X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,


    ale naskrobałyście przez ostatnie 2 dni. Chciałam się tylko odnieść do dziewczyn ze słabym parametrem nasienia męża. Mój mąz również nasienie do bani tzn morfologia 1 % prawidłowych plemników, inne parametry poniżej normy. 3% to byłoby marzenie :) Ale przy in vitro nie miało to znaczenia, bo z 6 prawidłowych komórek jajowych zapłodniło i dotrwało do stadium blastocysty wszystkie 6.

    A Clexane dało mi się strasznie we znaki i nawet igła 0,3 dawała siniaki.
    Dziewczyny, a czy nie można brać czegoś w tabletkach zamiast Clexane?

    Lady pamiętaj, że jak przy punkcji będziesz miała scratching to może pojawić się krwawienie, więc najlepiej założyć sobie od razu podpaskę jak wrócisz do pokoju.

  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 12 października 2017, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suselek niestety nie ominiesz clexane, ale za to z czasem nauczysz się robić sobie te zastrzyki ;) ja nie bawię się w żadne przelewanie, robię z ampułkostrzykawki od samego początku i na początku siniaki miałam i po prolutexie i po clexane więc mój brzuch był siny, teraz, po tylu zastrzykach ani jednego siniaczka, głównie dlatego że mniej więcej wiem gdzie trafić żeby nie bolało i go nie było ;) aczkolwiek rosnący brzuch utrudnia mi ostatnio sprawę i o ile clexane mogę sobie walnąć w boczek o tyle znalezienie miejsca na napiętym brzuchu w którym mnie nie będzie bolało jest coraz trudniejsze ale jeszcze jakiś tam obszar znajduje ;)
    Także praktyka czyni mistrza i podziwiam że wam się chce to clexane przelewać i kombinować, ja tam robię to powolutku (powoli wbijam igłę i powoli podaję) ale nigdy nawet nie próbowałam bawić się w przelewanie ;)

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    hej dziewczyny,


    ale naskrobałyście przez ostatnie 2 dni. Chciałam się tylko odnieść do dziewczyn ze słabym parametrem nasienia męża. Mój mąz również nasienie do bani tzn morfologia 1 % prawidłowych plemników, inne parametry poniżej normy. 3% to byłoby marzenie :) Ale przy in vitro nie miało to znaczenia, bo z 6 prawidłowych komórek jajowych zapłodniło i dotrwało do stadium blastocysty wszystkie 6.

    A Clexane dało mi się strasznie we znaki i nawet igła 0,3 dawała siniaki.
    Dziewczyny, a czy nie można brać czegoś w tabletkach zamiast Clexane?

    Lady pamiętaj, że jak przy punkcji będziesz miała scratching to może pojawić się krwawienie, więc najlepiej założyć sobie od razu podpaskę jak wrócisz do pokoju.


    A twój mąż bierze jakieś suplementy na poprawę nasienia?Może jakaś dieta?

  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1154

    Wysłany: 12 października 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wiem miałam juz scratching. j
    ak myslicie ile mi dadza L4 po punkcji i scratchingu? Mam pracę w której dużo dźwigam. Mam zmiany nocne itp po 12h i nie wiem ile czasu po punkcji nie można dźwigać...

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_E wrote:
    susełek wiem miałam juz scratching. j
    ak myslicie ile mi dadza L4 po punkcji i scratchingu? Mam pracę w której dużo dźwigam. Mam zmiany nocne itp po 12h i nie wiem ile czasu po punkcji nie można dźwigać...

    maksymalnie mogą 14 dni ;) więc od Ciebie będzie zależeć do kiedy chcesz :)
    Ja po punkcji szłam do pracy na nocke(scratchingu nie miałam) i czułam się ok, choć Pani w rejestracji pytała się czy chcę L4 ale po transferze wzięłam 14dni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 13:16

  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1154

    Wysłany: 12 października 2017, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No z tydzień bym wzięła tym bardziej że mój kierownik nie zrozumie że nie moge czegos zrobic. Praca nie zając a zdrowie najważniejsze. Po transwerze w listopadzie też wezmę 14 dni koniecznie.

    Mada29 lubi tę wiadomość

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • gabrysia111 Autorytet
    Postów: 805 351

    Wysłany: 12 października 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak z podawaniem luteiny przed posiewiem u dr? Ile godzin przed nie aplikować? Czy lutka w niczym nie przeszkodzi?

    l22ntv73m8tqf2yc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_E wrote:
    No z tydzień bym wzięła tym bardziej że mój kierownik nie zrozumie że nie moge czegos zrobic. Praca nie zając a zdrowie najważniejsze. Po transwerze w listopadzie też wezmę 14 dni koniecznie.

    A kiedy masz punkcję?

  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1154

    Wysłany: 12 października 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie w nastepnym tygodniu. Jutro jadę na podgląd.

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "A twój mąż bierze jakieś suplementy na poprawę nasienia?Może jakaś dieta?"

    Obecnie nic nie bierze i na diety też się obraził :)
    Brał profertil w tam tym roku i rzeczywiście niektóre parametry się poprawiły, ale nie ta przeklęta morfologia. Później lekarz wysłał męża na dopplera i wyszło, że ma żylaki.
    Czekaliśmy na zabieg embolizacji żylaków powrózka nasiennego kilka miesięcy, po której znowu morfologia nie drgneła, za to pozostałe parametry poszły na łeb na szyje. Mimo, że lekarz twierdził, że zabieg zakońćzył sie sukcesem. Także jak trafiliśmy do medartu to już ratowało nas tylko in vitro.

    Lady_E ok, ze wiesz ja miałam niespodziankę jak wstałam z łóżka.
    Jeśli chodzi o zwolnienia to chyba nie ma problemu. Mnie przy stymulacji drętwiała noga i wtedy brałam zwolnienie, tyle że na tydzień. A po transferze nie i powiem szczerze, że żałowałam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susełek dzięki za info, u nas też problem z nasieniem męża dlatego pytam czy Twój mąż coś stosuje. Mój brał profertil a teraz fertilman. Pytam bo widzę , że miałaś 6 dojrzałych jajeczek i się wszystkie utrzymały do 5 doby. U nas z 6 tylko 3 się utrzymały przy pierwszym podejściu, a będziemy znów startować z drugą procedurą i chcielibyśmy się jak najlepiej przygotować ;) . Choć nie wiem czy tu nie trzeba liczyć na cud.. Czasami tak mnie myśli nachodzą i nie mogę tej pierwszej ciąży przeżyć, dlaczego się przestała rozwijać? :( Cóż pozostaje nam walczyć i żyć nadzieją, że się wkońcu uda :) I polecam l4 po transferze, można wtedy odpocząć psychicznie od tej roboty ;) Przynajmniej mi pomogło.

    Lady trzymam kciuki za dużą ilość jajeczek! :) Jestem ciekawa jak u Ciebie wyjdzie bo też stosuję już ten Ubichinol co mi pisałaś ;) może trochę za wcześnie ale co tam. Trzeba wszystkiego próbować.

  • Jasiaaa Autorytet
    Postów: 411 212

    Wysłany: 12 października 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie znowu nie poszło.
    Teraz pytanie co dalej...

    l22nej28tcppkg68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada29 jedyne co zrobiliśmy to znacząco ograniczyłam gluten a przez to, że ja gotuje to również mój mąż. Mąż bardzo bał się, że nasienie będzie słabe i nie uda się uzyskać żadnego zdrowego zarodka dlatego jeszcze badaliśmy genetycznie.
    Po punkcji sprawdzał telefon chyba co 15 minut (przez 5 dni) czy nie ma sms-a z informacjami od dr. Bardzo przeżyliśmy nasz nieudany transfer. Ja zwłaszcza miałam dół tydzień po wyniku. Do tego stopnia, że musiałam zwolnić się z pracy bo nie widzałam ekranu komputera za łez. Ale dziś już czuje się lepiej, pije dużo melisy :) i jestem gotowa do działania. I życzę również Tobie dużo siły. Na L4 napewno pójdę, bo bardzo kiepsko się czułam po transferze.

    Jutro wybieram się na badania DQ2 DQ8 oraz na nietolerancję laktozy do testdna (pakiet zdrowe jelita), więc będę wiedzieć czy dieta bezglutenowa jest u mnie potrzebna.

    Czy komuś pomogło ograniczenie glutenu/laktozy?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasiaaa przykro mi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2017, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasia przykro mi :( wiem co czujesz.. a mysleliscie o ivf?

    Suselek dzdzownica wie duzo na temat diety bezglutenowej. Stosowala ja i zaszła w ciąże a w poniedziałek urodziła synka :) kiedyś pisała ze sam dr Z jej zasugerował by przeszła na nią. Wiec coś w tym jest że pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 17:27

  • anna_b Ekspertka
    Postów: 214 78

    Wysłany: 12 października 2017, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasiaa przykro mi :/
    Ja też miałam problem z LUF. Po 1 IUI po stymulacji gonadotropinami zdecydowaliśmy się na IVF.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 17:34

  • Jasiaaa Autorytet
    Postów: 411 212

    Wysłany: 12 października 2017, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My nigdy nie myśleliśmy, ale czas zacząć myśleć. Nawet pani dr mówiła ze tego scenariusza ona nie przewiduje.
    I tak nie wiem nic o tym. Zastanawiam się nad immunologią. Może tam jest problem.
    Wszystkie badania do tego czasu zrobione oboje mamy w normie. A mąż nawet znakomite. Trzeba szukać dalej. Jednak po clo kiedys jakos zaszlam, tylko ciąża sie zatrzymała. Trzeba liczyć na to, ze mamy szanse.

    l22nej28tcppkg68.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 5263 1916

    Wysłany: 12 października 2017, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasiaaa wrote:
    My nigdy nie myśleliśmy, ale czas zacząć myśleć. Nawet pani dr mówiła ze tego scenariusza ona nie przewiduje.
    I tak nie wiem nic o tym. Zastanawiam się nad immunologią. Może tam jest problem.
    Wszystkie badania do tego czasu zrobione oboje mamy w normie. A mąż nawet znakomite. Trzeba szukać dalej. Jednak po clo kiedys jakos zaszlam, tylko ciąża sie zatrzymała. Trzeba liczyć na to, ze mamy szanse.
    Jakbym siebie czytała :/ Moja ciąża też po clo i teraz nie pyka ... Ale dr K nie toleruje CLO więc tylko i wyłącznie Puregon zostaje . Ja dalej w IUI bym nie szła tym bardziej ze leki masz tylko 3 razy refundowane . Co do immuno moim zdaniem warto

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • Jasiaaa Autorytet
    Postów: 411 212

    Wysłany: 12 października 2017, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko musze wdrożyć sie w temat immuno, in vitro bo jestem zielona. Nie wiem nic o potrzebnych badaniach itd.
    Teraz robimy przerwe i musze uzbierać kase na dalsze działania...
    A jak juz bysmy podchodzili kiedys do in vitro to bym chciala miec wszystko od a do z przebadane, sprawdzone.

    l22nej28tcppkg68.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 5263 1916

    Wysłany: 12 października 2017, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasia na badania i wyniki z immunologi trochę się czeka wiec nie jest powiedziane że już masz i możesz działać ja siedzę w immuno jakoś od kwietnia chyba więc szmat czasu
    Ps przykro mi że sie nie udało :(

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
‹‹ 608 609 610 611 612 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ