MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Bdziągwa, Imbirek - też mam wizytę 12.05
bdziągwa, Imbirek91, Mysza1986 lubią tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Imbirek91 wrote:Też mam wizytę 12 maja 😁 i też zaczynam się stresować bo akurat dziś ktoś mi opowiadał mrożącą krew w żyłach z porodu w świętej historię, który to poród odbył się kilka dni temu, teraz mysza... 😱 Po tych dwóch historiach mam wrażenie że teraz jak nie ma tych osób towarzyszących to położne robią sobie co chcą 🙄
Ty masz o tyle lepiej że wiesz że ci machną cięcie i z głowy a u mnie to zależy od cudownego lekarza na izbie 😭
Generalnie jak ja rodziłam te 2 lata temu to w 37-38 tyg powinnaś dostać skierowanie do szpitala na cięcie, na pewno Kru nie będzie czekał aż sama zaczniesz rodzić jeśli by minął ten termin. Ja miałam cięcie całkowicie na zimno, po prostu dlatego że minął już bezpieczny termin (chociaż mąż musiał zawalczyć o te cesarkę 🤦♀️).
Moi prawdopodobnie wrócą do żłobka - nasz otwiera się 18 maja także może ich nie puszczę jeszcze w ten pierwszy tydzień, żeby żłobek się ogarnął co i jak i żebym wiedziała jak realnie będzie wyglądać ich pobyt tam ale ogólnie stoimy na stanowisku że pójdą[/QUOTE
Jajku to ja teraz to już nie wiem gdzie rodzić bo cc też można spieszyć! 🙈
No dr Kru powiedział że bezwzglednie 26 maja już muszę być na obserwacji w szpitalu żeby nic się nie stało. Tylko też ostatnio się wkurzyłam bo zadaje mu pytanie że jak mi sie teraz zacznie poród gdzie rodzić to on że no mój wybór ale ogólnie już teraz mogę w św rodzinie.....szkoda że nasi lekarze nie mają lepszych układów na załatwianie porodów....
P. S. ja też bym go wcześniej puściła ale jak nie będzie jego kolegów i koleżanek bo tylko Max 12 osób w grupie i panie w maskach i przylbicach to później nie chce płacić za psychologa dla.swojego dziecka bo traumy dostanie...bo to taki wrażliwiec + pojawienie się bliźniaków...
no nie tak wszystko miało wyglądać 🙈Synek wrzesień 2017 👱♂️
4tpt mamy ❤❤
Maj/Czerwiec 2020 👱♀️👱♂️
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
JustynaFrog wrote:Dziewczyny ja cały czas myślę o tym, czy przenieść się do lekarza, który pracuje też na Lutyckiej. Żeby w razie czego kogoś tam mieć. Ale z drugiej strony wiem, że teraz jestem w tak dobrych rękach że aż żal byłoby to zostawiać.
Ogólnie czy masz swojego lekarza czy nie to różnie to może wyglądać 🤷♀️ dziewczyna o której pisałam wyżej miała teoretycznie swojego lekarza w świętej i dupa - jej poród to była masakra.
Inna sprawa że twojego lekarza może akurat nie być na dyżurze, albo będzie ale będzie miał w nosie. Ja nie zachęcam ani nie zniechęcam, po prostu będąc w świętej rodzinie łącznie 2 tyg wiem jak to wszystko w praktyce wygląda 🙈
Daleko nam do porodów z uwzględnieniem zdrowia psychicznego matki, bliżej nam do porodów na zasadzie 'poród musi boleć, nie histeryzuj' 🤷♀️ oczywiście to wszystko zależy na kogo się trafi na izbie i na porodówce ale w większości przypadków średnio to wszystko wygląda niestety. Taka nasza smutna, polska rzeczywistość.
Bdziągwa no ja właśnie czekam z ostateczną decyzją na moment kiedy żłobek zacznie działać i jak to będzie wyglądać w praktycebdziągwa lubi tę wiadomość
M&K2017
M 😍 2020 -
bdziągwa wrote:Wiem że możesz mieć dość ❤ obyś mogła jak najszybciej przytulić synka ✊
Mój leżał na OIOM-mie i był karmiony sondą, potem na pośrednim oddziale butelka ale moim mlekiem bo też próbowałam rozkręcić i maz musiał odwozic laktator. Jak wróciliśmy do domu to nie chciał bezpośrednio bo co się okazało miał za krótkie wedzidelko i nie mógł złapać...Może u Ciebie też tak jest bo oni w szpitalu nie zwracają na to uwagi...I dopiero nakładki pomogły ( i skrócenie wedzidełka) A później doradczyni laktacyjna opłacona co przychodziła do nas do domu na konsultacje.
Trzymam kciuki za was bardzo mocno ✊❤Pom-pon, Panna Migotka, iMonia lubią tę wiadomość
-
JustynaFrog wrote:Mysza współczuję nie mieści się to wszystko w głowie po prostu. Jak tak można.
Jak się czujesz po cc?
A co do szpitala, to co dr Kru Wam dziewczyny polecał? A jeśli chodzi o bliźnięta to gdzie najlepiej bo już zaczynam się stresować. Mieszkam 100 km od Poznania i martwię się że w razie czego nie zdążę dojechać. Czy przy blizniakach to jestctak że jak szczęśliwie doczeka się do bezpiecznego tygodnia to dr kieruje do szpitala na cc i tam wtedy przyjmują bez problemu czy jak to wygląda? Może mamy bliźniaków pomogą?
Mogę powiedzieć na swoim przykładzie bezproblemowej ciąży bliźniaczej. Nie miałam ani plamien, ani cukrzycy, ani nadciśnienia, ani jakoś strasznych problemów z szyjka. Nie byłam ani razu na ip czy w szpitalu.
Wg dr K jakby się zaczęło 32-34 TC to tylko Polna, ale mówiła że zrobimy wszystko żeby tylko tak wcześnie nie rodzić. Po 34 TC powiedziała że mogę wszędzie. Koniec końców zgodziłam się na Lutycka i tam też wypisała mi skierowanie. Ale mówiła że z poprzecznym ułożeniem dziecka wszędzie by mi zrobili cc.
Miałam rodzić w 38+0 ale na wizycie w 37+1 zapytała "a pani to nie chce już rodzić?" 😁 No i już chciałam więc te 3 dni wcześniej byłam w szpitalu.
Generalnie chodzi mi o to że na tak wczesnym etapie ciężko stwierdzić cokolwiek, bo możesz mieć np cukrzycę z insulina i wtedy tylko Polna.
A szpital w Twojej okolicy to jaki? Ma dobre opinie?
Mysza, gratulacje! Przykre że tak wyglądają teraz te pierwsze dni z dzieckiemco oni tak długo męczą Lucjana?
bdziągwa lubi tę wiadomość
-
JustynaFrog wrote:Dziewczyny ja cały czas myślę o tym, czy przenieść się do lekarza, który pracuje też na Lutyckiej. Żeby w razie czego kogoś tam mieć. Ale z drugiej strony wiem, że teraz jestem w tak dobrych rękach że aż żal byłoby to zostawiać.
iMonia lubi tę wiadomość
HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI08.19 IUI
10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
Pom-pon wrote:Mogę powiedzieć na swoim przykładzie bezproblemowej ciąży bliźniaczej. Nie miałam ani plamien, ani cukrzycy, ani nadciśnienia, ani jakoś strasznych problemów z szyjka. Nie byłam ani razu na ip czy w szpitalu.
Wg dr K jakby się zaczęło 32-34 TC to tylko Polna, ale mówiła że zrobimy wszystko żeby tylko tak wcześnie nie rodzić. Po 34 TC powiedziała że mogę wszędzie. Koniec końców zgodziłam się na Lutycka i tam też wypisała mi skierowanie. Ale mówiła że z poprzecznym ułożeniem dziecka wszędzie by mi zrobili cc.
Miałam rodzić w 38+0 ale na wizycie w 37+1 zapytała "a pani to nie chce już rodzić?" 😁 No i już chciałam więc te 3 dni wcześniej byłam w szpitalu.
Generalnie chodzi mi o to że na tak wczesnym etapie ciężko stwierdzić cokolwiek, bo możesz mieć np cukrzycę z insulina i wtedy tylko Polna.
A szpital w Twojej okolicy to jaki? Ma dobre opinie?
Mysza, gratulacje! Przykre że tak wyglądają teraz te pierwsze dni z dzieckiemco oni tak długo męczą Lucjana?
21.09.2020 - ❤❤ -
Kora88 wrote:Hejka, polecicie jakieś dobre probiotyki dla osoby z hashimoto? Wiadomo, nie jem glutenu i nabiału, ostatnio ciągle jakieś bakterie mam. Doktor Ż mówił, że mam sobie jakieś probiotyki na jelita jeść, rzucił hasło colostrum. W aptekach tego tyle, że nie potrafię zdecydować, co dobre.
Macie jakieś doświadczenie?
Jestem "starającą się"
PS Fantastycznie czyta się, że kolejny maluszek przyszedł na świat
Mi kiedyś polecono vivomixx i sanprobi i tak stosowałam na zmianę
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery-laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer -
5 IMSI - 06.2025- 3 ❄️ -
nick nieaktualny
-
JustynaFrog wrote:Kochana ja nie mam w okolicy żadnego szpitala, w którym odważylabym się na cc bliźniaków. W ogóle do najbliższego szpitala zwykłego powiatowego mam 30 km, do takiego który ma II stopień referencyjnego ale nic o nim nie wiem mam 60 km a do Poznania 100. I dlatego tak mnie to wszystko martwi. W razie czego 1.5 godziny jazdy mnie przeraza. Ja jestem typem panikary i chciałabym byc przygotowana na każdą ewentualność ale wiadomo ze życie weryfikuje i może być różnie.
Jeśli zostaniesz w Medarcie to pewnie wyladujesz na Lutyckiej. I będziesz tak bardzo obstawiona lekami + częste wizyty że jest bardzo duża szansa że w razie w lekarz wyłapie że coś się dzieje i wcześniej Cię położy do szpitala.
Nie nastawiaj się że ciąża będzie problemowa, 2o2k bardzo często są donoszone, a w naszej klinice to już w ogóle
A z drugiej strony telepać się co 2 tygodnie na wizytę 100 kilometrów z tym brzuchem na końcówce to nic fajnegociężka decyzja, ten czynnik odległości jest mega ważny
-
Za dużo za dużo wrote:Catlady ty pisałaś o lekarzu i porodzie w Słupcy ?Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady wrote:Nie, ja planuję rodzić w Śremie.
Chodzisz do lekarza, który pracuje w Śremie?Data produkcji: 1984r.
Start: maj 2016
09.2016 - 6tc |'|
02.2018 - 10tc |'|
10.2018 - 9tc |'|
05.2019 - IUI
09.2019 - ICSI - 2 mrozaki
13.12.2019 - FET 5.1.2
14dpt - beta 1556
29dpt - jest serduszko ❤️
05.09.2020r. 40+6 - 3560g 56cm
❤️T. 👣
//AMH 5.6, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia, NK 16,6%, Pai-1 hetero, V (r2) hetero //
02.01.2024 FET 6.3.1
7dpt - beta 78
9dpt - beta 172
13dpt - beta 930
16dpt - beta 3349
30dpt - jest serduszko ❤️
04.04.24 - amniopunkcja - wynik prawidłowy
//niedoczynność tarczycy, prolaktyna ok, immunologia-nie powtarzałam badań, Pai-1 hetero, V(r2) hetero// -
mika_do wrote:Czekam na info odnośnie porodu, bo też chcę tam rodzić
Chodzisz do lekarza, który pracuje w Śremie?a Ty?
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady wrote:Nie, chodzę tylko do Kru
a Ty?
Ja tylko do ABData produkcji: 1984r.
Start: maj 2016
09.2016 - 6tc |'|
02.2018 - 10tc |'|
10.2018 - 9tc |'|
05.2019 - IUI
09.2019 - ICSI - 2 mrozaki
13.12.2019 - FET 5.1.2
14dpt - beta 1556
29dpt - jest serduszko ❤️
05.09.2020r. 40+6 - 3560g 56cm
❤️T. 👣
//AMH 5.6, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia, NK 16,6%, Pai-1 hetero, V (r2) hetero //
02.01.2024 FET 6.3.1
7dpt - beta 78
9dpt - beta 172
13dpt - beta 930
16dpt - beta 3349
30dpt - jest serduszko ❤️
04.04.24 - amniopunkcja - wynik prawidłowy
//niedoczynność tarczycy, prolaktyna ok, immunologia-nie powtarzałam badań, Pai-1 hetero, V(r2) hetero// -
nick nieaktualny
-
Za dużo za dużo wrote:A no widzisz coś pomyliłam . Ja myślałam że się przeniosłaś do lekarza z tego szpitala. Bo pisałaś o jakimś chyba że znowu coś pomyliłam 🤔
Za dużo za dużo lubi tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualnyMysza, przykro że już po wszystkim, a będziesz miała takie wspomnienia ..
Szczerze, to gdyby w Poznaniu była klinika prywatnego położnictwa, to byłaby to moja pierwsza opcja do porodu. Nie dość że tyle się stresujemy w ciąży czy się uda donieść czy nie, to na finale dostajesz z liścia od szpitalnej rzeczywistości😒🪓
Tez chodzę do lekarza ze św rodziny i też różnie dziewczyny piszą o porodach, jedne zachwycone ❤️ Inne piszą o tragediach, jak zostały potraktowane 😞
Już sama nie wiem co myśleć 🤔
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
Pom-pon wrote:Mogę powiedzieć na swoim przykładzie bezproblemowej ciąży bliźniaczej. Nie miałam ani plamien, ani cukrzycy, ani nadciśnienia, ani jakoś strasznych problemów z szyjka. Nie byłam ani razu na ip czy w szpitalu.
Wg dr K jakby się zaczęło 32-34 TC to tylko Polna, ale mówiła że zrobimy wszystko żeby tylko tak wcześnie nie rodzić. Po 34 TC powiedziała że mogę wszędzie. Koniec końców zgodziłam się na Lutycka i tam też wypisała mi skierowanie. Ale mówiła że z poprzecznym ułożeniem dziecka wszędzie by mi zrobili cc.
Miałam rodzić w 38+0 ale na wizycie w 37+1 zapytała "a pani to nie chce już rodzić?" 😁 No i już chciałam więc te 3 dni wcześniej byłam w szpitalu.
Generalnie chodzi mi o to że na tak wczesnym etapie ciężko stwierdzić cokolwiek, bo możesz mieć np cukrzycę z insulina i wtedy tylko Polna.
A szpital w Twojej okolicy to jaki? Ma dobre opinie?
Mysza, gratulacje! Przykre że tak wyglądają teraz te pierwsze dni z dzieckiemco oni tak długo męczą Lucjana?
Wiecie... 5 lat starań i oczekiwania na dziecko i potem nie możesz się z nim zobaczyć gdy jest 2 piętra wyżej... A ja znów cierpliwie czekam 😍 nie narzekam ale z ulga przyjęła dziś wizytę psycholog szpitalnejWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2020, 22:29
Kaach, Luluiza, iMonia, diversik89 lubią tę wiadomość