MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelina185b wrote:Trzymajcie kciuki przed jutrzejszą ostatnią wizytę.I żebym do niej dorwała a nie wylądowała z skurczami w szpitalu. 😳
Kciuki zaciśnięte ✊✊✊✊starania od październik 2015; mąż ok
ja: choroba Hashimoto; sarkoidoza; hiperprolaktynemia; nietoleracja laktozy (homozygota); polimorfizm genu MTHFR 677 C/Ti 1298 A/C (heterozygota); AMH 1,0;
09.2018 - ciąża ektopowa, usunięcie jajowodu; 12.2018 - pierwsze IVF; 02.2019 - drugie/trzecie IVF DuoSTIM; 04.2019 - transfer 2AA; 7dpt - 0,0; 8dpt - 7,3; 10dpt - 28,7; 12dpt - 102; 16dpt - 530; 19dpt-1800; 22dpt-800 [*]
06.2019 - czwarte IVF; 6AA ❄; 06.2019 - wodniak jajowodu; 08.2019 - usunięcie jajowodu; 09.2019 - histeroskopia; 18.10.2019 - transfer 6.1.1.
7dpt - bHCG - 73,91; 8dpt - bHCG - 120,66; 11dpt - bHCG - 365,04; 17dpt - bHCG - 8267,13; 21dpt - bHCG - 18773; 23dpt - bHCG - 26852
28dpt - jest ❤️ dziewczynka - mała wojowniczka
-
Ewelina, trzymam! 😊
Za nas też trzymajcie jutro, żeby już nic nowego nie doszło 🙂 Tarczyca, nadciśnienie, cukrzyca i kur*ica wystarczą 😂 No i żeby mała dobrze przybierała, bo matka leci na wadze na diecie cukrzycowej...AnkaBe, Anulas, diversik89, Antonina, Mysza1986, truskawka26, Mera, iMonia lubią tę wiadomość
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
kinga25 wrote:Matlida19-ja ze swojej strony polecam dr G ,gin prowadzacy powjedzial mi jedno zdanie i to wystarczylo ,,ze mozemy byc spokojni ,bo wie ,ze dr G swietnie sobie poradzi z cukrzyca,,wszystko potwierdzam i polecam .
A czy któraś z Was miała wykonywane iui czy in vitro przy nieprawidłowej glikemii i insulinooporności ? Czy najpierw trzeba uregulować wyniki na książkowe żeby startować ? -
Anulas wrote:Ewelina185b wrote:
✊✊✊
Ewelina, ja również trzymam kciuki ❤️Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Emma_ wrote:Truskawka, dr K. też kazała mi często powtarzać betę i przesyłać wyniki. Już nawet byłam zła, że nie wierzy w tę moją ciążę. Ona chyba tak ma.
PS 4/5 moich koleżanek które niedawno były w ciąży miały plamienia/krwawienia i wszystko finalnie było ok (robię wywiady środowiskowe tak dla siebie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 22:14
truskawka26, diversik89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatilda 19 - wiadomo te wyniki nie musza byc ksiazkowe ,ale warto przy staraniach czy UIU czy IVF sytuacje pod kontrola ,ja bylam na diecie i metforminie ,co do ciazy to mi gin mowil ,ze u jednych pacjentek jest pogorszenie insulinoopornosci a u kolejnych ciaza uzdrawia gospodarke cukrowa .
-
nick nieaktualnyCześć Drogie Staraczki 🤗 jestem po I IUI na naturalnym i 12 dni po 😒 beta 1,2 czyli nic nie wyszło .. dr Z powiedział mi ,że to jest zabawa i od razu chce in vitro.. mam 35 i wszystkie wyniki ok, tylko obniżone parametry nasienia, ale jak to mówi Z owulacja jest stara i nie uda się 🤦🏽♀️ Boje się tego, bo to już wszystko się dzieje poza nami i na nic wpływu nie mamy..i tak prostym językiem mówiąc to trochę ingerencja w nasz brzuch 😕 kiedyś już tutaj tutaj do Was zagadywałam, codziennie czytam Wasze wpisy i martwię się ze macie tyle problemów przy utrzymaniu ciąży😕 bardzo Wam współczuje 😕 jednocześnie bardzo mnie cieszą wpisy o pozytywnych wynikach ❤️❤️❤️ Chce podejść do kolejnych IUI i spróbować, czy Wy tez się szybko poddawalyscie ? 🤗🤔
-
nick nieaktualnyLuluiza wrote:Cześć Drogie Staraczki 🤗 jestem po I IUI na naturalnym i 12 dni po 😒 beta 1,2 czyli nic nie wyszło .. dr Z powiedział mi ,że to jest zabawa i od razu chce in vitro.. mam 35 i wszystkie wyniki ok, tylko obniżone parametry nasienia, ale jak to mówi Z owulacja jest stara i nie uda się 🤦🏽♀️ Boje się tego, bo to już wszystko się dzieje poza nami i na nic wpływu nie mamy..i tak prostym językiem mówiąc to trochę ingerencja w nasz brzuch 😕 kiedyś już tutaj tutaj do Was zagadywałam, codziennie czytam Wasze wpisy i martwię się ze macie tyle problemów przy utrzymaniu ciąży😕 bardzo Wam współczuje 😕 jednocześnie bardzo mnie cieszą wpisy o pozytywnych wynikach ❤️❤️❤️ Chce podejść do kolejnych IUI i spróbować, czy Wy tez się szybko poddawalyscie ? 🤗🤔
Catlady, Luluiza, Mysza1986, diversik89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHiacynta48 wrote:A Ty juz się poddałaś? Ja miałam 2 iui, teraz szykujemy się do ivf. Mi dr powiedział to samo, że jeśli chcemy być skuteczni to trzeba tego spróbować , chociaż z drugiej strony zdaje sobie sprawę że to też nie jest pewna metoda. Również mam 35 lat, właśnie z tego powodu m.in.zalezy mi na czasie. Przegadaj sobie z partnerem co jest dla Was teraz najważniejsze i zobaczycie czy jesteście gotowi aby stawić czoła ewentualnym stratom. Myślę sobie, że nasze ovufrendowe zachodzenie w ciążę jest wyjątkowe;)
Jeszcze się nie poddałam, bardziej chyba partner się zawiódł, faceci maja inne wyobrażenie o tym... nam zależy na czasie ale chcielibyśmy aby to było możliwie " naturalnie " stad opory 😐 zastanawiam się czy wszystkim od razu rzucają hasło in vitro 🤔 -
Mysza1986 wrote:Potwierdzam sceptycznosc dr K. I szczerze mówiąc cieszę się że jestem już u dr Kru, bo to tylko potegowalo mój i tak duży stres, a dr Kru zawsze potrafił wyciszyć moje obawy mimo tego że też plamiłam 2 /3 razy na początku ciąży.
PS 4/5 moich koleżanek które niedawno były w ciąży miały plamienia/krwawienia i wszystko finalnie było ok (robię wywiady środowiskowe tak dla siebie)
Rzeczywiście też potwierdzam że dr K jest bardzo sceptyczna choć staram się ja zrozumieć, bo pewnie tyle miała już różnych przypadków, że nie daje nadziei póki nie ma pewności.
Nie cieszę się jak ktoś ma plamienia lub krwawienia to straszne i nie zazdroszczę ale z drugiej strony wiem że nie jestem sama i promyczek nadziei zawsze zostaje 😗Mysza1986 lubi tę wiadomość
starania od październik 2015; mąż ok
ja: choroba Hashimoto; sarkoidoza; hiperprolaktynemia; nietoleracja laktozy (homozygota); polimorfizm genu MTHFR 677 C/Ti 1298 A/C (heterozygota); AMH 1,0;
09.2018 - ciąża ektopowa, usunięcie jajowodu; 12.2018 - pierwsze IVF; 02.2019 - drugie/trzecie IVF DuoSTIM; 04.2019 - transfer 2AA; 7dpt - 0,0; 8dpt - 7,3; 10dpt - 28,7; 12dpt - 102; 16dpt - 530; 19dpt-1800; 22dpt-800 [*]
06.2019 - czwarte IVF; 6AA ❄; 06.2019 - wodniak jajowodu; 08.2019 - usunięcie jajowodu; 09.2019 - histeroskopia; 18.10.2019 - transfer 6.1.1.
7dpt - bHCG - 73,91; 8dpt - bHCG - 120,66; 11dpt - bHCG - 365,04; 17dpt - bHCG - 8267,13; 21dpt - bHCG - 18773; 23dpt - bHCG - 26852
28dpt - jest ❤️ dziewczynka - mała wojowniczka
-
Luluiza wrote:Cześć Drogie Staraczki 🤗 jestem po I IUI na naturalnym i 12 dni po 😒 beta 1,2 czyli nic nie wyszło .. dr Z powiedział mi ,że to jest zabawa i od razu chce in vitro.. mam 35 i wszystkie wyniki ok, tylko obniżone parametry nasienia, ale jak to mówi Z owulacja jest stara i nie uda się 🤦🏽♀️ Boje się tego, bo to już wszystko się dzieje poza nami i na nic wpływu nie mamy..i tak prostym językiem mówiąc to trochę ingerencja w nasz brzuch 😕 kiedyś już tutaj tutaj do Was zagadywałam, codziennie czytam Wasze wpisy i martwię się ze macie tyle problemów przy utrzymaniu ciąży😕 bardzo Wam współczuje 😕 jednocześnie bardzo mnie cieszą wpisy o pozytywnych wynikach ❤️❤️❤️ Chce podejść do kolejnych IUI i spróbować, czy Wy tez się szybko poddawalyscie ? 🤗🤔
Luluiza lubi tę wiadomość
HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI 08.19 IUI 10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
To fakt, na początku dr K jest mega sceptycznie nastawiona co do utrzymania ciąży- ja miałam strasznie niskie wartości bety+ plamienia... Ale niestety tak jak dr mówi, że jak coś jest źle z zarodkiem to z reguły do 10 tc serduszko przestaje bić.. a takie są niestety fakty ☹️
Ale potem dr K jest cudowna, uśmiecha się do ekranu podczas USG jakby to było jej dziecko itp itd😉
Truskaweczko, Ipla cały czas trzymam kciuki✊✊
-
Luluiza wrote:Jeszcze się nie poddałam, bardziej chyba partner się zawiódł, faceci maja inne wyobrażenie o tym... nam zależy na czasie ale chcielibyśmy aby to było możliwie " naturalnie " stad opory 😐 zastanawiam się czy wszystkim od razu rzucają hasło in vitro 🤔
Luluiza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymao wrote:Ja jestem u dr K i podchodziliśmy do IUI dwa razy... na drugie IUI nalegała dr, że trzeba w naszym przypadku spróbować jeszcze ten drugi raz, niestety nie wyszło, a że rezerwa jajnikowa nie jest zachwycająca to podeszliśmy już potem do IVF😉
Ale widzę udało się 🌺❤️ Ja jestem pacjentka AB, przypadkiem byłam u Z z wynikami nasienia i oni maja dwa różne modele leczenia.. jeden mówi IUI drugi olać to i od razu in vitro, moja rezerwa to 1,78 i chyba na łeb na szyje spieszyć się nie musimy, ale kiedy słyszę dwa różne zdania to zaczynam się bardzo stresować i po prostu się tego boje 😒 -
nick nieaktualny
-
Luluiza wrote:Ale widzę udało się 🌺❤️ Ja jestem pacjentka AB, przypadkiem byłam u Z z wynikami nasienia i oni maja dwa różne modele leczenia.. jeden mówi IUI drugi olać to i od razu in vitro, moja rezerwa to 1,78 i chyba na łeb na szyje spieszyć się nie musimy, ale kiedy słyszę dwa różne zdania to zaczynam się bardzo stresować i po prostu się tego boje 😒
Prawda jest taka, że wybraliscie klinikę która specjalizuje się w leczeniu niepłodności głównie przez ivf, nie przez naprotechnologie w związku z tym nie możecie się dziwic że lekarz proponuje wam ivf. Jeśli chodzisz do dr AB to mu zaufaj aczkolwiek sądzę że on zrobi wam maksymalnie jeszcze jedną iui i też zaproponuje ivf, bo iui nie zwiększa za bardzo szans w stosunku do naturalnych starań. Dodatkowo skoro już zdecydowaliscie się na starania to w tej klinice nikt czasu nie lubi tracić a robienie kilku iui jest bez sensu - mi dr K powiedziała od razu, że może nam robić inseminacje ale to jest strata czasu i pieniędzy, bo jeśli nie zaszlismy naturalnie i w czasie 2 iui to są małe szanse że się udaLuluiza lubi tę wiadomość
M&K 2017
M 😍 2020 -
nick nieaktualnyLuluiza wrote:Ale widzę udało się 🌺❤️ Ja jestem pacjentka AB, przypadkiem byłam u Z z wynikami nasienia i oni maja dwa różne modele leczenia.. jeden mówi IUI drugi olać to i od razu in vitro, moja rezerwa to 1,78 i chyba na łeb na szyje spieszyć się nie musimy, ale kiedy słyszę dwa różne zdania to zaczynam się bardzo stresować i po prostu się tego boje 😒
Luluiza lubi tę wiadomość