Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka.f wrote:Laparoskopia to badanie jak jest diagnostyczna lub zabieg jak jest opercyjna. Droznosc jajowodow mozna sprawdzic podczas laparoskopii i nie bolaloby Cie nic bo jest pod narkoza. Laparoskopia to malo inwazujny zabieg. Robia dziurki zamiast ciecia i szybko dochodzi sie do siebie.
Ja sie dowiedzialam o endo bo mialam torbiele na jajnikach. Mialam iles razy laparoskopie. Przez torbiele stracilam jajnik. Mam endo III stopnia i problem z zajsciem w ciaze. Ale to nie regula. Bardzo wiele ludzi zachodzi z endo bez problemow w ciaze a inni po in vitro. Ta choroba nie zabiera mozliwosci zostania mama tylko niektorzy maja to utrudnione. Glownie te ciezsze przypadki.
Moze Ty masz lekka endo czego Ci zycze ale cos utrudnia zajscie w ciaze i laparoskopia by pomogla?Poza tym laproskopie sie zaleca zawsze wtedy kiedy jest problem z zajsciem w ciaze, nawet jak sie nie ma endo.
A u Ciebie jak wykryto endo? Na sto porcent potwierdzic endo moze tylko laparoskopia i histopatologia.
Teraz dzięki forum dowiedziałam się że najlepsza diagnostyka to laparoskopia... Szkoda że dopiero teraz się dowiedziałam , gdybym miała ta wiedze wcześniej to bym nie uciekła od zaplanowanego już zabiegu przez moja poprzednia gin
Ja nawet nie wiem którego stopnia mam endo, masz jakies objawy?
Mi mój ginekolog powiedział że u mnie przez to plamienie nie mogę zajść w ciążę, że dopóki plamie to nie zajde w ciążę... Wiec staramy się pozbyć plamien poprzez dietę dla kobiet z endometrioza i tabletkami z progestagenem
U mnie gin stwierdził endometrioze na podstawie wywiadu , ruchomości macicy i jajowodów , na podstawie markeru jakiegoś chyba ca125 , i na podstawie tego że boli mnie badanie ginekologiczne, wczesna miesiączka i to że bardzo bolało mnie badanie HSG, wg niego moje jajniki są pokryte czymś jak gwiazdki na niebie, nie wiem więc za wiele...
Kurcze.. Współczuję z tym torbielem... A drugi jajowód czynny? -
Hej dziewczyny, dołączam do Was 👋 przykro ze jest tu nas tyle, ale jakkolwiek to zabrzmi - dodaje mi to otuchy bo wiem ze mamy w sobie wsparcie 💪💗
Staramy się od stycznia 2020, w czerwcu przeszłam laparoskopię w związku z endometrioza, usunęli mi torbiele i ogniska, ale obydwa jajowody okazały niedrożne
Mamy za doba jedną nieudana symulacje do IVF, pojawiły się tylko 4 pecherzyki i do tego nie urosły na tyle żeby w ogóle warto było robić punkcję. Dlatego za tydzień zaczynam długi protokół… może pójdzie lepiej✌️
Endometrioza IV st. Początek starań 01.2021 💗
12.2021 - punkcja: 9🥚, 7 zapłodnionych ➡️ 6 blastek
12.2021 - transfer 🌟 ➡️ 09.2022 - urodził nam się zdrowy synek 💗
06.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 11tc 4d, brak przyczyny
10.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 6tc
Były jeszcze: ❄️❄️❄️, ale po PGTa tylko 1x❄️ zdrowy -
zbik wrote:Hej dziewczyny, dołączam do Was 👋 przykro ze jest tu nas tyle, ale jakkolwiek to zabrzmi - dodaje mi to otuchy bo wiem ze mamy w sobie wsparcie 💪💗
Staramy się od stycznia 2020, w czerwcu przeszłam laparoskopię w związku z endometrioza, usunęli mi torbiele i ogniska, ale obydwa jajowody okazały niedrożne
Mamy za doba jedną nieudana symulacje do IVF, pojawiły się tylko 4 pecherzyki i do tego nie urosły na tyle żeby w ogóle warto było robić punkcję. Dlatego za tydzień zaczynam długi protokół… może pójdzie lepiej✌️
Endometrioza.. Łącze się z tobą
Na czym polega długi protokół? Co to znaczy?
Jak się do wiedziałaś o endo? Masz jakies objawy endometriozy? Czy jajowody są niedrozne właśnie przez endo?
-
NatiN wrote:Hej
Endometrioza.. Łącze się z tobą
Na czym polega długi protokół? Co to znaczy?
Jak się do wiedziałaś o endo? Masz jakies objawy endometriozy? Czy jajowody są niedrozne właśnie przez endo?
Długi protokół polega na tym ze przed rozpoczęciem stymulacji będę brała przez około 10 dni zastrzyki (one maja jakaś specjalna nazwę ale jeszcze jestem nieobyta z tym słownictwem ), to ma za zadanie wyciszyć jajniki. Cała procedura aż do potencjalnej punkcji moze trwać nawet do 8 tygodni zamiast 2 w przypadku krótkiego protokołu.
Endometriozę wykryto u mnie w 2012 roku, jak miałam 25 lat (czyli prawie 9 lat temu…)… bolesne okresy, bóle brzucha bez powodu, i żaden lekarz nie zorientował się ze coś nie gra dopóki nie okazało się PRZYPADKIEM ze mam dwie ogromne 8cm torbiele na obu jajnikach i musiałam być operowana. Dopiero wtedy po hispatologii wycinków wyszło ze to są torbiele endometrialne. 2012 rok… świadomość o endo była katastrofalna
W tym roku powiedziałam mojej ginekolog o chęci zajścia w ciąże, odstawiłam tabletki ktore brałam przez te 9 lat od operacji żeby zajść naturalnie. I w ciągu 3 miesięcy urosła mi kolejna torbiel, wiec szybko laparoskopia i próba udrożnienia jajowodów która się nie udała.
Może powinnam drugi raz spróbować udrożnić…? Nie wiem czy ktoś próbował więcej niż raz?
NatiN a jak u Ciebie z endometrioza? Badalas jajowody?Endometrioza IV st. Początek starań 01.2021 💗
12.2021 - punkcja: 9🥚, 7 zapłodnionych ➡️ 6 blastek
12.2021 - transfer 🌟 ➡️ 09.2022 - urodził nam się zdrowy synek 💗
06.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 11tc 4d, brak przyczyny
10.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 6tc
Były jeszcze: ❄️❄️❄️, ale po PGTa tylko 1x❄️ zdrowy -
NatiN wrote:Teraz dzięki forum dowiedziałam się że najlepsza diagnostyka to laparoskopia... Szkoda że dopiero teraz się dowiedziałam , gdybym miała ta wiedze wcześniej to bym nie uciekła od zaplanowanego już zabiegu przez moja poprzednia gin
Ja nawet nie wiem którego stopnia mam endo, masz jakies objawy?
Mi mój ginekolog powiedział że u mnie przez to plamienie nie mogę zajść w ciążę, że dopóki plamie to nie zajde w ciążę... Wiec staramy się pozbyć plamien poprzez dietę dla kobiet z endometrioza i tabletkami z progestagenem
U mnie gin stwierdził endometrioze na podstawie wywiadu , ruchomości macicy i jajowodów , na podstawie markeru jakiegoś chyba ca125 , i na podstawie tego że boli mnie badanie ginekologiczne, wczesna miesiączka i to że bardzo bolało mnie badanie HSG, wg niego moje jajniki są pokryte czymś jak gwiazdki na niebie, nie wiem więc za wiele...
Kurcze.. Współczuję z tym torbielem... A drugi jajowód czynny?
Ja też dopiero o laparoskopii dowiedziałam się z forum że mogłam zrobić zanim np przystąpiłam do szczepień. Niby nigdy nikt u mnie nie podejrzewał, miałam robiona drożność i obydwa jajowody drożne , wpisane mam brak zmian edno ale jak się okazuje tylko laparoskopia może to wykazać ..
No nic zobaczymy czy szczepienia coś dały , 30.11 jedziemy na badania kontrolne więc grudzień będzie pod znakiem stresu i oczekiwania.. -
NatiN wrote:Teraz dzięki forum dowiedziałam się że najlepsza diagnostyka to laparoskopia... Szkoda że dopiero teraz się dowiedziałam , gdybym miała ta wiedze wcześniej to bym nie uciekła od zaplanowanego już zabiegu przez moja poprzednia gin
Ja nawet nie wiem którego stopnia mam endo, masz jakies objawy?
Mi mój ginekolog powiedział że u mnie przez to plamienie nie mogę zajść w ciążę, że dopóki plamie to nie zajde w ciążę... Wiec staramy się pozbyć plamien poprzez dietę dla kobiet z endometrioza i tabletkami z progestagenem
U mnie gin stwierdził endometrioze na podstawie wywiadu , ruchomości macicy i jajowodów , na podstawie markeru jakiegoś chyba ca125 , i na podstawie tego że boli mnie badanie ginekologiczne, wczesna miesiączka i to że bardzo bolało mnie badanie HSG, wg niego moje jajniki są pokryte czymś jak gwiazdki na niebie, nie wiem więc za wiele...
Kurcze.. Współczuję z tym torbielem... A drugi jajowód czynny?
Do jakiego Ty ginekologa chodzisz:O On chyba nie ma pojęcia o endometriozie:O To, że bolało Cię badanie HSG może wynikać z tego, że miałaś przytkane jajowody i zostały one odetkane, albo podrażnił Cię kontrast (bo nie wiem czy miałaś badanie hsg z pianką czy z kontrastem). Moje dobre koleżanki, mają tę chorobę i ani jedna nie była tak dziwnie diagnozowana! I mi też się zdarza, że boli mnie badanie ginekologiczne, a nie mam endometriozy. Dużo zależy od umiejętności lekarza oraz czy się zbyt mocno nie spinasz przy badaniu. I odpowiedz sobie samej czy w trakcie stosunku też Cię boli? Także chyba bym poszła na konsultacje do innego ginekologa, który specjalizuje się w tym temacie. Bo aby zatrzymać rozwój choroby musisz brać leki hormonalne, które zatrzymują okres, czyli uciszają pracę jajników. Pomyśl, aby skonsultować się z innym lekarzem i może warto spróbować podejść do tej laparoskopii, aby zobaczyć co tam się dzieje i usunąć ogniska choroby. I niestety ta choroba czasem wpływa na jakość jajeczek. Polecam Ci zapoznać się z tematem bardziej... -
Mój lekarz po jakiś 2-3 wizytach wspomniał mi o laparoskopii jako kolejnym kroku w diagnozowaniu dlaczego nie mogę zajść w ciążę. Mimo że teoretycznie nie mam żadnych objawów, że coś może się dziać niedobrego, ale on to traktuje jako po prostu coś co trzeba sprawdzić, skoro nadal się nie udaje. 15 grudnia mam mieć zabieg.
Nielubiekawy wrote:Ja dziś będąc w wiejskim sklepie kupiłam siostrzeńcowi do którego się wybieram małe autko. A sprzedawczyni do mnie „No tak, mama nie może wracać z zakupów bez czegoś dla dziecka”. Napewno zle nie chciała ale głupio się poczułam…
No taka głupotka, ale jakoś mnie zatkało na to.Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700 -
Zoja101 wrote:Mój lekarz po jakiś 2-3 wizytach wspomniał mi o laparoskopii jako kolejnym kroku w diagnozowaniu dlaczego nie mogę zajść w ciążę. Mimo że teoretycznie nie mam żadnych objawów, że coś może się dziać niedobrego, ale on to traktuje jako po prostu coś co trzeba sprawdzić, skoro nadal się nie udaje. 15 grudnia mam mieć zabieg.
Niby nic, a to są naprawdę przykre sytuacje... Ja gdy robiłam za którymś razem krzywą cukrową w Alabie (chodzi tam dużo kobiet w ciąży na badania, ale kurcze przecież nie tylko:/ ) to pan pobierający krew chciał pobrać z lewej ręki, ale powiedziałam mu, że lepiej z prawej, bo w lewej chyba nie mam krwi, bo nigdy nie chce lecieć a on na to, że pewnie dziecko wszystko zabrało.
No taka głupotka, ale jakoś mnie zatkało na to.
U mnie w klinice jak przyszłam na monitoring przed IV transferem do innego lekarza niż zwykle ten na mój widok krzyknął: "Pani w ciąży?"
I ostatnio koleżanka z małymi dziećmi gdy zaczęłam wypytywać o koszty (nie mam kogo zapytać) utrzymania zaczęła dopytywać "czy jest coś czego nie wiem"
U mnie też na zajęciach sportowych (mała grupa 3-5 osób) wiedzą o wszystkim, tj. kolejnym poronieniu itp. Dla mnie tutaj to nie tabu. W pracy nie mogę gadać.
Na szczęście traktują normalnie.
I tak zauważyłam, że osoba z rodziny z małymi dziećmi zawsze się uruchamia z prośbą o pomoc (np. choroba opiekunki) po każdym poronieniu. Ostatnio było dwa dni od odstawienia leków, przedostatnio chyba też na 2-3 dzień "po". Ale jakoś nie mam z tym problemu, tak samo z widokiem kobiet w ciąży.
Może to dziwne, ale ostatnio w klinice widziałam kobietę w ciąży i nie potrafiłam ani jej zazdrościć ani czuć niechęci. Raczej takie myślenie - "do takiego etapu pewnie nie dociągnę".Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Hej dziewczyny mam problem... Ulamal mi sie kawal zeba a moze plomby ( z zeba zostaly scianki wypelnione plomba). Boje sie ze u dentysty moge sie zarazic covidem ale jak nie pojde to zapewne strace resztke tego zeba bo poleci a chce go ratowac bo nie chce koronki Nie jestem zaszczepiona i unikam miejsc gdzie mozna sie zarazic. A tu taki problem, co myslicie mam zrobic?Ania
Dwie nieudane inseminacje -
Ovarinka wrote:Cześć dziewczyny!
Czy przed pierwszą procedurą miałyście badaną drożność?
Drożność jest badana tylko wtedy jeśli rozważasz IUI. Do in vitro drożność nie jest konieczna.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Ovarinka wrote:Cześć dziewczyny!
Czy przed pierwszą procedurą miałyście badaną drożność?
ja mialam...wlasnie wynik o niedroznosci byl jasnym wskazaniem do IVF. Inaczej pewnie staralibysmy sie innymi metodami (najpierw).Endometrioza IV st. Początek starań 01.2021 💗
12.2021 - punkcja: 9🥚, 7 zapłodnionych ➡️ 6 blastek
12.2021 - transfer 🌟 ➡️ 09.2022 - urodził nam się zdrowy synek 💗
06.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 11tc 4d, brak przyczyny
10.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 6tc
Były jeszcze: ❄️❄️❄️, ale po PGTa tylko 1x❄️ zdrowy -
Cześć dziewczyny, ja właśnie wróciłam od lekarza i po tym co usłyszałam nie wiem co mam ze sobą zrobić 😔 nie mam owulacji, moje endometrium w 9 dniu cyklu wynosi 1mm 😔 moja endometrioza tak to utrudnia, że na chwilę obecną nie ma szans żeby naturalnie zajść w ciążę. Jajniki są w jakiejś otoczce i będzie problem z zagnieżdżeniem. I powiedział, że najlepiej było by się udać do kliniki i tam już wszystko konsultować. Ale, że długa drogę przede mną. Nawet branie miovelii, uregulowana tarczyca, dieta z niskim IG nie pomoże bo wyniki się nie polepszyły. Tylko, że niestety u mnie jest jeden wielki problem, gdyż nie dysponujemy z partnerem taką ilością gotówki i będę musiała wziąć kredyt. I tutaj moja gorąca prośba dziewczyny, czy możecie tak w przybliżeniu zobrazować na jaką kwotę mam się przygotować ? Wiem, że każda procedura jest inna ale tak mniej więcej. Bardzo by mi to pomogło 😔
Trini87 lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 30 l.
❌ podejrzenie endometriozy
❌ AMH 0,74 --> 0,42 --> 0,50 --> 0.94😔😔
❌ insulinooporność
〰️ niedoczynność tarczycy uregulowana tabletkami TSH 1,49
💁♂️31 l.
👩❤️👨 starania na poważnie od 04.2021 -
Jeśli moje pytanie jest nie na miejscu, to proszę wybaczcie mi. Dostałam jeszcze do powtórki badanie AMH czy coś się zmieniło od marca.🙋🏻♀️ 30 l.
❌ podejrzenie endometriozy
❌ AMH 0,74 --> 0,42 --> 0,50 --> 0.94😔😔
❌ insulinooporność
〰️ niedoczynność tarczycy uregulowana tabletkami TSH 1,49
💁♂️31 l.
👩❤️👨 starania na poważnie od 04.2021 -
Kiniula91 wrote:Cześć dziewczyny, ja właśnie wróciłam od lekarza i po tym co usłyszałam nie wiem co mam ze sobą zrobić 😔 nie mam owulacji, moje endometrium w 9 dniu cyklu wynosi 1mm 😔 moja endometrioza tak to utrudnia, że na chwilę obecną nie ma szans żeby naturalnie zajść w ciążę. Jajniki są w jakiejś otoczce i będzie problem z zagnieżdżeniem. I powiedział, że najlepiej było by się udać do kliniki i tam już wszystko konsultować. Ale, że długa drogę przede mną. Nawet branie miovelii, uregulowana tarczyca, dieta z niskim IG nie pomoże bo wyniki się nie polepszyły. Tylko, że niestety u mnie jest jeden wielki problem, gdyż nie dysponujemy z partnerem taką ilością gotówki i będę musiała wziąć kredyt. I tutaj moja gorąca prośba dziewczyny, czy możecie tak w przybliżeniu zobrazować na jaką kwotę mam się przygotować ? Wiem, że każda procedura jest inna ale tak mniej więcej. Bardzo by mi to pomogło 😔
Owulację mogłaś nie mieć akurat w tym cyklu ale w kolejnym może już być powtórzy tylko AMH żeby upewnić się jaka jest rezerwa. A badalas FSH I estradiol między 2 a 5 dc?👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Esperanza05 wrote:Ale chodzi Ci o cenę IVF? To wszystko zależy od miasta i kliniki, każda klinika ma swoj cennik. Dodatkowo trzeba zrobic wiele badań przed które też nie są tanie. Ale wiele miast ma dofinansowanie do IVF, takie informacje są też na stronach kliniki więc może tym się zainteresuj. Wtedy dopłacają coś koło 5-6 tys. Ceny IVF na stronie kliniki nie uwzględniają leków do stymulacji ponieważ to dobiera lekarz i każdy ma inaczej. Ja będę zaczynala IVF niedługo więc jak już będę znała wszystkie koszty to mogę dać Ci znać.
Owulację mogłaś nie mieć akurat w tym cyklu ale w kolejnym może już być powtórzy tylko AMH żeby upewnić się jaka jest rezerwa. A badalas FSH I estradiol między 2 a 5 dc? -
Kiniula91 wrote:Cześć dziewczyny, ja właśnie wróciłam od lekarza i po tym co usłyszałam nie wiem co mam ze sobą zrobić 😔 nie mam owulacji, moje endometrium w 9 dniu cyklu wynosi 1mm 😔 moja endometrioza tak to utrudnia, że na chwilę obecną nie ma szans żeby naturalnie zajść w ciążę. Jajniki są w jakiejś otoczce i będzie problem z zagnieżdżeniem. I powiedział, że najlepiej było by się udać do kliniki i tam już wszystko konsultować. Ale, że długa drogę przede mną. Nawet branie miovelii, uregulowana tarczyca, dieta z niskim IG nie pomoże bo wyniki się nie polepszyły. Tylko, że niestety u mnie jest jeden wielki problem, gdyż nie dysponujemy z partnerem taką ilością gotówki i będę musiała wziąć kredyt. I tutaj moja gorąca prośba dziewczyny, czy możecie tak w przybliżeniu zobrazować na jaką kwotę mam się przygotować ? Wiem, że każda procedura jest inna ale tak mniej więcej. Bardzo by mi to pomogło 😔
Opisałam mniej więcej powyżej ile cała procedura wyszła ale jeśli chcesz bardziej szczegółowo to mogę powypisywać ile pamiętam. -
Trini87 wrote:Nam chyba wyszło ok 10tys. za procedurę i 2 transfery (2gi 1600). Mieliśmy dofinansowanie z miasta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 18:01
👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Anulka.f wrote:Hej dziewczyny mam problem... Ulamal mi sie kawal zeba a moze plomby ( z zeba zostaly scianki wypelnione plomba). Boje sie ze u dentysty moge sie zarazic covidem ale jak nie pojde to zapewne strace resztke tego zeba bo poleci a chce go ratowac bo nie chce koronki Nie jestem zaszczepiona i unikam miejsc gdzie mozna sie zarazic. A tu taki problem, co myslicie mam zrobic?
Idz sie zaszczep.AnnaMD lubi tę wiadomość
Maj 2022 👶🏻👶🏻
3 FET, 17.09 beta 10 dpt 105, 17 dpt 1919, 24 dpt 21200
ciąża bliźniacza 1k2o
12 + 3: prenatalne ok 54 mm I 58 mm
16 + 3: 150g i 180g będą chłopcy
18 + 2: 215g I 255g
20 + 3: 295g i 355g
26 + 3: 747g i 862g
28 + 3: 1020 g i 1080 g
30 + 5: 1420 g I 1470 g
32 + 3: 1790 g I 1860 g
34 + 3: 1970 g i 2099 g
36 + 3 CC: 2250g, 49 cm i 1935 g, 48 cm -
Esperanza05 wrote:Już z dofinansowaniem wyszło 10 tys? Kurcze dużo. Liczysz w tej kwocie też ceny badań czy tylko sama procedurę plus leki do stymulacji?
Badania na początku nam wyszły w sumie 1200 (oboje). Potem pewnie jeszcze jakieś robiliśmy.
Leki do stymulacji na poczatku 900 ale później jeszcze dokupywałam. Transfer 1600, embrioglue 400. Dodatkowo wizyty u lekarza, suple, bety.
Pewnie czegoś nie pamietam ale sporo kasy poszło.