamy przygotowania do kolejnego transferu

I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
Co mieliscie dokladnie przebadane?Kulka wrote:Dziewczyny, nie wiem jak Wy ale jak ja słyszę „WYLUZUJ SAMO WPADNIE” to zastanawiam się czy to ze mną jest coś nie tak czy z tą osobą. Nie rozumiem - wezmę jeden głęboki oddech i pyk?
Nie da się nie myśleć, szczególnie kiedy okres jest jak w zegarku. Co cykl jest nadzieja mimo to, że starasz się nie przeżywać ale przychodzi ten tydzień przed okresem i ja mogłabym z butów wyskoczyć. W domu jak w domu, ale w pracy siedzę i myślę.
U Nas ponad 2 lata starań (wiem, że w porównaniu z niektórymi to garstka czasu), ale dla mnie, kiedy wiem, że ponoć jest wszystko w porządku i u mnie i u męża, to każdy dzień i cykl jest z wielką nadzieją, że być może teraz naturalnie się uda.
Pytanie mam do dziewczyn, które skorzystały z IVF - to był w Waszym przypadku ostatni ratunek, czy może któraś była chociaż trochę w podobnej sytuacji jak ja i nie czekała być może w nieskończoność?
Czasami jak się nasłucham to serio myślę, że może problem tkwi w psychice i mam jakąś blokadę.
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤




