MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam już wynik progesteron 51,350. Napisałam do dr, czekam na sms z potwierdzeniem. Dziś taki kocioł miał może odp w nocy - dwa razy mi odp o 22 godzinieOd VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
anakonda wrote:ja miałam podczas punkcji w MedArt . Jeszcze raz na polnej i MedPolonia wszystko pod narkozą po czułam się normalnie jak przy miesiączce . Ale moja rada wykonaj to raz i nie więcej . Moje podejrzenia są takie że przez łyżeczkowanie moja błona nie rośnie albo sie cofa .
-
Ruda2017 wrote:trzy godziny spokojnie wystarczą. ja miałam punkcje na 8.00 a o 11 byłam już w samochodzie.
Moje endo ma 8mm. Dr zlecił progesteron do badania, i czekam na wyniki krwi...jeśli będą ok to jutro mam transfer ! Ale jednego zarodka, powiedział że endo za małe na dwa i może się nie udać. Dr wie lepiej, nawet się nie spieraliśmy z mężem.
w ogóle dziś Ż straszny poślizg miał... godzinę po czasie weszłam a miałam na 11.40.
Ruda2017 chyba się minęłyśmy:)
Miałam dziś transfer o 11:30, przetrwał nam tylko jeden i mam nadzieję że to będzie ten jeden szczęśliwy. Trzymam kciuki za Twój jutrzejszy transfer, w końcu muszę z kimś czekać na tą betę
JaMama84 u nas punkcja trwała ok.1,5h.
Zabiegi raczej odbywają się o czasie.
Juhaska daj znać, co u Ciebie, ile macie komórek? Ja też miałam mało pęcherzyków, więc spokojnie.
LadyE dużo sił i pozytywnego nastawienia!juhaska, Lady_E, Ruda2017 lubią tę wiadomość
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
Ruda2017 wrote:trzy godziny spokojnie wystarczą. ja miałam punkcje na 8.00 a o 11 byłam już w samochodzie.
Moje endo ma 8mm. Dr zlecił progesteron do badania, i czekam na wyniki krwi...jeśli będą ok to jutro mam transfer ! Ale jednego zarodka, powiedział że endo za małe na dwa i może się nie udać. Dr wie lepiej, nawet się nie spieraliśmy z mężem.
w ogóle dziś Ż straszny poślizg miał... godzinę po czasie weszłam a miałam na 11.40. -
Kaya85 wrote:Ruda2017 chyba się minęłyśmy:)
Miałam dziś transfer o 11:30, przetrwał nam tylko jeden i mam nadzieję że to będzie ten jeden szczęśliwy. Trzymam kciuki za Twój jutrzejszy transfer, w końcu muszę z kimś czekać na tą betę
JaMama84 u nas punkcja trwała ok.1,5h.
Zabiegi raczej odbywają się o czasie.
Juhaska daj znać, co u Ciebie, ile macie komórek? Ja też miałam mało pęcherzyków, więc spokojnie.
LadyE dużo sił i pozytywnego nastawienia!
Modlę się aby u nas też coś zostało, pęcherzyków 7 bo jeden był torbielą, jutro o 11 będę dzwonić to zobaczymy ile się zapłodni
Najbardziej się boję, że nie będzie nic. Wtedy się podłamięWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 16:40
-
juhaska wrote:Modlę się aby u nas też coś zostało, pęcherzyków 7 bo jeden był torbielą, jutro o 11 będę dzwonić to zobaczymy ile się zapłodni
Najbardziej się boję, że nie będzie nic. Wtedy się podłamię
Nie martw się na zapas, ja na usg miałam 6 pęcherzyków, na punkcji było chyba mniej 4-5, z czego mieliśmy 3 dobre komórki i 2 dobre zapłodnienia. Ja do dzisiejszego ranka już bylam pełna złych myśli, że nie dotrwały, bo nie mieliśmy kontaktu od Dr, ale jeden był silny i jest już ze mnąTrzymam kciuki, żeby jutro się okazało, że macie 6 dobrych:)
juhaska lubi tę wiadomość
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
nick nieaktualnyKayah85 to już po transferze? A jaki zarodek Wam sie uchował? To trzymamy kciuki za pozytywną betę! Ciężki tydzień przed Wami ale może wcześniej objawy jakieś się pojawią
dawaj znać jak się czujesz
Lady kciuki, żeby te komórki były:)
Juhaska najważniejsze że są jajeczka, teraz tylko żeby się ładnie zaplodnily. Kciuki zaciśnięte!głowa do góry!
Ruda a to endo się zatrzymało coś? Dobrze, że dr Wam doradzil z tymi zarodkamito czekamy co dalej, a Ty badalas zarodki? Bo już nie pamiętam
Kaya85, juhaska, Lady_E lubią tę wiadomość
-
Mada29 wrote:Kayah85 to już po transferze? A jaki zarodek Wam sie uchował?
Tak, już po:) szybko poszło, rano dowiedzieliśmy się że jest jeden i że za 2h transfer:) uchował nam się 3AA, nie robiliśmy badań genetycznych.Mada29 lubi tę wiadomość
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
nick nieaktualnyMada29 wrote:Oj Moly to może teraz zejdę z prolutexu
ostatnio dr mi odstawił jedną fiolkę , bo brałam dwa razy dziennie. Luteiny nie biorę hmm a duphaston jeszcze mam 2x2dziennie. Cóż zobaczymy co dr B mi zmieni. no ten detektor dużo mi daję, ostatnio mam często bóle podbrzusza, najgorzej w nocy, mam problem ze wstawaniem i muszę się skulnąć żeby móc spać. Czytałam, że to w tym tygodniu co jestem to normalne, też tak miałaś? no ja się kopniaków nie doczekałam jeszcze ale liczę na ten 18 tydzień, ciekawe czy w 17 tygodniu dr potwierdzi mi czy chłopak bo ostatnio nie chciał się tego podjąć zadania ?
To mnie pocieszyłaś bo dr mi wspominał, że Bąbel zagnieździł się w tylniej ścianie macicy i patrze na dokumenty z badań prenatalnych od dr Sz i potwierdza łożysko z tyłu. No to z tego wynika, że teraz szykuję sobie boisko a potem jak kopnie to gwiazdy zobaczę haha. Teraz wiem czemu mąż każe mi mecze oglądać
no leci ten czas ale jak sobie przypomnę czas od wigili i cały styczeń to jestem szczęśliwa , że ciąża przetrwała ale jestem pełna obaw czwartku. Brak widoku usg mnie dobija
no połóweczka chyba tak na początku kwietnia mi wyjdzie i ciekawi mnie właśnie jak u dr Sz je wygląda ? Ty mi już w tej kwestii nie pomożesz a szkoda bo lubię jak mi relacjonujesz co u Was
a w kg Cię gonie, już mam +4,5kg
Trzymajcie się dziewczyny!
Myślę, że może faktycznie prolutex odstawisz chociaż dr B jest ostrożny i nie zdziwię się jeśli Cię jeszcze na nim chwilę potrzyma. Nie przypominam sobie bólu podbrzusza, ale 2-3 miesiące męczyłam się z drętwieniem prawej nogi w nocy i też spać nie mogłam. Bałam się, że Malutka już mi coś uciska i tak już będzie do końca ciąży, lub się jeszcze pogorszy ale o dziwo zaczęło mijać po pierwszych ruchach i teraz mam spokój.
Plus łożyska jest taki, że szybciej i intensywniej poczujesz ruchy, a to jak Ci już pisałam trochę uspokaja. No i zobaczysz, że każdy fiknięcie w brzuchu będzie Cię rozczulało chociaż później może być ciężko
A tak w ogóle to wczoraj wieczorem oficjalnie otrzymałam pierwszego kopniakaNagrałam nawet komórką moment wybrzuszenia skóry. Chyba nowa zabawa przypadła jej do gustu, bo karate trwało do 3 w nocy
Nie martw się Raper na pewno ma się wyśmienicie, serduszko bije jak trzeba i nic złego się nie dziejeJa staram się dopuszczać do siebie stres tylko w drodze na wizytę, polecam. Pewnie przyzwyczailiście się już do myśli o synku, ale by była niespodzianka gdyby jednak w brzuszku rosła koleżanka dla Lili
Oczywiście mocne kciuki za wizytę
Ja do swojej wizyty za 2 tygodnie pewnie będę miała 6-7kg do przodu, bo teraz Mała ruszy z masą i przy okazji mamie co nie co przybędzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjuhaska to trochę loteria, czasami przy mniejszej ilości, zapładniają się wszystkie i ma się więcej zarodków niż przy większej ilości pęcherzyków. Życzę Ci całej armii i to najwyżej klasy
Ruda kciuki za transfer! Niech się Wasz bałwanek ładnie umości, a potem się podzieli, bo pamiętam, że chcecie mieć dużą ferajnęRuda2017, juhaska lubią tę wiadomość
-
Moly wrote:Kaya mocne kciuki za betę, jeden brzuszek jest jeszcze wolny więc przejmuj go śmiało
Dzięki, zatem zaklepujęMoly lubi tę wiadomość
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
Kaya85, teraz kciuki trzymamy za bete!
Ruda, powodzenia jutro!
Kornelkorel, daj znac jak plyna pierwsze tygodnie w ciazy! Jak sie czujesz?
Dziewczyny, mozliwe, ze po 2 zastrzykach juz czuje sie jakbym miala caly czas wzdecie?
Dziekuje za informacje dotyczace trwania punkcji!Kaya85 lubi tę wiadomość
-
Ja zawsze jestem wcześniej w klinice bo dojeżdżam z Zielonej G., także miałam czasu a czasu na obczajanie dziewczyn
Obstawiłam dwie: Kaya jesteś wysoka i szczupła ? Juhaska mialaś różowy sweter i czerwoną kurtkę ??
My nie badaliśmy zarodków.
Endo miało 8mm przy ostatniej wizycie i tak zostało. Dr mówił, że po ovitrelle powinno jeszcze podrosnąć ale jednak nie podrosło.Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
JaMama84 wrote:Dziewczyny, mozliwe, ze po 2 zastrzykach juz czuje sie jakbym miala caly czas wzdecie?
Dziekuje za informacje dotyczace trwania punkcji!
Jak tak miałam po 6 zastrzyku...Właśnie wrażenie wzdętego brzucha... każda z nas reaguje zupełnie inaczej, więc Ty być może już przy 2 tak zareagowałaś
Kolejna dziś wizyta za nami...ostatnia w poniedziałek - decydująca
Pęcherzyki na dzień dzisiejszy miały ok 14-15mm, wszystko idzie w dobra stronę...Oby i później tak było;-)
Punkcja środa lub czwartek - i boję się i doczekać się nie mogę...ze skrajności w skrajność... Ale czwartek to 8 marca - dzień kobiet - oby był szczęśliwy
Trzymam mocno kciuki za nas wszystkie!JaMama84 lubi tę wiadomość