X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 25 listopada 2020, 02:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Hej dziewczyny. Jestem po czwartej inseminacji i coś czuje ze też nic z tego pewnie nie będzie. 😕😕Już tylko pozostaje nam pewnie in-vitro. Mam do Was pyt. Czy konieczne jest badanie zarodków czy lepiej zrezygnować i nie badać ich. Nasienie męża jest dobre dlatego zastanawiam się czy po prostu badać. W sumie jeszcze czekam na okres do 2.12.Chyba powoli zaprzyjaźniam się z tą myślą że bez in-vitro się nie obędzie. 😕😕Pozdrawiam

    Ja miałam badane zarodki. Zdecydowaliśmy się ze względu na wade serca syna.
    Z 4 zarodków, jeden był chory.

    Magda 26 lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 25 listopada 2020, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Hej dziewczyny. Jestem po czwartej inseminacji i coś czuje ze też nic z tego pewnie nie będzie. 😕😕Już tylko pozostaje nam pewnie in-vitro. Mam do Was pyt. Czy konieczne jest badanie zarodków czy lepiej zrezygnować i nie badać ich. Nasienie męża jest dobre dlatego zastanawiam się czy po prostu badać. W sumie jeszcze czekam na okres do 2.12.Chyba powoli zaprzyjaźniam się z tą myślą że bez in-vitro się nie obędzie. 😕😕Pozdrawiam
    Wow i tak podziwiam, że zdecydowaliście się aż na 4. Trzymam kciuki żeby ta czwarta była ostatnia ❤️.
    Ale jeśli nie, to invitro nie jest takie ciężkie :). My nie badaliśmy zarodkow. Mamy 5 jeszcze zamrożonych, a jedna śnieżynka w postaci zdrowego synka rosnie pod moim serduchem :). Nie trzeba badać. My wyszliśmy z założenia, że nie badamy i nikt nie naciskał.

    Magda 26, Lena 87 lubią tę wiadomość

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • Lena 87 Ekspertka
    Postów: 205 113

    Wysłany: 25 listopada 2020, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Hej dziewczyny. Jestem po czwartej inseminacji i coś czuje ze też nic z tego pewnie nie będzie. 😕😕Już tylko pozostaje nam pewnie in-vitro. Mam do Was pyt. Czy konieczne jest badanie zarodków czy lepiej zrezygnować i nie badać ich. Nasienie męża jest dobre dlatego zastanawiam się czy po prostu badać. W sumie jeszcze czekam na okres do 2.12.Chyba powoli zaprzyjaźniam się z tą myślą że bez in-vitro się nie

    Trzeba wierzyć,ze się uda 😊trzymam kciuki✊✊✊My też jesteśmy po 4 inseminacjach.Niestety nic z tego więc rozpoczęliśmy procedurę in-vitro.Pierwszy transfer za nami niestety ciąża biochemiczna.Zostal nam tylko jeden ❄też się zastanawialiśmy czy badać zarodki ale ze wzgledow finansowych zrezygnowaliśmy.Badanie zarodków nie jest konieczne,nikt Was do tego nie zmusi ale oczywiście,że warto je robić.Decyzja należy do Was!

    Magda 26 lubi tę wiadomość

  • Lena 87 Ekspertka
    Postów: 205 113

    Wysłany: 25 listopada 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam takie pytanie czy tylko wiek jest wskazaniem by można było zaplodnic więcej niż 6 komórek?

  • Miśka01 Przyjaciółka
    Postów: 167 32

    Wysłany: 25 listopada 2020, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja twierdzę, że badanie zarodków to jedyny plus in vitro i warto badać. U nas w rodzinie żadnych chorób genetycznych A zawsze jeden zdrowy zarodek ...

    Lena 87 lubi tę wiadomość

  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 25 listopada 2020, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena 87 wrote:
    A ja mam takie pytanie czy tylko wiek jest wskazaniem by można było zaplodnic więcej niż 6 komórek?
    Nie.
    Ja mam 27 lat i dr K zdecydowała przez problemy z mutacjami mthrf.

    Lena 87 lubi tę wiadomość

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • Magnetisme Przyjaciółka
    Postów: 85 34

    Wysłany: 25 listopada 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pytanko czy Streptococcus agalactiae to ten nieszczęsny gbs? Będę mogła podejść z tym do transferu?

  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 25 listopada 2020, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Hej dziewczyny. Jestem po czwartej inseminacji i coś czuje ze też nic z tego pewnie nie będzie. 😕😕Już tylko pozostaje nam pewnie in-vitro. Mam do Was pyt. Czy konieczne jest badanie zarodków czy lepiej zrezygnować i nie badać ich. Nasienie męża jest dobre dlatego zastanawiam się czy po prostu badać. W sumie jeszcze czekam na okres do 2.12.Chyba powoli zaprzyjaźniam się z tą myślą że bez in-vitro się nie obędzie. 😕😕Pozdrawiam

    To jest sprawa chyba bardzo indywidualna, można badać ale nie trzeba, po prostu. Ja badałam, bo chciałam zminimalizować każde ryzyko, które czasami czuje, że czai się za każdym rogiem.
    Niektóre dziewczyny nie badają i to tez jest Ok.

    Jak pytałam doktora co myśli o badaniu, to powiedział tylko, że zawsze po nim więcej wiemy i tyle, nie namawiał.

    Lena 87, Magda 26 lubią tę wiadomość

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • Kaach Autorytet
    Postów: 1059 1169

    Wysłany: 25 listopada 2020, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena 87 wrote:
    A ja mam takie pytanie czy tylko wiek jest wskazaniem by można było zaplodnic więcej niż 6 komórek?
    Są też wskazania medyczne u mnie niestety zapłodnione tylko 6 chociaż też mam MTHFR 🤷‍♀️.

    Lena 87 lubi tę wiadomość

    preg.png
    HSG
    laparoskopia
    MedART 06.19
    06.19 IUI :(
    MTHFR C677T/A1298C hetero
    07.19 IUI :( 08.19 IUI :( 10.19 ostatnia IUI :(
    12.19 Punkcja
    28.02 Transfer❄️5.1.1
    7t2d ❤️
    13+1 💔
    27.08 transfer mamy kropka
    7t2d❤️
    ♀️
    05.05.21 Pola 🌈😍
    3x CB 2023
    08.23 naturalny cud 🤰♂️
  • Lumiko Autorytet
    Postów: 668 310

    Wysłany: 25 listopada 2020, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora88 wrote:
    To jest sprawa chyba bardzo indywidualna, można badać ale nie trzeba, po prostu. Ja badałam, bo chciałam zminimalizować każde ryzyko, które czasami czuje, że czai się za każdym rogiem.
    Niektóre dziewczyny nie badają i to tez jest Ok.

    Jak pytałam doktora co myśli o badaniu, to powiedział tylko, że zawsze po nim więcej wiemy i tyle, nie namawiał.

    Nam dr nie proponowała,ale jak sama zapytałam to zdecydowanie powiedziała,że "pewnie"... Po badaniu stwierdziła,że dzięki badaniu mamy 70% szans na udane in vitro.
    Poza tym zawsze gdyby się nie udało , nikt nam nie powie "bo zarodek był nieprawidłowy" ...więc te przyczynę już można od razu wykluczyć i szukać innej . Poza tym tyle kasy się wydaje na to wszystko ,że te 5.000 zł nawet na dłuższy kredyt można wziąć .... Zresztą my braliśmy 20.000 na całość ,bo akurat mój miał problem z pracą ....a że mam 37 lat ,to generalnie nie ma co czasu czekac na lepszy moment .... Nadal zadłużenie jest ,ale jest też upragniona ciaza🙂 i oby jak najdłużej 🙂🙂🙂 ...

    My też nie mieliśmy w rodzinie chorób genetycznych , a z 4 zarodków 2 się zregenerowały , i został jeden prawidłowy genetycznie .

    Lena 87, Kora88 lubią tę wiadomość

    Starania naturalne styczeń 2017

    Medart - 20.03.2019
    Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
    Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.

    7 dpt Beta. 46.2
    11 dpt. Beta. 310,60
    14 dpt. Beta. 1.195
    18 dpt. Beta 6.840
    22 dpt. Beta. 22.006
    26 dpt. Beta 53.940

    27 dpt 💓 i chłopak

    atdcanli6zykm8lv.png
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 25 listopada 2020, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena 87 wrote:
    A ja mam takie pytanie czy tylko wiek jest wskazaniem by można było zaplodnic więcej niż 6 komórek?
    W naszym przypadku wskazaniem do zapłodnienia większej ilości komórek było kiepskie nasienie męża.

    Dziewczyny, przyznam że rzadko tutaj już teraz zaglądam ale nieustannie trzymam za Was kciuki!
    A tym którym się udało ogromne gratulacje i zdrowych i spokojnych ciąż życzę.

    Lena 87, Kaach, Kora88, Maggy lubią tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Lena 87 Ekspertka
    Postów: 205 113

    Wysłany: 25 listopada 2020, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja szczerze mówiąc po tym pierwszym transferze troche zalowalam,że nie badalismy ale wiadomo mądry polak po szkodzie.Chodzi mi o to,że jak policzylam ile wydaliśmy na transfer,leki przed i po transferze,wizyty,badania krwi to wyszla taka suma,że spokojnie zbadali byśmy zarodki a byc może udało by się uniknąć tego bólu,nerwów i rozczarowania😔może pod czas badania by wyszło,że zarodek ma jakąś wadę i wtedy transferowali byśmy inny zdrowy zarodek i nie tracili byśmy przede wszystkim czasu.A tak beta rosła nadzieja była a z ciąży nici😣Jeśli nasz ❄nie przyniesie nam upragnionej ciąży to przy 2 procedurze będziemy badać zarodki.Ale tak jak Dziewczyny piszą to jest indywidualna sprawa.

  • Mrs.P Autorytet
    Postów: 263 148

    Wysłany: 26 listopada 2020, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena 87 wrote:
    A ja mam takie pytanie czy tylko wiek jest wskazaniem by można było zaplodnic więcej niż 6 komórek?

    No i jeszcze słabe nasienie partnera.

    My jesteśmy młodzi, dosyć zdrowi, partner nasienie ma extra, brak chorób w rodzinie, a po badaniu zarodków nie mieliśmy kogo transferować... także no nie wiem, był to duży szok dla mnie.
    Badaliśmy dla zasady i tak jak Lena pisze, z powodu kosztów. Przy dwóch zarodkach badanie jednego to koszt 2500, a transfer mrozaka 1800 + leki + dojazdy.

    Dziewczyny mam do oddania 5 zastrzyków gonapeptylu i 1 orgalutranu. Wizytę w klinice mam we wtorek jakby co. Trzymane w lodówce.

    uwo9s65govurilvf.png
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 26 listopada 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaach wrote:
    A tak z ciekawości dziewczyny od AB też jesteście na diecie? Bo mi on nigdy nie kazał robić badań w kierunku glutenu. Z ciekawości tylko pytam bo uważam, że jak ktoś nie musi być na takiej diecie to nie ma nic na siłę.
    Swoją drogą ostatnio konsultowałam się z dietetyczką bo za mało jem warzyw owoców i ogólnie błonnika czekam teraz za moją "dietą" zobaczymy czy moje jelita zaczną pracować lepiej :p.
    Mi też AB nigdy nie kazał robić badań na gluten.

  • Katta Debiutantka
    Postów: 9 3

    Wysłany: 27 listopada 2020, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Podczytuję forum od 3 lat prawie, ale dopiero dziś odważyłam się napisać, gdyż nadszedł ten czas, kiedy chyba potrzebuję wsparcia od osób, które rozumieją sytuację.
    Moja sytuacja jest z gatunku beznadziejnych - nie wiem, czy są tu takie jak ja. Chodzi głównie o wiek - mam juz skończone 42 lata. Z właściwym partnerem poznaliśmy się późno, więc to nie tak, że odkładałam decyzję o dziecku na potem -po prostu wcześniej to nie był ten mężczyzna.
    Jestem po 2 IUI oraz w sumie 3 pełnych IVF. Z czego IUI oraz pierwsze dwa IVF w Medart u dr AB. 1 IVF - pobrane 11 kom, 7 się zapłodniło, ale finalnie została 1 blastka, kt. wskutek zamieszania została poddana badaniu PGD i okazała się wadliwa. Kolejne IVF - 15 kom, 7 się zapłodniło - finalnie 3 blastki, ponoć całkiem niezłe. 3 transfery, beta zero. Przed pierwszym IVD miałam histero- usunięte polipy oraz przegrodę macicy. Ze zdiagnozowanych chorób mam PCOS i być może endometriozę, ale to tylko przypuszczenie poczynione na podstawie zgłaszanych przeze mnie dolegliwości( dziwne plamienia i bóle w II fazie cyklu). Nasienie partnera ok. Problemem jest to, że mało komórek się zapładnia i mało jest w stanie dotrwać do blaski.
    Po 2 IVF postanowiliśmy szukać przyczyny w immunologii u docenta Paśnika ( AB stwierdził, że mam mu nawet nie pokazywać tych wyników)- wyszły trochę za wysokie kom. NK oraz niestety KIR AA u mnie oraz hla c2c2 u partnera, czyli najgorsza możliwa kombinacja:-(
    3 IVF robiliśmy w Invimed, gdyż nie ukrywam, że finanse też mają dla nas znaczenie, a to była ostatnia szansa, żeby załapać się na dofinansowanie z UM. Niestety efekt marny - z 10 kom. tylko 4 okazały się dojrzałe i finalnie została jedna blastka. Pomimo scratchingu i zaleceń od docenta P( Accofil) beta nawet nie drgnęła.
    Jestem załamana :-( Partner nie bardzo chce słyszeć o kolejnym IVF. Lekarze (AB, Dr S z Invimedu i jeszcze jeden z Polnej, u którego byłam na konsultacji mówią, że to wina złej jakości komorek spowodowanej wiekiem i PCOS ) . A ja tak sobie myślę, że kiedy miałam 38 lat to też w ciążę nie zaszłam podczas kiedy moje koleżanki w tym wieku zachodziły w pierwszym cyklu starań.
    Zastanawiam się, czy nie udać się na konsultację do dr K-P z Medart( ogólnie Medart oceniam lepiej niż Invimed dlatego , jeśli w ogóle jeszcze będziemy działać to tylko tam) - i tutaj pytanie do Pacjentek dr K- P -czy uważacie, że ma to sens? I czy w Medart praktykuję IVF na cyklu naturalnym( tzn. tylko lekka stymulacja, bez tony leków - może wtedy uda się whodować tę jedną właściwą komórkę)?
    Przepraszam, że tak się rozpisałam. Jeśli któraś da radę to przeczytać i coś doradzić to będę wdzięczna;-)
    Trzymam kciuki za wszystkie starające się i te już w ciąży :-)

  • Anulas Autorytet
    Postów: 2101 1326

    Wysłany: 27 listopada 2020, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katta zapisz się jeszcze do dr może wymyśli coś nowego.
    Co do naturalnego cyklu to gdybym podchodziła kolejny raz to już bez leków bo czy z lekami czy bez to i tak 1-2 pecherzyki. I dr tez tak stwierdziła. Ale każdy przypadek inny. Pewnie opracuje jakis plan. Wytrwałości życzę 🙏✊

  • Mrs.P Autorytet
    Postów: 263 148

    Wysłany: 27 listopada 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak samo myślę, zawsze można spróbować u dr K. Do dr B w Twoim przypadku już bym nie wracała.
    Tylko z tego co Anakonda pisała dr K jakoś szczególnie też nie uznaje zaleceń immuno.
    Powodzenia! Oby to była Wasza ostatnia szczęśliwa próba.

    uwo9s65govurilvf.png
  • Katta Debiutantka
    Postów: 9 3

    Wysłany: 27 listopada 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas - dziękuję za odp i życzenia. Takie właśnie odniosłam wrażenie czytając forum, że dr K jakoś bardziej niż dr AB chce się kombinować, żeby osiągnąć upragnioną ciążę. Nie wiem - może dlatego, że jest kobietą jakoś bardziej nas rozumie. Natomiast faceci ( dr AB i S z Invimedu) bardziej jadą schematem. AB to chyba w ogóle uważa, że IVF to trochę loteria i statystyka. Może tak jest, ale nie chcę powtarzać wciąż tych samych działań oczekując innych rezultatów. Tym bardziej, że nas na to nie stać . Bez refundacji same leki do stymulacji to ok. 4 tys. Zresztą same wiecie, ile to wszystko kosztuje:-( Stąd pomysł, żeby spróbować na cyklu naturalnym. Tym bardziej, że czytałam iż u starszych pacjentek tzw. mini IVF daje lepsze rezultaty. Niby moje AMH wynosi ok.4,5, ale raz, że mam pcos, a dwa - ilość nie przechodzi w jakość. Przed 3 IVF w invimed przez pół roku suplementowałam glutation, koenzym Q10 oraz DHEA, a efekt żaden, a nawet gorszy( choć wydaje mi się, że sama stymulacja była prowadzona spod " grubego palca" - odwrotnie niż w Medart - w 2,3 dniu cyklu nie miałam sprawdzanego stanu jajników - dostałam rozpiskę w VI jak w VIII mam brać leki.
    Spróbuję się zatem zapisać do dr K.

  • Katta Debiutantka
    Postów: 9 3

    Wysłany: 27 listopada 2020, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrs.P wrote:
    Tak samo myślę, zawsze można spróbować u dr K. Do dr B w Twoim przypadku już bym nie wracała.
    Tylko z tego co Anakonda pisała dr K jakoś szczególnie też nie uznaje zaleceń immuno.
    Powodzenia! Oby to była Wasza ostatnia szczęśliwa próba.

    Dziękuję:-) Do AB już nie zamierzam wracać - potrzebuję nowego spojrzenia.
    Odnośnie immuno to wiem, że w Medart nie uznają ,ale powiem o wynikach, a jak przyjdzie co do czego to może zastosuję leki nie informując dr K( wiem, że to może nie do końca w porządku, ale nie mam już nic do stracenia).
    A kto wie, może z czasem też zmienią swoje podejście do immuno , tak jak zmienili do akupunktury;-)

  • Kamaaa Znajoma
    Postów: 21 4

    Wysłany: 27 listopada 2020, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Katta 😊 , Wiesz co powiem Ci ,ze to prawda to chyba czasem jest naprawdę loterią . Ja czasem myślę o adopcji , bo może jakieś dziecko czeka na mnie .. Ale to daje sobie na to jeszcze trochę czasu , bo to poważna decyzja ... Ale z drugiej strony życie jest krótkie i potem można żałować bo człowiek robi kalkulacje itd . Cóż życie nie jest proste tak filozoficznie mówiąc 😉 Niemniej życzę dobrych decyzji i dużo szczęścia w osiągnięciu swojego marzenia o byciu mamą 🍀💖

    Katta lubi tę wiadomość

‹‹ 2514 2515 2516 2517 2518 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ