MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZa dużo wrote:Mój mąż się upiera że do immunologa nie . I terazciekawe co na to dr K bo muszę chyba się przypomnieć bo o mnie zapomniała .
Za duzo - jezeli chodzi o immunologie to ja tez zrobilam diagnostyke ,ogolne miano ANA i te konkretne profile ,KIRY .cytokiny to mi hematolog mowila ,ze oczywiscie moge zrobic ,ale tego rutynowo teraz sie juz nie zaleca ,co jedyne wyszly mi wysokie przeciwciala antyfosfolipidowe i mialam zbijane przed ciaza aby narobily szkod w ciazy ,no ale one u mnie wywolaly zakrzepice 4 lata temu ,
Ja Ci tak naprawde powiem ,ze przeszlam ta diagnostyke immunologiczna , ale ostatecznie jakos sie na niej mocno nie skupialismy ,tylko na tych przecialach w zespole antufosfolipidowym .Wedlug mnie warto jednak zrobic . -
nick nieaktualnyCoś musi być przyczyną że wszystko mam idealnie a jednak się nie przyjmuje . Mam dosyć tych kolejnych leków a moze to tym razem zadziała a może tamto jak królik doświadczalny. Siny brzuch mam do dzisiaj. Zaczynam z mężem grać do przeciwnych bramek i nie podoba mi się to. Jak medart jest przeciwny immunologi to przecież i tak mi nic nie doradzą a zalecą większe mocniejsze dawki leków przy następnym transferze .kinga25 wrote:Za duzo - jezeli chodzi o immunologie to ja tez zrobilam diagnostyke ,ogolne miano ANA i te konkretne profile ,KIRY .cytokiny to mi hematolog mowila ,ze oczywiscie moge zrobic ,ale tego rutynowo teraz sie juz nie zaleca ,co jedyne wyszly mi wysokie przeciwciala antyfosfolipidowe i mialam zbijane przed ciaza aby narobily szkod w ciazy ,no ale one u mnie wywolaly zakrzepice 4 lata temu ,
Ja Ci tak naprawde powiem ,ze przeszlam ta diagnostyke immunologiczna , ale ostatecznie jakos sie na niej mocno nie skupialismy ,tylko na tych przecialach w zespole antufosfolipidowym .Wedlug mnie warto jednak zrobic . -
Nie podawaj się. Ja tez sie niedalam i u mnie dopiero 9 zarodek sie zagniezdzil. Za kazdym razem jak byla porażka to wyłam z cierpienia.Wtedy mąż mi dawał sile. Zawsze pytałam męża. Niepodamy się?! A on niepodamy i będziemy walczyć.A dzis leżę na porodówce i oczekuję synusia.Za dużo wrote:Coś musi być przyczyną że wszystko mam idealnie a jednak się nie przyjmuje . Mam dosyć tych kolejnych leków a moze to tym razem zadziała a może tamto jak królik doświadczalny. Siny brzuch mam do dzisiaj. Zaczynam z mężem grać do przeciwnych bramek i nie podoba mi się to. Jak medart jest przeciwny immunologi to przecież i tak mi nic nie doradzą a zalecą większe mocniejsze dawki leków przy następnym transferze .
Starajacsieocud, truskawka26, diversik89, Dalia90, Mera, ipla, iMonia, Alu_87, Malina28., panizajączkowa lubią tę wiadomość
Ewelina185b -
nick nieaktualnyAle ja nie dam rady przechodzić kolejnej punkcji badania zarodków to nie na moje siły ja jestem za słaba na to . Finansowo ogarnę ale już z głową gorzej . Nie ma dnia minuty zabym nie myślała.Ewelina185b wrote:Nie podawaj się. Ja tez sie niedalam i u mnie dopiero 9 zarodek sie zagniezdzil. Za kazdym razem jak byla porażka to wyłam z cierpienia.Wtedy mąż mi dawał sile. Zawsze pytałam męża. Niepodamy się?! A on niepodamy i będziemy walczyć.A dzis leżę na porodówce i oczekuję synusia.
-
nick nieaktualnyZa dużo wrote:Coś musi być przyczyną że wszystko mam idealnie a jednak się nie przyjmuje . Mam dosyć tych kolejnych leków a moze to tym razem zadziała a może tamto jak królik doświadczalny. Siny brzuch mam do dzisiaj. Zaczynam z mężem grać do przeciwnych bramek i nie podoba mi się to. Jak medart jest przeciwny immunologi to przecież i tak mi nic nie doradzą a zalecą większe mocniejsze dawki leków przy następnym transferze .
Ta immunologia jest tematem kontrowersyjnym caly czas ,niby sie mowi ,ze jezeli nie ma choroby o podlozu autoimmunologicznym np toczen czy inne choroby z autoagresji i jest potrzebne leczenie ummunosupresyjne bo sa objawy w organizmie itd itp to ta immunologia nie ma az takiego znaczenia ,moj gin tez nie jest zwolennikiem ogolnie immunologi ,ale bylam z nim dogadana ,ze jak chcemy to ruszyc i znajdziemy specjaliste ,ktory bedzie umial rosnadnie poprowadzic jak bedzie potrzeba to ok .
Tutaj to jest wlasnie chyba wazne aby dogadac sie z lekarzem prowadzacym w tej kwestii ,albo robic na wlasna reka troche za placemi ale ja akurat tak nie umialam -
A nie myślałaś o psychiatrze? Dobry psychiatra na prawdę potrafi pomoc, ale znaleźć takiego też nie jest łatwo...Za dużo wrote:Ale ja nie dam rady przechodzić kolejnej punkcji badania zarodków to nie na moje siły ja jestem za słaba na to . Finansowo ogarnę ale już z głową gorzej . Nie ma dnia minuty zabym nie myślała.
HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI 08.19 IUI 10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.21 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️ -
Dziewczyny zainteresowane lezaczkiem chicco baby hug 4w1 , jest promocja na stronie babyhit.pl 😋Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Anulas wrote:Za dużo ja cię rozumiem, z tym że nie chce ci się do kolejnej punkcji podchodzić. Ja już też mam dość.
Robię to dla męża, żeby nigdy od niego nie usłyszeć a mogliśmy jeszcze... Marzę o momencie kiedy powie dość.
Dziewczyny a może warto trochę odpocząć między jedna punkcja/ procedura a druga?
Taki miesiąc miesiąc w klinice można prawie przypłacić depresja.
Chyba nikt by tego nie wytrzymał na dłuższa metę, to życie w ciągłym stresie...
A danie sobie kilku miesięcy przestrzeni i przerwy pozwala nabrać dystansu, skupić się na innych kwestiach i wtedy jakoś ta kolejna Ew procedura przychodzi łatwiej...
Invimed zaczyna się chyba bardziej skupiać na immunologii, kiedyś gdzieś widziałaś ze Ew można wlewy wykonać u nich.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2019, 13:37
3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
AnkaBe wrote:Dziewczyny a może warto trochę odpocząć między jedna punkcja/ procedura a druga?
Taki miesiąc miesiąc w klinice można prawie przypłacić depresja.
Chyba nikt by tego nie wytrzymał na dłuższa metę, to życie w ciągłym stresie...
A danie sobie kilku miesięcy przestrzeni i przerwy pozwala nabrać dystansu, skupić się na innych kwestiach i wtedy jakoś ta kolejna Ew procedura przychodzi łatwiej...
Invimed zaczyna się chyba bardziej skupiać na immunologii, kiedyś gdzieś widziałaś ze Ew można wlewy wykonać u nich.
Tak Invimed idzie w immuno, ja przy procedurze w Invmimedzie miałam wszystko co zalecił doc. Paśnik, a wlew domaciczny z accofilu mi po prstu zrobił dr Sroka przy okazji usg podglądowego.
AnkaBe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
