MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mała8 wrote:U mnie dzis punkcja.. nerwy juz sa od rana
Wszystko będzie dobrze - nie denerwuj się
Trzymamy kciuki za piękne komórki
A co do clexane... Ehhh... nie polubiliśmy się na początku...zdecydowanie...
Więc u mnie prolutex w brzuch a clexane w ramię...i jakoś nawet nie jest teraz najgorzej
Na początku po pierwszym zastrzyku pojawił się mini siniak, dość mocno bolało przy wpuszczaniu, natomiast teraz jest tylko minimalny ślad po wkłuciu i nawet już się chyba do nich powoli przyzwyczajam, z resztą robi mi je mój niezastąpiony narzeczony, który jest moim osobistym idealnym pielęgniarzem;-)
Życzę wytrwałości przy tych wszystkich zastrzykach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 14:53
Mała8 lubi tę wiadomość
M&T
2018r. -
Już wracam do domu, mamy 15 komórek pobraych☺Mada29 wrote:Mala8 już po punkcji? Wszystko dobrze? Czekamy na info
Teraz zostaje nam tylko czekać i wierzyć, ze się zaplodnią
Mada29, Alberta, klopsik, JaMama84, Ruda2017, Kaya85, susełek, Miśka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny szybkie pytanie. 18.03 dostałam @. od 3 do 6 dc brałam antyki4 dni po czym odstawiłam bo odpoczywamy. I dzisiaj dostałam znowu @... Czyli w 10dc. Może tak być? Może być że po 4 dniach antyków i odstawieniu organizm traktuje jak po 3 tyg brania... Nie martwie się w sumie za bardzo ale ciekawi mnie to...
04.2013 - Początek starań (5cs z clo
)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyHej, sa tu jeszcze dziewczyny które rodziły i brały clexane ?
Bo zastanawiam sie jak to wyglada przy porodzie.
Ja nie mam wskazań do cc wiec terminu porodu nie znam.
Ponoć odstawia się kilkanaście godzin przed porodem.
A co jeśli zacznę rodzic godzinę po zastrzyku?
Czy przy clexane można być znieczulonym zewnatrzoponowo ?
Chociaż bardziej martwi mnie co gdy nagle trzeba zrobić ccWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 11:26
-
Cała moja ciąża na clexane, dr Z kazał odstawić w połowie 38 tc, a złożyło się ze zaczęłam rodzic 3 dni później. W szpitalu pytali o to ale to nie był problem. Znajoma miała nagle cc kilka dni po odstawieniu clexane i tez nic się nie działo. Po prostu trzeba powiedzieć o tym w szpitalu.Aina
-
nick nieaktualnyAinaa wrote:Cała moja ciąża na clexane, dr Z kazał odstawić w połowie 38 tc, a złożyło się ze zaczęłam rodzic 3 dni później. W szpitalu pytali o to ale to nie był problem. Znajoma miała nagle cc kilka dni po odstawieniu clexane i tez nic się nie działo. Po prostu trzeba powiedzieć o tym w szpitalu.
U mnie jest ten problem ze jak dotrwamy do 37 tc to będzie duży sukces wiec dr na pewno mi nie odstawi z nadzieja ze jednak dotrwamy do terminu.
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam Clexane o 20:00 jednego dnia, a 24h później miałam nieplanowane cc. Żadnych powikłań. Za to dla personelu większym problemem było to, że jadłam 5h wcześniejLadyInna wrote:Hej, sa tu jeszcze dziewczyny które rodziły i brały clexane ?
Bo zastanawiam sie jak to wyglada przy porodzie.
Ja nie mam wskazań do cc wiec terminu porodu nie znam.
Ponoć odstawia się kilkanaście godzin przed porodem.
A co jeśli zacznę rodzic godzinę po zastrzyku?
Czy przy clexane można być znieczulonym zewnatrzoponowo ?
Chociaż bardziej martwi mnie co gdy nagle trzeba zrobić cc
-
nick nieaktualnyNiby 24h przerwy jest już Ok. Ja się zastanawiam co robią jeśli przyjeżdżasz na porodówkę i po chwili zapada decyzja o cc a zastrzyk zrobiony kilka godzin wcześniej.gabrysia111 wrote:Ja miałam Clexane o 20:00 jednego dnia, a 24h później miałam nieplanowane cc. Żadnych powikłań. Za to dla personelu większym problemem było to, że jadłam 5h wcześniej
Muszę zapytać dr jak będę na wizycie. Ale to dopiero za niecałe dwa tygodnie chyba dotrwam do tego czasu
-
Dziewczyny, jestem załamana... Mąż był na badaniach, pojedyncze plemniki, pojedyncze ruchome. Ale byłoby kilka, które nadawałyby się do in vitro. Dr Z kazał przyjechać za 3 tyg że mną, żeby powtórzyć badanie i zacząć działać. Ale... Jestem już umówiona do dr K.i nie wiem co teraz. Zmienić na dr Z? Czy poczekać do maja do wizyty u dr K.? Proszę doradzcie... U nas prawdopodobnie problem większości jednak andrologiczny...Komu w tej sprawie bardziej zaufać? Może macie podobne doświadczenia.
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyMam to samo. Mnie niestety jeszcze trzymają. Chociaż widzę ze z całodziennych mdłości zrobiły się poranno-południowe. Wieczorem odzyskuje siły. Ale Eryk rośnie i mu to nie przeszkadza. Morfologia krwi tez wyszła ok. A żelazo mam nawet nadmiar. To chyba przez te tofu co w siebie wmuszalam.kornelkornel wrote:Susełku dziś zaczęłam 9 tydzień, a czuje się okropnie ... Mdłości, bezsenność dużo zapachów mnie drażni do tego doszły zgagi i ślinotok. Niestety muszę jeszcze leżeć
A Ty jak mdłości przeszły ? A pytaliście już o płeć ? bo ja tak wytrzymałam do 9 tc w niewiedzy. Dobrego samopoczucia życzę. Mi ostatnio trochę pomagał actimel.
kornelkornel lubi tę wiadomość
-
susełek wrote:Mam to samo. Mnie niestety jeszcze trzymają. Chociaż widzę ze z całodziennych mdłości zrobiły się poranno-południowe. Wieczorem odzyskuje siły. Ale Eryk rośnie i mu to nie przeszkadza. Morfologia krwi tez wyszła ok. A żelazo mam nawet nadmiar. To chyba przez te tofu co w siebie wmuszalam. A pytaliście już o płeć ? bo ja tak wytrzymałam do 9 tc w niewiedzy. Dobrego samopoczucia życzę. Mi ostatnio trochę pomagał actimel.
Ojej actimel mi się odbija Chciałabym już wiedzieć, ale ze względu na krwiaka jakoś tak nie chce jeszcze wiedzieć, poczekam aż się wszystko już uspokoi
Życzę także lepszego samopoczucia i łączę się w bólu
