LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Fantasmagoria wrote:Ja miałam w zeszłym roku na Polnej.Hanka 33 lata, 26 Cykl starań , 2 razy hsg, słaba morfologia plemników, niepłodność wtórna, w po histerolaparoskopia - elektrokoagulacja ognisk endometriozy, clostilbegiyt, duphaston, fertilman, - wszystko bezskutecznie..
-
didik34 wrote:Kochana na kiedy masz termin laparo?Hanka 33 lata, 26 Cykl starań , 2 razy hsg, słaba morfologia plemników, niepłodność wtórna, w po histerolaparoskopia - elektrokoagulacja ognisk endometriozy, clostilbegiyt, duphaston, fertilman, - wszystko bezskutecznie..
-
hinka wrote:To super, dobrze wspominasz tamtem szpital? Musiałaś robić jakieś badania przed bo ja nic nie miałam zlecone a czytam że niektóre muszą przed zrobić jakieś badania...
Pielęgniarki są tam cudowne (pozdrów od byłej pacjentki ) wszystko pięknie tłumaczą opowiadają. Ja miałam 3 laparo, w trzech różnych szpitalach i Polną wspominam najlepiej. Jestem też pełna podziwu jeśli chodzi o organizację - od momentu przekroczenia progu po wyjście. W ogóle wyposażenie (przestronne sale), salowe zawsze zagadują i ciągle sprzątają (jest to duży plus zwłaszcza w przypadku łazienek i wc). Pamiętam też, że lekarz kt robił mi laparo na następny dzień zaprosił mnie na rozmowę i opowiedział co i jak było. To jest fenomen, zwłaszcza jeśli dodam, że nie leczę się u niego prywatnie. Ja musiałam mieć morfologię i grupę krwi jeśli dobrze pamiętam. Jeśli masz dopiero za tydzień to spróbuj jeszcze się dowiedzieć. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, chętnie podpowiem to i owo
Mogę spytać czy leczysz się u któregoś z poznańskich lekarzy, jeśli tak to u kt?Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych
III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
AZ - transfer 02.12. ☹️
Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie... -
didik34 wrote:Figulina z tego co kojarze miałaś laparo w angeliusie tak?moglabys mnie przyjąć do znajomych? Mam kilka pytań
Jasne, że tak,
śmiało pytaj o co chceszInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
nick nieaktualny
-
didik34 wrote:Już mniej więcej wszystko wiem, ale zastanawiam się nad tym żelem. Miałaś go?mnie moja gin w ogóle o nim nie wspomniała ...
-
wombi wrote:To moja druga laparo, będę miała 18.12
Na razie starania mam zawieszone przez leczenie boreliozy, ale muszę zrobić z tym porządek, bo jajnik znowu przyrósł mi do otrzewnej i zaczyna coraz bardziej boleć
Lekko nie jest... I to przed samymi świętami. W sb byłam na USG pierwszym po laparo i u mnie jajnik w zroście z macicą mimo zastosowania żelu. Zrostów podobno miałam multum. Ale do otrzewnej? To na pewno musi boleć.Starania od 2016. Endometrioza IVst., niedoczynność tarczycy, IO, APS.
2017 operacja pochwowo-laparoskopowa
2018 laparoskopia
2021 start Angelius Provita
2021 histerolaparoskopia - odcięcie jajowodów
26.07.21 IVF/8komórek/5dojrzałych/3zaplodnione-> 5A z 2doby, 4BB z 6 doby
Transfer 15.10.21 dwudniowiec 5A
Transfer 23.02.22 4BB
03.,07.,10.2023 histeroskopia -
nick nieaktualny
-
didik34 wrote:Szatynkowato nie gadaj, właśnie zamówiłam żel przeciwzrostowy... zastanawiam się, czy to faktycznie pomaga, czy po prostu kto ma tendencje do zrostów , to je po zabiegu będzie miał... ehhhh.... czterolistna myśle o Tobie!!!!
Ale ja ich miałam multum... Zresztą tak się zastanawiam, bo niby na usg zrostów nie widać - tak kiedyś słyszałam, więc może to niekoniecznie zrost, nie panikuj za wcześnie Po za tym zastanawiałam się nad kupnem dwóch żeli i widocznie źle zrobiłam, że pożałowałam i kupiłam jeden... Bo miałam naprawdę duuuużo robione w tym swoim brzuchu.Starania od 2016. Endometrioza IVst., niedoczynność tarczycy, IO, APS.
2017 operacja pochwowo-laparoskopowa
2018 laparoskopia
2021 start Angelius Provita
2021 histerolaparoskopia - odcięcie jajowodów
26.07.21 IVF/8komórek/5dojrzałych/3zaplodnione-> 5A z 2doby, 4BB z 6 doby
Transfer 15.10.21 dwudniowiec 5A
Transfer 23.02.22 4BB
03.,07.,10.2023 histeroskopia -
nick nieaktualny
-
To życzę Ci didik34 dużo zdrówka i trzymam kciuki, żeby laparo w mikołaja to był taki prezent w dobrą stronę do poczęcia maluszka
Fantasmagoria, didik34 lubią tę wiadomość
Starania od 2016. Endometrioza IVst., niedoczynność tarczycy, IO, APS.
2017 operacja pochwowo-laparoskopowa
2018 laparoskopia
2021 start Angelius Provita
2021 histerolaparoskopia - odcięcie jajowodów
26.07.21 IVF/8komórek/5dojrzałych/3zaplodnione-> 5A z 2doby, 4BB z 6 doby
Transfer 15.10.21 dwudniowiec 5A
Transfer 23.02.22 4BB
03.,07.,10.2023 histeroskopia -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Ja już po laparo, w domu. Potwierdzam to, co reszta dziewczyn mówiła - w zasadzie nie było się czego bać
Co do wyniku to niczego u mnie nie znaleźli. Miałam jedynie nakłuwane jajniki (kauteryzacja). No i w miejsca tych nakluc miałam podany żel.
Jakbyście miałby pytania to służę pomocą
Didik34 kciuki za jutro! -
nick nieaktualnyJezu kochana nareszcie się odezwałas bo ja tu już od zmysłów odchodzę !!! ja się stresuje na maksa ta narkoza, mam już ciśnienie 135/95 i głowa mi peka. Wróciłam właśnie od ogólnej, stwierdziła ze nie widzi przeciwwskazań, bo to zwykle przeziebienie ale ostateczna decyzja należeć będzie do anestezjologa. Żel zamówiony w aptece na dole:) długo czekałaś na zabieg? O której wyszłaś? Co teraz planujesz skoro nic Ci nie wykryli?
-
Didik34, zabieg miałam dopiero po 11 a o 12.20 byłam już na swojej sali. Możesz mi wierzyć, że nie ma się czego bać pewnie jutro to potwierdzisz wyszłam do domu dopiero dziś rano bo wczoraj było mi niedobrze a że mam kawałek drogi do domu to pani dr stwierdziła, że lepiej jak zostanę na noc. Decyzji nie żałuję bo miałam świetną opiekę teraz jestem już w domu i odpoczywam
Co do tego co dalej to jeszcze nie wiem. Wizytę u lekarza mam za tydzień i zobaczymy co postanowi w naszej sytuacji. Miałam kauteryzację, więc liczę, że moje jajniki zaczną lepiej pracować -
nick nieaktualnyNo tak już doczytałam i wiem co to kauteryzacja, musi pomoc Dziekuje, ze napisałaś , trochę się uspokoiłam , aczkolwiek wysłałam męża po melisę chciałabym, żeby wzięli mnie pierwsza ...obawiam się, ze mogę wykorkowac do 11 Hahaha. Miałam narkozę jakieś 12 lat temu, ale wtedy człowiek tyle nie myślał i jakoś mi łatwiej było. No nic kochana ,wielu dziewczynom udało się po laparo wiec musi i nam:) a jak brzuszek i reszta dolegliwości? Boli Cię coś?
-
Też się bardzo stresowalam, więc Cię rozumiem. Natomiast mi bardzo pomogły opisy dziewczyn, jak to przechodziły itd (Fligulina, dzięki:-D). Udało mi się nastawić pozytywnie:)
Co do dolegliwości to kompletnie nie mam żadnego bólu barków, klatki piersiowej itd. Jakoś mnie to ominęło:) na brzuchu mam trzy dziurki (szwy rozpuszczalne). Ogólnie teraz czuję się już bardzo dobrze brzuch troszkę ciągnie ale nawet nie tak, abym miała brać jakieś przeciwbólowe. Jedynym mankamentem w moim przypadku było to, że było mi wczoraj niedobrze. Natomiast ja to taki przewrazliwiony typ człowieka, więc pewnie emocje też zrobily tu swoje;) -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, ja też jestem przed laparo. Termin mam na 11.12. Boję się choć Wy tu piszecie że nie ma czego. Czterolistna Ty miałaś zabieg w prywatnie ??