MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMysza1986 wrote:Teraz sobie uświadomiłam że faktycznie zawsze kierowana byłam na Polna przez lekarzy którzy albo tam pracują albo mają dobre relacje... Ale to chore...
-
nick nieaktualnyMysza1986 wrote:Teraz sobie uświadomiłam że faktycznie zawsze kierowana byłam na Polna przez lekarzy którzy albo tam pracują albo mają dobre relacje... Ale to chore...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 14:31
-
nick nieaktualny
-
Za dużo wrote:Coś w tym musi być bo dr. Z medartu nie podobały się wyniki dr z Polnej i kręcił nosem na ten mój zabieg . Widocznie coś musiało się stać że patrzą na nas wilkiem . A szkoda bo to jest dobry szpital.
A czy teraz medart ma układy z jakimś szpitalem? Swojego czasu ponoć ze święta rodzina?
Szkoda ze nie ma prywatnej porodówki w Poznaniu ;(Za dużo lubi tę wiadomość
3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
AnkaBe wrote:A czy teraz medart ma układy z jakimś szpitalem? Swojego czasu ponoć ze święta rodzina?
Szkoda ze nie ma prywatnej porodówki w Poznaniu ;(9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMedart ma niby "uklady" z Lutycka. Ale zarowno ja, jak i inne dziewczyny z wątku, ktore w ostatnim czasie mialy watpliwa przyjemnosc w tym szpitalu byc, na pewno nie powiedza o nim nic dobrego.
Ja sobie pluje w brode, ze nie poszlam rodzic na Polna albo na Raszei, przez te cholerna Lutycka mam traume po porodzie🙄 -
baileys wrote:Medart ma niby "uklady" z Lutycka. Ale zarowno ja, jak i inne dziewczyny z wątku, ktore w ostatnim czasie mialy watpliwa przyjemnosc w tym szpitalu byc, na pewno nie powiedza o nim nic dobrego.
Ja sobie pluje w brode, ze nie poszlam rodzic na Polna albo na Raszei, przez te cholerna Lutycka mam traume po porodzie🙄
To samo niestety u mnie. Dobrze ze napisalas bo juzzaczynalam watpic i myslec ze moze tylko ja jestem jakas przewrazliwiona. Samo cc u mnie gładko i sprawnie poza czekaniem 12 godzin na czczo... ale pozniej, opieka poporodowa i pomoc, jakakolwiek, tam nie istnieje. Nawet na zwykla porade nie ma co liczyc. Uzyskanie informacji o stanie zdrowia dziecka i wynikach badan to tez wyzwanie. -
Nic innego mnie nie spotkało na Polnej. Nagła cesarka, duża utrata krwi, na pooperacyjnej kazali mi usiąść na chwilę na łóżku, a potem przewieźli mnie na oddział i miałam radzić sobie sama. Jeszcze lewatywę dostałam, żeby było przyjemniej.🤦🏻♀️ Nikt nawet się nie zainteresował, czy udało mi się wstać.
-
Dobrze ze piszecie, wiadomo ze może być różnie, ale warto Poznać opinie osób które już to przeszły.
3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
Ja rodziłam na Polnej bo musiałam i niestety też nie jestem zadowolona. Wredne położne tylko 1 była bardzo przyjemna którą zainteresowała się ze synek źle oddycha. Na porodowce przez 4h mieli mnie w dupie bo przecież święta były ale koniec końców trafiłam na fajna babkę i lekarka które były mega wyluzowane. Co do oddziału żelaznego noworodków gdzie leżał synek pielęgniarki przesympatyczne oprócz jednej zolzy;-)
Z opinii moich koleżanek najlepiej rodzić w świętej rodzinie lub w Śremie. -
Tacia wrote:Ja rodziłam na Polnej bo musiałam i niestety też nie jestem zadowolona. Wredne położne tylko 1 była bardzo przyjemna którą zainteresowała się ze synek źle oddycha. Na porodowce przez 4h mieli mnie w dupie bo przecież święta były ale koniec końców trafiłam na fajna babkę i lekarka które były mega wyluzowane. Co do oddziału żelaznego noworodków gdzie leżał synek pielęgniarki przesympatyczne oprócz jednej zolzy;-)
Z opinii moich koleżanek najlepiej rodzić w świętej rodzinie lub w Śremie.
Słyszałam, że polecają też Leszno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 18:51
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Hej stres mnie dopada i tak sobie myślę czy na endo pić wino? Ale jakie? czerwone tylko czy obojętnie jakie czy wytrawne? Szczerze wytrawnego nie lubię ale jak mi pomóc to zniosę Skarbnice wiedzy co myślicie?starania od październik 2015; mąż ok
ja: choroba Hashimoto; sarkoidoza; hiperprolaktynemia; nietoleracja laktozy (homozygota); polimorfizm genu MTHFR 677 C/Ti 1298 A/C (heterozygota); AMH 1,0;
09.2018 - ciąża ektopowa, usunięcie jajowodu; 12.2018 - pierwsze IVF; 02.2019 - drugie/trzecie IVF DuoSTIM; 04.2019 - transfer 2AA; 7dpt - 0,0; 8dpt - 7,3; 10dpt - 28,7; 12dpt - 102; 16dpt - 530; 19dpt-1800; 22dpt-800 [*]
06.2019 - czwarte IVF; 6AA ❄; 06.2019 - wodniak jajowodu; 08.2019 - usunięcie jajowodu; 09.2019 - histeroskopia; 18.10.2019 - transfer 6.1.1.
7dpt - bHCG - 73,91; 8dpt - bHCG - 120,66; 11dpt - bHCG - 365,04; 17dpt - bHCG - 8267,13; 21dpt - bHCG - 18773; 23dpt - bHCG - 26852
28dpt - jest ❤️ dziewczynka - mała wojowniczka
-
Catlady wrote:Ja właśnie mam zamiar rodzić w Śremie siostra rodziła tam we wrześniu i była bardzo zadowolona z lekarzy, położnych i opieki.
Słyszałam, że polecają też Leszno. -
Hej, czy któraś z Was miała wykonywane badanie okna implantacyjnego? Po nie udanym transferze07.18 IUI
09.18 I procedura krótki protokół , mamy 2 zarodki
Zmiana kliniki
01.19 II procedura długi protokół mamy 1 zarodek prawidlowo genetyczny
03.19 (9 tc) 💔
06.19 III procedura, badania NGS
07.19 transfer -złe przyrosty bety. Zbyt mały pęcherzyk (7tc).
12.19 transfer ciąża biochemiczna
05.20 transfer ciąża biochemiczna
10.20 transfer ciąża biochemiczna
01.21 4dc rysa endometrium
03.21 histeroskopia
04.21 transfer ciąża biochemiczna -
nick nieaktualnytruskawka26 wrote:Hej stres mnie dopada i tak sobie myślę czy na endo pić wino? Ale jakie? czerwone tylko czy obojętnie jakie czy wytrawne? Szczerze wytrawnego nie lubię ale jak mi pomóc to zniosę Skarbnice wiedzy co myślicie?
Przydatne jest wino, ktore zawiera resweratrol w duzej ilosci. Nie kazde czerwone wytrawne ma go duzo, tylko niektore szczepy, osobiscie polecam pinot noir. Z pinotow to jest bardzo dobre i ma spoko cene
https://www.marekkondrat.pl/domaine-des-vercheres-bourgogne-pinot-pinot-noir-aoctruskawka26, Wesoła_Muminka lubią tę wiadomość
-
baileys wrote:Przydatne jest wino, ktore zawiera resweratrol w duzej ilosci. Nie kazde czerwone wytrawne ma go duzo, tylko niektore szczepy, osobiscie polecam pinot noir. Z pinotow to jest bardzo dobre i ma spoko cene
https://www.marekkondrat.pl/domaine-des-vercheres-bourgogne-pinot-pinot-noir-aoc
Dziękuję to lecę na poszukiwania :* wiedziałam, że wiecie wszystkostarania od październik 2015; mąż ok
ja: choroba Hashimoto; sarkoidoza; hiperprolaktynemia; nietoleracja laktozy (homozygota); polimorfizm genu MTHFR 677 C/Ti 1298 A/C (heterozygota); AMH 1,0;
09.2018 - ciąża ektopowa, usunięcie jajowodu; 12.2018 - pierwsze IVF; 02.2019 - drugie/trzecie IVF DuoSTIM; 04.2019 - transfer 2AA; 7dpt - 0,0; 8dpt - 7,3; 10dpt - 28,7; 12dpt - 102; 16dpt - 530; 19dpt-1800; 22dpt-800 [*]
06.2019 - czwarte IVF; 6AA ❄; 06.2019 - wodniak jajowodu; 08.2019 - usunięcie jajowodu; 09.2019 - histeroskopia; 18.10.2019 - transfer 6.1.1.
7dpt - bHCG - 73,91; 8dpt - bHCG - 120,66; 11dpt - bHCG - 365,04; 17dpt - bHCG - 8267,13; 21dpt - bHCG - 18773; 23dpt - bHCG - 26852
28dpt - jest ❤️ dziewczynka - mała wojowniczka
-
nick nieaktualnyWiem ,ze ilu ludzi tyle opini jak to Malinka zawsze pisze .
Ja przez 9 tygodni pobytu na Polnej ,dlugo myslalam ,ale tak naprawde nie mam sie do czego doczepic ,polozne pomocne przychodzily w ciagu dnia pytac jak samopoczucie do sali jak zaczynaly zmiane ,reagowaly szybko na zglaszane dolegliwosci ,niczego nie bagatelizowaly ,potrafily wspierac ,jak ,ktoras z pacjentek prosila o rozmowe z doktorem to zglaszaly to natychmiast jak widzialy ,ze zjawil sie na oddziale,moj lekarz sposal sie na medal ,ale to wiedzialam ,ze zawsze moge na Niego liczyc ,CC ,ktorego nie zapomne do konca zycia bo bylo w nocy nagle ,tez wspominam pomimo strachu bardzo dobrze , bylam przeszczesliwa ,ze w koncu jedziemy poznac coreczki .Po porodzie polozne tez wozily mnie do dziewczynek jak jeszcze nie mialam sil .Bynajmniej tak bylo w moim przypadku .Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 20:05
AnkaBe, truskawka26, Wesoła_Muminka, Malina28., iMonia, Mysza1986 lubią tę wiadomość