MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Alberta mnie prowadził Breborowicz ale syn, jestem po transferze i czekam na bete, zobaczymy jaki będzie efekt...Ale generalnie jestem zadowolona. Zrobił mi w poprzednim cyklu scratching- który ma na celu zwiększyć szanse zagniezdzenia sia zarodka...sam wyszedł z tą propozycją na pierwszej wizycie.Alberta wrote:Przymierzam się do trzeciej stymulacji. Ciężki orzech ze mnie: po 40, jeden jajnik, endometrioza. Doktorek potraktował mnie standardowo bez wyciszania ognisk zapalnych, encortonu, badań. Rozważam Warszawę, Białystok, Wrocław. A może Bręborowicz ojciec? Jest na stronie Medartu wymieniony. Czy on prowadzi in vitro? A może syn?kika
-
kika123 wrote:Alberta mnie prowadził Breborowicz ale syn, jestem po transferze i czekam na bete, zobaczymy jaki będzie efekt...Ale generalnie jestem zadowolona. Zrobił mi w poprzednim cyklu scratching- który ma na celu zwiększyć szanse zagniezdzenia sia zarodka...sam wyszedł z tą propozycją na pierwszej wizycie.
A scratching robił na Polnej czy gdzie?
-
Dziękuję za info. Kika123 czy dr B zapisał Ci jakieś leki poza progesteronem? Pytał o inne badania lub dietę? Trzymamy kciuki za betę.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Dostalam unidox,metypred,acard, lutinus i clexane. Tak robilam zestaw badan,mąż też,ja w tamtym roku mialam juz trzy nieudane transfery ale u innego lekarza. Bete mam na 17.06.Alberta wrote:Dziękuję za info. Kika123 czy dr B zapisał Ci jakieś leki poza progesteronem? Pytał o inne badania lub dietę? Trzymamy kciuki za betę.
kika -
kika123 wrote:Dostalam unidox,metypred,acard, lutinus i clexane. Tak robilam zestaw badan,mąż też,ja w tamtym roku mialam juz trzy nieudane transfery ale u innego lekarza. Bete mam na 17.06.
Widzę, że co doktor to inny "zestawik" leków
Te poprzednie transfery tez w Med Art były (jeśli możesz odpowiedzieć...)
-
To chyba dobrze bo będzie w razie co w czym wybieraćMysza1986 wrote:Widzę, że co doktor to inny "zestawik" leków
Mysza1986 lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Zapisałam się do młodego B przez serwis znany lekarz, pół godziny wg ich strony na 22 czerwca rano. To będzie dzień przed @. Nie jestem na anty już trzeci cykl od biochemicznej. Liczę, że się zgodzi podejść tak bez wyciszania. Dzięki Kika123 za polecenie i info. Jak się czujesz?Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Pozytywne wrażenie o dr B. Odpisał na mój email wysłany wczoraj na adres kliniki, że będę mogła użyć Merional do stymulacji. Dr K odmówiła a dr Ż Elonve mi zaaplikował.Innych dwóch specjalistów in vitro też nie widziało przeszkód w Merionalu. Nie przysługuje mi refundacja więc cieszę się bo Merional został mi z pierwszej stymulacji. Upłynęło pół roku od moich badań wirusowych więc będe musiała powtórzyć. Przypomnijcie proszę co wymagają.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Wiesz co napisz do dr B., emila z prośbą o listę badań jakie masz z mężem zrobic przed wizyta, aby na wizytę już z gotowymi wynikami pójść i oczywiście zabierz że sobą wyniki/dokumenty odnośnie poprzedniej procedury...ja przynajmniej tak zrobiłam. Co do mojego samopoczucia to dobrze...z jednej strony chciałabym już znać wynik a z drugiej obawiam się kolejnej porazki...kika
-
nick nieaktualnyAlberta to że nie chcieli ci zmienić leków wynika z tego, że dr pracuje tylko na Puregonie, wie jak organizmy się zachowują i nie chce podejmować się stymulacji lekiem, którego nie zna
ona nawet nie robi stymulacji elonvą bo jednak każdą pacjentkę z elonvy wysyła do Żaka. Wydaje mi się, że jednak każdy lek do stymulacji trochę inaczej działa, bo przecież trzeba chociażby wiedzieć jakie dawki dać, ale fajnie że Młody B.jest otwarty jako że praktykował w Stanach to pewnie przerobił większy zestaw leków do stymulacji. Oby Ci przyniósł szczęście! Powodzenia!
A co do wirusówek to dr K się nie czepia i nie trzyma tego półrocznego terminu ważności, nie wiadomo jak dr B może poczekasz sobie jednak na wizytę i zobaczysz co ci zleci? Po co wydawać kasę na wyrost?
Kika przy blastkach możesz spokojnie betować w 7 dpt - jeśli będziesz miała 0 to zero pozostanie raczej zerem, a jeśli się coś zacznie dziać to spokojnie beta już to pokaże. Moim zdaniem nie ma sensu katować się te 10 dni, zresztą sama dr K mówi, żeby betować w 7 dpt chociaż na zaleceniach jest 10
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2017, 19:12
-
Dzięki MedA, wiem, że dr K pracuje tylko na Puregonie. Ma też mnóstwo pacjentek a dr B dopiero wyrabia sobie renomę. Będę pisać. Przypomnij co u Ciebie.
Kika to też nowość z 3 dniowym, ja u dr Ż miałam tylko dwa zarodki mimo to kazał czekać do 5 doby. Wtedy został tylko jeden.
Nika8686 lubi tę wiadomość
Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
nick nieaktualnyKika to widzę że dr B robi w klinice mała rewolucję u dr K nie ma opcji żeby podać zarodki wcześniej niż w 5 dobie nawet jak odpadają dzień po dniu jak w moim przypadku - dr po prostu twierdzi, że nie ma co płakać po zarodku, który nie przetrwał do 5 doby bo w macicy też by się nie rozwinął a że nie ma opcji żeby to zweryfikować to cześć lekarzy wyznaje pogląd jak dr K A część jak dr B, czyli że najlepiej w macicy a zamrozili ci też w 3 dobie czy dohodowali do blastek?
-
Wiecie co udało mi się tylko uzyskac jeden zarodek po punkcji i zaraz 3 dniowy został przez dr B podany za moja zgoda, gdybym chciała poczekalibysmy do 5 dnia, ale on uważa, że nie ma na co czekać bo środowisko w macicy jest najlepsze, a tym bardziej, iż zarodek ładnie się dzielil- codziennie dzwonił i mnie informował, w końcu on jest lekarzem i wie najlepiej...kika
