Metformina
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnella ja jutro idę tylko po receptę,usg mam dopiero 15.06. Ginka przez telefon mówiła,że generalnie paciorkowca leczy się dopiero przed porodem,ale wypisze mi globulki robione z kilku antybiotyków. Naczytalam się na necie,że dziewczyny poronily zarówno przez paciorkowca i przez tą waginoze:/ boję się,że to pójdzie gdzieś w głąb szyjki i nieszczescie gotowe. Najgorzej jak pomysle że mogę z tym chodzić już ponad miesiac:( teraz nie mam wyjscia,muszę leczyc,przy najbliższej wizycie posiew i pewnie co miesiąc kontrolnie będę prosila o pobranie. E coli wyleczone,a tu wyszlo jeszcze gorsze dziadostwo. Bez żadnych objawów:(
Agnella popros o posiew. -
Kasiu, spokojnie, paciorkowiec byl tam pewnie wczesniej o wiele, moze na dlugo przed tym jak zaszlas w ciaze. Mysle, ze te dziewczyny ronily bo inne rzeczy do tego dochodzily. Ja mialam przed ciaza paciorkowca, streptococcus agalitae sie nazywal, i gin mi wtedy mowil, ze to dzieki niemu lapie grzybice wlasnie, bo bakterie nawet bezobjawowe jesli sa obfite w wymazie to zmieniaja ph pochwy i dzieki temu grzybek sie moze rozwijac. Wiec jak wyleczysz bakterie to i grzybek pewnie tez zniknie. U mnie bynajmniej tak bylo. Spokojnie, zaaplikujesz globulki i bedzie dobrze. Tylko po leczeniu bakteryjnym, albo juz pod koniec, obowiazkowo kwas mlekowy, bo antybiotyki nawet dopochwowe wyjalawiaja pochwe. Donosisz ciaze, spokojnie .
Dziewczyny kazda z nas ma tu jakis problem, ja tez, wyobrazciie sobie, ze wczoraj leze na lozku, dotykam brzuch, a tam macica... Twarda jak kamien. Zamarlam. Poczytalam troche o twardej macicy i jest mozliwe, ze u mnie ten stan jest spowodowany uporczywym kaszlem, ktory mnie meczyl wczoraj strasznie. Polozylam sie do lozka, zaaplikowalam luteine i bylo juz ok. Dzisiaj tez, na zmiane jak kaszlalam to macica twarda i za jakis czas normalna. Wizyte planowa u gina mam w czwartek, to nie bede dzwonila spanikowana tymbardziej, ze takie twardnienie macicy jesli nie ma sie plamien czy boli jest normalne. Ale zglosze lekarzowi. Troche mam ztylu glowy, ze moze cos zlego zie dzieje... Ale tez dotknelam w nocy jak sie obudzilam odruchowo macicy, po jednej stronie miekka, po drugiej twarda, po czym przy dotyku ta twardosc ustapila, tak jakby sie cos poruszylo. Moze maluch sie poruszyl. Czytalam, ze czasem macica twardnieje jak dzidzia jakis ruch zrobie albo kopnie. Echhh... Jak zyc. Mam nadzieje, ze wszystko ok, jeszcze 45 godzin do mojej wizyty. Pewnie jak zwykle bede w nerwach.
Dziewczyny, przepiekne sukienki sa w sklepie happymum, tylko drogie, bo od 150 do 200 zl. Ale mozna utrafic w wyprzedazy cos. W ogole w tym sklepie maja piekne ciuchy, zobacz ie na ich sklep internetowy.
Ja mysle dziewczyny, ze im dalej tym sie nedzie y bardziej martwic, bo zaraz dojda bole kregoslupa, zaraz trzeba bedzie liczyc ruchy dziecka, a z moim lozyskiem an przedniej scianie to napewno bedzie problem z liczeniem.
Ja tez na tej wizycie poprosze o wymaz. Generalnie ja wam powiem, jak sie przygotowywalam do badania droznosci jajowodow, to robilam co rusz wymaz i co rusz cos wychodzilo - lekarz mowil, ze jedne bakterie przykrywaja obecnosc drugich, i jak wyleczylam sie z paciorkowca, to wychodzila e coli. Ale potem zaczelam zapodawax sobie takie dawki provagu, ze w koncu posiew jalowy wyszedl. W kazdym razie, do czego zmierzam, lekarz mi mowil ze pochwa nigdy nie jest jalowa, tam zawsze sa bakterie i nawet jak w posiewie wychodzi ze jalowy to one sa i tak, tylko w ilosci niewykrywalnej na szkielku. To tak jak sie robi posiew moczu - dopiero te w ilosci powyzej chyba 10 do trzeciej czy jak oni tam oznaczaja, uznaje sie za bakterioze... Faktem jest, ze z pęcherzem to trzeba uwazac, tam trzeba leczyc od razu bo moze macice bezposrednio zainfekowac. Trzeba duzo pic. Bezwzglednie. Ja robie co miesiac mocz, mam duzo erytrocytow ale ja na nerki choruje wiec tak mam. Jutro ide zrobic i mocz i morfologie.
Agnella, nerki sa powiekszone lekko w ciazy, przepuszczaja i filtruja wiecej, tak samo uklady zbiorcze w pecherzu. Musialby ten wynik z usg ocenic lekarz nefrolog bo tylko on moze powiedziec czy u ciebie to patologia czy tylko stan spowodowany ciaza. -
Kasiu właśnie czytalam,że nie każde wykryte bakterie w pochwie trzeba leczyć i nawet te gardnella nie zawsze świadczą o infekcji. Ja w 1ciąży też mialam paciorkowca wtkrytego w posiewie przed porodem,nawet antybiotyku nie dostalam,córka zdrowa. Jednak te wszystkie bakterie przerazaja mnie. Jak tylko wklepie w neta waginoza bakteryjna w ciąży to wyskakuje ryzyko poronienia,porodu przedwczesnego itp. Jutro wypytam ginki co i jak.
Macica może twardniec raz za vzas,dobrze jest brać magnez,ewentualnie nospe. Jak przejdzie to ok,ale częste stawiania macicy wymagają kontroli żeby nie doszło do skurczy.
Ja ostatni posiew mialam w marcu,teraz będę prosić na każdej wizycie. -
Dobrze przeczytalas Kasiu, mi wtedy gin powiedzial ze normalnie to bysmy nie leczyli tego paciorkowca jesli nie daje objawow, ale robilam droznosc jajowodow, a tu wiadomo ze trzeba wybic. Dlatego spokojnie, bez paniki. Nic sie synkowi nie stanie . Ale zapytaj ginki co i jak z tym ryzykiem poronienia, ze czytalas na necie jak dziewczyny ronily i co z tym zrobic.
Kasiu, a Tobie tez twardnieje oub twardniala macica? Ja sie tylko boje, bo czytalam ze tez skurcze przepowiadajace moga byc, ale ja dopiero 16 tc to niempowinnam ich jeszcze odczuwac. No nic to, chyba umre ze stresu przed ta wizyta w czwartekWiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2016, 20:18
-
Ja gdybym sie nie macala to bym tez nie wyczula, bo to tylko macica, dlatego sie zastanawiam czy moze zaczelo sie wczesniej a ja nie zauwazylam. Jednak dzieje sie to tylko jak leze plackiem na plecach, chyba ta pozycja nie jest juz wskazana.
Kasiu to daj znac. Na ktora wizyta? -
Agnella, potrafisz pocieszyc . Teraz juz jest ok, nie twardnieje brzuch, ale juz prawie nie kaszle.
A co to jest ten poziom AFI? Wlasnie ja sie tez zastanawiam caly czas co z tymi wodami plodowmi. Lekarz jakos to mierzy, wazy?
Dziewczyny dzisiaj ja ciagle w toalecie jestem, co sie zalatwie to znowu mi sie chce. Duo pije z powodu tego przeziebienia, ale wczoraj i przedwczoraj tak nie bylo. Na szczescie dzisiaj oddalam mocz do badania to zobaczymy czy tam jakies bakterie sa. W ogole mam wrazenie jakby macica mi uciskala pecherz, takie pieczenie czuje czasem od wewnatrz, tzn niempieczenie ale klucie.
Mowilyscie ze na pecherz to zurawina, najlepszy sok czy jakies specyfiki z apteki?
Kasiu daj znac co ci tam przepisala na te bakterie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2016, 13:48
-
Byłam u ginki,wyszła mi jednak candida,e coli i paciorkowiec. Dała globulki m.in. z erytromycyna i nystatyna 2x dziennie na 5dni,potem znowu kontrolny posiew.
-
kas50 wrote:Byłam u ginki,wyszła mi jednak candida,e coli i paciorkowiec. Dała globulki m.in. z erytromycyna i nystatyna 2x dziennie na 5dni,potem znowu kontrolny posiew.
Cieszę sie ze jesteś w dobrych rękach -
E coli bytuje już u mnie od marca:/ i nie idzie się tego pozbyć. Ginka skupils uwagę na tym paciorkowcu i stąd ta erytromycyna dopochwowo,choć część lekarzy nie leczy tego w ciąży tylko dają antybiotyk przed porodem.
Kupilam sobie cytrynke,kefir,maslanke,odstawie słodycze i zobaczymy czy grzyb zniknie.
Agnella też mam ten balsam z Palmersa,super pachnie słodkie są takie malusie ubranka
A posiew moczu to też normalnie oddaję do pojemniczka i do labu? Myślę czy nie zrobić ze względu na te e coli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2016, 16:31
-
Kasiu, ja wytepilam E coli antybiotykiem doustnym kuracja 10 dni plus antybiotykiem dopochwowym kuracja 6 dni - w tym samym czasie. Niestety e coli jest cholernie ciezkie do wytepienia i dlatego gin dal mi wtedy taka dawke uderzeniowa. Ale pomoglo. W ciazy pewnie lekarz nie zaryzykuje takiej kuracji doustnej skoro bakteria nie daje zadnych objawow. Nie pamietam juz jaki rodzaj antybiotyku juz byl, niemniej jednak na wymazie sa podane rodzaje antybiotykow, na ktore e coli jest wrazliwa i tak powinien byc dobrany antybiotyk.
Mocz na posiew w kubeczkumspecjalnym musisz oddac, tj w aptece prosisz o pojemnik na mocz na posiew, to sa specjalne jalowe pojemniczki dodatkowo zafoliowane. Jak nie wykryja bakterii to wyńik szybko, jeden lub dwa dni, bo hodowla trwa minimum 24 godziny.
Ja odebralam wyniki moczu i o dziwo nie napisali nic o bakteriach, chyba im sie pomylilo. Nie ma nic, tylko nablonki etc, ale zawsze oznaczali czy bakterie liczne czy nieliczne. W kazdym razie wynik ok, erytrocytow znowu malutko. Ostatnio robilam tez dobowa zbiorke na bialko i 5.3 mg czyli w normie w probce plus na dobe 100 mg, tez w normie.
Niestety zmartwila mnie morfologia, mimo brania tony zelaza i witamin prenatalnych mam wyniki gorsze niz byly . Erytrocyty 3.6, hematokryt 31%, hemoglobina 10.8. Teoretycznie zarowńo erytrocyty jak i hemoglobina sa w normie dla drugiego trymestru, ale myslalam, ze wyniki beda lepsze skoro zelazo suplementuje w dawce 240 mg na dobe - to kurde 5 razy wiecej niz w ciazy potrzeba . Zobacze co jutro lekarz powie, chyba musze sok z buraka pic, nie ma rady.
Do toalety juz normalnie chadzam, musial to byc efekt picia duzo z rana ze mnie tak gnalo, ale i tak zaopatrze sie w zurawinke.
Dziewczyny ciaza to tyle stresu, ciagle cos, zastanawiam sie jak u mnie te wody plodowe beda. Jutro wizyta ale pewnie jutro mi jeszcze nie pomierzy tej ilosci. Najwazniejsze by z maluszkiem bylo ok.
A ta firma palmers, to ja nie slyszalam, z jakiego to koncernu jest? Z jakiejs wiekszej firmy typu unilever czy jakas mala firemka?
Ja dzisiaj zrobilam zupe krem z marchewki i jest pyszna . Do tego grzanki i koperek, mmm . Ale chyba sie przerzuce na barszcz czerwony echhh -
Ja biore doppelherz, jak skoncze to vita miner dha. W obydwu preparatach jest pelen zestaw wszystkich witamin. Ja wlasnie duzo jem teraz owocow, warzyw, ale zelazo i tak najlepiej wchlanialne z miesa jest. Podobno niedokrwistosc w ciazy czesto u kobiet wychodzi przez witamine B12. Zobacze co lekarz jutro powie, moze bedzie kazal dawke zwiekszyc. A moze spadly te wyniki przez przeziebienie. No zobaczymy.
Kasiu, najlepiej jak na 2-3 dni przed zakonczeniem kuracji zaczniesz kwas mlekowy uzupelniac. Jesli dopochwowo to dopiero po skonczeniu z antybiotykiem, doustnie provag mozesz juz wczesniej. Ja po kuracji, tj pod końiec jeszcze zaczelam provag 2x dziennie przyjmowac. Dla mnie to najlepszy probiotyk, ale nie kazdej kobitce on odpowiada, zalezy co kto toleruje chyba.
Agnella daj znac jakie wyniki. Fajnie ze sie wymieniamy tak opiniami i wynikami, bo tez kazdy lekarz inaczej kuracje przepisuje, jeden cos robi ze zlymi wynikami, a drugi nie.
Kasiu, a czemu w poprzedniej ciazy nie podjeli ci leczenia paciorkowca przed porodem?