LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAleksandrakili wrote:Hehe no to fajnie Ale brzucho masz juz spory ale ladny okraglutki )
Ja naszczescie mam problem z ciuszkami rozwiazany mam tego ok 15 kartonow od siostry i szwagierki i dla chlopca i dziewczynki do 3 lat łozeczko tez mam od siostry, krzeselko do karmienia, przewijak , nocniki ciesze sie z jednej strony ze to wszystko mam bo to troche by kosztowalo ale nie mam teraz gdzow tego trzymac bo dopiero sie remont szykuje a one powiedzialy ze mam to brac juz teraz bo one tez nie maja gdzie tego trzymac ;p wiec musiałam
w ogole to mam taka okropna zgage.. Piecze strasznie nie wiem co na to robic -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:marker na nowotwór jajnika
Ja bym się tym aż tak bardzo nie martwiła bo ja też mialam podwyzszony. Te markery czasem fałszywy wynik daja przy roznych schorzeniach
A jaki miałaś wynik? Wiesz od czego to?
To nie nowotwór bo test Roma robiłam i laparoskopia była też. Ale mogą to być równie dobrze problemy z nerkami, choroby autoimmunologiczne lub cukrzyca... trzeba to sprawdzić. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydżelka wrote:A jaki miałaś wynik? Wiesz od czego to?
To nie nowotwór bo test Roma robiłam i laparoskopia była też. Ale mogą to być równie dobrze problemy z nerkami, choroby autoimmunologiczne lub cukrzyca... trzeba to sprawdzić. -
nick nieaktualny
-
Nie mam nic... ani endo ani mięśniaków itd, a jajniki czyste. Jedyne co to hipoplazja macicy, nie wiem czy któraś w ogóle słyszała... to jest niedorozwoj macicy, jest bardzo mała. Ale to nie ma nic wspólnego z markerem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2015, 22:49
-
nick nieaktualny
-
ja dzisiaj idę zrobić zastrzyk z pregnylu, podjadę po pracy czyli po 16:00. Przez ostatnie 2 dni kłuły mnie jajniki a teraz już spokój . Odliczam dni do urlopu i wyjazdu . Niestety ze względów zawodowych musieliśmy przełożyć wyjazd o tydzień ale to i tak już niedługoEdyta
-
nick nieaktualnyAleksandrakili wrote:Hehe fajnie by było ale nie ważne co będzie. Kocham najmocniej na świecie
-
nick nieaktualnyailatan wrote:ja odkad zaszlam w ciaze wiedzialam, ze bedzie chlopak, nie wiem no czulam to.. jak lekarz w 12 tyg powiedzial ze na 80 % chlopak to mu powiedzialam panie doktorze na 100 hehe tego jestem pewna i na kolejnych usg tylko sie potwierdzilo... ale z obserwacji moich wynika ze ciaze z diewczynkami sa ciezsze dla matki.. podobno wlasnie hormony za to odpowiadaja..
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:ja dzisiaj idę zrobić zastrzyk z pregnylu, podjadę po pracy czyli po 16:00. Przez ostatnie 2 dni kłuły mnie jajniki a teraz już spokój . Odliczam dni do urlopu i wyjazdu . Niestety ze względów zawodowych musieliśmy przełożyć wyjazd o tydzień ale to i tak już niedługo
-
nick nieaktualnyAleksandrakili wrote:Ja wlasnie ciagle do mojego meza mowie ze czuje w kosciach ze to dziewczynka. Nie wiem czemu. hehe
tulipanna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny załamałam się. Znów zaczęłam krwawić żywo czerwoną krwią. Więc biegiem na IP. Lekarz przyjął mnie do szpitala zamiast najpierw mnie zbadać. Po założeniu wszystkich kart i papierów wreszcie zaczął mnie badać i ku mojemu zdziwieniu mówi, że to nie krwawienie z dróg rodnych tylko z odbytu... Mam żylaki Jaka lipa. Lekarz był tak chamski, że zaczął mnie gnoić i się wkurzać że mam się na własne żądanie wypisać bo on nie ma dla mnie łóżka. Oczywiście popłakałam się. USG zrobił, nic mi nie pokazał, powiedział tylko że kosmówka się nie odkleja i że mam z pierdołami nie przyjeżdżać Nie wiem czy już był zarodek, nie wiem czy bło serduszko, nic nie wiem Jak wyciągał USG z pochwy to było zakrwawione i powiedział, że to z podrażnienia jak USG robił. Co za buc... Nie wiem czy mam coś dalej robić czy czekać spokojnie do poniedziałku aż do mojej gin. pojadę. Nie chcę już się stresować, że nie wiadomo na jakiego lekarza trafię
-
nick nieaktualnyAleksandrakili wrote:Dziewczyny załamałam się. Znów zaczęłam krwawić żywo czerwoną krwią. Więc biegiem na IP. Lekarz przyjął mnie do szpitala zamiast najpierw mnie zbadać. Po założeniu wszystkich kart i papierów wreszcie zaczął mnie badać i ku mojemu zdziwieniu mówi, że to nie krwawienie z dróg rodnych tylko z odbytu... Mam żylaki Jaka lipa. Lekarz był tak chamski, że zaczął mnie gnoić i się wkurzać że mam się na własne żądanie wypisać bo on nie ma dla mnie łóżka. Oczywiście popłakałam się. USG zrobił, nic mi nie pokazał, powiedział tylko że kosmówka się nie odkleja i że mam z pierdołami nie przyjeżdżać Nie wiem czy już był zarodek, nie wiem czy bło serduszko, nic nie wiem Jak wyciągał USG z pochwy to było zakrwawione i powiedział, że to z podrażnienia jak USG robił. Co za buc... Nie wiem czy mam coś dalej robić czy czekać spokojnie do poniedziałku aż do mojej gin. pojadę. Nie chcę już się stresować, że nie wiadomo na jakiego lekarza trafię
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAleksandrakili wrote:Wiesz on najpierw włożył wziernik i pokazał mi ze jest czysty bez krwi. a potem USG zrobil i na prezerwatywie troszke ciemnej krwi bylo. Potem zbadał mnie per rectum i pokazał ze jest krew z odbytu.
Nie jest łatwo ale musisz wyluzować bo oszalejesz .. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny