MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Emma_ wrote:Czyli nie tylko ja mam takie odczucia co do Invimedu... Dla mnie to też stracony czas. U mnie zajście w ciążę w Medarcie zajęło niecałe 11 miesięcy, z czego siedem to tak naprawdę nieprzerwana antykoncepcja i oczekiwanie na laparoskopię, bo miałam torbiel do usunięcia.
Diversik, powodzenia!
Niestety. Podczytuje jeszcze od czasu do czasu wątek o Invimedzie w Poznaniu i z przykrością stwierdzam że nic się nie zmieniło. W standardzie jest stymulacja clo przez rok, później ivf. OK, może u niektórych powinno tak być. Ale większość przypadków? Dodatkowym hitem dla mnie jest ze przy laparoskopii wykonywanej przez jednego z lekarzy stamtąd okazało się ze mam jeden jajowód niedrożny. Rok później na hsg w Medarcie oba drozne. Obecnie jestem w ciąży z tego "niedroznego " jajowodu...
Żałuję że wcześniej nie trafiłam do mojej Pani Dr. -
Ja właśnie jestem po laparoskopii z powodu PCO, dziś właśnie zamówiłam test na trombofilie i zamierzam zrobić AMH, niestety 5 lat starań i nikt mi tego nie zlecił więc postanowiłam wziąć to w swoje ręce. Jestem strasznie załamała , ale czytając ten wątek dostałam kopa do działania. Trochę tych chorób mi się nazbierało, ale wierzę, że dr Ż coś na to poradzić, może obejdzie się bez in vitro...Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Pom-pon wrote:Powodzenia! Mam nadzieje ze doktor Wam pomoże. Ja nie jestem jego pacjentka, ale miałam styczność w sytuacji kryzysowej i okazał się bardzo ludzki.
Ja zmarnowalam prawie rok w Invimedzie, później trochę odpuscilam i robiłam badania, chodziłam do endokrynologa wyregulować cukier i tarczyce, tak zlecialo kolejne pół roku.
Obecnie w Medarcie mija mi 10 miesiąc leczenia, jestem w ciazy po raz drugi, mam nadzieje ze tym razem szczęśliwie do porodu, podczas gdy w Invimedzie przez cały ten czas nie miałam nawet wystymulowanej owulacji.
Moim zdaniem jesteś w najlepszych rękach jeśli chodzi o Poznań.
Kochana widzę, że masz te same choroby co ja...możesz napisać w jaki sposób Ci pomogli ? Miałam 4 IUI na Polnej, niestety efektów brak. Cieszę się , że chociaż CLO na mnie działa i jest owulacja, ale chyba problem tkwi w zagnieżdżeniu zarodka...Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnydiversik89 wrote:Ja właśnie jestem po laparoskopii z powodu PCO, dziś właśnie zamówiłam test na trombofilie i zamierzam zrobić AMH, niestety 5 lat starań i nikt mi tego nie zlecił więc postanowiłam wziąć to w swoje ręce. Jestem strasznie załamała , ale czytając ten wątek dostałam kopa do działania. Trochę tych chorób mi się nazbierało, ale wierzę, że dr Ż coś na to poradzić, może obejdzie się bez in vitro...
-
diversik89 wrote:Kochana widzę, że masz te same choroby co ja...możesz napisać w jaki sposób Ci pomogli ? Miałam 4 IUI na Polnej, niestety efektów brak. Cieszę się , że chociaż CLO na mnie działa i jest owulacja, ale chyba problem tkwi w zagnieżdżeniu zarodka...
Hej.
Przede wszystkim stymulacja gonadotropinami od razu i okazało się ze mogę mieć owulacje a endo nie ma 4 mm. Od razu badania na mutacje i trombofilie, utrzymany Siofor (w Invimedzie po moim pytaniu czy robić krzywa cukrowa i insulinowa bo słyszałam że to często idzie w parze z z PCOS, usłyszałam ze pewnie mam insulinoopornosc. Tyle. Bez porady żeby iść do dietetyka, zrobić badania.. a to właśnie IO blokował mi owulacje. Po metforminie zdarzyły mi się nawet chyba ze dwie bez leków. )
Moje obie ciaze są po IUI a myślałam że jestem tak oporna ze nawet ivf się nie uda.
-
Pom-pon wrote:Niestety. Podczytuje jeszcze od czasu do czasu wątek o Invimedzie w Poznaniu i z przykrością stwierdzam że nic się nie zmieniło. W standardzie jest stymulacja clo przez rok, później ivf. OK, może u niektórych powinno tak być. Ale większość przypadków? Dodatkowym hitem dla mnie jest ze przy laparoskopii wykonywanej przez jednego z lekarzy stamtąd okazało się ze mam jeden jajowód niedrożny. Rok później na hsg w Medarcie oba drozne. Obecnie jestem w ciąży z tego "niedroznego " jajowodu...
Żałuję że wcześniej nie trafiłam do mojej Pani Dr.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
kinga25 wrote:Tez mialas moze ta elektrokauteryzacje jajnikow ? Ja niestety po tym zabiegu stacilam duzo komorek jajowych i Amh mi polecialo mocno .
Tak miałam to robione już dwa razy... Po pierwszej laparo zaszłam w ciążę w czwartym cyklu starań-niestety była to ciąża pozamaciczna...
to teraz mnie przestraszyłas...;/Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Pom-pon wrote:Hej.
Przede wszystkim stymulacja gonadotropinami od razu i okazało się ze mogę mieć owulacje a endo nie ma 4 mm. Od razu badania na mutacje i trombofilie, utrzymany Siofor (w Invimedzie po moim pytaniu czy robić krzywa cukrowa i insulinowa bo słyszałam że to często idzie w parze z z PCOS, usłyszałam ze pewnie mam insulinoopornosc. Tyle. Bez porady żeby iść do dietetyka, zrobić badania.. a to właśnie IO blokował mi owulacje. Po metforminie zdarzyły mi się nawet chyba ze dwie bez leków. )
Moje obie ciaze są po IUI a myślałam że jestem tak oporna ze nawet ivf się nie uda.
Ja też mam insulinoopornosc i biorę metformax, owulację mam, ale pęcherzyki nie pękają. Zawsze byłam stymulowna CLO plus pregnyl na pęknięcie. Testy kilka razy pozytywne, beta niska czyli CB. Kilka razy brałam fostimon plus ovitrelle , ale bez sukcesów... zobaczymy co zaproponuje dr Z.
Mam jeszcze pytanie, czym się sugerowalyscie przy wyborze lekarza ? Nie wiem czy dobrze zrobiłam zapisując się do dr Z, ale nigdy tej klinice nie byłam i sugerowalam się opinią koleżanki...Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnydiversik89 wrote:Tak miałam to robione już dwa razy... Po pierwszej laparo zaszłam w ciążę w czwartym cyklu starań-niestety była to ciąża pozamaciczna...
to teraz mnie przestraszyłas...;/ -
diversik89 wrote:Ja też mam insulinoopornosc i biorę metformax, owulację mam, ale pęcherzyki nie pękają. Zawsze byłam stymulowna CLO plus pregnyl na pęknięcie. Testy kilka razy pozytywne, beta niska czyli CB. Kilka razy brałam fostimon plus ovitrelle , ale bez sukcesów... zobaczymy co zaproponuje dr Z.
Mam jeszcze pytanie, czym się sugerowalyscie przy wyborze lekarza ? Nie wiem czy dobrze zrobiłam zapisując się do dr Z, ale nigdy tej klinice nie byłam i sugerowalam się opinią koleżanki...
Przy wyborze lekarza kierowałam się głównie opinią o fachowości, ale też podejsciu lekarza do pacjenta. Dr K robi więcej badań, więcej tłumaczy i więcej czasu poświęca pacjentce na wizycie. Mi pasuje takie podejście.
Dr Ż jest mało wylewny, sam z siebie raczej nie snuje opowieści o swoim planie leczenia dla Ciebie
Co oczywiście nie umniejsza jego umiejetnościom.
Ja po protu po wizytach w Invimedzie u dr S. które trwały 5 minut łącznie z ubieraniem, braku zlecania badań i podrążenia tematu choć trochę, wolałam wybrać lekarza, który mnie wysłucha na spokojnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 13:42
-
Emma_ wrote:U mnie nawet nie było tam mowy o żadnej stymulacji, od razu z grubej rury ivf, bo przeciwciała i ponoć pancerne komórki jajowe. Takie pancerne, że tutaj udało się przy pierwszym podejściu do iui. 😄 Zdaję sobie sprawę z tego, że mieliśmy dużo szczęścia, że wcale tak nie musiało być, ale sam fakt, że tam nikt nawet nie próbował inaczej z nami rozmawiać... Co do schematu - lekarze w medarcie też mają na pewno swoje schematy, ale roczna stymulacja clo i czekanie aż zaskoczy to jakiś horror nie tylko dla organizmu, ale i dla psychiki. Na pewno są pary, którym ta klinika pomogła, ale ja nie poleciłabym nikomu. Dobrze, że trafiłyśmy w dobre ręce. 🙂
Ja też dziękuję losowi, że udało się po IUI, że nie musieliśmy podchodzić do ivf, bo wg mnie to o wiele większe obciążenie i fizyczne i głównie psychiczne.
Zgadzam się z Tobą, nikomu Invimedu nie polecę, zero indywidualnego podejścia do pacjenta.
No i brak konktaktu bezpośrednio z lekarzem, przekazywanie zapytan przez koordynatora to jak dla mnie porażka. -
kinga25 wrote:Tez mialas moze ta elektrokauteryzacje jajnikow ? Ja niestety po tym zabiegu stacilam duzo komorek jajowych i Amh mi polecialo mocno .
-
Pom-pon wrote:Przy wyborze lekarza kierowałam się głównie opinią o fachowości, ale też podejsciu lekarza do pacjenta. Dr K robi więcej badań, więcej tłumaczy i więcej czasu poświęca pacjentce na wizycie. Mi pasuje takie podejście.
Dr Ż jest mało wylewny, sam z siebie raczej nie snuje opowieści o swoim planie leczenia dla Ciebie
Co oczywiście nie umniejsza jego umiejetnościom.
Ja po protu po wizytach w Invimedzie u dr S. które trwały 5 minut łącznie z ubieraniem, braku zlecania badań i podrążenia tematu choć trochę, wolałam wybrać lekarza, który mnie wysłucha na spokojnie.
To może przepisze się do tej dr K ??Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
kinga25 wrote:Mi doktor powiedzial ,ze tego juz sie teraz nie robi ,dopiero jak pacjentka nie reaguje ma zadne leczenie ,bo przez te dziurki uciekaja komorki jajowe .Ja przed laparo mialam dwa jajowody drozne ,dwa lata po operacji jak trafilam do doktora do podczas HyCOSY okazalo sie ,ze dwa ja niedrozne w tym lewy mi doktor udroznil podczas badania ,prawy jest prawdopodobnie zrosniety i to konsekwencja laparoskopii tak mi powiedzial .
Ja miałam w styczniu laparo z histeroskopia i wyszło, że mam prawy jajowód niedrożny...A wcześniej miałam HSG na Polnej i wszystko było ok...więc może faktycznie laparo źle wpływa...teraz to jestem przerażona...
Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Kinga25 ty chodzisz do dr Z ?
Czy któraś z Was dziewczyny chodzi do niego? Zależy mi na lekarzu, który wszystko mi wytłumaczy i porządnie się mną zajmie...Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
diversik89 wrote:To może przepisze się do tej dr K ??
Jak uważasz, to są tylko moje wrażenia.
Dr Żaka tez wspominam dobrze.
Na pewno do dr K oczekiwanie na pierwszą wizytę będzie o wiele dłuższe. -
nick nieaktualnydiversik89 wrote:Kinga25 ty chodzisz do dr Z ?
Czy któraś z Was dziewczyny chodzi do niego? Zależy mi na lekarzu, który wszystko mi wytłumaczy i porządnie się mną zajmie... -
nick nieaktualnydiversik89 wrote:Kinga25 ty chodzisz do dr Z ?
Czy któraś z Was dziewczyny chodzi do niego? Zależy mi na lekarzu, który wszystko mi wytłumaczy i porządnie się mną zajmie...
Wydaje mi się ze on za wiele sam nie opowiada żeby nie zawracać nam głowy szczegółami ale on ma wszystko pod kontrola i oczywiście jeśli zadasz pytania to odpowie na wszystko
Mi zależało na czasie i dlatego go wybrałam i nie żałujez tego co słyszałam to działa po prostu szybciej i nie mniej skutecznie niż dr K
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 14:13
-
nick nieaktualnyNowa38 wrote:Ja po tym jak usłyszałam o tej elektrocośtam jajników to spierdzielałam z Invimedu gdzie pieprz rośnie ;/ Ogólnie potraktowano nas tak, że wyszłam z gabinetu z płaczem. Ja już na poczekalni u nich źle się czułam.