MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Zielona_ wrote:Chyba do 4 albo 6.01:)
Dziewczyny ile czekaliście na wyniki badań genetycznych zarodków?
Dziekuje za informacje. 🙂
Myślałam że będzie dłużej
Teraz czeka się za wynikiem około 1-2 tyg
07.18 IUI
09.18 I procedura krótki protokół , mamy 2 zarodki
Zmiana kliniki
01.19 II procedura długi protokół mamy 1 zarodek prawidlowo genetyczny
03.19 (9 tc) 💔
06.19 III procedura, badania NGS
07.19 transfer-złe przyrosty bety. Zbyt mały pęcherzyk (7tc).
12.19 transferciąża biochemiczna
05.20 transferciąża biochemiczna
10.20 transferciąża biochemiczna
01.21 4dc rysa endometrium
03.21 histeroskopia
04.21 transferciąża biochemiczna
-
nick nieaktualny
-
Witam wszystkich,
Ciesze sie ,ze trafiłam tutaj do Was
Opiszę po krótce moja historię.
Nigdy sie nie zabezpieczalam, o ciaze staram się dobre 7 lat.
Z racji tego , ze mieszkam w Irlandii lecze sie tutaj u tak zeszło te parę lat poniewaz zmieniała lekarzy co jakiś czas - każdy twierdził, ze z nami wszystko w porządku i ciaza bedzie w najbliższym czasie, ale jak się okazuje ciazy nie ma.
Ostatni lekarz powiedział nam żebyśmy spróbowali IVF , bo ona juz nie ma na nas pomysłu, a skoro z nami wszystko ok to uda się ot tak.
Poszlismy do kliniki niepłodności, gdzie z marszu zaproponowano nam IVF.
Szczerze to myslamam., ze zaczną szukać przyczyny , ale tak się nie stało.
Podchodzilismy do Ivf w październiku 2019 i lekarz do nas mówi, ze na swieta bede w ciazy- tak sie jednak nie stalo.
Pobrano 6 komorek , 3 sie zaplodnily w 5 dobie(blastki)
Do crio transferu podeszlismy w lutym 2020- niestety tez sie nie udlo.
Po rozmowie lekarz stwierdził. Że jak ostatnie się nie uda to proponuje KD😳
Rozumiem jesli bym miala robione badania, ale żadnych nie miałam.poza hormonami , drożnościa.
Od tamtego czasu odpuscilismy, bo przestalam wierzyc tutejszym lekarza, którzy nie robią nic zeby sprawdzic co jest przyczyna braku ciazy , dodam że z partnerem wszystko ok.
Dodam , ze kuzynka tez zmagała sie z niepłodności w 12 lat i pomogła jej doktor z Medartu.
Postanowiłam spróbować w Polsce leczenia bo te konowaly tutaj musza sie jeszcze duzo nauczyc!
Lekarz zlecił mi badania i wyszło, ze mam PAI hetero i MTHFR 677 homo.
Mam zażywać acard , a jeśli się uda to od pozytywnego testu Clexane, plus oczywiscie witaminy ( metylowane ze względu na mutacje)
Do tego podwyższona prolaktyna i tsh ktore przy staraniach musi być poniżej 2 , ale kto w Irlandii by na to wpadł dla nich wszystko ze mna w porządku.
Biorę leki i może stanie się cud.
Przez to , ze jest ten pieprzony virus nie jestem w stanie dotrzeć do Pl i czekam aż to wszystko sie skonczy i będę mogła jechać do Dr na dalsza diagnostyke bo dzieki niej mam jakiś punkt zaczepienia , ze jednak cos jest nie tak.
Przepraszam jeśli to wszystko co napisalam.wyda się komuś zbyt chaotyczne, ale to mój pierwszy post tutaj na grupie.
Zycze wszystkim staraczka upragnionych dwoch kresek nowym roku 🤞🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 11:27
-
Cześć Sysii,
Fajnie że napisałaś. Tutaj dziewczyny są bardzo pomocne, opowiadają swoje historię i dają wielkie wsparcie.
Mi to forum dużo pomogło. Nawet gdy często się nie udzielałam do dawało sporo spokoju psychicznego. Co jest istotne.
Długi czas się staraliśmy sami, potem za pomocą "zwyklego" lekarza i potem przyszedł czas ma klinikę. Mąż zaczął sporo czytać i znalazł Medart I panią dr K.
Jestem cały czas u niej i twierdze, że mimo sporej odległości do Poznania warto u niej się leczyć.
Ma dobre podejście. Dużo tłumaczy. Ostatecznie nie udało nam się zajść za pomocą medycyny.
Nie chciało się udać. Jednak pewnego dnia stał się cud i jestem w ciąży. Mimo to nie wyobrażam sobie iść teraz do innego lekarza. Mam wielkie zaufanie do Medart. A wydaje się, że zaufanie do lekarza to bardzo dużo.
Przepraszam, że tak się rozpisałam.
Trzymam kciuki i życzę powodzenia w staraniach.
Niech ten rok z liczbą 21 będzie szczęśliwy dla Was wszystkich.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 15:36
Kaach, Lena 87 lubią tę wiadomość
-
Jasiaaa wrote:Cześć Sysii,
Fajnie że napisałaś. Tutaj dziewczyny są bardzo pomocne, opowiadają swoje historię i dają wielkie wsparcie.
Mi to forum dużo pomogło. Nawet gdy często się nie udzielałam do dawało sporo spokoju psychicznego. Co jest istotne.
Długi czas się staraliśmy sami, potem za pomocą "zwyklego" lekarza i potem przyszedł czas ma klinikę. Mąż zaczął sporo czytać i znalazł Medart I panią dr K.
Jestem cały czas u niej i twierdze, że mimo sporej odległości do Poznania warto u niej się leczyć.
Ma dobre podejście. Dużo tłumaczy. Ostatecznie nie udało nam się zajść za pomocą medycyny.
Nie chciało się udać. Jednak pewnego dnia stał się cud i jestem w ciąży. Mimo to nie wyobrażam sobie iść teraz do innego lekarza. Mam wielkie zaufanie do Medart. A wydaje się, że zaufanie do lekarza to bardzo dużo.
Przepraszam, że tak się rozpisałam.
Trzymam kciuki i życzę powodzenia w staraniach.
Niech ten rok z liczbą 21 będzie szczęśliwy dla Was wszystkich.
Jasiaaa ogromnie Wam gratuluję.
Jestem wdzięczna Panii Dr K. , ze pokierowala nas w ten sposob.
Możesz napisac cos wiecej , co stosowaliscie , ze Wam sie udalo?
Ja juz nie wiem co myśleć, bo kiefys myslalam.,ze jak naturalnie sie nie uda to IVF to tyljo formalność, ale niestety tak sie nie stalo:(
Życzę dużo zdrowka🤞🤗 -
Sysii Fajnie, że napisałaś, dziewczyny są tu rzeczywiście bardzo pomocne. Co kilka głów to nie jedna. Poruszane tematy od medycznych po te związane z emocjami. Rzeczywiście ciężko teraz z dotarciem tutaj, ale to pewnie kwestia czasu. Cierpliwość to jedno z najbardziej kojarzących mi się słów z Invitro.
🍀✊🏻Sysii lubi tę wiadomość
-
Sysii wrote:Jasiaaa ogromnie Wam gratuluję.
Jestem wdzięczna Panii Dr K. , ze pokierowala nas w ten sposob.
Możesz napisac cos wiecej , co stosowaliscie , ze Wam sie udalo?
Ja juz nie wiem co myśleć, bo kiefys myslalam.,ze jak naturalnie sie nie uda to IVF to tyljo formalność, ale niestety tak sie nie stalo:(
Życzę dużo zdrowka🤞🤗
Dziękuję Ci bardzo.
Dr K robi dużo badań. Dzięki temu można dużo więcej się dowiedzieć.
Ja pamiętam jak robiliśmy w klinice inseminacje i słyszałam ile pary zostawiają pieniędzy za IVF. Myślałam wtedy, że Jezu ile trzeba przeżyć żeby wywalczyć ten cud, psychicznie i finansowo. Wtedy nie myślałam, że czeka nas to samo.
I miałam tak samo jak Ty. Myślałam, że IVF już musi się udać. Mieliśmy 2 procedury i bez efektu.
A jeśli chodzi o nasz sukces to sama nie wiem. Braliśmy ubiquinol i glutation. Ja leki na tarczyce. Plus bromergon na prolaktyne. I wiadomo witaminy.
W lipcu mieliśmy ostatni transfer. I po tym daliśmy sobie spokój. Stwierdziliśmy że może w październiku w przyszłym roku wrócimy do kliniki, żeby zrobić kolejną procedurę z badaniem zarodków itd.
Jednak cykl, który zaczął się 17 września okazał się szczęśliwy.
Podobno lekarze z kliniki twierdza, że ubiquinol i glutation daje super efekty. Od dłuższego czas zalecają te suplementy i Pani dr opowiadała, że coraz więcej par zachodzi w naturalne ciąża kiedy nawet medycyna nie pomagała. Nie mają badań w tym temacie ale obserwują postępy.
Nie wiem co pomogło. Czy wolna głowa, czy suplementy, czy pogodzenie się z tym że odpuszczamy przynajmniej na jakiś czas. W końcu wrzesnia mąż miał zdarzenie drogowe. Facet w niego wjechał i na całe szczęście nic mu się nie stało, ale samochód nowo kupiony zniszczony. Może też to. Trochę było przez to innych myśli w głowie. Albo też wynormowany organizm do transferu w lipcu.
Tak jak pisze Kora, cierpliwość to podstawa plus pozytywne nastawienie i zaufanie do lekarza.
Trzymam za Was kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 19:21
Sysii lubi tę wiadomość
-
Kora88 wrote:Sysii Fajnie, że napisałaś, dziewczyny są tu rzeczywiście bardzo pomocne. Co kilka głów to nie jedna. Poruszane tematy od medycznych po te związane z emocjami. Rzeczywiście ciężko teraz z dotarciem tutaj, ale to pewnie kwestia czasu. Cierpliwość to jedno z najbardziej kojarzących mi się słów z Invitro.
🍀✊🏻
Podpowiedź mi proszę, gdzie mam wejść zeby pod moimi postami tez zapisać moja historię, tzn kiefy mialam np transfer, jakie mam.mutacje itp.
Z góry bardzo dziękuję bo nie mam pojecia jak to zrobic -
Jasiaaa wrote:Dziękuję Ci bardzo.
Dr K robi dużo badań. Dzięki temu można dużo więcej się dowiedzieć.
Ja pamiętam jak robiliśmy w klinice inseminacje i słyszałam ile pary zostawiają pieniędzy za IVF. Myślałam wtedy, że Jezu ile trzeba przeżyć żeby wywalczyć ten cud, psychicznie i finansowo. Wtedy nie myślałam, że czeka nas to samo.
I miałam tak samo jak Ty. Myślałam, że IVF już musi się udać. Mieliśmy 2 procedury i bez efektu.
A jeśli chodzi o nasz sukces to sama nie wiem. Braliśmy ubiquinol i glutation. Ja leki na tarczyce. Plus bromergon na prolaktyne. I wiadomo witaminy.
W lipcu mieliśmy ostatni transfer. I po tym daliśmy sobie spokój. Stwierdziliśmy że może w październiku w przyszłym roku wrócimy do kliniki, żeby zrobić kolejną procedurę z badaniem zarodków itd.
Jednak cykl, który zaczął się 17 września okazał się szczęśliwy.
Podobno lekarze z kliniki twierdza, że ubiquinol i glutation daje super efekty. Od dłuższego czas zalecają te suplementy i Pani dr opowiadała, że coraz więcej par zachodzi w naturalne ciąża kiedy nawet medycyna nie pomagała. Nie mają badań w tym temacie ale obserwują postępy.
Nie wiem co pomogło. Czy wolna głowa, czy suplementy, czy pogodzenie się z tym że odpuszczamy przynajmniej na jakiś czas. W końcu wrzesnia mąż miał zdarzenie drogowe. Facet w niego wjechał i na całe szczęście nic mu się nie stało, ale samochód nowo kupiony zniszczony. Może też to. Trochę było przez to innych myśli w głowie. Albo też wynormowany organizm do transferu w lipcu.
Tak jak pisze Kora, cierpliwość to podstawa plus pozytywne nastawienie i zaufanie do lekarza.
Trzymam za Was kciuki.
@Jasiaaa
Tez biore leki na tarczyce(letrox) i na prolaktyne dostinex, acard na moje mutacje.
Oprócz tego ubiqinol i glutation rowniez wiec dajesz nadzieje🤗
Powiedzcie mi jedno czy przy moich mutacjach Mthfr i PAI moge brac prenatal Uno bo tam też jest zwykły kwas foliowy?
Ściskam wszystkich bardzo cieplo -
Hej!
Ja tez biorę ubi i glutation, dr K nie kazała mi robić badan PAI ale za to kazała już brać folian i metyloksantyny wit. B
Mam wyniki już biopsji endo, przesunięte okno implantacyjne AŻ o 3 dni ! Dr K mowila, ze jestem jej druga pacjentka z takim przesunięciem okna.
Jakie u Was były wyniki biopsji? Czy ustalenie okna coś wniosło/ zmieniało? -
Sysii wrote:@Jasiaaa
Tez biore leki na tarczyce(letrox) i na prolaktyne dostinex, acard na moje mutacje.
Oprócz tego ubiqinol i glutation rowniez wiec dajesz nadzieje🤗
Powiedzcie mi jedno czy przy moich mutacjach Mthfr i PAI moge brac prenatal Uno bo tam też jest zwykły kwas foliowy?
Ściskam wszystkich bardzo cieplo.
Ja jestem u AB, a nie pamiętam jak jest u Pani doktor, ale warto mieć na uwadze, że gdyby Wam się udało to od pozytywnego testu odstawić dostinex, a najlepiej pisać do Pani doktor i spytać. Powodzenia
HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI08.19 IUI
10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
Lilak, ja miałam biopsje endo ale wszystko było ok. Pewnie któraś z dziewczyn pomoże.
Kaach, badanie poziomy b12 chyba jest dość ważne. Ja miałam poziom badany wiele razy i korygowania dawka była. I d3 tak samo.
Jeszcze wiele osób poleca badać kariotyp. Uważam że warto.
Sysii a stopkę możesz wpisać w ustawieniach konta. 3 zakładka społeczność i w miejscu twój podpis na forumWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 22:08
-
Jasiaaa wrote:Lilak, ja miałam biopsje endo ale wszystko było ok. Pewnie któraś z dziewczyn pomoże.
Kaach, badanie poziomy b12 chyba jest dość ważne. Ja miałam poziom badany wiele razy i korygowania dawka była. I d3 tak samo.
Jeszcze wiele osób poleca badać kariotyp. Uważam że warto.
Sysii a stopkę możesz wpisać w ustawieniach konta.
A kariotyp jest konieczny/ wskazany jeśli mamy dobre zarodki?
Dr K mówiła, ze skoro zarodki są prawidłowe genetycznie to nie ma sensu badać kariotypu bo wiadomo, ze jest dobrze ? -
Lilak1992 wrote:Hej!
Ja tez biorę ubi i glutation, dr K nie kazała mi robić badan PAI ale za to kazała już brać folian i metyloksantyny wit. B
Mam wyniki już biopsji endo, przesunięte okno implantacyjne AŻ o 3 dni ! Dr K mowila, ze jestem jej druga pacjentka z takim przesunięciem okna.
Jakie u Was były wyniki biopsji? Czy ustalenie okna coś wniosło/ zmieniało?
Ja mam mieć za tydzień biopsję, dr K też mi mówiła o tym oknie implantacyjnym, że rzadko, ale się zdarza. do tego łyżeczkowanie i próba oczyszczania i rozszerzenia blizny po CC. Dzisiaj na USG było "widać" starą krew, i nawet dr zasugerowała że może to "wypycha"zarodki..2017 IV Syn naturalnie CC
2018 IV początek starań o drugie
2019 V MedArt
Badanie nasienia ok
2019 VI stymulacje i naturalne starania
2019 IX inseminacja
2020 III punkcja: 6 zarodków (nie zbadane)
2020 V transfer 5.1.1.☹️
7dpt beta 56|9dpt beta 54|11dpt beta 47
2020 VI transfer 3.1.1. ☹️
7dpt beta 50|9dpt beta 124,31|13dpt beta 365,67|16dpt beta 520,90|18dpt beta 366,55
2020 XII transfer 3.1.1. ok genetycznie ☹️
7dpt <0,1
3.03.2021 transfer 3.1.1.
7dpt beta 108,6|9dpt bta 422,5|13dpt beta 2232
29dpt ❤️ -
Lilak1992 wrote:A kariotyp jest konieczny/ wskazany jeśli mamy dobre zarodki?
Dr K mówiła, ze skoro zarodki są prawidłowe genetycznie to nie ma sensu badać kariotypu bo wiadomo, ze jest dobrze ?
Wydaje się że racja. Jak zarodki są prawidłowe to to jest najważniejsze.
Nam sama dr K nawet nie zalecala robić kariotypu.
-
Witajcie dziewczyny w nowym roku życzę wszystkim owocnych starań 🥰mam pytanie otórz mam uszkodzony gen i nie mogę jeść produkty z laktozą i glutenu porazdzcie jaki mogę brać kwas foliowy chodzi mi o nazwę i jakie jeszcze pomocne suplementy ? Dziękuję za odpowiedź
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 14:12
9 lat starań
MEDART 2019
1 procedura
Punkcja 23.08.2019
1 - Transfer 28.08.2019 zarodek 1.1.1 💕❤😘
05.09.2019 bhcg 8dpt 1.2 mlU/ml😥
2 - Transfer 22.09.2019
zarodek 1.1.1 💕❤😘
30.09.2019 bhcg 8dpt 1.2 mlU/ml😥
Od 01.10.2019 przerwa w staraniach przez jakiś czas 😥😣😪
2 procedura
Punkcja październik 2020
1-transfer 1.2.1 ❤💕😘
25.10.2020 bhcg 9.2mlU/ml🙂
27.10.2020 bhcg 10.4mlU/ml
Odstawienie leków😪😪
Przerwa aż do teraz ...
INVIMED 2021
pełna nadziei
punkcja 16.09.2021
22.09.2021
Mamy❄❄ 3bb I 4bb
18.10.2021 TRANSFER
Dwóch zarodków 😘❤🍀🍀
28.10.2021
Beta bhcg 1.18 mlU/ml😪
punkcja 27.12.2021
02.01.2022 Dwa zarodki 2cc I 2cd odrzucone 😪😪😪 -
Muzyna wrote:To teraz jak kolejny transfer to z "opóźnieniem"?tak to rozumiem..
Ja mam mieć za tydzień biopsję, dr K też mi mówiła o tym oknie implantacyjnym, że rzadko, ale się zdarza. do tego łyżeczkowanie i próba oczyszczania i rozszerzenia blizny po CC. Dzisiaj na USG było "widać" starą krew, i nawet dr zasugerowała że może to "wypycha"zarodki..
Tak i to spore. Ciekawa jestem tylko jak moje endometrium da radę do tego czasu... -
Lilak1992 wrote:Hej!
Ja tez biorę ubi i glutation, dr K nie kazała mi robić badan PAI ale za to kazała już brać folian i metyloksantyny wit. B
Mam wyniki już biopsji endo, przesunięte okno implantacyjne AŻ o 3 dni ! Dr K mowila, ze jestem jej druga pacjentka z takim przesunięciem okna.
Jakie u Was były wyniki biopsji? Czy ustalenie okna coś wniosło/ zmieniało?
Moze , dlatego ze ja nigdy nie byłam w ciazy, a PAI niby uniemozliwia zagniezdzenie zarodka -
Sysii wrote:Moze , dlatego ze ja nigdy nie byłam w ciazy, a PAI niby uniemozliwia zagniezdzenie zarodka
PAI jest łagodna mutacja, kto takie teorie opowiada, że uniemożliwia??? Ja zaszłam w ciążę na samym acard bez Clexany przy tej mutacji i ciaza donoszona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 00:02