LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Heh no zobaczycie. Jak raz lub dwa trzeba będzie dziecko ratować bo się będzie krztusic to się zmienia zdanie. Ale to trzeba przeżyć. Ja w 5 miesiącu dałam kawałek ziemniaka i jak utknął mu w krtani nie mógł oddychać a ja musiałam go odwrócić do góry nogami to długo już nic w kawałku nie dostał zgadzam się ze nie można karmić samymi papkami ale my tez nie jemy wszystko zawsze w kawałku poza tym dziecko za długo nie usiedzi przy stole a zanim się naje kawałkiem to się znudzi. U nas z zupa czy kaszka to jest wyścig by zdążył się najeść. A gdzie tu dać mu obiad w kawałkach. Jadłby cały dzień. .
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
nick nieaktualnyWcale się nie dziwię ze sie zakrztusił. Absolutnie dziecku w 5 miesiącu nie powinno się dawać jedzenia w kawałku.
Nie rozumiem też dlaczego od razu zakładasz ze skoro Krzyś się zakrztusil to moje dziecko też się zakrztusi
Zresztą przecież każdy wychowuje swoje dzieci po swojemu.
Każde dziecko jest zupełnie inne -
Dziewczyny troche odbiegamy od tematu forum. Wchodza tu osoby ktore chca sie dowiedziec cos o samej laparoskopii... Moze warto zalozyc oddzielny watek o karmieniu dzieci? Tym bardziej ze wchodzac na temat o laparoskopii najczesciej walczymy z nieplodnoscia i widzac kolejny post o dzieciach troche tracimy do watku przywiazanie bo dzieci nie mamy:)
Z gory dzieki za wyrozumialosc!!!
Ps. Sama chetnie poczytam o karmieniu dzieci ale rozdzielmy te dwa tematy, co Wy na to???
Landryneczka, CarPer lubią tę wiadomość
-
wombi wrote:Nie wykryje wszystkiego.
Ja miałam hsg a później laparoskopię z chromotubacją. Podczas hsg myślałam że umrę, zemdlałam z bólu a wszyscy się dziwili jak to, bo wszystko było drożne. Dopiero na laparo wyszło, że mam ogniska endozdziry na więzadłach oraz przyrośnięty jajnik i okrężnicę do otrzewnej (zrosty od tej zdziry) dlatego tak bolało hsg...
No właśnie. Lepiej jednak od razu przystąpić do laparo. Czy można zrobić jednocześnie laparoskopię, histeroskopię i tą kauteryzację jakby trzeba było?? Pytałam wcześniej o to czy te zabiegi pomogą na LUF?? Jak myślicie?
Wczoraj odebrałam wynik AMH - 0,68. Nie jest dobrze i trochę zaczynam panikować. Cały rok bezowulacyjny i przez ten cały czas traciłam cenne jajeczka. Los bywa przekorny
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:Czy można zrobić jednocześnie laparoskopię, histeroskopię i tą kauteryzację jakby trzeba było?? Pytałam wcześniej o to czy te zabiegi pomogą na LUF?? Jak myślicie?
Myślę że lepiej sie zorientowac w sprawie tych tych dwóch zabiegów czy warto w jednym miejscu czy nie lepiej zrobić 2 zabiegi u dwóch lekarzy którzy sie na tym znają, bo może okazac sie że w jednym miejscu robia dobrze tylko jeden z tych zabiegów.
Na LUF mnie akurat kauteryzacja nie pomogła (ale nie znaczy że innym nie pomaga). -
BitterSweetSymphony wrote:No właśnie. Lepiej jednak od razu przystąpić do laparo. Czy można zrobić jednocześnie laparoskopię, histeroskopię i tą kauteryzację jakby trzeba było?? Pytałam wcześniej o to czy te zabiegi pomogą na LUF?? Jak myślicie?
Wczoraj odebrałam wynik AMH - 0,68. Nie jest dobrze i trochę zaczynam panikować. Cały rok bezowulacyjny i przez ten cały czas traciłam cenne jajeczka. Los bywa przekorny
Bitter możesz wyjaśnić co to jest AMH? I na czym polega badanie? skąd wiesz że bezowulacyjny cały rok? Byłaś na letrozolu to miałaś ovu? Skoro nie miałaś owulacji cały rok to w jaki sposób tracilas jajeczka? Przepraszam że tyle pytań ale nie rozumiem19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
Natalia01 wrote:Bitter możesz wyjaśnić co to jest AMH? I na czym polega badanie? skąd wiesz że bezowulacyjny cały rok? Byłaś na letrozolu to miałaś ovu? Skoro nie miałaś owulacji cały rok to w jaki sposób tracilas jajeczka? Przepraszam że tyle pytań ale nie rozumiem
-
Natalia01 wrote:Bitter możesz wyjaśnić co to jest AMH? I na czym polega badanie? skąd wiesz że bezowulacyjny cały rok? Byłaś na letrozolu to miałaś ovu? Skoro nie miałaś owulacji cały rok to w jaki sposób tracilas jajeczka? Przepraszam że tyle pytań ale nie rozumiem
Tak jak Bella piszę, poziom AMH wskazuję na rezerwę jajnikową. To badanie z krwi.
Wiedziałam o cyklach bezowulacyjnych bo chodziłam na monitoringi. Do tej pory nie brałam letrozolu.
Podczas każdej miesiączki u kobiety liczba jajeczek zmniejsza się o około 1tys. Oczywiście każda kobieta rodzi się ze swoją indywidualną ilością jajeczek.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Oj przepraszam Bitter musiałam Cie z kimś pomylić, tyle tu nas i tyle historii19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
nick nieaktualny
-
A ja się oddalam. Znów mam infekcję i muszę ją przeleczyć. Nawet nie mogę zaszczepić się na głupie WZW
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Ja Ola tak ostatnio nad tym myślałam i zaczekam tak aż będzie miał 5,5 miesięca i wtedy zacznę mu podawać. Chociaż widzę w jego oczaach że już by chciał . Fajnie jak dziecko gryzie bo przynajmniej po pierwsze ma troszkę zajęcia a po drugie musi troszkę popracować buzią . Masz rację że od zawsze ludzie tak dawali i wszyscy żyjemy .
Ostatnio jakoś strasznie do cyca go ciągnie. Spanie z cycem, usypianie z cycem Całą noc chciał by być na cycu. Chyba jest w fazie skoku.
Oj ja butelki dawnoooooo mu nie dawałam. Tylko na początku jak odciągałam po przyjściu ze szpitala. Jakoś nawet mi się nie chce odciągać ale może spróbuję. Chciałabym pójść do kina we wrześniu to będzie okazja .
Sylwia a u ciebie są jakieś postępy ?Edyta
-
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:Edyta mi Antek odrzuca butelkę... Na początku jak odciagalam to chciał pić a teraz tylko cycek...
Dzisiaj dostał takiego ataku płaczu po kąpieli że nie mogliśmy go uspokoić i tak pół godziny. Aż mu plamki czerwone powyskakiwały na główce. Chyba biedak był aż tak zmęcozny że już się denerwował z tego powodu. Dzisiaj mało spał, 3 razy po 30 minut i chyba zabrakło mu tego dłuższego snu na spacerze porannym.
A jak u was ? Antoś zasypia sam czy nie ? dużo śpi w dzień ? przesypia całe noce ?
Sylwia bo ja nie do końca rozumie, co ma weselicho do starań?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 21:12
Edyta
-
plimka_bum wrote:hmmmm no w sumie ciekawe jak to u nas będzie bo u nas też już długo nie pił. A czemu chcesz odciągać ? mnie w sumie się niezbyt chce ale z drugiej strony dobrze mieć jakąś alternatywę w razie "w".
Dzisiaj dostał takiego ataku płaczu po kąpieli że nie mogliśmy go uspokoić i tak pół godziny. Aż mu plamki czerwone powyskakiwały na główce. Chyba biedak był aż tak zmęcozny że już się denerwował z tego powodu. Dzisiaj mało spał, 3 razy po 30 minut i chyba zabrakło mu tego dłuższego snu na spacerze porannym.
A jak u was ? Antoś zasypia sam czy nie ? dużo śpi w dzień ? przesypia całe noce ?
Sylwia bo ja nie do końca rozumie, co ma weselicho do starań? -
nick nieaktualnyWiadomość mi ucielo
Miało być tak:
Edyta mi Antek odrzuca butelkę... Na początku jak odciagalam to chciał pić a teraz tylko cycek... muszę kombinować bo za tydzień na wesele idziemy. Dziś małego obkupiłam na weselicho. A niech wygląda dobrze teraz tylko tatusia trzeba podobnie ubrać
Sylwia kiedy Ty miałaś laparoskopie ? Ile się już staracie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 21:59
-
nick nieaktualnyNam Antoś w dzień śpi po 20-30 minut. 2-3 razy. W nocy ostatnio częściej się budzi na mleczko
Zasypiał sam. Teraz mu się odwidzialo i zasypia albo na rękach albo muszę się obok położyć. Do tego nie zasnie przy nikim inny prócz mnie... Męczące to jest też ze względu na to ze zaczęłam chodzić na fitness.. a on się drze w tym czasie bo tęskni.. zgrozo.. musiałam zrobić tydzień przerwy.. -
Aleksandrakili wrote:Wiadomość mi ucielo
Miało być tak:
Edyta mi Antek odrzuca butelkę... Na początku jak odciagalam to chciał pić a teraz tylko cycek... muszę kombinować bo za tydzień na wesele idziemy. Dziś małego obkupiłam na weselicho. A niech wygląda dobrze teraz tylko tatusia trzeba podobnie ubrać
Sylwia kiedy Ty miałaś laparoskopie ? Ile się już staracie?