MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam pytanie. 3 bety pozytywne. W 14dpt rano różowa wydzielina na aplikatorze od luteiny do wieczora czysto. Dzisiaj rano znowu żyłka krwi na aplikatorze i różowa lutka. Czy któraś z Was tak miała i udało jej się utrzymać ciążę? Biorę fraxi lutke i duphastonStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualnyNatty z tego co dziewczyny piszą w ciąży nie można używać aplikatora, tylko palca Bo aplikator podrażnia i stąd to plamienie. Wszystko będzie dobrze!
Magedu powodzenia! Ale wizyta w piątek, tak jak wcześniej pisałaś, tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 08:36
-
Dziewczyny podczytuje was po cichu cały czas i trzymam kciuki za każdą.
Kicia gratuluję!!!
Zastanawiam się z mężem teraz nad inseminacją, możecie podpowiedzieć ile wynosi u doktora? Czy któraś z was miała?
Starania od 2013r.
w MedArcie od 08.2016 - problemy z nasieniem
Ciąża naturalna 10.03 - 926 mlU/ml - termin Listopad 2017
Córka październik 3260g. -
antonna wrote:MalaHD będę trzymać kciuki, żeby Ci te pęcherzyki jeszcze urosły! Kiedy masz kolejną wizytę? Ja w 7 ds miałam 12 mm, to w 5 ds mogłam mieć jakoś 8 mm, czyli tak jak Ty.
Dziękuję Ci bardzo W sumie to 5 dzień stymulacji ale 7 dc to mają prawo być malutkie. Teraz kolejny podgląd mam w piątek rano, mam nadzieję, że rusza.
Aa88 doktorek normalnie jest wesoły, choć wczoraj miał chyba gorszy dzień bo jakiś taki zawieszony był. Ocena cyklu w sumie 150 zl -
nick nieaktualnyWe inseminacja kosztuje z tego co kojarzę bodajże 1200 zł (ja płaciłam 1000 zł, ale to było ponad rok temu a kojarzę, że któraś z dziewczyn kiedyś pisała o 1200), ale od tego odejmują koszt ocen, czyli jak np. będziesz miała 3 oceny to zapłacisz 750 w dniu IUI
Ale teraz pojawia się pytanie, czy dr powiedział ci, że macie jakiekolwiek szanse przez IUI zajść? Bo mi dr K już dawno powiedziała (po tej małej stymulacji, która nie wyszła), że ona mi IUI nie zrobi jak skończymy ivf i nic z tego nie wyjdzie, bo po prostu w naszym przypadku to jest wydawanie kasy w błoto... -
nick nieaktualnyMała urosną ci jeszcze Chociaż te mm mi nic nie mówią, bo jak już kiedyś mówiłam dr mnie nie informuje o grubości endo, ani o pęcherzykach, a ja nie chcę wiedzieć, bo potem bym się martwiła tak jak ty, czy urosną
W każdym razie zobaczysz, w piątek będzie ok. A ty jesteś na elonvie czy puregonie? -
Meda doktor nie był na nie jeśli chodzi o IUI, po prostu bardziej był skłonny do in vitro. A jako, iż teraz muszę poczekać zanim takie pieniążki uzbieram i IUI to nie jest wysoki koszt zastanawiałam się czy może nie spróbować.
U mnie jest wszystko w porządku, mąż ma jakąś tam ilość prawidłowych plemników, co prawda z takimi wynikami trudno o naturalne poczęcie, ale może IUI mogłabym spróbować, zawsze chociaż coś...tak przynajmniej się zastanawiam ;/Starania od 2013r.
w MedArcie od 08.2016 - problemy z nasieniem
Ciąża naturalna 10.03 - 926 mlU/ml - termin Listopad 2017
Córka październik 3260g. -
nick nieaktualnyWe musisz przemyśleć kwestię, bo może warto chwilę poczekać i uzbierać na ivf, skoro skuteczność wyższa... A najlepiej jakbyś się udała do dr jeszcze do końca stycznia żeby pobrać leki refundowane i niech sobie czekają w lodówce aż kasę uzbieracie No chyba, że już wiadomo czy refundacja będzie przedłużona? Mnie temat już nie dotyczy więc nie śledzę tego
Mała o elonvie ci nie powiem kompletnie nic poza tym, co kiedyś już pisałam, że dr K mi powiedziała, że elonva albo działa cuda albo jest dupa Sama będę stała przed dylematem, czy powtórzyć po raz 3 stymulację puregonem 300 + gonapeptylem czy iść w tę elonvę i zaryzykować, no ale to w przyszłości, najpierw muszę zawalczyć o endo do transferu -
nick nieaktualnyMała bo posiadanie planu mnie uspokaja Ale prawdą jest, że najpierw muszę zawalczyć z niewspółpracującym endometrium - otwieram wino i paczkę orzechów jak tylko okres mi się zacznie i zobaczymy, czy coś z tego będzie Generalnie w poprzednim cyklu miałam trochę zamieszania z lekami, bo dr kazała mi estrofem zażywać raz dopochwowo, raz doustnie plus zapisała mi glucophage w niższej dawce, czego nie zauważyłam i przez kilka dni brałam 750 zamiast 1000 i naiwnie mam nadzieję, że ta lekowa zadyma spowodowała, że organizm zwariował a teraz będzie już ok Okaże się niebawem!
-
MAGEDU trzymam mocno kciuki. Jak widzisz cuda się zdarzają. Serduszko mojego malucha przyspieszyło, to Twojego teraz musi się ujawnić. Mocno w to wierzę i wspieram :*
Gabrysia wizyta 4 lutego.
We inseminacja 1100 zł z monitoringami. Ja byłam w 2 ciążach z IUI u dr Kubiaczyk także chyba czasami działa, tylko mąż ma bardzo dobre parametry nasienia -
Meda wiem, że niewiele Ci liczby powiedzą ale moje endo bez leków ma 3mm (podobne jest zaraz po miesiączce) czyli żadne. Na stymulowanych doszło do zatrważających 5mm a na sztucznym z estrofemem 8mm (mało ale od biedy wystarczy). W tym cyklu jem orzechy brazylijskie. Codziennie po 3 sztuki z ciekawości sprawdzić czy to działa
Winko już sprawdziłam - nic nie zmienia.
Ile estrofemu miałaś? Jakieś różnice między stosowaniem doustnym a dowcipnym?
Kicia bardzo się cieszę! I nadal trzymam za Ciebie i Twojego malucha mocno kciuki, oszczędzaj się, odpoczywaj dużo i staraj nie denerwować.
Magedu trzymam kciuki za serduszkoMAGEDU lubi tę wiadomość
-
We ja miałam dwie IUI u dr Żaka. Niestety bez powodzenia mimo bardzo dobrych parametrów nasienia męża, dlatego zdecydowaliśmy się na in vitro. To chyba trzeba mieć też trochę szczęścia i obyś Ty go miała Ja bym spróbowała ale jak się nie uda to już chyba potem lepiej zbierać pieniążki na ivf. Powodzenia!
Magedu, trzymam kciuki! -
nick nieaktualnyMała ogólnie teraz propaguje się podawanie estrogenów dopochwowo bo badania pokazują, że lepiej się wchłaniają niż doustne, niemniej dr stwierdziła, że w moim przypadku zostawimy jednak doustnie i już nie będziemy mieszać
A ja brałam maksymalną dawkę estrogenów i jeśli teraz znów się nie uda osiągnąć odpowiedniego endo to będziemy zmieniać procedurę, mam jednak nadzieję, że 2x2 estrofemu i 2x plastry systen zmieniane co 3 dni zadziała tym razem -
MedA mi dr też powiedziała że jak teraz nie Zadziała to zmieniamy coś w lekach . W zasadzie zauważyłam że u nas drogi idzie tym samym systemem
Ja winko pije przez co książkę czytam już 5 dzień i zanim się wkrece to zasypiam orzechy też wcinam zobaczymy co tam za tydzień będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 11:22
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Kicia ale super gratulacje Rośnijcie zdrowo
Byłam wczoraj u Pani dr w 3 dc. Wszytko ok. Estradiol i progesteron ok. zaczęliśmy wczoraj stymulacje. Ostatnio przy puregonie 50 miałam dwa duże pęcherzyki i pani dr spytała czy jak damy ciut więcej puregonu i będzie więcej pęcherzyków czy sie nie wystraszymy :p A ja no pewnie że nie:) No i zaczęłam wczoraj zastrzyki. I w pon na sprawdzenie. I zobaczymy pęcherzyki mi szybko rosną więc myślę że w następnym tygodniu będzie inseminacja Na razie witaminy, metformina i spokój. Mamy nadzieję że coś się ruszy po 4 latach.
Mam nadzieję że w lipcu na nszym ślubie będę już z brzuszkiem
04.2013 - Początek starań (5cs z clo )
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka