MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy ma ktoś na sprzedaż dostinex. Informacje proszę na e-mail [email protected]
-
Zgadzam się w 100% - dla mnie dyspozycyjność kliniki 7 dni w tygodniu jest mega plusem. Jak miałam punkcję 2 lata temu w maju to akurat trafiło się tak, że punkcja wypadła w dzień, w którym zamykali na 2 dni (serwis sprzętu czy coś), ale specjalnie rano przyjechał lekarz, anestezjolog, pielęgniarka i wszyscy. Przełożenie punkcji nie wchodziło w gręNowa38 wrote:A ja się przekonałam w innej klinice, do której przeniosłam się "na minutę" po pierwszym nieudanym transferze w medarcie jak to wygląda kiedy klinika jest czynna pon-pt 9-18 i szybko wróciłam do medartu. W innej klinice nikt nie patrzył, że 3 dc wypada w sobotę czy niedzielę, wizyta umawiana na poniedziałek, bo tak jest czynne. Nikt nie patrzył, że transfer muszę mieć w 17 dc, bo tylko wtedy się udaje, i jak 17 dc wypadał w sobotę czy niedzielę to sorry ale klinika jest nieczynna. Dla mnie wielkim plusem medartu jest to, że pracują nonstop i zawsze mogłam się na wizytę umówić bez brania urlopu np.Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady, jak tam u Was? Na jakim etapie jesteście?Catlady wrote:Zgadzam się w 100% - dla mnie dyspozycyjność kliniki 7 dni w tygodniu jest mega plusem. Jak miałam punkcję 2 lata temu w maju to akurat trafiło się tak, że punkcja wypadła w dzień, w którym zamykali na 2 dni (serwis sprzętu czy coś), ale specjalnie rano przyjechał lekarz, anestezjolog, pielęgniarka i wszyscy. Przełożenie punkcji nie wchodziło w grę
-
W kolejnym cyklu planujemy podejść do transferu (jeśli nic po drodze nie wyskoczy i hormony będą ok)Nowa38 wrote:Catlady, jak tam u Was? Na jakim etapie jesteście?
Nowa38 lubi tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Ja się nie zgodzę z tą opinią. W lutym urodziłam dzięki Medart córeczkę i nawet gdybym wydała 200 tys. Zł to jest tego warta.Kasia0490 wrote:Jak to ktoś ostatnio napisał na stronie internetowej kliniki opinie 60 tys wyrzucone w błoto i ja się z tym zgadzam 🙈 niestety.
A w Medart z mojej perspektywy jest wygodnie, bo klinika otwarta, lekarz zawsze w kontakcie z pacjentka, miła obsługa, leczenie konkretne.
Ja jestem bardzo zadowolona i tez nie lubie jak moja wizyta trwa długo, jak już się jest tam pińćsetny raz to wiadomo czego w danym dniu cyklu oczekujemy i to ma być zmierzone i krew na hormony pobrana.
Promieniowanie, Kaach lubią tę wiadomość
2019 5x IUI,
05.2019 poronienie zatrzymane,
10.6.2020 start 1 IVF, FET 5.1.1.
-
Kukus wrote:Ja się nie zgodzę z tą opinią. W lutym urodziłam dzięki Medart córeczkę i nawet gdybym wydała 200 tys. Zł to jest tego warta.
A w Medart z mojej perspektywy jest wygodnie, bo klinika otwarta, lekarz zawsze w kontakcie z pacjentka, miła obsługa, leczenie konkretne.
Ja jestem bardzo zadowolona i tez nie lubie jak moja wizyta trwa długo, jak już się jest tam pińćsetny raz to wiadomo czego w danym dniu cyklu oczekujemy i to ma być zmierzone i krew na hormony pobrana.
Sory, ale nie zgodzę się z tą opinia kompletnie z resztą temu komu się uda zawsze będzie chwalił, dla mnie była to strata pieniędzy i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2021, 21:56
Berbeć.. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKukus wrote:Ja się nie zgodzę z tą opinią. W lutym urodziłam dzięki Medart córeczkę i nawet gdybym wydała 200 tys. Zł to jest tego warta.
A w Medart z mojej perspektywy jest wygodnie, bo klinika otwarta, lekarz zawsze w kontakcie z pacjentka, miła obsługa, leczenie konkretne.
Ja jestem bardzo zadowolona i tez nie lubie jak moja wizyta trwa długo, jak już się jest tam pińćsetny raz to wiadomo czego w danym dniu cyklu oczekujemy i to ma być zmierzone i krew na hormony pobrana.
A co jeśli komuś się nie uda mimo wydania 100 tys? Też ma uważać że było warto?
Przecież nikt nie mówi że dziecko nie jest warte wydania tych pieniędzy.
Sprawa jest prosta. Jak komuś się udało to zachwala , tym co się nie udało będą psioczyć. -
Tak, tylko mi nawet jak się nie udawało to nigdy nie myślałam kategoriami, że szkoda pieniędzy. Czasem było tak, że zastanawiałam się czy mi kasy starczy na dalsze starania ale to tylko kasa. Był etap, że wstrzymaliśmy budowę domu, kupno samochodu. Gdybym poddała się po pierwszym niepowodzeniu, bo szkoda kasy to dzisiaj nie miałabym syna i nie czekała na drugiego. Trzeba walczyć. I tak są tutaj osoby, które wydały więcej jak 100tys a walczą dalej 🙂Berbeć.. wrote:A co jeśli komuś się nie uda mimo wydania 100 tys? Też ma uważać że było warto?
Przecież nikt nie mówi że dziecko nie jest warte wydania tych pieniędzy.
Sprawa jest prosta. Jak komuś się udało to zachwala , tym co się nie udało będą psioczyć. -
nick nieaktualnyMyślę że inaczej byś mówiła, gdybyś wydała te 100 tys i żadnego dziecka byś nie miała.Nowa38 wrote:Tak, tylko mi nawet jak się nie udawało to nigdy nie myślałam kategoriami, że szkoda pieniędzy. Czasem było tak, że zastanawiałam się czy mi kasy starczy na dalsze starania ale to tylko kasa. Był etap, że wstrzymaliśmy budowę domu, kupno samochodu. Gdybym poddała się po pierwszym niepowodzeniu, bo szkoda kasy to dzisiaj nie miałabym syna i nie czekała na drugiego. Trzeba walczyć. I tak są tutaj osoby, które wydały więcej jak 100tys a walczą dalej 🙂
W którymś momencie siły opadają , przychodzi rozgoryczenie i żal. Zasób porfela też każdy ma inny. Nie dla każdego to jest kwestia tego czy kupi sobie nowy samochód , często ludzie muszą zaciągnąć kredyt, żeby móc się dalej starac.
A ile według ciebie powinno się próbować ? Do skutku ? Co powiesz np na sytuację Szatynki z forum miesięcznego ? Ona ma uważać że warto było poświęcić 15 lat życia (czy ile tam) żeby i tak nie mieć tego upragnionego dziecka ? Moim zdaniem to istne szaleństwo. W którymś momencie trzeba po prostu iść dalej.
Co nie znaczy że po pierwszej próbie trzeba się poddać , z tym akurat się zgadzam.
MonikaLos lubi tę wiadomość
-
Dr K ma urlop do 23 lipcaAgggusiaczek wrote:Dziewczyny, nie wiecie czy pani dr K ma urlop czy pracuje normalnie? Dzięki za odpowiedźon: azoo, hashimoto
ona: amh 2,64 ng/ml, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G homozygota, MTHFR heterozygota
2020
❌ 3 x IUI AID beta 0,1
2021 1IVF AID
➡️ 06: punkcja, transfer odroczony (badania NGS)
❌ 10: transfer blastki 5.1.1, 7dpt beta 0,16
➡️ 12: biopsja endometrium CD138 - brak komórek stanu zapalnego
🍀 12: transfer blastki 3.1.1 ✊✊✊
➡️ 3 ❄️ prawidłowe (5.1.1, 3.1.1, 2.1.1), 3 ❄️ nieprawidłowe po NGS, 1 ❄️ niezbadany (2.1.1)
-
deszczdeszcz12 wrote:Właśnie uzyskałam wynik badania, jestem bardzo zawiedziona tym bardziej, że są to ogromne koszty i brak informacji o skuteczności, powoli czuje się jak królik doświadczalny w tej klinice, jak coś to priv, pozdrawiam.
Możesz podzielić się na priv? -
Każdy próbuje tak długo, na ile starczy mu sił i pieniędzy. Dla Ciebie tyle lat starań to istne szaleństwo i nie byłabyś na to gotowa, a inni będą walczyć do skutku. Każdy jest inny.Berbeć.. wrote:Myślę że inaczej byś mówiła, gdybyś wydała te 100 tys i żadnego dziecka byś nie miała.
W którymś momencie siły opadają , przychodzi rozgoryczenie i żal. Zasób porfela też każdy ma inny. Nie dla każdego to jest kwestia tego czy kupi sobie nowy samochód , często ludzie muszą zaciągnąć kredyt, żeby móc się dalej starac.
A ile według ciebie powinno się próbować ? Do skutku ? Co powiesz np na sytuację Szatynki z forum miesięcznego ? Ona ma uważać że warto było poświęcić 15 lat życia (czy ile tam) żeby i tak nie mieć tego upragnionego dziecka ? Moim zdaniem to istne szaleństwo. W którymś momencie trzeba po prostu iść dalej.
Co nie znaczy że po pierwszej próbie trzeba się poddać , z tym akurat się zgadzam.
Promieniowanie, Nowa38 lubią tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Myślę, że miałabym żal, że nie zrobiłam wszystkiego co w mojej mocy, bo szkoda kasy. Jak nie teraz to za jakieś 20 lat. Każdy ma inne podejście i każdy wybiera co dla niego dobre i ważne.Berbeć.. wrote:Myślę że inaczej byś mówiła, gdybyś wydała te 100 tys i żadnego dziecka byś nie miała.
W którymś momencie siły opadają , przychodzi rozgoryczenie i żal. Zasób porfela też każdy ma inny. Nie dla każdego to jest kwestia tego czy kupi sobie nowy samochód , często ludzie muszą zaciągnąć kredyt, żeby móc się dalej starac.
A ile według ciebie powinno się próbować ? Do skutku ? Co powiesz np na sytuację Szatynki z forum miesięcznego ? Ona ma uważać że warto było poświęcić 15 lat życia (czy ile tam) żeby i tak nie mieć tego upragnionego dziecka ? Moim zdaniem to istne szaleństwo. W którymś momencie trzeba po prostu iść dalej.
Co nie znaczy że po pierwszej próbie trzeba się poddać , z tym akurat się zgadzam.
Catlady, Promieniowanie lubią tę wiadomość
-
Aż musiałam założyć konto czytając ostatnie strony, chociaż moje leczenie w Medart miało miejsce ponad rok temu, odpowiadając na pytanie z mojej perspektywy czy warto, nie, też uważam, że była to strata czasu i pieniędzy, ale był to mój świadomy wybór, teraz mogę jedynie żałować, zaczynając mieliśmy dwie procedury ivf, bez rezultatu, w pierwszej uzyskaliśmy 1 zarodek zdrowy genetycznie ciąży brak, chociaż początkowo było 6 zaplodnien prawidłowych, to, że nie wyszła pierwsza procedura, czasem tak bywa poprostu, byłam tego świadoma, też rozmawiając z innymi dziewczynami, na pytanie dlaczego się nie udało, gdzie były zapewnienia, że zarodek po NGS zwiększa dość sporo szans a ciąże, odpowiedź pewnie nie ten zarodek,bez komentarza, kolejna procedura poprowadzona dokładnie w ten sam sposób co pierwsza tym razem zarodki przestały się rozwijać, zostaliśmy z niczym, więc dla mnie to była strata ogromnych pieniędzy i taka jest prawda, aczkolwiek mi i tak najbardziej zabrakło informacji, linia kontaktu pacjent- lekarz według mnie słaba, ale zawsze będą osoby którym klinika pomoże, w tym mojej znajomej, ale nie jest to ta sama klinika o której kiedyś słyszałam już nie, dziękuję🙂
ZOSIA92 lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam dziecka, wydałam grubo ponad te 100tys nie jestem rozgoryczona ze wydałam tyle kasy. Dla mnie pieniądz to rzecz nabyta ja nigdy nie żałowałam wydanej kasy na leczenie mimo że czasami bywało tak że płaciłam 5000 zł na cykl a transferu nie było . Często kombinowaliśmy skąd wziąć kasę więc oboje dorabialismy ostatnia procedurę zapłaciła moja mama. Najpierw walczyliśmy o zarodki potem o endometrium czy się uda kiedyś tego nie wiemy a staramy się 14 lat. Nie uważam tego czasu za poświęcenie się po prostu się leczyliśmy tak jak ktoś kto choruje na inną chorobe. My w zasadzie do starań bardziej zadaniowo podchodziliśmy może dlatego łatwiej nam jest znosić porażki nie wiem, choć nie ukrywam że w ciężkich chwilach była złość zwątpienie czy dobrze robimy. Jedno jest pewne bez oparcia i zrozumienia drugiej połowy byłoby ciężko. Na dzień dzisiejszy wiem że zrobiłam wszystko co mogłam by mieć dziecko i nie żałuję tych lat bo wiem że nie mam sobie nic do zarzucenia bo spróbowaliśmy wszystkiego.Berbeć.. wrote:Myślę że inaczej byś mówiła, gdybyś wydała te 100 tys i żadnego dziecka byś nie miała.
W którymś momencie siły opadają , przychodzi rozgoryczenie i żal. Zasób porfela też każdy ma inny. Nie dla każdego to jest kwestia tego czy kupi sobie nowy samochód , często ludzie muszą zaciągnąć kredyt, żeby móc się dalej starac.
A ile według ciebie powinno się próbować ? Do skutku ? Co powiesz np na sytuację Szatynki z forum miesięcznego ? Ona ma uważać że warto było poświęcić 15 lat życia (czy ile tam) żeby i tak nie mieć tego upragnionego dziecka ? Moim zdaniem to istne szaleństwo. W którymś momencie trzeba po prostu iść dalej.
Co nie znaczy że po pierwszej próbie trzeba się poddać , z tym akurat się zgadzam.
Co do kliniki jedyne co mogę im zarzucić to opóźnienia które mnie irytują. Ja bardzo często nie płaciłam za wizytę czy nawet nieudana procedurę. Za zbadanie 1 zarodka też płaciłam połowę ceny. Ja mimo że ostatnio nie jeżdżę do kliniki to dr co jakiś czas przesyła mi jakieś nowinki do przemyślenia. Ja pod tym względem nie mam nic do zarzucenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2021, 22:30
Nowa38, Catlady, Kaach lubią tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Ma urlop ale przyjmuje bardziej skomplikowane przypadki bo mi też kazała przyjechać do niej mimo że umówiłam się do Żaka.mao wrote:To chyba skróciła, bo dzisiaj przyjmuje pacjentki.😉Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
