LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Mozliwe ze na wypisie nie będziesz miala napisane, w ktorym miejscu jajowod jest niedrozny, dopoki jestes w szpitalu, lap lekarza, ktory robil Ci laparomadlenka wrote:Dzieki bella za jasne wytłumaczenie. Moze i tak było. Czekam na wypis.
-
Clexane 0,4?
-
Mialam ale tylko w szpitalu - 3 zastrzykimadlenka wrote:Mialas
Mozemy na priv? -
A czy po laparoskopi (wyciecie torbieli endometrialnej) pierwszy okres może być bardzo skąpy? Dostałam w poniedziałek a wczoraj już mało co leciało dzisiaj nic, pomyślałam więc że to moze plamienie implantacyjne i zrobiłam przed chwilą test ale negatywny...Luty 2017-laparosopia/usunięta torbiel endometrialna...
-
Mi po laparo również nie udrożnili jajowodów, próbowali usunąć zrosty bez skutku niestety bo zbyt rozległe i pomimo trzykrotnej próby wprowadzania kontrastu nie udało się udrożnić.Alisa wrote:Pierwsze słyszę by na laparoskopii jajowodu nieudrożnili gdy jest on niedrożny!!! Więc po kija ta laparo...
-
Nawet gdyby to była implantacją to za wcześnie na test moim zdaniem. A czy inaczej wyglada okres to dopiero bede mogła powiedzieć. A jak z terminem @ po laparo? Wczesniej, pozniej?agusia0104 wrote:A czy po laparoskopi (wyciecie torbieli endometrialnej) pierwszy okres może być bardzo skąpy? Dostałam w poniedziałek a wczoraj już mało co leciało dzisiaj nic, pomyślałam więc że to moze plamienie implantacyjne i zrobiłam przed chwilą test ale negatywny...
Ewe udało sie Dzieki in vitro?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 17:13

-
Ja długo odczuwałam skutki laparoskopii. Ból w barkach był mega nie przyjemny do tego źle się oddychało, wszystko przez gaz który wpuszczają Ci do środka aby podnieść powłoki brzuszne. Do tego dzień po laparo dostałam 40st gorączki i dwa dni wymiotowałam. cały czas na kroplówkach byłam.madlenka wrote:Ja tez miałam trzy w szpitalu. A poza tym to po co mi to było. Nic sie nie zmieniło na lepsze. Tylko ja zle sie czuje. Nawet szyja mnie boli jak przełykać skibe.
-
Też miałam takie momenty zmęczenia i chciałam się poddać. Ale po każdej porażce wstawałam i walczyłam dalejmadlenka wrote:No ja juz dzisiaj na szczęście czuje sie lepiej. Biore ten espumisan i moze to mi pomaga. Teraz dwa tygodnie relaks i zbieranie sił do dalszej walki. Chociaż czasami to chciałabym sie juz poddać.
trzymam kciuki
-
Ewe Dzieki za słowa otuchy, jeśli moge zapytać ile razy podchodziłas do in vitro?
Olencja No to dobrze ze jestes zadowolona, nie muszę pytać ci to ten nóż
oby twoja laparo przyniosła jakieś skutki, nie to co moja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 13:24






