X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Ainaa Autorytet
    Postów: 1246 357

    Wysłany: 20 października 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jest dr S bardzo specyficzny, najważniejsze jednak zdrowie maluszków.

    Aina
  • We Ekspertka
    Postów: 264 82

    Wysłany: 21 października 2016, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pocieszyłyście mnie, że tylko na początku a później co 3-4 tyg. bo obawiałam się że całą ciążę jeździ się co 2 tyg. U mnie kiepsko z dojazdem więc jeśli później co 3-4 tyg. to już nie byłoby problemu, mąż byłby w stanie ze mną pojechać :)hm... ale kiepsko że macie wszystkie takie zdanie na temat dr Szymańskiego...jeśli będę miała go okazję kiedyś spotkać i też będzie tak nieprzyjemny to nie wiem czy mój mąż, albo ja będziemy w stanie trzymać język za zębami :) ale dzięki za informację!

    Starania od 2013r.
    w MedArcie od 08.2016 - problemy z nasieniem

    Ciąża naturalna 10.03 - 926 mlU/ml - termin Listopad 2017
    Córka październik 3260g.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też póki co zostałam u dr Kubiaczyk, wizyty mam równo co 4 tygodnie. Nie licząc pierwszej alarmowej w 6 tc. u dr Żaka z powodu krwawienia. Jesli miałabym sie zdecydować na zmianę lekarza, to na jakiegoś z salve z Łodzi, ale tylko wtedy gdy sie zdecyduje na poród prywatny. Jakoś ten szpital na polnej do mnie nie przemawia, chyba byłam tam zbyt wiele razy :P moja znajoma pierwszy poród miała wlasnie na Polnej, ale przy drugim zdecydowała sie na szpital św. rodziny i mowi, ze tam jest lepiej. Podobno personel i opieka sa zdecydowanie lepsze. No, ale to wszystko jeszcze wydaje mi sie takie odległe :)

  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 21 października 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniecha wydaje się odległe :-) a zobaczysz jak zleci od wizyty do wizyty i będziesz odliczała dni do porodu;-) a jak się czujesz? Który to tydzień leci?

    r9bzabd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kończymy 9 tydzien :) Czuje sie różnie, raz lepiej, raz gorzej. W ostatnim czasie raczej z naciskiem na to gorzej :P Aczkolwiek jest iskierka nadziei, bo od wczoraj powoli wracają moje dawne siły witalne :) A u Was jak tam? Wszystko w porządku? ;)

  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 21 października 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siły zwykle wracają z początkiem drugiego trymestru :-) Ja czekam na wyniki badań, które mi zlecił dr S, jak wspominałam no i mam lekkiego nerwa. Choć w usg niby wszystko wygląda ok, rośniemy i pomału się organizujemy :-) zadziwiające ile przestrzeni potrzebuje taki mały ludzik :-)

    r9bzabd.png
  • ladybirth Autorytet
    Postów: 443 115

    Wysłany: 21 października 2016, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Campari a co to za badana Ci Dr S zlecił? Zdecydowałas juz gdzie będziesz rodzic? Termin coraz bliżej! ;) Jestem na forum od ok pół roku wiec dla mnie Twój poród to pierwszy dla mnie na wątku!! :) A następna jest Ainaa czy Natu?

  • Ainaa Autorytet
    Postów: 1246 357

    Wysłany: 22 października 2016, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady, Natu jest 9 dni po mnie, ale nosi bliźniaki, wiec pewnie u Niej rozwiazanie bedzie wcześniej :)
    My z Natu razem :)
    A kto następny?
    Nie wiem, czy po Campari nie ma przypadkiem jeszcze jednej osoby...

    Aina
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 22 października 2016, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się wydaje, że po mnie jesteś Ty Ainaa, chyba, że ktoś się ukrywa jeszcze ;-)
    S mi zlecił toxo, cmv i przeciwciała przeciw krwinkom czerwonym na szybko. A rodzić będę prawdopodobnie na polnej. A może w sw.Rodzinie, jeszcze nie zdecydowałam :-)

    r9bzabd.png
  • ladybirth Autorytet
    Postów: 443 115

    Wysłany: 22 października 2016, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje ze przyszły rok będzie pełen porodów i ciąż! :) Zaraz Meda, Anakonda i Katarinka dołącza to będzie się działo! W przyszłym roku kolejne i w końcu będziemy tu o pieluchach gadać a nie o in vitro! ;) Życzę tego każdej z nas!

  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 22 października 2016, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ladybirth wrote:
    Czuje ze przyszły rok będzie pełen porodów i ciąż! :) Zaraz Meda, Anakonda i Katarinka dołącza to będzie się działo! W przyszłym roku kolejne i w końcu będziemy tu o pieluchach gadać a nie o in vitro! ;) Życzę tego każdej z nas!
    Jestem tak samo przekonana :-)

    r9bzabd.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4625 1492

    Wysłany: 22 października 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja załapałam doła :( Koleżance w pracy urodziła sie wnuczka . Jak tak patrzyłam na nią jaka ona jest szczęśliwa to aż płakać mi się chciało . Zaraz wspomnienia wróciły co by było gdyby ciaża nie obumarła jak nasze szczęście by wyglądało :( . Czasami mam wrażenie że sie nie uda i chyba świadomie zaczynam "wymyślać coś " by przesuwać transfer :/ . Nie wiem w głowie mi siedzi myśl że sie nie uda to po co marnować zarodki moze poczekać na lepszy moment ( który moze nie nastać ) . Strasznie mam mieszane uczucia .
    Ale za wasze ciąże i szczęśliwe porody trzymam kciuki :)

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
    24.11 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️

    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 20:52

  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 22 października 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarinka, anakonda, nie traćcie wiary proszę... anakonda, doskonale rozumiem żal kiedy rodzą się dzieci-nie nam... ale pamiętaj, że nadziei w sobie nie wolno zabić, a czasem zdarzają się...cuda?
    Katarinka wiem, ze u Ciebie nie stanie się jak u mnie, ale też masz więcej czasu, może rezerwa nie wyczerpie się od razu i wrócisz do tematu za rok, dwa...
    Dziewczyny, tak bardzo chciałabym napisać coś co Was pocieszy, podniesie...w swoim czasie też potrzebowałam pocieszenia. Ale nie wiem co mam Wam napisać... może, że rozumiem? Bo też walczyłam. Z przeciwnościami, goniącym czasem, z beznadziejnymi wynikami. Z ogarniającą frustracją. Że po prostu wiem jak to jest, jak dzień w dzień zadaję sobie pytanie dlaczego właśnie mnie to spotkało.
    Myślę o Was tak bardzo ciepło i tak bardzo kibicuję.

    MARTIII lubi tę wiadomość

    r9bzabd.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4625 1492

    Wysłany: 22 października 2016, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katariiinkaa wrote:
    Juz podjęłam decyzje ze koncze walkę bo itak nie wierzę ze sie uda, szkoda mojego zdrowia fizycznego i psychicznego... jak tak dalej pojdzie to napadne na jakąś ciężarna...
    Chce sie juz odciac od tego tematu bo zwyczajnie mnie in vitro zniszczylo :/
    Wiec slow pocieszenia ode mnie nie bedzie, ale rozumiem co czujesz :(
    Wiesz ja nie mam nic przeciwko że komuś sie udaje zajść czy urodzi dziecko ciesze sie ze ktoś ma "wiecej " szczęścia . Nie wiem nie potrafię tego opisać ... czuje ze sie nie uda choć w przeciwieństwie do Ciebie ja mając 1 zarodek walczyłabym dalej z myślą z tyłu głowy "po co to robisz i tak sie nie uda" .Ja pragnę z całego serca by sie udało szczęśliwe donosić ciąże i urodzić ale nie mogę odgonić czarnych myśli nie umiem , nie potrafię .
    Kata ja na twoim miejscu po prostu odpoczęła bym bo ty szłaś za ciosem bez odpoczynku tak jak Campari pisze . Musimy się wziąć w garść i damy radę pokonać ten cholerny "głos z tyłu głowy " i iść na transfer . Ja pocieszam sie tym że do wizyty mam troszke jeszcze czasu a moze torbiel się nie wchłonie czy co to tam mam . Niech los zdecyduje za nas . Ściskam Cię mocno .
    Campari kochana jesteś . Ja juz nawet nie myślę o tym dlaczego to właśnie nas spotkało , już nie ... DLa nas liczy sie każdy wspólny dzień i cieszymy sie soba . Jeśli będzie nam dane to z dzieckiem jeśli nie ... będziemy żyć dalej

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
    24.11 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️

    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • AnaC Przyjaciółka
    Postów: 91 49

    Wysłany: 22 października 2016, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po Campari a przed Ainaa to chyba ja jestem mam termin na 24 styczeń 2017 jak wszystko dobrze pójdzie.
    Anakonda, Kata, Będą trzymam kciuki i za Was aby i Wam się wkoncu udało ☺

  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 22 października 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach, to Ty się ukryłaś :-) miesiąc po mnie :-)

    r9bzabd.png
  • Ainaa Autorytet
    Postów: 1246 357

    Wysłany: 22 października 2016, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No własnie :) o AnaC mi chodziło :) ja zaraz za AnaC jestem :)
    A słuchajcie dziewczyny, czy dokucza Wam teraz zmęczenie? Dla mnie 5 miesiąc był super, duzo sił i energii, a w 6... wymiękam...

    Do dziewczyn starajacych sie:
    Nigdy sie nie poddawajcie, moja historie znacie, przerwy jak najbardziej wskazane, bo organizm musi dojśc do siebie, ale uważam, ze warto starac sie, próbowac, wierzyć, nie poddawać się, nie tracic sił i nadziei. Jestem pewna, że doczekacie się Waszych zdrowych ciąż. Trzymam za Was kciuki bardzo mocno i czekam na te piekne bety i relacje z kolejnych miesięcy :)

    Aina
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 22 października 2016, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ainaa, a może to jesień tak na Ciebie działa? Ja zaczynam dopiero teraz, na początku 8 mca czuć się ociężale, ale generalnie też miesiące leżenia zrobiły swoje :-) zmęczenia szczególnie nie czuję.

    r9bzabd.png
  • Ainaa Autorytet
    Postów: 1246 357

    Wysłany: 22 października 2016, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie wiem wlasnie, śpię całymi dniami, ciśnienie na pewno mam niskie, ale czytałam, ze to niby z powodu zwiększenia ilości krwi i w 7 miesiacu sprawa sie stabilizuje, moze to to...
    Odpoczywam cała ciąże, wiec zapas energii raczej powinnam mieć, no zastanawiam sie :)

    Aina
‹‹ 162 163 164 165 166 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ