MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jak trafiłam na Lutycką ze skurczami, to wystarczył jeden telefon dr Ż i lekarz razem z pielęgniarką na mnie czekał już na wejściu. Więc myślę, że mają tam dobre znajomosci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2019, 08:22
Pom-pon lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny pytanie z innej beczki.
Jak często Wasze Maluchy kopią? Jakiś tydzień temu dość mocno moja córeczka dawała o sobie znać, a teraz od czterech dni robi to, ale ze już nie tak często i nie tak mocno. Fakt że ostatnio nie należałam to tych matek które dużo odpoczywają byłam raczej aktywna. Mimo to zaczynam się ciut niepokoić czy wszystko dobrze? Czy po prostu odwróciła się przodem do mojego kręgosłupa i uderza sobie tam a ja tego nie czuje. Jak jest u Was?Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy. -
Apolonia87 wrote:Dziewczyny pytanie z innej beczki.
Jak często Wasze Maluchy kopią? Jakiś tydzień temu dość mocno moja córeczka dawała o sobie znać, a teraz od czterech dni robi to, ale ze już nie tak często i nie tak mocno. Fakt że ostatnio nie należałam to tych matek które dużo odpoczywają byłam raczej aktywna. Mimo to zaczynam się ciut niepokoić czy wszystko dobrze? Czy po prostu odwróciła się przodem do mojego kręgosłupa i uderza sobie tam a ja tego nie czuje. Jak jest u Was?
Kochana podobno na tym etapie dziecko ma jeszcze tyle miejsca że może sobie dryfować w głąb Ciebie i ruchy można czuć mniej intensywnie.
Podobno. Też tak miałam i panikowalam więc nie wiem czy jestem dobra osobą do uspokajania Ciebie kiedy masz wizytę? U mnie to było kilka dni przed i jakoś doczekałam. Oczywiście wszystko było ok.Apolonia87 lubi tę wiadomość
-
Magdabg6 wrote:Ja jak trafiłam na Lutycką ze skurczami, to wystarczył jeden telefon dr Ż i lekarz razem z pielęgniarką na mnie czekał już na wejściu. Więc myślę, że mają tam dobre znajomosci.
Czyli nigdzie indziej nie chodzisz? Pytam bo gdybym miała kogoś znaleźć to muszę teraz. Cały lipiec będę urlopować u rodziców, a w sierpniu to już moge, oby nie, urodzić. -
Apolonia87 wrote:Dziewczyny pytanie z innej beczki.
Jak często Wasze Maluchy kopią? Jakiś tydzień temu dość mocno moja córeczka dawała o sobie znać, a teraz od czterech dni robi to, ale ze już nie tak często i nie tak mocno. Fakt że ostatnio nie należałam to tych matek które dużo odpoczywają byłam raczej aktywna. Mimo to zaczynam się ciut niepokoić czy wszystko dobrze? Czy po prostu odwróciła się przodem do mojego kręgosłupa i uderza sobie tam a ja tego nie czuje. Jak jest u Was?
Też się nad tym zastanawiam, np dziś rano czuje mało ruchow i trochę się niepokoję. A czasami jest tak że czuję ruchy raz po jednej a raz po drugiej stronie brzucha, czy maluch może się przemieszczać aż na takie odległości? Jest to dla mnie zagadkaApolonia87 lubi tę wiadomość
-
Apolonia87 wrote:Dziewczyny pytanie z innej beczki.
Jak często Wasze Maluchy kopią? Jakiś tydzień temu dość mocno moja córeczka dawała o sobie znać, a teraz od czterech dni robi to, ale ze już nie tak często i nie tak mocno. Fakt że ostatnio nie należałam to tych matek które dużo odpoczywają byłam raczej aktywna. Mimo to zaczynam się ciut niepokoić czy wszystko dobrze? Czy po prostu odwróciła się przodem do mojego kręgosłupa i uderza sobie tam a ja tego nie czuje. Jak jest u Was?
Hej u mnie około 23 tyg bywało różnie czasami musiałam sprowokować ruchy by się uspokoić, tzn piłam coś zimnego pukalam w brzuch i jakoś to zleciało teraz mam prawie 26 tzn brakuje 2 dni i powiem szczerze że już jest lepiej nie muszę się "upominać " o ruchy .. Ale wiem że różnie bywa jednego dnia jest super aktywny następnego daje znaki ale już nie tak jak dnia poprzedniego 😊😊Apolonia87 lubi tę wiadomość
Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż
31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
Czekamy na Ciebie synku 😍😍
01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍 -
Pom-pon wrote:Kochana podobno na tym etapie dziecko ma jeszcze tyle miejsca że może sobie dryfować w głąb Ciebie i ruchy można czuć mniej intensywnie.
Podobno. Też tak miałam i panikowalam więc nie wiem czy jestem dobra osobą do uspokajania Ciebie kiedy masz wizytę? U mnie to było kilka dni przed i jakoś doczekałam. Oczywiście wszystko było ok.Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy. -
Pom-pon wrote:Czyli nigdzie indziej nie chodzisz? Pytam bo gdybym miała kogoś znaleźć to muszę teraz. Cały lipiec będę urlopować u rodziców, a w sierpniu to już moge, oby nie, urodzić.
Ja ufam lekarzom z medartu i jakbym miała teraz kogoś szukać to chyba bez sensu. Myślę, że w każdym szpitalu jest tak samo kwestia tylko tego na jakich ludzi albo na jaki ich humor danego dnia trafisz. Miałam koleżankę która chodziła to lekarza z Polnej a jak zaczęły się problemy to lekarz przestał odbierać telefony i miał ją w d..., to samo z Raszei.
Pom-pon lubi tę wiadomość
-
kinga25 wrote:Apolonia ,ja mam czasem takie dni ,ze czuje coreczki od kregoslupa do zoladka jak robia raban w brzuchu. ,ostatnio tez mialan 2 dni gdzie bylo spokojnie i tylko jedna z dziewczyn lekko czulam na nastepnej wizycie poptostu okazalo sie ,ze jedna zmienila miejsce i stad te ruchy bylt mniej wyczuwalne ,ale po kilku dniach wrocily wszystko do poprzedniego rytualu kopniakowego.
A jak Twoje dziewczyny są ułożone? Bo moi od początku tak samo, głowami w dół, jeden pionowo a drugi na ukos brzucha. Nie zmienili pozycji ani razu, jakieś leniuchy mi się trafiły -
LittleGirlBlue wrote:Też się nad tym zastanawiam, np dziś rano czuje mało ruchow i trochę się niepokoję. A czasami jest tak że czuję ruchy raz po jednej a raz po drugiej stronie brzucha, czy maluch może się przemieszczać aż na takie odległości? Jest to dla mnie zagadka
LittleGirlBlue lubi tę wiadomość
Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy. -
Apolonia87 wrote:Ja ostatnio byłam na badaniach połówkowych, dr Sz mówił że wszystko jest jak należy z dzidzią i nie ma się do czego doczepić. Rośnie sobie książkowo. ALE (zawsze jakieś musi być? ) w zeszłym tygodniu byłam na wizycie stomatologicznej i niestety miałam znieczulenie podane, Ż mówił że to dziecku nie zaszkodzi, moja dentystka też tak mówiła bo nie jedną pacjentke ma w ciąży, nawet pyta się swojego znajomego ginekologa o radę w razie ciężarnych pacjentek, zgodnie twierdząc że większy stres funduje się maluchowi podczas wiercenia na żywca niż znieczuleniem. Tylko takie głupie skojarzenia mam że może to przez to? Teraz jadę dopiero 21 czerwca na wizytę. I trzeba dotrwać stąd moje pytanie.
Myślę że nie masz się co martwić tym znieczuleniem. Ja moich wywołuje do poruszania pijąc dużo chłodnej wody. Spróbuj ją tak obudzić moze. Ale jeśli są ruchy tylko mniej intensywne to pewnie tak jak dziewczyny piszą, taki dsien.Apolonia87 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Dziewczyny 😘😘
Jestem spokojniejsza, będę czujna ale bez paniki. Zawsze w razie "w" alarmowo do Ż mogę jechać. Malutka chyba poczuła że się martwię bo zaczęła kopać delikatnie ale zawsze😊😊😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2019, 09:31
Marta12, kinga25, Pom-pon, Alicjaa92 lubią tę wiadomość
Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy. -
nick nieaktualnyJa mialam kryzys odczuwania ruchow ok. 25 tc. Ale fakt, ze bylam wtedy na wyjezdzie z Tatrach, chodzilam po gorach itd. caly czas w biegu - wtedy faktycznie sie malucha mniej czuje. Teraz ok. 30 tc. juz są ruchy regularne i mocniejsze 🙂 Pamietam, ze w tych kryzysowych sytuacjach uspokajal mnie detektor tetna, do dzis zdarza mi sie go właczac przy dlugotrwalej bobasowej ciszy.
Apolonia, leczylam w 2 trymestrze 3 zeby, oczywiscie nie kanalowo tylko zwykle wypelnienia, ale dosyc spore. Nie bralam tez znieczulenia z adrenalina, tylko to slabsze. Duzo gorsza dla dziecka jest nieleczona prochnica niz wizyta u dentysty.
W temacie poszukiwania lekarzy ze szpitali, w ktorych planujemy rodzic - ja tez nie szukam, zwlaszcza, ze nie mam pewnosci gdzie wlasciwie trafie. Kru radzi Lutycka albo Sw. Rodziny, ale sam tam nie pracuje, tak ze te jego polecenia traktuje dosyc luzno. Na szkole rodzenia polecano nam faktycznie Lutycka na sam porod, ale juz opieka poporodowa to tam ponoc dno i trzy metry mułu. Znajomej sie nie udalo kp przez to, ze od razu w szpitalu nie dostala ZADNEJ pomocy i olano jej problemy z laktacja 😕 Poza tym nie wyobrazam sobie nie miec lazienki w sali porodowej tylko ze skurczami chodzic do wspolnej na korytarzu.
-
kinga25 wrote:Mi sam lekarz prowadzacy mowil dlaczego nie pracuje juz na Polnej,ale teraz bedac w ciazy tylko tam mnie wysyla i sa oddzialy na ,ktorych opieka jest dobra ,ja jestem bardzo zadowolona z pobytu na oddziale Nieplodnosci i z wielka checia wroce tam w razie ponownej hospotalizacji ,ale niestety nie na kazdym oddziale tak jest ,ze wiesz co sie z Toba dzieje .<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Apolonia87 wrote:Ja ostatnio byłam na badaniach połówkowych, dr Sz mówił że wszystko jest jak należy z dzidzią i nie ma się do czego doczepić. Rośnie sobie książkowo. ALE (zawsze jakieś musi być? ) w zeszłym tygodniu byłam na wizycie stomatologicznej i niestety miałam znieczulenie podane, Ż mówił że to dziecku nie zaszkodzi, moja dentystka też tak mówiła bo nie jedną pacjentke ma w ciąży, nawet pyta się swojego znajomego ginekologa o radę w razie ciężarnych pacjentek, zgodnie twierdząc że większy stres funduje się maluchowi podczas wiercenia na żywca niż znieczuleniem. Tylko takie głupie skojarzenia mam że może to przez to? Teraz jadę dopiero 21 czerwca na wizytę. I trzeba dotrwać stąd moje pytanie.
Apolonia87 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
baileys wrote:Ja mialam kryzys odczuwania ruchow ok. 25 tc. Ale fakt, ze bylam wtedy na wyjezdzie z Tatrach, chodzilam po gorach itd. caly czas w biegu - wtedy faktycznie sie malucha mniej czuje. Teraz ok. 30 tc. juz są ruchy regularne i mocniejsze 🙂 Pamietam, ze w tych kryzysowych sytuacjach uspokajal mnie detektor tetna, do dzis zdarza mi sie go właczac przy dlugotrwalej bobasowej ciszy.
Apolonia, leczylam w 2 trymestrze 3 zeby, oczywiscie nie kanalowo tylko zwykle wypelnienia, ale dosyc spore. Nie bralam tez znieczulenia z adrenalina, tylko to slabsze. Duzo gorsza dla dziecka jest nieleczona prochnica niz wizyta u dentysty.
W temacie poszukiwania lekarzy ze szpitali, w ktorych planujemy rodzic - ja tez nie szukam, zwlaszcza, ze nie mam pewnosci gdzie wlasciwie trafie. Kru radzi Lutycka albo Sw. Rodziny, ale sam tam nie pracuje, tak ze te jego polecenia traktuje dosyc luzno. Na szkole rodzenia polecano nam faktycznie Lutycka na sam porod, ale juz opieka poporodowa to tam ponoc dno i trzy metry mułu. Znajomej sie nie udalo kp przez to, ze od razu w szpitalu nie dostala ZADNEJ pomocy i olano jej problemy z laktacja 😕 Poza tym nie wyobrazam sobie nie miec lazienki w sali porodowej tylko ze skurczami chodzic do wspolnej na korytarzu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2019, 10:59
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
kinga25 wrote:Malina to glownie od Ciebie zalezy gdzie chcesz rodzic ,ktora porodowka Ci podpasuje ,wiadomo jak sa jakies komplikacje to lepiej do szpitala o wyzszym stopniu referencyjnosci .
-
kinga25 wrote:Glownym powodem bylo to ,ze czy trzeba pacjentke czyscic po poronieniu czy nie to nie mialo dla wiekszosci znaczenia ,poprostu musial sie zgadzac papier operacyjny ,a doktor byl przeciwny temu ,bo mi mowil ,ze czesto organizm sam sobie daje rade ,co innego te pozne etapy.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualnyEmma, jak ja z Kru rozmawialam na przedostatniej wizycie, to powiedzial, ze "prowadzi rozmowy" z Sw. Rodzina i Lutycka, ale jeszcze nie podjal wspolpracy z zadnym z tych miejsc.
Ja sie nastawiam na szpital Raszei - na szkole rodzenia mielismy jedne zajecia z charakterystyka szpitali poznanskich, to ten wypadal najlepiej. -
Emma_ wrote:Dr Kru. nie pracuje w żadnym szpitalu? 😮 Ja ciągle odwlekam temat porodu, nie rozmawiałam z nim jeszcze o tym. Mówił, że na kolejnej wizycie wszystko omówimy. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale byłam przekonana, że zaczął pracę w szpitalu Św. Rodziny... Czyli jesteśmy same, a ja niepotrzebnie wzbraniam się przed Polną (i insuliną, bo na insulinie mogę rodzić tylko tam)... 😐
Mi dr Kru mówił ze zaczyna pracę w św rodzinie od marca. Więc chyba tam pracuje, chociaż ostatnio z mężem się zastanawialiśmy czy on tam ma tylko nocne dyżury? Bo w dzień jest w Medarcie. Ale jak widać chyba się nie dogadał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2019, 11:41