X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 10 października 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna wrote:
    Co do porodówek to dodam swoje trzy grosze :-D Oczywiście zależy na kogo się trafi. Ale są pewne stwierdzenia, które zazwyczaj dobrze opisują te szpitale:
    1. Polna - w przypadku ciąży z jakimiś problemami to tam najlepiej iść rodzić. Opieka poporodowa raczej słaba.
    2. Św. Rodziny - nie mam zastrzeżeń co do porodu CC i opieki na sali pooperacyjnej (może poza tym, że nie chciałam CC), opieka poporodowa super. Można zostawić dziecko na oddziale neonatologii na noc i będą przynosić jak dziecko będzie płakać. Minusem (dla niektórych plusem) jest to, że odwiedzający nie mają wstępu na salę. Jak ja rodziłam był to też jedyny szpital, który nie wypisał matki ze szpitala, dopóki dziecko nie zostało wypisane. Moja koleżanka urodziła wcześniaka i faktycznie była w szpitalu do momentu aż dziecko puścili do domu.
    3. Raszei - chyba najlepiej wyposażony szpital i przygotowany do porodów siłami natury. Słyszałam natomiast opinię, że potrafią odciągać CC i "zmuszać " do SN. Nie wiem jak z opieką poporodową, ale na pewno jest to jeden z tych fajniejszych szpitali w Poznaniu.
    4. Lutycka - koleżanka miała CC i była zadowolona. Szpital mało oblegany. Opieka poporodowa słaba.

    Tak czy siak jaki szpital by się nie wybrało, po doświadczeniach z pierwszego porodu wydaje mi się, że dobrze jest mieć swojego lekarza ze szpitala w którym się chce rodzić. Dlatego jeśli uda mi się jeszcze zajść szczęśliwie w ciążę to przeniosę się bez sentymentu do kogoś innego po jakimś czasie, bo lekarz prowadzący ciążę w klinice w trakcie porodu nie będzie miał już nic do powiedzenia, a ja chcę mieć kogoś zaufanego, kto będzie podejmował decyzje o mnie, a nie pięciu randomowych lekarzy co się przewiną przez zmianę i będą co chwila zmieniać zdanie.
    Oczywiście tak jak pisałam - zależy na kogo się trafi. Ja na sali przedporodowej w Św. Rodzinie naprawdę trafiłam chyba na najgorszy zestaw "lekarz + położna". Nienawidzę tych bab do dziś heh ale i tak polecam ten szpital


    Tu się zgodzę wszystko zależy od personelu i prawda jest taka że jeden z ważniejszych dni w twoim życiu w dużym stopniu jest zależny od HUMORU I WYPALENIA/LUB NIE ..PERSONELU .

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martus super ,ze sie odezwalas :)

    My juz zapominamy z coreczkami o wczesniactwie ,kazdego dnia daja tyle radosci swoim usmiechem i tym ,ze poprostu sa ,cale ,zdrowe ,chyba trafily mi sie aniolki,ladnie spia ,jedza,sa voraz bardziej ciekawe swiata ,wczoraj bylysmy na naszym pierwszym wspolnym spacerku <3 , czasem sa dni turbo mlynu ,ale jeden usmiech wynagradza cale smeczenie :) A jak u Ciebie i Filipka ??:)

    Ja zrobilam wlasnie to co napisala Antonna ,i pomimo ,ze ta ciaza byla jazda bez trzymanki przez caly czas jej trwania czulam sie bezpiecznie, doktor robil tez mi CC za co bede mu wdzieczna do konca zycia bo myslalam ,ze umre ze strachu o dziewczynki tej nocy ,nikt sie nie wpierniczal do mojego leczenia ,ewentualnie jak doktor byl na urrolpie to bylam pod opieka jego kolegi ,ale tez trzymal reke na pulsie caly czas moglam na Niego liczyc ,
    Jak za kilka lat wrocw na transfer sam do Medart to tez jak sie uda wroce do mojego lekarza na prowadzenie ciazy . ,

    Marta12, Alu_87, Dalia90, diversik89 lubią tę wiadomość

  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 10 października 2019, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baileys wrote:
    Marta12, super, ze sie odezwalas w koncu!😊

    Moja kluseczka za chwile konczy 7 tygodni, ma juz 5,5 kg i powoli wyrasta z ciuszkow 62, widac mleko mamy jej sluzy😁 Umie juz wysoko trzymac glowke po kilka minut, usmiechac sie, sledzic przedmioty. Jest przekochana 🥰 Ostatnio mialysmy pierwsze szczepienia i podciecie wedzidelka, Majula przeszla wszystko bardzo dobrze.
    Ja sobie radze spoko, od poczatku bylam zdana na siebie, bo małż mial tylko 1,5 tyg urlopu po porodzie, a rodzina nam nie pomagala. I jestem zadowolona, bo dzieki temu szybko musialam "nauczyc" sie dziecka i wypracowalysmy swoje rytualy, rytm dnia, ktore teraz fajnie sie sprawdzaja🙂 Tylko skoki rozwojowe to zło, wlasnie przechodzimy drugi i juz dostaje na glowe, bo Młoda wstaje w nocy po 4 razy!🤪


    Znam to karmię piersią i w nocy też mam pobudki do tego zawsze jakaś kupka 😅i godzina mija mój mały lubi kangurowanie nocne więc jest co robić...ja tak jak ty jestem sama bo mój mąż kierowca 2 na 1 więc są chwilę kiedy zamykam się w łazience i liczę do 10 ...wiadomo...Ale radzę sobie bo muszę A z rodziną jak to z rodziną...szkoda nerwów...jak ja się cieszę że wszystko ok no tak Ty masz pocieche tydzień starsza ...wczoraj zaznalismy skoku wzrostowego bo cały dzień był tak marudny że nie mogłam nawet do wc pójść tak wył...od dziś rana jest już spokój 15 pazdz.mamy szczepienie mam nadzieję że będzie tak jak u Ciebie 🤗🤗mam pytanie kiedy na przegląd do dr trzeba się udać? Byłaś już?

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 10 października 2019, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Martus super ,ze sie odezwalas :)

    My juz zapominamy z coreczkami o wczesniactwie ,kazdego dnia daja tyle radosci swoim usmiechem i tym ,ze poprostu sa ,cale ,zdrowe ,chyba trafily mi sie aniolki,ladnie spia ,jedza,sa voraz bardziej ciekawe swiata ,wczoraj bylysmy na naszym pierwszym wspolnym spacerku <3 , czasem sa dni turbo mlynu ,ale jeden usmiech wynagradza cale smeczenie :) A jak u Ciebie i Filipka ??:)

    Ja zrobilam wlasnie to co napisala Antonna ,i pomimo ,ze ta ciaza byla jazda bez trzymanki przez caly czas jej trwania czulam sie bezpiecznie, doktor robil tez mi CC za co bede mu wdzieczna do konca zycia bo myslalam ,ze umre ze strachu o dziewczynki tej nocy ,nikt sie nie wpierniczal do mojego leczenia ,ewentualnie jak doktor byl na urrolpie to bylam pod opieka jego kolegi ,ale tez trzymal reke na pulsie caly czas moglam na Niego liczyc ,
    Jak za kilka lat wrocw na transfer sam do Medart to tez jak sie uda wroce do mojego lekarza na prowadzenie ciazy . ,


    Kinga tak się cieszę że z wami dobrze wszystko ..Ty mamuska naprawdę masz co robić hehe😁 tak jak pisałam wyżej no dajemy radę jest ok ..dopisze tylko że mój mały kocha spacery na dworze śpi jak zabity ...dlatego ja już 8 30 na spacerze każdy się śmieje że my od rana z wózkiem...Ale to też dlatego że muszę wyjść chociaż by kupić sobie coś do jedzenia ..😋 jak mi minie trauma do szpitali to też bym chciała dla Filipka rodzeństwo ...tylko że nie mam nic zamrożone...chociaż tak po cichu myślę że może jesteśmy już odblokowani i uda się naturalnie 🤗😏😏

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 10 października 2019, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalia90 wrote:
    Dziewczyny, czeka mnie test obciążenia glukozą. Nie dopytałam dr Kru o to, czy brać Letrox i Dopegyt przed badaniem (Dooegyt muszę brać równo co 6h :/). Wiecie może jak to wygląda?
    Ja nie brałam letroxu, ale może lepiej dopytaj doktora...

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z perspektywy czasu tez bardzo zaluje, ze zostalam w Medarcie, zamiast prowadzic ciaze dalej u kogos z Raszei czy Polnej.

    Te znajomosci naszej kliniki to o kant tylka mozna rozbic - poszlam na Lutycka ze skierowaniem od Kru na CC, a i tak wywolywali mi porod SN. Dr Kru nie robil mi masazu szyjki, zeby czegos nie uszkodzic, a tam 3 lekarzy po kolei na starcie robilo taki masaz, niemal rozrywajac szyjke 🙄 Ten szpital jest tez fatalny, jesli nastawiacie sie na kp, bo doradztwo laktacyjne nie istnieje. Ja karmie Mała tylko dzieki swojemu samozaparciu i wiszeniu z płaczem na laktatorze, bo urocze panie z neonatologii od razu spisaly mnie na straty i wreczyly butelki z mm. Chetnie bym im teraz pokazala jak przyrasta moje dziecko na piersi😛 Jedyny plus to taki, ze mąż mogl byc u mnie praktycznie tyle, ile chcial.

    Marta12 lubi tę wiadomość

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 10 października 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta12 wrote:
    Baileys, Kinga ,Emma, jak wasze pociechy ? Jak dajecie sobie radę?😘
    Fajnie, że wróciłaś. Odzywaj się czasem. 😗 Emilka za dwa dni kończy 3 miesiące, waży 5400g. Trafiło mi się najspokojniejsze dziecko pod słońcem - zje, poguga i śpi. Żadnego noszenia, bujania, pajacowania czy płaczu bez potrzeby. 🤷🏻‍♀️ W nocy też się nie budzi na jedzenie, ja sama muszę ją wybudzać. Aż się czasem zastanawiam, czy wszystko z nią w porządku. 😀 Ciągle zdarzają nam się bóle brzuszka, ale już nie po każdym jedzeniu, więc jestem dobrej mysli. Uśmiecha się do nas pięknie, uwielbia całowanie stópek, karuzelki to jej hobby, lubi też żyrandole i lampy. Na brzuszku leży niezbyt chętnie i główkę trzyma przez zaledwie kilka sekund, ale liczę, że nadrobi.

    Dziewczyny, czy możecie polecić dobrego pediatrę w Poznaniu albo okolicach? Byłam już u dwóch polecanych i żaden mi nie odpowiada, bo każdy jakoś mi podpadł.

    Alu_87 lubi tę wiadomość

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta12 wrote:
    Znam to karmię piersią i w nocy też mam pobudki do tego zawsze jakaś kupka 😅i godzina mija mój mały lubi kangurowanie nocne więc jest co robić...ja tak jak ty jestem sama bo mój mąż kierowca 2 na 1 więc są chwilę kiedy zamykam się w łazience i liczę do 10 ...wiadomo...Ale radzę sobie bo muszę A z rodziną jak to z rodziną...szkoda nerwów...jak ja się cieszę że wszystko ok no tak Ty masz pocieche tydzień starsza ...wczoraj zaznalismy skoku wzrostowego bo cały dzień był tak marudny że nie mogłam nawet do wc pójść tak wył...od dziś rana jest już spokój 15 pazdz.mamy szczepienie mam nadzieję że będzie tak jak u Ciebie 🤗🤗mam pytanie kiedy na przegląd do dr trzeba się udać? Byłaś już?

    Ja bylam tydzien po porodzie na zdjeciu szwow. Kolejna wizyte miałam mieć po sześciu tygodniach, ale musiałam odwołać przez szczepienie małej. Muszę umówić sie znowu, aczkolwiek nie wiem czy pójdę do Kru czy do kogoś innego w Lux Medzie gdzie mam pakiet

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma - my chodzimy do dr Brazert Krystyny i polecam jak najbardziej sie da ,zna sie na dzieciach i ich problemach .:) Zawsze pomocna:)

    Martus - Twoj synek to juz klopsik,my juz tez mamy Zosia 3523g i Bianka 3387g ,jest co nosic Ci powiem jak je razem biore .:)
    Ciesze sie ,ze u Was wszystko dobrze :)

    Emma_, Marta12, iMonia, Wesoła_Muminka lubią tę wiadomość

  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 10 października 2019, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Szyjka znowu się skróciła do 2,8😒 Dalej mam prowadzić oszczędny tryb życia, aby dotrwać do 37 tc. A synuś ma się dobrze, waży 2370 g, także mogę Wam oddać troszkę jego wagi- bo zaczynam się bać jaka będzie waga w dniu porodu 🙈 Dr K kazała już odstawić Medargin, abyśmy nie wyhodowały przedszkolaka 😉
    Następna wizyta 30.10 u dr Kru, a potem dr kazała do siebie przyjść po 3 tygodniach o ile dotrwam czyli 20.11... ale jak zobaczyła moją minę to śmiała się, ze mogę szybciej na wizytę się zapisać- czyli do niej idę 13.11 (38 tc)😉 Po jej słowach „o ile dotrwam” zrobiła mi się pustka w głowie, także mam nadzieje, że dotrwam, bo mam do niej kilka pytań 😉
    no ale na tym etapie i przy większym maluchu to szyjka nie jest wcale taka krótka. Na pewno wytrwasz do 37 tygodnia i znacznie dłużej! Super że z maluszkiem wszystko w porządku, po masie widać że bierze z mamusi to co najlepsze i wcale się nie krępuje :)) to dobrze! A jak będziecie mieć trochę gram na końcówce do oddania to chętnie podfutrujemy naszą:] o szpitalu z dr K rozmawialiście? Rośnijcie ładnie i zdrowo i ciągniemy dalej!

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Ruda2017 Autorytet
    Postów: 417 411

    Wysłany: 10 października 2019, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga25 wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek. Mam kilka pytań o wózek 😊

    Od VIII 2017 MedArt
    I ivf grudzień 2017
    4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
    II ivf lipiec 2018 r.
    26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
    6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
    14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
    22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
    4.02.2020 R&P 👨‍👩‍👦‍👦

    2❄️❄️
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 10 października 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Fajnie, że wróciłaś. Odzywaj się czasem. 😗 Emilka za dwa dni kończy 3 miesiące, waży 5400g. Trafiło mi się najspokojniejsze dziecko pod słońcem - zje, poguga i śpi. Żadnego noszenia, bujania, pajacowania czy płaczu bez potrzeby. 🤷🏻‍♀️ W nocy też się nie budzi na jedzenie, ja sama muszę ją wybudzać. Aż się czasem zastanawiam, czy wszystko z nią w porządku. 😀 Ciągle zdarzają nam się bóle brzuszka, ale już nie po każdym jedzeniu, więc jestem dobrej mysli. Uśmiecha się do nas pięknie, uwielbia całowanie stópek, karuzelki to jej hobby, lubi też żyrandole i lampy. Na brzuszku leży niezbyt chętnie i główkę trzyma przez zaledwie kilka sekund, ale liczę, że nadrobi.

    Dziewczyny, czy możecie polecić dobrego pediatrę w Poznaniu albo okolicach? Byłam już u dwóch polecanych i żaden mi nie odpowiada, bo każdy jakoś mi podpadł.

    A ja się zastanawiałam czy tylko moje dziecko lubi lampy i żyrandole :D Potrafi wgapiać się w nie jakby to nie wiadomo co było :D

    Emma_ lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma, borze szumiacy, jak ja Ci zazdroszczę takiego dziecka😁 Moja co prawda nie jest z tych płaczących albo krzyczących, ale praktycznie wcale nie śpi, tylko domaga sie noszenia, opowiadania, zabawiania na macie - typowy attention freak. Co ja bym dala, zeby po prostu poszla spac😁🙈

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda - przyjelam :)

    To moje coreczki lubia poznawac swoje czesci ciala jak je zostawie w kojcu to potrafia tak wpatrywac sie w siebie ,jedna pomaca po buzce druga ,ale robia to o dziwo delikatnie ,czesto sie dotykaja za raczki jak pija mleczko kolo siebie :),najbardziej wlasnie ulwielbiaja obserwowac siebie wzajemnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2019, 12:08

    Alu_87, Emma_, Mera, Wesoła_Muminka lubią tę wiadomość

  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 10 października 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Dziewczyny, czy możecie polecić dobrego pediatrę w Poznaniu albo okolicach? Byłam już u dwóch polecanych i żaden mi nie odpowiada, bo każdy jakoś mi podpadł.

    My chodzimy do dr Moniki Gajewskiej. Odpowiada mi, nie szasta antybiotykami, ale jak trzeba to da. Wzbudza zaufanie. Jest z nią kontakt smsowy i telefoniczny jak trzeba. Chociaż ostatnio mi podpadła komentarzem o butach heh. Ona do domu nie przyjeżdża, ale w takich sytuacjach daje namiary na koleżankę pracującą na Krysiewicza. Też już miałam z nią do czynienia i super babka. Raz przyjechaliśmy do niej na Krysiewicza i pozlecała nam badania i nie musieliśmy długo czekać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2019, 12:15

    Emma_ lubi tę wiadomość

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 10 października 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    no ale na tym etapie i przy większym maluchu to szyjka nie jest wcale taka krótka. Na pewno wytrwasz do 37 tygodnia i znacznie dłużej! Super że z maluszkiem wszystko w porządku, po masie widać że bierze z mamusi to co najlepsze i wcale się nie krępuje :)) to dobrze! A jak będziecie mieć trochę gram na końcówce do oddania to chętnie podfutrujemy naszą:] o szpitalu z dr K rozmawialiście? Rośnijcie ładnie i zdrowo i ciągniemy dalej!
    Dr K pytała mi się czy szpital wybrany, to powiedziałam, że Raszei i zakończyłyśmy temat😉 Bo o ile nie wyjdzie przy końcówce, że musi być cc, to na 100% kierunek Raszei😉
    To mamy plan, Ty wytrzymasz do 14.11 tak jak ustaliliście, a ja ciągnę do 27.11💪 Tego się trzymamy 😁

    Alu_87 lubi tę wiadomość

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 10 października 2019, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baileys, weź, ja się ciągle martwię, że coś jej dolega. 🙈

    Dzięki, dziewczyny, za polecenia. 🙂

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 10 października 2019, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnetyczna wrote:
    Twoja szyjka jest naprawdę super jak na ten etap ciąży! Ja mam teraz tyle a jestem kilka tygodni za Tobą. U Ciebie to juź ten etap gdzie może się skracać😁
    Jak masz taką długość i się nie skraca to nie masz się co martwić😊 Niech już się u mnie nic nie skraca- a maluszek do 40 tc siedzi w brzuszku 😉

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mao, tylko decydujac sie na szpital Raszei wez pod uwage, ze tam jest niemal non stop pelne oblozenie. Jak nie maja miejsca, to odsyłaja gdzie indziej, najczesciej na Polna.
    I oni tam lubia mocno przeciagac porod i odwlekac ewentualna CC - mnie mimo bardzo duzego dziecka kazali sie zglosic na oddzial dopiero 10 dni po terminie i planowali i tak najpierw wywolywac. Moglaby sie stac tragedia, gdybym z moją Kluska czekala w domu do 41+3. W innych szpitalach przyjmuja chociaz od razu jak mija szacowany TP

    Emma, ja mam pediatre na NFZ i bardzo sobie chwale - przychodnia Batorego 38. Tam sie nie ma stalego lekarza, tylko trafia do tego, ktory akurat ma dyzur. Na razie mialam stycznosc z dwoma (Chwialkowski i Zelich) i oboje rewelacja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2019, 13:24

    Emma_ lubi tę wiadomość

  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 10 października 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baileys wrote:
    Mao, tylko decydujac sie na szpital Raszei wez pod uwage, ze tam jest niemal non stop pelne oblozenie. Jak nie maja miejsca, to odsyłaja gdzie indziej, najczesciej na Polna.
    I oni tam lubia mocno przeciagac porod i odwlekac ewentualna CC - mnie mimo bardzo duzego dziecka kazali sie zglosic na oddzial dopiero 10 dni po terminie i planowali i tak najpierw wywolywac. Moglaby sie stac tragedia, gdybym z moją Kluska czekala w domu do 41+3. W innych szpitalach przyjmuja chociaz od razu jak mija szacowany TP
    Ostatnio rozmawiałam z położną, która tam pracuje i mówiła, że wiadomo zdarza się, że jest pełne oblężenie, ale to nie jest reguła i zazwyczaj nie ma problemu z przyjęciem- także zobaczymy, Świętej Rodziny daleko nie jest w razie co 😉
    Ale teraz wszędzie mają nacisk, aby jak najwiecej porodów było SN niestety... ale ja się nastawiam na szybki i bezbolesny poród 😜💪😉
    Lekarz ze Świętej Rodziny mojej kumpeli przy drugim dziecku, powiedział, ze jak nie urodzi To po 5 dniach od terminu daje ją na oddział na wywołanie porodu.
    Także dobrze, że piszesz jak Raszei postępuje w takowych przypadkach, będę miała to na uwadze😁
    Tylko, że ja z synkiem się umawiam, że rodzimy co do dnia czyli w 40+0😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2019, 13:36

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
‹‹ 1680 1681 1682 1683 1684 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ