MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMada292 wrote:Moly pytałam ale potem zwatpilam, że może nie zagladasz tutaj przed świętami
Oj to faktycznie nieciekawie miałaś, trochę biegania i stresu. Najważniejsze że wszystko dobrze i waga Lili idzie w górę
u mnie problemu nie ma z jedzeniem,już w brzuszku byl łakomy zawsze lubię się pytać o Lili, jak się rozwija bo potem wiem czym może mnie Kuba zaskoczyć pamiętam o Was i życzę by Lila już Was nie straszyla.buziaki
Zaglądam, bo lubię czytać o MedArtowych historiach i podczytuję co słychać u MedArtowych mam
Pisałaś, że Kubuś już potrafi się sobą zająć, Lili miesiąc temu też tak miała, mogłam sobie zrobić śniadanie jak leżała na macie. W tym miesiącu jest na etapie : "zabawiaj mnie, masz być obok i Twoja uwaga ma być cały czas skupiona na mnie, bo inaczej zobaczysz jak potrafię się złościć" , więc do toalety zazwyczaj biegam sprintem
Za 2 tygodnie rozszerzamy jej dietę i szczerze mówiąc już się nie mogę doczekać. Lili chyba też, bo jak widzi nas przy jedzeniu to oczy jak spodki i buzię z ciekawości otwiera
Bardzo się cieszę się, że Kubuś Ci zdrowo i dorodnie rośnie, to jest najważniejsze. Ucałuj swoją kluskę
Mada292 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moly wrote:kornelkornel jak Twoja Marcysia?
Też mieliśmy przeboje z lekarzami począwszy od 3 różnych pediatrów, neurologa i alergologa Miała od 2 tygodnia życia problem z kupkami, ale zmieniliśmy mleko dostaje też priobiotyk i już wróciło wszystko do normy, ale namordowaliśmy się Widii.
Kołek na szczęście nie ma. Teraz wysypana jest jakimiś krostkami jeden lekarz twierdzi, że to od pocierania twarzą o nasze ciuchy (czyli uczulenie na proszek) a drugi, że coś zjadłam i zmiana mm. Niestety cycki wygrały walkę i mała pasie się na mm, przystawiam ją do cyca żeby zasnęła, ale dostaje furii i nici z karmienia. W czwartek ważyła 5700 kg Mamy za sobą szczepienia i też szczepiliśmy na rotawirusa plus pneumokoki. Pochwałę się, że śpi w swoim pokoju sama i w końcu się wysypiamy W nocy budzi się tylko raz na butle 3:00/4:00.
Nie ma kolorowo, bo usypianie jej to prawdziwa męka, wyje w niebogłosy trzeba z nią wręcz biegać po mieszkaniu, żeby zasnęła... A tak to można ją kochać
Korzystając z okazji Wesołych Laski !
Anakonda trzymam mocno kciuki za Ciebie :*
Moly lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny Wy już to w większości przerabiałyście to może będziecie mi mogły pomóc i odpowiedzieć na moje pytanie..
Dostałam od dr K info o zarodkach "Na dzień dzisiejszy jest 6 zarodków. 5 zarodków po cztery blastomery (komórki), Jeden zarodek ma dwa blastomery. "
Czy ten jeden zarodek może podgonić pozostałe czy raczej jest już na straty??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2018, 05:01
-
Uwierz mi że tak myślałam ale ten wynik zaburzył moja teorię i już się doszukujeco jest dalej nie takMada292 wrote:Anakonda oby szczęście się do Was uśmiechnęło gratuluję! już tak jakiś postęp, a jeszcze niedawno pisałaś, że geny wasze się nie łączą a tu proszę! Trzymam kciuki i czekamy na dobre wieści!
Jak widać wszyscy Wam kibicują!!
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
Dziewczyny Zdrowych Spokojnych Świąt, spełniania marzeń. Mamusia życzę cierpliwości i pociechy z dzieci a staraczka szczęśliwej ciąży i upragnionego dziecka .
Mada292, gabrysia111, Nowa38, EwaSz lubią tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Dziewczyny życzę Wam żeby spełniły się Wasze marzenia i żebyście w tym 'biegu' po dziecko nie zagubiły siebie i swoich planów poza-dzieciowych.
Ja miałam nie mieć dzieci, mam dwójkę więc wierzę że każda z Was się w końcu doczeka swojego Szczęścia!
A dzieciatym życzę żeby maluchy były raczej z tych współpracujących i niechorujących
Wszystkiego dobrego dziewczyny!
Mada292, gabrysia111 lubią tę wiadomość
M&K
2017
M 😍 2020 -
nick nieaktualnygabrysia111 wrote:Moly polecam rozszerzanie diety metodą blw U nas co prawda początki były mieszane i dostawała nieco łyżeczką, ale teraz większość je sama i to jest super
Szczerze mówiąc przymierzałam się do BLW, ale przeraża mnie trochę wizja zachłyśnięcia i jeszcze się waham.
Zdarzyło się u Was?
Jeśli masz do polecenia jakąś książkę na ten temat to chętnie przeczytam
-
Krztuszenie jest normalne i niemal musi się zdarzać, bo dziecko trenuje w ten sposób mechanizmy obronne. Dopóki odkaszluje samo, to wszystko jest w porządku. Zadławienie nigdy nam się nie zdarzyło, więc i ratować nie było trzeba. Wbrew pozorom płynnym czy półpłynnym pokarmem z łyżeczki dziecko też może się zakrztusić, bo zasysa jedzenie od razu do gardła. Gabi generalnie od początku rzadziej się krztusiła, gdy sama wkładała jedzenie do buzi niż gdy była karmiona, bo po prostu miała kontrolę.Moly wrote:Szczerze mówiąc przymierzałam się do BLW, ale przeraża mnie trochę wizja zachłyśnięcia i jeszcze się waham.
Zdarzyło się u Was?
Jeśli masz do polecenia jakąś książkę na ten temat to chętnie przeczytam
Polecam Ci z książek: Rapley, Murkett "Bobas lubi wybór", Carlos Gonzalez "Moje dziecko nie chce jeść". Do tego blogi:
https://malgorzatajackowska.com/
https://alaantkoweblw.pl/
http://szpinakrobibleee.pl/
https://www.hafija.pl/
Ps. Kiepsko to wygląda, że Wigilia, a ja na forum, ale cóż, drzemki niemal zawsze nadal na cycu
-
nick nieaktualnygabrysia111 wrote:Krztuszenie jest normalne i niemal musi się zdarzać, bo dziecko trenuje w ten sposób mechanizmy obronne. Dopóki odkaszluje samo, to wszystko jest w porządku. Zadławienie nigdy nam się nie zdarzyło, więc i ratować nie było trzeba. Wbrew pozorom płynnym czy półpłynnym pokarmem z łyżeczki dziecko też może się zakrztusić, bo zasysa jedzenie od razu do gardła. Gabi generalnie od początku rzadziej się krztusiła, gdy sama wkładała jedzenie do buzi niż gdy była karmiona, bo po prostu miała kontrolę.
Polecam Ci z książek: Rapley, Murkett "Bobas lubi wybór", Carlos Gonzalez "Moje dziecko nie chce jeść". Do tego blogi:
https://malgorzatajackowska.com/
https://alaantkoweblw.pl/
http://szpinakrobibleee.pl/
https://www.hafija.pl/
Ps. Kiepsko to wygląda, że Wigilia, a ja na forum, ale cóż, drzemki niemal zawsze nadal na cycu
Bardzo Ci dziękuję Aniu, dwóch pierwszych blogów nie znałam. Przed chwilą zamówiłam "Bobas lubi wybór" więc zdążę przeczytać zanim będzie czas na rozszerzenie diety
Buziaki dla mini Gabrysi
gabrysia111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykornelkornel wrote:Też mieliśmy przeboje z lekarzami począwszy od 3 różnych pediatrów, neurologa i alergologa Miała od 2 tygodnia życia problem z kupkami, ale zmieniliśmy mleko dostaje też priobiotyk i już wróciło wszystko do normy, ale namordowaliśmy się Widii.
Kołek na szczęście nie ma. Teraz wysypana jest jakimiś krostkami jeden lekarz twierdzi, że to od pocierania twarzą o nasze ciuchy (czyli uczulenie na proszek) a drugi, że coś zjadłam i zmiana mm. Niestety cycki wygrały walkę i mała pasie się na mm, przystawiam ją do cyca żeby zasnęła, ale dostaje furii i nici z karmienia. W czwartek ważyła 5700 kg Mamy za sobą szczepienia i też szczepiliśmy na rotawirusa plus pneumokoki. Pochwałę się, że śpi w swoim pokoju sama i w końcu się wysypiamy W nocy budzi się tylko raz na butle 3:00/4:00.
Nie ma kolorowo, bo usypianie jej to prawdziwa męka, wyje w niebogłosy trzeba z nią wręcz biegać po mieszkaniu, żeby zasnęła... A tak to można ją kochać
U nas krosty na twarzy, szyjce i klatce to był trądzik niemowlęcy i Lili też wtedy miała około miesiąca. Ostatnio tydzień miała wysypkę na jednym policzku i jestem pewna, że to kontaktowa alergia od perfum mojego Partnera, więc po powrocie z pracy szoruje szyję Widzę, że dużo MedArtowych bobasów to niezłe kluski
Co do usypiania to niestety Lili akceptuje wtedy tylko mnie, więc wieczory mam z głowy. No chyba, że mi się poszczęści i postanowi zasnąć o 20 Od momentu jej urodzenia nie obejrzałam od początku do końca żadnego filmu, jak już coś zaczniemy to odpadam w połowie
Wesołych Świąt dziewczyny!
-
anakonda wrote:Hej zapewne dostaniesz elonve która działa mniej więcej jak Puregon 300j . Z mojego punktu widzenia zmiana stymulacji wyszła na korzyść niestety ale to trochę działa na zasadzie prób i błędów. Trzymam kciuki oby teraz zakończyło się ciąża. Dr Ż ma bardzo dobra skuteczność. Skoro twój facet wyniki ma ok to nie ma co komentować ale jedną radą niech zrobi posiew nasienia czy nie ma bakterii .
Anakonda, dziękuję za odpowiedź. Pamiętasz od ktorego dnia po Elonvie stosowałaś Orgalutran ?
W Niedzielę dostałam Elonve przy wynikach:
Prolaktyna - 25,2 ng/ml
Estradiol - 14,9 pg/ml
FSH - 10,94 mIU/ml
LH - 1,8 mIU/ml
Progesteron - 0,247 ng/ml
Dr Ż stwierdził, ze wyniki średnie, ale podajemy Elonve i zobaczymy co się będzie działo.
Na podwyższoną prolaktynę otrzymałam Dostinex 0,5mg (23.12 -o,5 tabl., 26.12 - 0,5 tabl.)
Kolejną wizytę mamy 28.12. Oby te pęcherzyki rosły ...
AMH - 1,35
Insulinooporność
MTHFR C677T w układzie heterozygotycznym
02. 2010 -puste jajo płodowe
02. 2016 - ciąża ektopowa lewy jajowód-laparoskopia-usunięcie jaja płodowego
07. 2017 - ciąża biochemiczna
08. 2018 - ciąża ektopowa prawy jajowód - laparoskopia - usunięcie jajowodu
11.2018 - ICSI Invicta Wro. - 1 jajo dojrzałe - zarodek 3.1.2- BHCG 10dpt 78 / 12dpt 74/ 14dpt 39
12.2018 - zmiana na MedArt Poznań
01.2019 - punkcja, mamy ❄❄(4.1.1; 1.3.2)
28.01 - transfer 4.1.1 -
EwaSz wrote:Anakonda, dziękuję za odpowiedź. Pamiętasz od ktorego dnia po Elonvie stosowałaś Orgalutran ?
W Niedzielę dostałam Elonve przy wynikach:
Prolaktyna - 25,2 ng/ml
Estradiol - 14,9 pg/ml
FSH - 10,94 mIU/ml
LH - 1,8 mIU/ml
Progesteron - 0,247 ng/ml
Dr Ż stwierdził, ze wyniki średnie, ale podajemy Elonve i zobaczymy co się będzie działo.
Na podwyższoną prolaktynę otrzymałam Dostinex 0,5mg (23.12 -o,5 tabl., 26.12 - 0,5 tabl.)
Kolejną wizytę mamy 28.12. Oby te pęcherzyki rosły ...
Mi prolaktyna bardzo szybko spadła po lekach, także głowa do góry raz dwa i zleci
