X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 11 lipca 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Ja jadę teraz w sobotę i wyniki jak dostanę to wyślę dr K - napisała mi, że w tym czasie mam zrobić to zrobię i cały czas mam z tyłu głowy tą toksoplazmoze🙈 A na wizycie u niej i tak jej znowu je pokaże😂😋 także mam nadzieje, ze wyjdzie to badanie OK i się nie będę już tym martwić 😊

    Mi doktor K kazała zbadać piersi przed stymulacja do IVF, bo podobno w ciąży są w nich jakieś zmiany i jest niemiarodajne.

    Moja koleżanka ma wadę wzroku -8 i kazano jej rodzić naturalnie😉 Że pewnie sama wada nie jest wskazaniem, ale jakieś dodatkowe choroby współistniejące- tak sobie wygdybalam 😋
    dobra:P zrobię badania w następnym tygodniu. Ja biorę skierowanie od lekarza rodzinnego, a w tym tygodniu jest na urlopie i już nic nie wymyślę. Z USG poczekam do porodu albo dopiero po karmieniu. Póki co sama sobie badam. Są ogromne :]

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 11 lipca 2019, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Alu - jesli chodzi o wzrok do powyzej 12 dioptri jak sie nie myle ,robilu cesarke paniom ,i usg piersi doktor tez nie zaleca bo normalnie fizjologicznie moga sie nawet male guzki hormonalne zrobic w okresie ciazy ,po mam zrobic .
    dzięki Kinga, do takiej wady mi na szczęście daleko, ale okulistę i tak mam zamiar przed porodem załatwić.
    Trzymajcie się dziewczyny, cieszę się że już u was lepiej!

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 11 lipca 2019, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,

    Dziewczyny zastanawiam się nad zmianą Kliniki. Interesuje mnie Poznań (najbliżej mojego miejsca zamieszkania). Dużo osób zachwala MedArt dlatego tu piszę (chociaż w myślach miałam też Bocian w Wawie).

    Powiedzcie do kogo najlepiej iść? Polecano mi Dr. Żaka i dr Kubiaczyk.

    U nas największy problem na tę chwilę to niskie amh. Nasienie średnie ale w granicach normy. Poprzednia gin, (ale również endokrynolog i dietetyk) namawiają na ivf i każdy poleca inną klinikę i innego lekarza ;/

    Pomóżcie bo już zupełnie nie wiem co robić ;/

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • Susula Autorytet
    Postów: 266 127

    Wysłany: 11 lipca 2019, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    Cześć,

    Dziewczyny zastanawiam się nad zmianą Kliniki. Interesuje mnie Poznań (najbliżej mojego miejsca zamieszkania). Dużo osób zachwala MedArt dlatego tu piszę (chociaż w myślach miałam też Bocian w Wawie).

    Powiedzcie do kogo najlepiej iść? Polecano mi Dr. Żaka i dr Kubiaczyk.

    U nas największy problem na tę chwilę to niskie amh. Nasienie średnie ale w granicach normy. Poprzednia gin, (ale również endokrynolog i dietetyk) namawiają na ivf i każdy poleca inną klinikę i innego lekarza ;/

    Pomóżcie bo już zupełnie nie wiem co robić ;/
    I dr Żak i dr Kubiaczyk to świetni lekarze, różnią się w podejściu do pacjenta dr Żak jest bardzo konkretny i pewny siebie, za dużo nie mówi i nie tłumaczy i raczej trzeba mu zaufać bo wie co robi. Dr K za to wszystko wytłumaczy dokładnie, poświęca dużo czasu na wizycie i jeśli będziecie chcieli spróbować jeszcze z IUI to pewnie wam nie powie że to nie ma sensu ale u nas zasugerowała co wg niej powinniśmy zrobić.

    MedArt 12/2018
    0d1y3e3kubh4ex0j.png
  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 11 lipca 2019, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za info.

    Mam mętlik w głowie. W sumie po 1 iui odpuściliśmy wszystko. Musiałam ustabilizować moje zdrowie. Ciągle choroby, anginy, przeziębienia, wysoka gorączka.. I jeszcze czekałam na wizytę w związku z tarczycą. Aktualnie jestem po wizycie u endokrynologa i niby wszystko jest ok (po wcześniejszych lekko podwyższonych antyciałach, obyło się bez leków). Cały czas mam problem z wagą - tylko w tę drugą stronę - BMI 16..

    Nie wiem czy warto tracić czas na kolejne iui. . Moja lekarka aktualna mówi, że ivf..
    Ale z drugiej strony mam niedosyt. Oprócz hsg, podstawowych badań hormonalnych nie miałam nic robione! Nawet progesteronu nie badałam! Wszyscy mówią, że to bez sensu bo przy amh 0,53 i tak nie ma opcji na naturalne zajście w ciąże.

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • żabcia Przyjaciółka
    Postów: 91 97

    Wysłany: 11 lipca 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    Trzymam mocno kciuki 💪 👌 oby się udało 😊 ja czekam albo na okres albo na pozytywny test też jeszcze 7 dni...jak ten czas wolno leci 🙄🙄🙄🙈

    To razem czekamy 😊 nie jestem sama. Fajnie by było gdyby się udało ale czasami to jest jak wygrać los na loterii 😕
    Przez jedno przeszlysmy z bakteriami, teraz część druga. Odliczamy...


    Aksb powodzenia jutro na becie!!🍀🍀 Robisz w 8 dniu po transferze? Niby piszą że po 10 dniach trzeba zrobić bete ale ja już pójdę wcześniej 🙈

    07.2019 ❄ zostań proszę! 7dpt- 40,3 9dpt- 83,3 13dpt 605,3 15dpt 1169🍀
    18 dpt - jest pęcherzyk z Zarodkiem
    33 dpt <3

    ibm28ribz5brh4if.png
  • Susula Autorytet
    Postów: 266 127

    Wysłany: 11 lipca 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    Dzięki za info.

    Mam mętlik w głowie. W sumie po 1 iui odpuściliśmy wszystko. Musiałam ustabilizować moje zdrowie. Ciągle choroby, anginy, przeziębienia, wysoka gorączka.. I jeszcze czekałam na wizytę w związku z tarczycą. Aktualnie jestem po wizycie u endokrynologa i niby wszystko jest ok (po wcześniejszych lekko podwyższonych antyciałach, obyło się bez leków). Cały czas mam problem z wagą - tylko w tę drugą stronę - BMI 16..

    Nie wiem czy warto tracić czas na kolejne iui. . Moja lekarka aktualna mówi, że ivf..
    Ale z drugiej strony mam niedosyt. Oprócz hsg, podstawowych badań hormonalnych nie miałam nic robione! Nawet progesteronu nie badałam! Wszyscy mówią, że to bez sensu bo przy amh 0,53 i tak nie ma opcji na naturalne zajście w ciąże.
    Wiem że to ciezki dla Was okres i pewnie watpicie już we wszystko ale wg mnie umowcie się na 1 wizytę i zobaczycie jaki plan działania dla Was wyznacza. Ja na 1 wizycie u dr K dostałam tyle badań do zrobienia i miałam już wszystko rozpisane jak zdecydujemy się na IUI lub IVF. Jak przyszłam do Kliniki to wg wszystkich poprzednich lekarzy byłam z mężem super zdrowa i wyniki idealne. A po 1 wizycie i badaniach okazało się że mam trombofilia, później doszły nietolerancje pokarmowe.
    W innej klinice w Poznaniu lekarz mi na 1 wizycie powiedział ze tylko IVF i to bez żadnych dodatkowych badań ani nawet usg! Już tam nie wróciłam.

    MedArt 12/2018
    0d1y3e3kubh4ex0j.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3741 2160

    Wysłany: 11 lipca 2019, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa ja też Ci polecam albo dr Ż albo dr K. Mnie prowadziła dr K i bym ją na dr Ż nie zamieniła, bo mi było u niej dobrze, ale oboje mają ogromne doświadczenie i można im zaufać. I klinikę tez polecam. Jest droga, ale w mojej opinii najlepsza w Poznaniu. Niezależnie od tego kogo wybierzesz to oni Ci powiedzą jakie macie szanse z IUI i jakie z in vitro i zasugerują co robić . Ale czy zrobisz jeszcze jedno IUI, bo nie jesteś jeszcze gotowa na in vitro to już Twoja decyzja i Twoje pieniądze.

    👧 2017
    👧 2021
    👶 2022
  • Pom-pon Autorytet
    Postów: 1332 848

    Wysłany: 11 lipca 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    Dzięki za info.

    Mam mętlik w głowie. W sumie po 1 iui odpuściliśmy wszystko. Musiałam ustabilizować moje zdrowie. Ciągle choroby, anginy, przeziębienia, wysoka gorączka.. I jeszcze czekałam na wizytę w związku z tarczycą. Aktualnie jestem po wizycie u endokrynologa i niby wszystko jest ok (po wcześniejszych lekko podwyższonych antyciałach, obyło się bez leków). Cały czas mam problem z wagą - tylko w tę drugą stronę - BMI 16..

    Nie wiem czy warto tracić czas na kolejne iui. . Moja lekarka aktualna mówi, że ivf..
    Ale z drugiej strony mam niedosyt. Oprócz hsg, podstawowych badań hormonalnych nie miałam nic robione! Nawet progesteronu nie badałam! Wszyscy mówią, że to bez sensu bo przy amh 0,53 i tak nie ma opcji na naturalne zajście w ciąże.

    Spróbuj umówić się do naszej kliniki, wybór lekarza wg mnie już wg osobistych preferencji, wszyscy są tak samo profesjonalni i dobrzy w swoim fachu ;) nawet ostatnio były tutaj przypadki że ileś IUI nieudanych w innych miejscach, a w Medart bach, pierwsze podejście i ciąża.
    Ja osobiście mam porównanie z Invimedem i odradzam.

    2 IUI 1/ 2019 - 15 dpo hcg 527
    MedArt Poznań
    9R3tp2.png

    8/2018 <3 <3 (*)
  • Malina28. Autorytet
    Postów: 570 514

    Wysłany: 11 lipca 2019, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Mao ,Alu ,trzymam kciuki za Wasze polowkowe :)
    Malinka a ty kiedy masz ? Jak sie czujesz ?

    Marta - ja Ci powiem ,ze chyba jestem niezniszczalna przez te wszystkie perturbacje ,ktore od czasu do czasu sa podczas ciazy :-D ,

    Emma a u Ciebie jeszcze cisza .?

    Ja rozmawiałam ost z Dr Z i powiedział ze profilaktyka w ciąży wskazana i jak chcr to po 20 tyg moge zrobić usg piersi. Ale Wam powiem ze ja sie wstrzymam do porodu i jak skończę kamic albo dojdę do siebie. Bo ja bardzo sie boje badania piersi. Sama oczywiscie badam tez. Wcześniej miałam torbiel ale to hormonalne i lekarz nie kazał robic nic z tym. Teraz mi tak urosły piersi ze szok. Ja mam ogólnie bardzo małe albo wcale nie mam 😄i teraz pewnie miseczka B ale dla mnie są mega. Mowię do meza patrz patrz bo pewnie długo juz takie nie beda 🤣.
    A co do badań u dr Sz to jeszcze nie wiem. Po wizycie u dr Z sie pewnie umówię bo Z mówił ze Sz bedzie miał urlop czy Cos. Dajcie znac jak Wy po badaniach dziewczyny.

    kinga25 lubi tę wiadomość

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 11 lipca 2019, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabcia no fakt!! Faktycznie razem walczyłyśmy z bakteriami i razem nam się udało, miejmy nadzieję że też teraz nam się uda, oby dwie czekamy tydzień czasu o zgrozo!!! ALE JESTEM CIEKAWA:))) POWODZONKA!!
    żabcia wrote:
    To razem czekamy 😊 nie jestem sama. Fajnie by było gdyby się udało ale czasami to jest jak wygrać los na loterii 😕
    Przez jedno przeszlysmy z bakteriami, teraz część druga. Odliczamy...


    Aksb powodzenia jutro na becie!!🍀🍀 Robisz w 8 dniu po transferze? Niby piszą że po 10 dniach trzeba zrobić bete ale ja już pójdę wcześniej 🙈

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 11 lipca 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    Dzięki za info.

    Mam mętlik w głowie. W sumie po 1 iui odpuściliśmy wszystko. Musiałam ustabilizować moje zdrowie. Ciągle choroby, anginy, przeziębienia, wysoka gorączka.. I jeszcze czekałam na wizytę w związku z tarczycą. Aktualnie jestem po wizycie u endokrynologa i niby wszystko jest ok (po wcześniejszych lekko podwyższonych antyciałach, obyło się bez leków). Cały czas mam problem z wagą - tylko w tę drugą stronę - BMI 16..

    Nie wiem czy warto tracić czas na kolejne iui. . Moja lekarka aktualna mówi, że ivf..
    Ale z drugiej strony mam niedosyt. Oprócz hsg, podstawowych badań hormonalnych nie miałam nic robione! Nawet progesteronu nie badałam! Wszyscy mówią, że to bez sensu bo przy amh 0,53 i tak nie ma opcji na naturalne zajście w ciąże.



    Ja około 5 lat chodziłam po różnych lekarzach i zawsze słyszałam że jestem zdrowa mój mąż niby też, że coś można poprawić ale nie ma tragedii .Kazali nam wyjeżdżać, luzowac, odpoczywać, (tyle wakacji i luzowania co przeżyłam) to nieraz 5 par przez całe życie nie mają....bo myślałam że mają rację że moja psychika itd ...Ale podświadomie myślałam że jednak to coś więcej szukałam w necie dobrego androloga dla mezulka i trafiłam na dr ,Ż jak widzisz jestem w ciazy góra za 8 tyg będę mieć synka nie wspomnę o tym że badań zrobiłam tyle że nigdy nie myślałam że takie wogole istnieją ...I wiesz co ? Wcale nie byłam taka zdrowa ....powinnam pójść do nich wszystkich po zwrot pieniędzy gdybym była wtedy taka mądra jak teraz to już dawno miałabym dziecko A że starania zaczęłam jak miała 23 lata od razu po ślubie to chodziłam po tych lekarzach i słuchałam jaka to ja młoda ne jestem i że mam wyluzowac....no szok!!!! Nigdy bym nie była w ciazy gdyby nie ta klinika ...broniłam się przed in vitro w sumie sama niewiem dlaczego...teraz pierwsze co mogę doradzić to szczerze powiem jak taki specjalista jak dr Ż widzi badania i ma mnóstwo argumentów za in vitro to nie dyskutować bo czasami nie warto ...ehh gdybym wtedy to wiedziała ...ile kasy, nerwów, i czasu bym zaoszczędzila.. A dziś pewnie już bym o rodzeństwo się starała....oczywiście jak ktoś ma siłę, czas, i pieniądze to niech próbuje kilka razy inseminacji A może się faktycznie uda ,zależy co lekarz powie...więc życzę powodzenia 🤗🤗🤗A jeszcze jedno dr.Z to nie jest lekarz który będzie siedział i klepal po ramieniu..Ale nie o to chodzi prawda?? On ma pomóc A nie płakać z Tobą 😋😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 17:49

    Malina28., agulla1 lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 11 lipca 2019, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Mao ,Alu ,trzymam kciuki za Wasze polowkowe :)
    Malinka a ty kiedy masz ? Jak sie czujesz ?

    Marta - ja Ci powiem ,ze chyba jestem niezniszczalna przez te wszystkie perturbacje ,ktore od czasu do czasu sa podczas ciazy :-D ,

    Emma a u Ciebie jeszcze cisza .?
    Kinga, dobrze, że sytuacja opanowana. Jesteście w szpitalu?

    Ja nadal w dwupaku. Jutro kończę 38 tydzień, z dnia na dzień coraz mi ciężej i dopadło mnie coś w rodzaju zniechęcenia. Jutro mam ktg i zobaczymy, co zdecyduje dr. 🙂 Jak będzie w porządku, to jeszcze tydzień pochodzę, a potem już do szpitala na indukcję.

    Marta12, kinga25 lubią tę wiadomość

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 11 lipca 2019, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Kinga, dobrze, że sytuacja opanowana. Jesteście w szpitalu?

    Ja nadal w dwupaku. Jutro kończę 38 tydzień, z dnia na dzień coraz mi ciężej i dopadło mnie coś w rodzaju zniechęcenia. Jutro mam ktg i zobaczymy, co zdecyduje dr. 🙂 Jak będzie w porządku, to jeszcze tydzień pochodzę, a potem już do szpitala na indukcję.


    Już zaraz będziesz mamusia ....jakie to szczęście...chciałabym już mieć twój tydzień 😋🤗😍

    Emma_ lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tą wada wzroku to nie chodzi o moc, tylko o stan siatkowki. Bo przy parciu moze dojsc do jej rozwarstwienia. I jeszcze cisnienie w oku jest wazne. Tak mi tlumaczyla pani okulistka.

    U mnie usg piersi wyszlo o dobrze i sie akurat uspokoilam. A zrobilam dlatego, ze u nas na grupie sierpniowek jednej dziewczynie wyszla w ciazy zmiana sugerujaca nowotwor, musiala miec biopsje itd, nadenerwowala sie biedna. Dlatego ja sie zdecydowalam zbadac.

    Dentysta to tez wiadomix, ze trzeba! Ja niby wyleczylam wszystko przed ciaza, a mialam 3 nowe ubytki do wypelnienia. Najlepiej to robic w II trym.

    Emma, a musisz miec indukcje, nie wolisz dac dziecku czas, zeby wyszlo wtedy kiedy bedzie chcialo? Ja bym wolala uniknac wywolywania porodu, przerazaja mnie historie z tym zwiazane 🙈 Choc sama mam wielkie dziecie i mozliwe, ze przez to mi beda wywolywac

  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 11 lipca 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susula wrote:
    Wiem że to ciezki dla Was okres i pewnie watpicie już we wszystko ale wg mnie umowcie się na 1 wizytę i zobaczycie jaki plan działania dla Was wyznacza. Ja na 1 wizycie u dr K dostałam tyle badań do zrobienia i miałam już wszystko rozpisane jak zdecydujemy się na IUI lub IVF. Jak przyszłam do Kliniki to wg wszystkich poprzednich lekarzy byłam z mężem super zdrowa i wyniki idealne. A po 1 wizycie i badaniach okazało się że mam trombofilia, później doszły nietolerancje pokarmowe.
    W innej klinice w Poznaniu lekarz mi na 1 wizycie powiedział ze tylko IVF i to bez żadnych dodatkowych badań ani nawet usg! Już tam nie wróciłam.

    Tak zrobię. Jutro dzwonię i zapisuje się na najbliższą, popołudniową wizytę do dr K. albo Ż.
    Ja na dobrą sprawę wiem tylko tyle, że amh kiepskie i zdarzają się cykle bezowu. Drożność ok. I podstawowe badania przed iui ok.
    antonna wrote:
    Paulina Nessa ja też Ci polecam albo dr Ż albo dr K. Mnie prowadziła dr K i bym ją na dr Ż nie zamieniła, bo mi było u niej dobrze, ale oboje mają ogromne doświadczenie i można im zaufać. I klinikę tez polecam. Jest droga, ale w mojej opinii najlepsza w Poznaniu. Niezależnie od tego kogo wybierzesz to oni Ci powiedzą jakie macie szanse z IUI i jakie z in vitro i zasugerują co robić . Ale czy zrobisz jeszcze jedno IUI, bo nie jesteś jeszcze gotowa na in vitro to już Twoja decyzja i Twoje pieniądze.

    Potrzebuje świeżego spojrzenia na sprawę. I działania dalej. Ja już powoli się godzę na to, że tylko in vitro zostało. Chciałabym jednak to in vitro robić w dobrej klinice, u dobrych specjalistów. Stąd też moje pytania :) Pieniądze mają duże znaczenie (zwłaszcza, że nie łapie się na dofinansowania) ale nie do tego stopnia bym wybrała podrzędną klinikę tylko dlatego, ze mają coś taniej..
    Pom-pon wrote:
    Spróbuj umówić się do naszej kliniki, wybór lekarza wg mnie już wg osobistych preferencji, wszyscy są tak samo profesjonalni i dobrzy w swoim fachu ;) nawet ostatnio były tutaj przypadki że ileś IUI nieudanych w innych miejscach, a w Medart bach, pierwsze podejście i ciąża.
    Ja osobiście mam porównanie z Invimedem i odradzam.

    Właśnie wypisałam sobie 3 kliniki z Poznania: Medart, Invicta i Invimed. Ale w Medarcie polecano mi Ż. i K. Dlatego chcę spróbować tu.
    Marta12 wrote:
    Ja około 5 lat chodziłam po różnych lekarzach i zawsze słyszałam że jestem zdrowa mój mąż niby też, że coś można poprawić ale nie ma tragedii .Kazali nam wyjeżdżać, luzowac, odpoczywać, (tyle wakacji i luzowania co przeżyłam) to nieraz 5 par przez całe życie nie mają....bo myślałam że mają rację że moja psychika itd ...Ale podświadomie myślałam że jednak to coś więcej szukałam w necie dobrego androloga dla mezulka i trafiłam na dr ,Ż jak widzisz jestem w ciazy góra za 8 tyg będę mieć synka nie wspomnę o tym że badań zrobiłam tyle że nigdy nie myślałam że takie wogole istnieją ...I wiesz co ? Wcale nie byłam taka zdrowa ....powinnam pójść do nich wszystkich po zwrot pieniędzy gdybym była wtedy taka mądra jak teraz to już dawno miałabym dziecko A że starania zaczęłam jak miała 23 lata od razu po ślubie to chodziłam po tych lekarzach i słuchałam jaka to ja młoda ne jestem i że mam wyluzowac....no szok!!!! Nigdy bym nie była w ciazy gdyby nie ta klinika ...broniłam się przed in vitro w sumie sama niewiem dlaczego...teraz pierwsze co mogę doradzić to szczerze powiem jak taki specjalista jak dr Ż widzi badania i ma mnóstwo argumentów za in vitro to nie dyskutować bo czasami nie warto ...ehh gdybym wtedy to wiedziała ...ile kasy, nerwów, i czasu bym zaoszczędzila.. A dziś pewnie już bym o rodzeństwo się starała....oczywiście jak ktoś ma siłę, czas, i pieniądze to niech próbuje kilka razy inseminacji A może się faktycznie uda ,zależy co lekarz powie...więc życzę powodzenia 🤗🤗🤗A jeszcze jedno dr.Z to nie jest lekarz który będzie siedział i klepal po ramieniu..Ale nie o to chodzi prawda?? On ma pomóc A nie płakać z Tobą 😋😁

    Ja mam krótszy "staż". Tak naprawdę od czerwca 2018 (po pół roku odstawienia anty) zaczęłam się starać ale tak jak Ty - lekarze mówili wyluzuj, młoda jesteś itp. W styczniu trafiłam do Łodzi do Kliniki ale miałąm dużo inne oczekiwania - myślałam, ze dostane zalecenie wielu badań. A stanęło tylko na powtórce amh, drożności i powtórce badania nasienia. Nie wiem może amh to już wyrok i dalej się nie szuka. Zwłaszcza, że nigdy nie byłam w ciąży.. Może powinnam zostać tam w Łodzi ale jakoś czuję, że muszę iść jeszcze do kogoś innego. Mam już 31 lat w tym roku, nie będzie lepiej, czas leci a ja stoje w miejscu.
    Jak na złość akurat teraz zmieniłam pracę, więc i z wolnym jest kiepsko, a i umowa na stałe nie jest ;/ chociaż w poprzedniej pracy się męczyłam bo nie daj boże będę w ciąży i co wtedy z macierzyńskim jak umowy nie ma na stałe w nowej pracy .. Głupie myślenie..


    Dziękuję dziewczyny za odzew. Starłam się wyłączyć z forum i od czasu iui nie pisałam nic. Ale czuje się już tak psychicznie zmęczona tym wszystkim.. zwłaszcza, że z nikim o tym nie mogę pogadać. Mąż się stara ale to nie to.. nawet zakazał mówić cokolwiek o naszych problemach rodzicom. Z moją mamą rozmawiam po kryjomu ;/

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Kinga, dobrze, że sytuacja opanowana. Jesteście w szpitalu?

    Ja nadal w dwupaku. Jutro kończę 38 tydzień, z dnia na dzień coraz mi ciężej i dopadło mnie coś w rodzaju zniechęcenia. Jutro mam ktg i zobaczymy, co zdecyduje dr. 🙂 Jak będzie w porządku, to jeszcze tydzień pochodzę, a potem już do szpitala na indukcję.
    Tak doktor kazal podjechac jak dzwonilam ,bo jedbej z dziewczynek ostatnio Fhr spadalo podczas skurczu i dla bezpieczenstwa aby miec pod kontrolo ,morze magnezu dozylnie dziala wiec jest dobrze ,dziewczynki zaczynaja konkretnie teraz przybietac i o macica troche nie wytzymuje ciezaru .Szyjka sie trzyma wiec to mnie cieszy :)

    To trzymam kciuki aby coreczka sama jednak zadecydowala wyjsc i ominie Ciebie to wywolywanie :)

    Edit :Dzis jedna Pani wychodzila po indukcji ,mowila tylko ,ze szybko poszla ale te skurcze po oxy byly bardziej bolesne tez pewnie zalezy kto jaki ma prog bolu , niz jak rodzila naturalnie w pierwszej ciazy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 20:19

  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 11 lipca 2019, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa...na spokojnie pójdź najpierw na wizytę zobaczysz czy ci odpowiada czy to jest to ...może faktycznie trafia w sedno problemu i za kilka tyg będziesz inaczej tu pisać...czego życzę Ci z całego serca 🤗

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 11 lipca 2019, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Tak doktor kazal podjechac jak dzwonilam ,bo jedbej z dziewczynek ostatnio Fhr spadalo podczas skurczu i dla bezpieczenstwa aby miec pod kontrolo ,morze magnezu dozylnie dziala wiec jest dobrze ,dziewczynki zaczynaja konkretnie teraz przybietac i o macica troche nie wytzymuje ciezaru .Szyjka sie trzyma wiec to mnie cieszy :)

    To trzymam kciuki aby coreczka sama jednak zadecydowala wyjsc i ominie Ciebie to wywolywanie :)
    Dziękuję za kciuki, przydadzą się. 🙂 Ile już ważą dziewczynki? Dobrze, że trzymacie z drem rękę na pulsie.
    baileys wrote:
    Emma, a musisz miec indukcje, nie wolisz dac dziecku czas, zeby wyszlo wtedy kiedy bedzie chcialo? Ja bym wolala uniknac wywolywania porodu, przerazaja mnie historie z tym zwiazane 🙈 Choc sama mam wielkie dziecie i mozliwe, ze przez to mi beda wywolywac
    Też bym wolała i mam nadzieję, że zacznie się samo, ale dr Kru. nie chce czekać do terminu z uwagi na moją cukrzycę. Dziecko nie jest duże, bo jest od samego początku na 30 percentylu, ale bezpieczniej będzie jeśli pojawi się na świecie szybciej.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Mera Autorytet
    Postów: 525 488

    Wysłany: 11 lipca 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Z USG wychodzi nam 25+ 4 ,mamy 754 g i 680g :) .
    Wooow ale przybierają 😍dopiero pisałaś ze maja po ok 500 g. Suuuper👏👏👏

    kinga25 lubi tę wiadomość

    MedArt-marzec 2019
    IUI-08.06.2019 (puregon+ovitrelle)
    ilys58d.png[/url]
‹‹ 1442 1443 1444 1445 1446 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ