MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Jasia Przykro mi
Przytulam :*
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Jasiaaa pierwsze IVF na pewno Wam się uda. Dziś na wizycie dr B radził rysę i cykl sztuczny bo naturalny zbyt ryzykowny. Wiąże się to USG na początku potem po 2 tygodniach i jeszcze tydzień na transfer. Jutro hormony i decyzja. Czy naprawdę scratching podnosi szansę zagnieżdżenia?Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Alberta ja miałam przy 3 transferze i była biochemiczna w poprzednich beta nie drgnęła a nie miałam robionej rysy . WIęc myślę że jest sens ale ty na NFZ nie mozesz chyba nie ? W medpolonia masz mieć ?Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Rysę w trakcie pobrania dr B zrobi łyżeczką 0.5 cm, która jednocześnie pobiera skrawek do badania histopatologicznego. Wynik do 3 tygodni. Trzeba zamrozić jedynaka bo na dwa nie liczę. Gdyby wyszła polipowatość doktor powiedział że ta rysa wystarczy.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
nick nieaktualnyJasiaaa bardzo mi przykro, miałam nadzieje, że Ci się uda
Wczoraj wstrzyknęłam pierwszy raz Prolutex i dzisiaj obudziłam się z zawalonym gardłem, zatokami i początkiem choroby. Na transfer wstępnie jesteśmy umówieni na środę (w poniedziałek mam zbadać kontrolnie progesteron) i zastanawiam się czy przeziębienie lub osłabienie po przebytej chorobie może wykluczyć transfer? -
Moly dr K mówi że do czasu transferu trzeba brać wszystko co się da, żeby tylko nie doprowadzić do gorączki, bo tak jak pisze mała tylko ona dyskwalifikuje transfer, bo po prostu niszczy błonę. Dla pewności możesz poprosić o wizytę dzień przed transferem i o zrobienie usg, żeby sprawdzić czy błona przez chorobę się nie cofnęłaM&K
2017
M 😍 2020 -
susełek wrote:Mada29 jedyne co zrobiliśmy to znacząco ograniczyłam gluten a przez to, że ja gotuje to również mój mąż. Mąż bardzo bał się, że nasienie będzie słabe i nie uda się uzyskać żadnego zdrowego zarodka dlatego jeszcze badaliśmy genetycznie.
Po punkcji sprawdzał telefon chyba co 15 minut (przez 5 dni) czy nie ma sms-a z informacjami od dr. Bardzo przeżyliśmy nasz nieudany transfer. Ja zwłaszcza miałam dół tydzień po wyniku. Do tego stopnia, że musiałam zwolnić się z pracy bo nie widzałam ekranu komputera za łez. Ale dziś już czuje się lepiej, pije dużo melisyi jestem gotowa do działania. I życzę również Tobie dużo siły. Na L4 napewno pójdę, bo bardzo kiepsko się czułam po transferze.
Jutro wybieram się na badania DQ2 DQ8 oraz na nietolerancję laktozy do testdna (pakiet zdrowe jelita), więc będę wiedzieć czy dieta bezglutenowa jest u mnie potrzebna.
Czy komuś pomogło ograniczenie glutenu/laktozy?
Tak mi- zaszłam ale poroniłam.(choć nigdy nie ma pewności czy to właśnie TO pomogło)
Jasia... trzymaj sie proszę, większość z nas doskonale Cię rozumie i przechdziła przez to samo ale nadal walczymy!
-
Mysza masz wyniki ? Co u Ciebie ?Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
nick nieaktualny
-
anakonda wrote:Mysza masz wyniki ? Co u Ciebie ?
Wizytę umówiłam dopiero za 2 tyg tę weryfikacyjną już do programu dofinansowywanego.
Do tego czasu to już nawet chyba kariotypy powinny być i chlamydie, bo to ok 3 tyg na wynik się czeka?
Trochę się obawiam, że zameldowanie męża w PZ nie wystarczy i będziemy musieli kombinować z papierami (miasto ściśle weryfikuje i każe dostaraczać dodatkowe dokumenty np. PIT), ale co tam- jakoś damy radę.
Szczerze mówiąc, trochę mną psychicznie potargało po ostatnim nieudanym transferze i nie miałam siły się tym (leczeniem) zajmować, znów ganiać za badaniami etc. czułam że to bez sensu. Poza tym nie możemy ciągle uzależniać naszego życia zawodowego od wizyt i badań, potrzebujemy zarabiać, a to wymaga od nas mobilności.
Dofinansowanie na pewno pomoże (5 000zł), ale nie załatwia wszystkiego...
Badania, leki etc... same wiecie... więc plan taki, że teraz na maxa zarabiamy, a na grudzień planuję stymulację i działania.
-
Mysza, do programu nie jest potrzebne zameldowanie w Poznaniu, tylko zamieszkanie.
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
A badanie moczu i morfologię miałaś z ostatnich 6 tygodni? Bo mam 11.09 ostatnie >.<
Z kim, tzn? Na pewno z mężemA tak to nie mam nikogo umówionego, bo położnej nie można już mieć swojej, a za lekarza nie chciałam tyle płacić.
👧 2017 ❤ 👶 2021