X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Luty przychodzi i ciążę nam przynosi - 💕IN VITRO LUTY 2020💕
Odpowiedz

Luty przychodzi i ciążę nam przynosi - 💕IN VITRO LUTY 2020💕

Oceń ten wątek:
  • Makt Autorytet
    Postów: 19324 16138

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Hehe czemu? :D

    Bo trochę takie zadupie ;) najłatwiej samochodem :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Bo trochę takie zadupie ;) najłatwiej samochodem :)

    Aaaa spoko. Moim piździkiem się dokulam :D



    Dziewczyny a tak kompletny off top - polecacie jakiś fajny sklep z ciuchami? trochę schudłam i chcę zrobić remament w szafie. Zwykle kupuję w Zarze, Mohito lub Laurella ale mi sie znudziły :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Aaaa spoko. Moim piździkiem się dokulam :D



    Dziewczyny a tak kompletny off top - polecacie jakiś fajny sklep z ciuchami? trochę schudłam i chcę zrobić remament w szafie. Zwykle kupuję w Zarze, Mohito lub Laurella ale mi sie znudziły :D
    Też zazwyczaj ubieram się w sieciówkach więc wiele nei doradzę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli te wszystkie wlewczy,szczepienia itd nie są wiele warte?

  • Arcola Autorytet
    Postów: 1351 1235

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Skoro lekarze twierzą że ma małą skuteczność to oznacza że nic nam nie może pomóc i mamy walić w ciemno w nieskończoność?

    Wydaje mi się, że dobry immunolog-ginekolog może być "potencjalną konkurencją" dla niektórych przypadków ( oczywiście nie dla wszystkich). Immunolog zleca dużo więcej badań niz niektóre kliniki invitro. W mojej nie kazali mi badać ani kariotypów, ani trombofili. I dopiero po drugim poronieniu ci lekarze co to nie wierzą w immunologie powiedzieli, żeby się jednak nią zaiteresować - wieć troche sprzeczność do tego co głoszą.

    W novum jeszcze w 2013 roku "wierzyli w immunologie - można u nich na forum wyczytać że polecali robić róznego rodzaju badania" teraz są już temu przeciwni, a za kolejne 5 lat mogą znów zmienić zdanie.

    Trzeba zachować zdrowy rozsądek bo można wydac fortune na badania, ale jeśli ktos odczuwa taka potrzebę i chce spróbować wszystkiego to dlaczego nie.

    Niki345, Kosmamitka, Esperanza Mia lubią tę wiadomość

    Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
    Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
    Allo 28,5%, Ana - ujemne
    Starania od lipiec`18
    AMH 4,63 ng/ml
    Euthyrox 75mg
    Nasienie:
    styczeń'19- morfologia 0%
    marzec'19 - morfologia 8%
    CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
    ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
    1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
    2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
    3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
    Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
    4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
    5 transfer 07.04.21 - 10t*
    To nie walka to wojna, a ja już się poddaje...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Też zazwyczaj ubieram się w sieciówkach więc wiele nei doradzę.

    Stwierdziłam, że muszę o siebie trochę zadbać. Byłam u fryzjera. Jeszcze sobie paznokcie zrobię. I pójdę chyba do dermatologa po jakiś dobry krem i balsam na przesuszoną skórę po zimie. Masakra. Łuszczy się jak na wężu.

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Czyli te wszystkie wlewczy,szczepienia itd nie są wiele warte?

    Jak to nie są wiele warte? Jeśli nie ma szans na dziecko i nic nie pomaga, kończy się czas a lekarze rozkładają rece i idziesz do immunologa, wprowadzasz terapię i zachodzisz w ciążę, to chyba są COŚ warte. ;)

    Arcola, Jlod, Niki345, Ewelka02, Makt, Yoselyn82, Esperanza Mia, Evva, Borden, Umka lubią tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie to leczenie immuno to takie 2w1 i trochę pomaga i trochę działa jak placebo. Wiem że ja bym się immunosupresji i szczepień nie podjęła. Za bardzo boję się negatywnych konsekwencji w przyszłości. Dla mnie to zbyt duża ingerencja. Natomiast intralipid i acoffil czemu nie. Można spróbować. Mam nadzieję, że nie będzie mi dane dojść do tego etapu bo teraz się uda a drugie dziecko adoptujemy ale.. przezorny zawsze ubezpieczony. Więc plan B jest taki : diphereline na czas badań immuno w swoim zakresie zrobię immunofenotyp i wybłagam biopsje ze sprawdzeniem komórek NK skoro z macicy jest bardziej miarodajne a potem w miesiącu moich urodzin transfer jak się uda.

    Jlod, Turkusowa82, Makt lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Jak to nie są wiele warte? Jeśli nie ma szans na dziecko i nic nie pomaga, kończy się czas a lekarze rozkładają rece i idziesz do immunologa, wprowadzasz terapię i zachodzisz w ciążę, to chyba są COŚ warte. ;)
    Właśnie o to mi chodziło, przestraszyłam się, że nie są skuteczne ..

    Makt lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Dla mnie to leczenie immuno to takie 2w1 i trochę pomaga i trochę działa jak placebo. Wiem że ja bym się immunosupresji i szczepień nie podjęła. Za bardzo boję się negatywnych konsekwencji w przyszłości. Dla mnie to zbyt duża ingerencja. Natomiast intralipid i acoffil czemu nie. Można spróbować. Mam nadzieję, że nie będzie mi dane dojść do tego etapu bo teraz się uda a drugie dziecko adoptujemy ale.. przezorny zawsze ubezpieczony. Więc plan B jest taki : diphereline na czas badań immuno w swoim zakresie zrobię immunofenotyp i wybłagam biopsje ze sprawdzeniem komórek NK skoro z macicy jest bardziej miarodajne a potem w miesiącu moich urodzin transfer jak się uda.
    Zanim się wezmę porządnie za immulo będę musiałą poczytać o skutkach ubocznych leków bo nie wiem nic... czy wiecie coś na temat skutkó ubocznych po szczepieniu? coś mi się obiło o uszy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Zanim się wezmę porządnie za immulo będę musiałą poczytać o skutkach ubocznych leków bo nie wiem nic... czy wiecie coś na temat skutkó ubocznych po szczepieniu? coś mi się obiło o uszy.

    Dla mnie na chłopski rozum jest to tak ogromna ingerencja, że po prostu bym się nie podjęła- tyle.

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Właśnie o to mi chodziło, przestraszyłam się, że nie są skuteczne ..

    Działa. Nie u wszystkich, ale działa. U mnie nic nie pomagało, mimo zdrowych zarodków i macicy bez problemów. Hormony były unormowane. Wszystko wskazywało, że nie tylko in vitro, ale naturalnie powinno się udać. Niestety, tak nie było. Nigdy nie miałam dodatniego testu. A po szczepieniach jeden transfer i szóstego dnia dodatni sikaniec.

    Niki345, Marta_43, Ewelka02, Jlod lubią tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • ola_90 Autorytet
    Postów: 267 651

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia to czekam na wieści kiedy transfer i trzymam kciuki :-) też za wykurowanie szybkie ;-) I oczywiście jak się uda to zapraszam na lubelszczyzne ;-)
    Co do immuno, nie wierzę w to że nie ma wpływu. Wystarczy spojrzec że tak dużo problemów z niepłodnościa pojawiło się równolegle z plagą chorób autoimmunologicznych

    uwo9dqk3ebttjlzi.png

    29 lat
    PCOS, Hashimoto, niedoczynność tarczycy
    12.2015-👱‍♂️
    07.2017-początek starań o rodzeństwo
    05.2018-biochemiczna
    06.2018-poczatek stymulacji
    11.2018-poronienie, 9 tc
    02.2019- powrót do stymulacji
    11.2019- pierwsza wizyta w klinice, szykujemy się do ivf

    Mąż:
    05.2018 i 09.2019-Novum morf 4%
    12.2019-Kriobank morf 0%

    1ivf: 17.01.20 punkcja, mamy ❄❄❄❄❄ (3 blastki, 2 morule)
    19.03.20-FET
    6dpt beta 14,5
    8dpt 61.8
    12dpt 341.2
    19dpt 6582
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 lutego 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Zanim się wezmę porządnie za immulo będę musiałą poczytać o skutkach ubocznych leków bo nie wiem nic... czy wiecie coś na temat skutkó ubocznych po szczepieniu? coś mi się obiło o uszy.

    Każdy coś słyszał, ludzie opowiadają, ale nikt nie zna tej osoby, której zaszkodziły. Ja robiłam dokładne rozeznanie przed. Nie znalazłam potwierdzonych przypadków szkód. Prawda, może za lat 20 wyjdą. Tego nie wiemy. Podobnie mogą u pojedynczych osób wyjść poważne szkody po in vitro.
    Ja przeszłam 4 szczepienia - 3 przed transferem i jedno doszczepienie w 8 tc. Nie było nic. Zero jakichkolwiek negatywnych skutków. Od osób, które poznałam w czasie wypraw do Łodzi, też nie mam takich informacji.
    Ja bardzo chciałam i chcę mieć dziecko. Uwierzyłam Paśnikowi przy pierwszej wizycie. Ma coś w sobie - może to daje efekt placebo. 😂Bardzo dokładnie wytłumaczył, jak to działa i uprzedził, że przy przeszczepach trzeba koniecznie poinformować, że szczepienia były. Zapewnił, że szczepią od dawna i nie ma żadnych ciężkich powikłań a na 100% nie szkodzą dzieciom. W artykule z 2007 roku mówią, że szczepili od 15 lat, co daje prawie 30 lat. https://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35136,3975925.html
    Myślę, że w takim czasie zagrożenia już by się ujawniły.
    Ale ingerencja to jest, oczywiście. Jeśli ktoś nie dopuszcza myśli o szczepieniach, nic na siłę. W terapię trzeba wierzyć, inaczej nie ma to sensu. Są inne opcje KD, AZ, a jeśli i to nie zadziała - adopcja. Każda z dróg jest dobra, bo prowadzi do szczęścia.
    Moje 185gr i 12 cm szczęścia po hektolitrach wysłanych łez to wystarczający powód, by bronić szczepień. Bez nich prawdopodobnie nigdy nie miałabym dziecka, bo dr z kliniki powiedział, że skoro organizm odrzuca nasz zdrowy zarodek, to adopcja komórki lub zarodka też może nie pomóc.

    Niki345, Ewelka02, Makt, Esperanza Mia, ola_90, agika88, Turkusowa82, Borden, Jlod, Umka lubią tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19324 16138

    Wysłany: 9 lutego 2020, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Aaaa spoko. Moim piździkiem się dokulam :D



    Dziewczyny a tak kompletny off top - polecacie jakiś fajny sklep z ciuchami? trochę schudłam i chcę zrobić remament w szafie. Zwykle kupuję w Zarze, Mohito lub Laurella ale mi sie znudziły :D

    Ja ostatnio robię tylko zakupy online na zalando albo answear ;)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19324 16138

    Wysłany: 9 lutego 2020, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Czyli te wszystkie wlewczy,szczepienia itd nie są wiele warte?

    Myśle ze zależy kogo o to zapytać. Ja się aż tak nie znam, ale z tego co zaobserwowałam na forum jednak jest grono dziewczyn którym udało się dopiero po wdrożeniu leczenia immunologicznego.

    Nie mniej takie stwierdzenia są dla mnie trochę nielogiczne. Powiedzieć ze immunologia nie ma racji bytu to tak jakby uznać ze endokrynologia tez nie istnieje... obie dość młode gałęzie medycyny, ludzie wiele odkrywają i się uczą w tym temacie, ale jako osobie z choroba autoimmunologiczna ciężko mi się zgodzić z tym twierdzeniem, bo przecież skądś to się u mnie wzięło i dwa - wierze ze kiedyś ktoś właśnie się zainteresuje na tyle, ze będą leki nie tylko na skutki choroby ale opcje ich całkowitego wyleczenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 13:20

    Kosanka, agika88, Jlod lubią tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19324 16138

    Wysłany: 9 lutego 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Działa. Nie u wszystkich, ale działa. U mnie nic nie pomagało, mimo zdrowych zarodków i macicy bez problemów. Hormony były unormowane. Wszystko wskazywało, że nie tylko in vitro, ale naturalnie powinno się udać. Niestety, tak nie było. Nigdy nie miałam dodatniego testu. A po szczepieniach jeden transfer i szóstego dnia dodatni sikaniec.

    Moja pani neurolog podczas rozmowy o naszych problemach i ivf stwierdziła kategorycznie, ze jeśli u pary nie można znaleźć żadnego typowego problemu z płodnością a się nie udaje, to musi być jakiś problem immunologiczny. Tylko tutaj niestety jest o tyle trudniej ze raz ze dużo jest do sprawdzania, a dwa ze nie na wszystko jeszcze medycyna potrafi coś poradzić. A ona sama wiele lat się zmagała z tym problemem, ostatecznie dzieci nie ma, ale był to wybór jej i męża bo wychowywali jej siostrzeńca wiec mama na swój sposób została :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 13:21

    Kosanka, Jlod lubią tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19324 16138

    Wysłany: 9 lutego 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_90 wrote:
    Frelcia to czekam na wieści kiedy transfer i trzymam kciuki :-) też za wykurowanie szybkie ;-) I oczywiście jak się uda to zapraszam na lubelszczyzne ;-)
    Co do immuno, nie wierzę w to że nie ma wpływu. Wystarczy spojrzec że tak dużo problemów z niepłodnościa pojawiło się równolegle z plagą chorób autoimmunologicznych

    Nam androlog powiedział ze mojego męża niska jakość nasienia jest właśnie następstwem jego chorób autoimmunologicznych i zła wiadomosc jest taka ze nic na to się aktualnie nie poradzi, ale dobra jest taka, ze może kiedyś jak medycyna się na tyle rozwinie, to będzie można odwrócić ten efekt :)

    ola_90 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 9 lutego 2020, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leczenie immuno ma plusy i minusy. Ja pierw miałam intralipid i encorton.
    NK.nigdy nie spadły wręcz się podwoily. Nikt nie stwierdził że przyczyną jest nietolerancja na soję . Encorton spowodował że cały rok walczyłam że wczesnymi owulacjami, po odstawieniu cukier ponad 100, i pół roku walki z nawracająca grzybica. Wiadomo są osoby którym nic nie jest ja należałam do grupy tych osób które miały zaburzenia.

    Co do szczepień mi Paśnik odmówił że względu na anemię, bo nie chce nawrotu.

    Ale są ludzie którym szczepienia nie pomogły wręcz przeciwnie jak dawniej zachodziły w ciążę i roniły, to teraz wogole nie zachodzą. Da to sporadyczne przypadku ale są. Nie przewidzi się u kogo będą komplikacje. Zawsze na 100 osób 10 będzie niezadowolonych z powodu nieprzewidzianych komplikacji.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 lutego 2020, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Moja pani neurolog podczas rozmowy o naszych problemach i ivf stwierdziła kategorycznie, ze jeśli u pary nie można znaleźć żadnego typowego problemu z płodnością a się nie udaje, to musi być jakiś problem immunologiczny. Tylko tutaj niestety jest o tyle trudniej ze raz ze dużo jest do sprawdzania, a dwa ze nie na wszystko jeszcze medycyna potrafi coś poradzić. A ona sama wiele lat się zmagała z tym problemem, ostatecznie dzieci nie ma, ale był to wybór jej i męża bo wychowywali jej siostrzeńca wiec mama na swój sposób została :)

    Ja czytałam trochę o cytokinach. Okazuje się, że ich rozchwianie jest też przyczyną astmy, którą "goszczę". Są przypuszczenia, że gdyby je "wyregulować", ustąpiłaby. Jak rozmawiałam o tym z pulmonologiem, powiedziała, że oni o tym wiedzą, ale jeszcze nie umieją nad tym panować.

    Okazuje się, że specjaliści weterynarii zajmują się problemem cytokin u krów, które są niepłodne. Wiem, jak to brzmi, ale to też ssaki. I tam już są pewne osiągnięcia w tej kwestii. Może za czas jakiś opanują to też u ludzi.

    Esperanza Mia, Makt lubią tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
‹‹ 154 155 156 157 158 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ