X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Szałwia Debiutantka
    Postów: 10 9

    Wysłany: 1 listopada 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angel9306 wrote:
    Niestety tak, a obawiam się że to skreśla szanse na powodzenie transferu 😑

    Czy któraś z Was miała takie bóle już od 1dpt a udało się ?

    Hej. Ja miałam bardzo silne skurcze po transferze. Czułam się tak jak przed okresem. Brałam no-spa i relanium. A Beta rośnie :) niedługo pierwsze USG.

    Lilak1992, Mrs.P, Kaach, Gaja88, Zabaaa lubią tę wiadomość

  • Angel9306 Przyjaciółka
    Postów: 237 30

    Wysłany: 1 listopada 2020, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szałwia wrote:
    Hej. Ja miałam bardzo silne skurcze po transferze. Czułam się tak jak przed okresem. Brałam no-spa i relanium. A Beta rośnie :) niedługo pierwsze USG.

    Super! Gratulacje i życzę Ci "nudnej ciąży"😍

    Czyli nie pozostaje nic, tylko czekać w" spokoju"na czwartkową bete 😊

    07.18 IUI :(
    09.18 I procedura krótki protokół , mamy 2 zarodki :(
    Zmiana kliniki
    01.19 II procedura długi protokół mamy 1 zarodek prawidlowo genetyczny
    03.19 (9 tc) 💔:(
    06.19 III procedura, badania NGS
    07.19 transfer :( -złe przyrosty bety. Zbyt mały pęcherzyk (7tc).
    12.19 transfer :( ciąża biochemiczna
    05.20 transfer :( ciąża biochemiczna
    10.20 transfer :( ciąża biochemiczna
    01.21 4dc rysa endometrium
    03.21 histeroskopia
    04.21 transfer :( ciąża biochemiczna
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 1 listopada 2020, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumiko wrote:
    Dziewczyny,a ja biorę dostinex (1 cała tabletka na tydzień) . Dr po pozytywnej becie kazała odstawić,ale szczerze mówiąc się troche boje. Zastanawiam się ,czy to nie będzie jakiś szok dla organizmu . Tez się trochę naczytałam że leki na prolaktynę bierze się do 2,3 miesiąca .Miałyście może taka sytuację?
    Ja też po pozytywnej becie miałam odstawić.
    PS. Gratulacje :)

    Lumiko lubi tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Lilak1992 Ekspertka
    Postów: 260 75

    Wysłany: 1 listopada 2020, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jakie macie doświadczenia z świeżym transferem? Jak samopoczucie ? Czy faktycznie jeśli dochodzi do zapłodnienia, albo beta zacznie rosnąć może być gorzej?
    Ja póki co wyniki mam dobre, czuje się Ok, jutro ostateczna decyzja czy robimy transfer... dr Ż przeciw, dr K za. Endometrium na granicy „akceptowalności”.

  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 2 listopada 2020, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak1992 wrote:
    Dziewczyny, a jakie macie doświadczenia z świeżym transferem? Jak samopoczucie ? Czy faktycznie jeśli dochodzi do zapłodnienia, albo beta zacznie rosnąć może być gorzej?
    Ja póki co wyniki mam dobre, czuje się Ok, jutro ostateczna decyzja czy robimy transfer... dr Ż przeciw, dr K za. Endometrium na granicy „akceptowalności”.
    Ja miałam świeży transfer i dr K nawet wysłała mnie na konsultacje do dr Ż. I on zdecydował, ze transfer się odbędzie. Po transferze 2 dni po strasznie wysadziło mi brzuch. Wtedy musiałam kontrolować jego wielkość i codziennie zdawać raporty do dr K. Ale endo miałam bdb.

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • Lumiko Autorytet
    Postów: 668 310

    Wysłany: 2 listopada 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak1992 wrote:
    Dziewczyny, a jakie macie doświadczenia z świeżym transferem? Jak samopoczucie ? Czy faktycznie jeśli dochodzi do zapłodnienia, albo beta zacznie rosnąć może być gorzej?
    Ja póki co wyniki mam dobre, czuje się Ok, jutro ostateczna decyzja czy robimy transfer... dr Ż przeciw, dr K za. Endometrium na granicy „akceptowalności”.

    Kurcze,to ale Cię w niepewności trzymają 😔 to jest straszne ,bo przygotowujesz się cały miesiąc ,a tu wszystko rozstrzyga się w 2,3 dni przed transferem . Tez tak miałam.
    A ile macie zarodków ? Jeśli kilka,to może warto spróbować .
    Gdzieś czytałam że w naturalnych warunkach Endo 5-7 mm jest ok ,ale przy transferach preferują te min 8 ,bo tu musi być wszystko prawie idealne (wiadomo koszty itd)

    Trzymaj się, mam nadzieję,że jednak wszystko się uda ❤️🍀✊

    Starania naturalne styczeń 2017

    Medart - 20.03.2019
    Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
    Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.

    7 dpt Beta. 46.2
    11 dpt. Beta. 310,60
    14 dpt. Beta. 1.195
    18 dpt. Beta 6.840
    22 dpt. Beta. 22.006
    26 dpt. Beta 53.940

    27 dpt 💓 i chłopak

    atdcanli6zykm8lv.png
  • Lilak1992 Ekspertka
    Postów: 260 75

    Wysłany: 2 listopada 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Transfer odwołany, ja jestem chyba już najgorszym, możliwym przypadkiem, ze endo jest złe nawet przy dużej stymulacji. Mam wrażenie, ze dr K nie ma już na mnie pomysłu, ja psychicznie już nie daje rady.
    Czekam na okres ale co dalej to nie wiem...

  • Lumiko Autorytet
    Postów: 668 310

    Wysłany: 2 listopada 2020, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak1992 wrote:
    Transfer odwołany, ja jestem chyba już najgorszym, możliwym przypadkiem, ze endo jest złe nawet przy dużej stymulacji. Mam wrażenie, ze dr K nie ma już na mnie pomysłu, ja psychicznie już nie daje rady.
    Czekam na okres ale co dalej to nie wiem...

    😔Przykro mi , domyślam się co czujesz ...ja miałam punkcję w grudniu-wszystko poszło sprawnie ,niestety tylko ,albo aż jeden zarodek ...a potem od stycznia wieczna walka z Endo, estradiolem....na każdy 3 dzień cyklu czekałam jak na jakieś święto ... Pierwsze dni euforii, wydanych kupę pieniędzy ,żeby w 10,14 dniu ,albo nawet jeszcze wcześniej dr pokręciła głową ,że nie bardzo 😒 mój związek też na tym mega ucierpiał ... już miałam dość .nie zastanawiałam się już czy transfer się uda,było mi już wszystko jedno , ale by tylko do niego w ogóle doszło ,bo ta ciągła walka o niego była wykańczająca ...


    Lilak1992 może spróbuj odczekać troszkę , ...na pewno przez ostatnie miesiące brałaś sporo leków ,może Twój organizm jest po prostu przeciążony i już nie reaguje na leki tak jak powinien ... poza tym stres z tym wszystkim związany,raczej korzystnie też nie działa 😏

    Ja wierzę,że będzie u Ciebie dobrze.Moze po prostu to nie ten moment😏

    Pewnie teraz łatwo Ci nie będzie ,ale poradzisz sobie!
    Dużo siły i spokoju Kochana❤️





    Starania naturalne styczeń 2017

    Medart - 20.03.2019
    Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
    Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.

    7 dpt Beta. 46.2
    11 dpt. Beta. 310,60
    14 dpt. Beta. 1.195
    18 dpt. Beta 6.840
    22 dpt. Beta. 22.006
    26 dpt. Beta 53.940

    27 dpt 💓 i chłopak

    atdcanli6zykm8lv.png
  • Karolcia069 Znajoma
    Postów: 18 3

    Wysłany: 2 listopada 2020, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamaaa wrote:
    Hejka 😊 ja już chyba czekam na @ robiłam dziś test i znowu jedna kreska bolą mnie co jakiś czas jajniki ale to typowo na okres tak jak zawsze mam ten ból ... Ale w poniedziałek dla zasady zrobię sobie betę ... Gratulacje Lumiko 😊🍀
    I jak tam ? Jak beta :)

  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 2 listopada 2020, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madżka89 wrote:
    Kobietki miłego dnia dzisiaj , choć takie inne to Święto niż zawsze😔 ja zamierzam wybrac się na dluuuugi spacer do lasu z psiakami póki u nas słoneczko 😊
    Jutro mam 3dc , jadę do Kru do Konina
    Obawiam się wyniku tsh , tydzień temu było 3,5 wiec wątpię , żeby tak spadło , a pewnie z takim wynikiem nie pozwoli mi podejść do IUI😔
    Kru przyjmuje w Koninie w poniedziałki? Z racji tego, że jesteś z MedArt-u masz jakies fory w umawianiu się na wizyty? Bo ja kiedyś próbowałam się tak dostać, ale mi pani w rejestracji rzuciła terminem za półtora miesiąca... 🥴🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

    ✊✊✊ za spadające TSH :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 23:11

  • Magda 26 Ekspertka
    Postów: 178 88

    Wysłany: 2 listopada 2020, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ja też po 3 IUI i znowu nic z tego 😕😕to jakaś masakra niby wszystko dobrze a czemu nie dochodzi do zapłodnienia już brak mi sił. Byłam stymulowana puregonem dwa pecherzyki , wszystko było tak jak być powinno a ciąży brak... Nasienie męża też w porządku i teraz znów pewnie od 3dc to samo od nowa . Nawet już nie wiem czy jest sens podchodzić po raz 4 do IUI może wy coś doradzicie,??

    Magda26
  • Madżka89 Autorytet
    Postów: 2251 3799

    Wysłany: 2 listopada 2020, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak , zadzwoniłam do Konina w sobotę i powiedziałam , ze pisałam z Dr i mam się pokazać w pon na monitoring cyklu ,Pani bez problemu mnie dopisała choć mówiła , ze Dr będzie chyba do 23 przyjmował
    Dzisiaj do wizyty nie doszło bo wyniki hormonów będą jutro 😔 a Dr bez wyników pisał , ze wizyta bez sensu, mam mu jutro przesłać , wiec myśle , ze lipa w tym cyklu i to jeszcze przez taka głupotę , ręce mi opadly😔Może chociaż pojadę w połowie cyklu czy w ogóle mam naturalna owu, ale o IUI nie mam co marzyć 😒
    Dziekuje za kciuki😘

    202301124965.png
    🙍🏻‍♀️ 34l.
    Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
    🙎🏻‍♂️ 43l.
    Teratozoospermia, fragmentacja39%
    08.2017 poronienie 9 tc 👼
    06.2020 MedArt Poznań
    10.21-04.22 3x IUI 🐒
    10.2021-przygotowanie IVF🍀
    01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
    02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
    21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
    10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
    17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
    7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
    14.06- USG- CRL 1,42cm
    28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
    18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
    28.08. USG- CRL 9cm
    18.08. USG- 185g
    2.09. USG- 308g
    20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
    30.09. USG- 612g
    21.10. USG- 970g
    10.11. USG - 1588g
    25.11. USG III TRYM.- 1650g
    12.01. Nasz Cud SN 3610g 56cm💗
  • Kaach Autorytet
    Postów: 1061 1172

    Wysłany: 2 listopada 2020, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Hej dziewczyny ja też po 3 IUI i znowu nic z tego 😕😕to jakaś masakra niby wszystko dobrze a czemu nie dochodzi do zapłodnienia już brak mi sił. Byłam stymulowana puregonem dwa pecherzyki , wszystko było tak jak być powinno a ciąży brak... Nasienie męża też w porządku i teraz znów pewnie od 3dc to samo od nowa . Nawet już nie wiem czy jest sens podchodzić po raz 4 do IUI może wy coś doradzicie,??
    Nie wiem czy jest sens kolejna IUI ja miałam w sumie 4, jedna na cyklu naturalnym. Zawsze wszystko super hormony itd. u męża też problemu nie ma i nigdy nic nie drgnęło dopiero przy IVF.

    Magda 26 lubi tę wiadomość

    HSG
    laparoskopia
    MedART 06.19
    06.19 IUI :(
    MTHFR C677T/A1298C hetero
    07.19 IUI :( 08.19 IUI :( 10.19 ostatnia IUI :(
    12.19 Punkcja
    28.02 Transfer❄️5.1.1
    7t2d ❤️
    13+1 💔
    27.08 transfer mamy kropka
    7t2d❤️
    ♀️
    05.05.2021 Pola 🌈😍
    3x CB 2023
    08.23 naturalny cud 🤰♂️
    25.04.2024 Franek 😍
  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 3 listopada 2020, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Hej dziewczyny ja też po 3 IUI i znowu nic z tego 😕😕to jakaś masakra niby wszystko dobrze a czemu nie dochodzi do zapłodnienia już brak mi sił. Byłam stymulowana puregonem dwa pecherzyki , wszystko było tak jak być powinno a ciąży brak... Nasienie męża też w porządku i teraz znów pewnie od 3dc to samo od nowa . Nawet już nie wiem czy jest sens podchodzić po raz 4 do IUI może wy coś doradzicie,??
    My zrezygnowaliśmy po 2 iui. A pierwszy transfer od razu udany :).

    Magda 26 lubi tę wiadomość

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 3 listopada 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madżka89 wrote:
    Tak , zadzwoniłam do Konina w sobotę i powiedziałam , ze pisałam z Dr i mam się pokazać w pon na monitoring cyklu ,Pani bez problemu mnie dopisała choć mówiła , ze Dr będzie chyba do 23 przyjmował
    Dzisiaj do wizyty nie doszło bo wyniki hormonów będą jutro 😔 a Dr bez wyników pisał , ze wizyta bez sensu, mam mu jutro przesłać , wiec myśle , ze lipa w tym cyklu i to jeszcze przez taka głupotę , ręce mi opadly😔Może chociaż pojadę w połowie cyklu czy w ogóle mam naturalna owu, ale o IUI nie mam co marzyć 😒
    Dziekuje za kciuki😘
    Dziekuje za info :) W takim razie następnym razem będę bardziej stanowcza 😜 Choć ja do 23 bym chyba za zadne pieniądze pacjentów nie przyjmowała 🙊🙈😅

    A nie ma innych sposóbow stymulacji niż od 3 dnia cyklu? Wydaje mi się,ze czytałam gdzieś, że dziewczyny przyjmują czasem uderzeniowa dawkę jednorazowo w późniejszym dniu cyklu? Chyba że coś pokrecilam... :) Wiem, ze najgorsze jest to bezczynne czekanie, bo sama czekam na nowy początek starań od sierpnia... ☹️😭 I jak to TSH dziś? :)

    Magda 26 przykro mi.. :(

    Dziewczyny, czy plamienie żywa krwią a później nic uznać za pierwszy dzień cyklu czy czekać nadal? ;) Pewnie czekać, ale tak bardzo chciałabym już moc działać, że czekam na okres jak na zbawienie... 😅

    Magda 26 lubi tę wiadomość

  • Grussszka Znajoma
    Postów: 18 2

    Wysłany: 3 listopada 2020, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny potrzebuje nr telefonu do dr K-P

    Grusssza
  • Kasiaa93 Przyjaciółka
    Postów: 102 47

    Wysłany: 3 listopada 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabaaa wrote:
    Dziekuje za info :) W takim razie następnym razem będę bardziej stanowcza 😜 Choć ja do 23 bym chyba za zadne pieniądze pacjentów nie przyjmowała 🙊🙈😅

    A nie ma innych sposóbow stymulacji niż od 3 dnia cyklu? Wydaje mi się,ze czytałam gdzieś, że dziewczyny przyjmują czasem uderzeniowa dawkę jednorazowo w późniejszym dniu cyklu? Chyba że coś pokrecilam... :) Wiem, ze najgorsze jest to bezczynne czekanie, bo sama czekam na nowy początek starań od sierpnia... ☹️😭 I jak to TSH dziś? :)

    Magda 26 przykro mi.. :(

    Dziewczyny, czy plamienie żywa krwią a później nic uznać za pierwszy dzień cyklu czy czekać nadal? ;) Pewnie czekać, ale tak bardzo chciałabym już moc działać, że czekam na okres jak na zbawienie... 😅

    Jestem z Konina i jestem pacjentka dr i jeśli chodzi o umawianie sie na wizytę to tak jak pisalas około półtorej miesiąca trzeba czekać ale jeśli chodzi o monitoringi to przyjmuje bez problemu. Ja dzwonie zawsze w poniedziałki rano i mnie Pani z rejestracji wpisuje między pacjentkami:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2020, 11:07

    Zabaaa lubi tę wiadomość

  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 3 listopada 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiaa93 wrote:
    Jestem z Konina i jestem pacjentka dr i jeśli chodzi o umawianie sie na wizytę to tak jak pisalas około półtorej miesiąca trzeba czekać ale jeśli chodzi o monitoringi to przyjmuje bez problemu. Ja dzwonie zawsze w poniedziałki rano i mnie Pani z rejestracji wpisuje między pacjentkami:)
    I dr nie ma problemu z tym, że raz jesteś w Poznaniu, a raz w Koninie i nie ma wglądu w dokumentację? :) Ja też jestem z Konina i nie ukrywam, ze monitoringi na miejscu byłyby dla mnie wybawieniem :)

  • Kasiaa93 Przyjaciółka
    Postów: 102 47

    Wysłany: 3 listopada 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabaaa wrote:
    I dr nie ma problemu z tym, że raz jesteś w Poznaniu, a raz w Koninie i nie ma wglądu w dokumentację? :) Ja też jestem z Konina i nie ukrywam, ze monitoringi na miejscu byłyby dla mnie wybawieniem :)

    Nie ma żadnego problemu :) mi ostatnio sie tak udało ze załapałam się 2 razy do Konina a tylko raz do Poznania.
    Najgorsze te dojazdy, wiec dobrze ze chociaz w te poniedziałki doktor jest w Koninie :)

    Zabaaa lubi tę wiadomość

  • Ewelina33 Koleżanka
    Postów: 35 54

    Wysłany: 3 listopada 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grussszka wrote:
    Dziewczyny potrzebuje nr telefonu do dr K-P

    606270405

    Grussszka lubi tę wiadomość

‹‹ 2497 2498 2499 2500 2501 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ