LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie w sumie obojętne to jest. Trochę się nastawiłam na cc bo lekarz tak coś wspominał ale jak będzie sn to też nie będę miała nic przeciwko. Po cc przecież też już po 12 h można wstawać do maluszka więc tragedii nie ma. W ciągu tych 12 h położne kładą maluszka z mamą na łóżku i po sprawie . Ja po laparotomii wstałam jakoś po 12 h , wiadomo bolało no ale po 5 dniach już sama pojechałam autem na zdjęcie szwów więc nie było źle.
Tak jak Ola pisze nie ma co o tym na razie myśleć bo to jeszcze odległa przyszłość
Moja koleżanka od momentu dojechania do szpitala urodziła w 40 minut i było po sprawie więc wszystko zależy od organizmu, szczęścia i dniaEdyta
-
nick nieaktualny
-
hej ja już po prenatalnych. lekarz twierdzi że wszystko jest dobrze ale w serduszku zauważył jakąś białą plamkę fachowo nazywaną ogniskiem hyperechogenicznym w sercu . Twierdzi że może to nie oznaczać nic i może samo zniknąć albo może zostać i po prostu tam być ( podobno u zdrowych dzieci się takie zdarzają) ale zaleca wizytę u kardiologa i zrobienia echa serduszka bo może też to być oznaką jakiejś choroby. Wszystkie inne parametry ok. Młody jest o tydzień starszy , ułożony głową do dołuEdyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMój w tym samym tyg. ważył podobnie :p to mamy dużych chłopców hehe :p
Jaaaki siusior!! ;p super
Mój mąż mówi, że jak pójdziemy na wizyte to zaś się okaże, że jednak dziewczynka:p i sie śmieje a 3 koleżanki mi już powiedziały, że na nast. wizycie okaże się, że bliźniaki hah ;p a ja już nie chcę więcej niespodzianek :p -
Domi wnioskuje z Twojego wpisu ze nie byłaś zadowolona z napro napisz czemu
Ja z Artemidy uciekłam po 3 wizytach my byliśmy u dr Domitrz i dla mnie to tragedia wiedza lekarza żadna był nawet na tyle bezczelny ze obejrzał wyniki tarczycy mojego meza i zaczą cos wymyślać po czym stwierdził ze on tak naprawdę to sie na tym nie zna i powinnismy sie skonsultować z innym lekarzem ale za wizyte 120 zł wziął wiecej tam nie wróciliśmy :p
Ja na razie z napro jestem bardzo zadowolona bo dopiero tu ktoś sie nami zajął nie wmawiał mi ze wszystko ok a ja jestem jeszcze młoda
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:ehhh dzisiaj się naczytałam i to mi trochę podcięło skrzydła jednak mam nadzieję że będzie dobrze. Umówiłam się na echo do dr Włoch , podobno bardzo dobra jest w swojej profesji. Wizyta dopiero 15 stycznia ehhh
-
nick nieaktualnyPoczytałam na necie troche i kobitki opisują, że zazwyczaj ta plamka zanika a skoro u Ciebie testy wczesniejsze były ok to napewno nie jest to zespól downa czy inna choroba.. także nie zamartwiaj się bo u maluszka twojego napewno też zaniknie ta plamka i już za tydzień czy dwa jej nie będzie
My idziemy do siostry męża bedzie mala imprezka ale pewnie tez koło 1 już wrócimy Bo mój siostrzeniec ma jutro urodzinki i rano mu sto lat będziemy śpiewać
To wszystkiego najlepszego w nowym roku Edyta szybkiego, sprawnego i bezproblemowego porodu i zdrowego dzidziusia i szczęścia duzo;) Natalia tobie tez duzo szczescie i zdrowia i dla małego też -
nick nieaktualnyana90 wrote:Domi wnioskuje z Twojego wpisu ze nie byłaś zadowolona z napro napisz czemu
Ja z Artemidy uciekłam po 3 wizytach my byliśmy u dr Domitrz i dla mnie to tragedia wiedza lekarza żadna był nawet na tyle bezczelny ze obejrzał wyniki tarczycy mojego meza i zaczą cos wymyślać po czym stwierdził ze on tak naprawdę to sie na tym nie zna i powinnismy sie skonsultować z innym lekarzem ale za wizyte 120 zł wziął wiecej tam nie wróciliśmy :p
Ja na razie z napro jestem bardzo zadowolona bo dopiero tu ktoś sie nami zajął nie wmawiał mi ze wszystko ok a ja jestem jeszcze młoda
Wiesz nie doszło nawet do konsultacji pod kontem napro ponieważ mówili, że jestem młoda, że sama se wyszukuje choroby, że owulacja się pojawi jak miesiączki zaczną pojawiać się regularnie, brałam rożne leki a i tak nic się nie działo. Nie zrobili żadnego badania by znaleźć przyczynę, jedynie co to tarczyca zaczęła mi fiksować po lekach (chociaż i tak TSH było w normie 2,86-3,2). Zgłosiłam się więc do endokrynologa no i zaczęła mi regulować tarczycę jednak z tym też było różnie bo raz miałam nawet ponad 6 a innym razem 0,3. Plusem było to, że zrobili mi USG po czym wyszły guzki....ale okazało się, że to przez Toxoplazmoze wtedy zaczął się wyścig z czasem by zaleczyć Toxo. Po tych perypetiach podjęłam decyzję o zmianie kliniki i lekarza na ginekologa endokrynologa by zaoszczędzić na czasie i już od pierwszej wizyty byłam baaardzo zadowolona.
Tak z innej beczki to .... SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! ABY TEN ROK NIE BYŁ GORSZY OD POPRZEDNIEGO I OBFITOWAŁ W SZCZĘŚCIE I MIŁOŚĆ :-* -
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:Ola myślałaś już o szkole rodzenia ? będziesz chodzić ?
A ty będziesz chodzić?