X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • Nimia Koleżanka
    Postów: 76 13

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, Wasze doświadczenia są naprawdę motywujące :)
    Ja też 175, ale poniżej 60 kg to ważyłam przed 14 rokiem życia :D
    celuję w 65, bo to waga, która trzymała mi się najdłużej po dojrzeniu. Potem, jakoś po 23jce dorobiłam się dodatkowych 5ciu...

    Długo też trenowałam karate, ale po ślubie przez finanse musiałam przerwać, a przy braku ciąży bałam się w ogóle wrócić do trenowania, bo za duży wysiłek to podobno też niedobrze, zdarzały mi się plamienia przy bardziej forsującym treningu, jak nigdy.

    Rowerek odremontowany, piękna pogoda, to będzie mój transport do i z pracy ;D

    W sumie mój brat jest trenerem personalnym, powinnam go namówić żeby opracował trening dla kobitek z PCO, wspomagający kondycję, ale niezbyt forsowny, o!

    niedoczynność Hashimoto, PCOS, IO
    '85, starania od września 2011...
    d600a17edc96a58a32fbf409cc727b21.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu co gin mówił na te twardnienia? Każde twardnienie to stawianie macicy,w nadmiarze niebezpieczne,bierz magnez i dużo odpoczywaj :-)
    Ja zaszlam z wagą 68kg/172, w okresie dojrzewania 10kg mniej,więc waga nie jest tu regułą :-)
    Dalej czekam na wynik posiewu z pochwy,pewnie coś hoduja:/

    Kasiu te poduszki są fajne,ale ja owijam się w kołdrę hihi na pewno kupię to mniejszą fasolkę do karmienia z motherhood :-)

    Dziewczyny a wy dalej bierzecie większe dawki kwasu foliowego?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 19:38

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 18:35

    Nimia lubi tę wiadomość

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imieninki nawet fajne :), tylko burza nas z ogrodu wygoniła :(. Ale trochę sie poirytowałem na teściowa, bo na przystawkę przygotowała gruszki zapiekane z serkiem pleśniowym i szynka parnenska. Jak to zobaczyłam, to od razy mowię ze nie mogę tego jeść to tescie od razu, ze jak to, to w piekarniku robione, bakterie wybite, ale ja twardo, ze serka nie zjem. Niby miło przyjemnie, ale jakoś czułam ze będzie jakaś akcja z jedzeniem, bo teściowa zawsze takie potrawy rodem z masterchefa. Na główne danie mięso i mule, ale sie zreflektowała i mi zrobiła bez owoców morza. Deser tiramisu ale od razu uprzedzili ze wyparzali jajka. Ciekawe co bedą gotować jak będę karmić, chyba same zupki juz wtedy i kurczaki z pyrami :). Żadnych wykwintnych dań, skończy sie :).

    Dzisiaj na zawodach w szkółce koleżankę spotkałam która ma dzidziusia półrocznego i ona mówiła ze brała magnez i b6 w dawkach przekraczających normy bo miała skurcze łydek, i w ogóle sie nie przejmowała ile tam tego jest w składzie. Ja mam w Domu osobno jeszcze magnez z b6 ale pełna dawka to 3 tabletki, masakra. Nienawidzę takich suplementów ze trzeba po kilka tabletek zeby optymalna dawkę uzyskać :/. Na te twardnienia gin wtedy kazał kontynuować luteinę 2x1, ja zeszłam do jednej bo mi sie w recepcie pomylił i mi zabrakło. Ale ta luteiny chyba faktycznie już na niewiele sie zdaje wiec pobiorę trochę magnezu. Ja właśnie mam Agnella jak Ty miałaś, najbardziej przy leżeniu o dziwo a niby sie zaleca odpoczywać. Ale ja przed ciąża aktywna byłam wiec może mój organizm nawet w ciąży nie lubi odpoczynku :). A kawy nie pijam w ogóle, tylko inkę.

    Lekarza poproszę o zwolnienie na wizycie pod koniec lipca, chociaż juz mam dosyć pracy w klimie w biurze. Juz sie nie mogę tego doczekać :).

    Z tym wózkiem to może jednak cos innego Ci Agnella wpadnie, bo właśnie składanie go i rozkładanie do auta, nie wszystkie miejsca publiczne są tez przystosowane, ja bym sie jednak zastanowiła nad czymś lżejszym.

    Podobno właśnie dzieci w brzuszku nieruchomieją przy głosie ojca haha :). Mój czasem cos do brzucha powie ale tak to nie ma cierpliwości, zacznie pewnie gadać jak zobaczy ze brzuch sie faktycznie rusza :). Ja tez oglądam na yt takie filmiki haha :), niewiarygodne jak te brzuszki miękkie musza być ze to tak widać :).

    Dziewczyny ja czytam te rożne gazety dla mam i czasem sie dołuje ile to rzeczy trzeba ogarnąć. Nawet głupie cycki, ile jest nakładek, muszelek, cudów na popękane od karmienia brodawki, o ile rzeczy trzeba dbać, karmienie, kapanie, podcierania, smarowanie, czasami sobie myśle ze nie ogarnę tego wszystkiego :(. Mam nadzieje ze szkoła rodzenia trochę pomoże sie do tej roli przygotować.

    Nimia myśle ze mogłabyś zrzucić pare kg, mino ze BMI jest ok. Faktycznie jak Kasia mówi u niej waga nie miała znaczenia, niemniej jednak statystycznie w ciąże zachodzi więcej kobitek z BMI na granicy niedowagi, niż z BMI w normie lub lekka nadwaga. Dzieje sie tak dlatego ze estrogen produkowany jest w trzech miejscach, jajniki, wątroba, i tkanka tłuszczowa właśnie. A wiadomo jak to z estrogenem jest. Ja w cyklu zaciazonym dodawałam do potraw jeszcze nasiona ostropestu plamistego, swietnie syntetyzuje estrogen w wątrobie, bardzo jej pomaga. I tak jak Agnelka mówi, wskazane ograniczenie cukrów przede wszystkim.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 23:33

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dwa razy ten sam post mi wsykoczył;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 08:49

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, ja też jestem przerażona tą listą zakupów, obejrzałam filmik Marty Pegowskiej na YT jak przygotowuje się do szpitala...A tam wkładki laktacyjne, jakieś osłonki i w ogóle dużo tego typu pierdółek itp. Nawet wyprawka dla jej córeczki, inne wyobrażenie niż moje.
    Chyba nie mamy co sie jeszcze stresować...Ale w 26-30 tc będzie trzeba o tym myśleć i kupować. I na spokojnie wszystko ogarniemy, wszystko w swoim czasie :-) :-D
    W ogóle koleżanki niektóre mi mówią, że karmienie to ciężka sprawa, że trzeba sie nauczyć, że boli, że to walka, pewnie tak specjalnie i na wyrost...A co jest łatwe w życiu :-)?
    Może pocieszna będzie właśnie szkoła rodzenia, uspokoi Cię, bo tam doświadczone położne i oczywiście liczę, że podzielisz sie wiedzą :-)
    Moja koleżanka chwaliła sobie szkołę rodzenia. Dużo rzeczy sie dowiedziała, np ona bardzo lubi kawę, i pozwolili jej tam jedną dziennie, i to taką parzoną i że dużo rzeczy można bez paniki i własnie net nas tak nakręca.
    Akurat jak serek pleśniowy zapieczony lub smażony to można śmiało, może byle nie często bo to niezdrowe i ciężkostrawne jednak.
    Ja o tym wiedziałam, bo z mężem jedliśmy pizzę z różnymi serkami, był też tam pleśniowy.
    A parmezan wyjątkowo dozwolony w ciąży, ma dużo wapnia, najwięcej z serów, byle tylko z mleka pasteryzowanego, a w Polsce tylko takie się robi.
    Rozumiem Twój niepokój, bo nie wiedziałaś.
    Z serków można jeszcze capri, ricotta, byle z mleka pasteryzowanego. Ja jem często.
    Almette. I wszystkie żółte.
    Ale z tym tiramisu to dobrze, że jajka wyparzyli, bo jednak z tym trzeba uważać.
    Wiesz, teściowa na pewno czyste i higieniczne zasady w kuchni ma, więc spokojnie.
    Właśnie sobie przypomniałam, że jak byłam w maju na weselu - pożarłam dwa kawałki ciasta z surowej piany z jajka, zupa była z serkiem kozim, i jadłam sałatkę z różnymi serami, był pleśniowy, grecki i feta. Dopiero w domu się zreflektowałam, ale było już po. I nic sie nie stało.
    I potem po tygodniu komunia, też wszystko jadłam, a tak brokuły zapiekane w serze, chyba pleśniowym z orzechami, a ja pól zjadłam tego warzywa, bo takie smaczne.
    Ale danie naprawdę wykwintne zrobiła Twoja teściowa, na pewno chciała dobrze, wiesz za jej czasów nie było takich zakazów, jednak też muli bym nie ruszyła.
    Moja teściówka gorsza, raz zrobiła wątróbkę, a ja w I trymestrze, potem nie myła pomidorów i sałaty na surówkę, bo często jej towarzyszę podczas przygotowań, nie myję, ba nawet nie opłucze owoców, nie chciałam jeść, bo to jednak brudne, a ona ma zasadę, że najlepiej z "krzaczka" jeść. I mój maż to wyniósł z domu.
    Jak kupuję truskawki to dużo dziewczyn je po drodze albo próbuje na miejscu, ja pod tym względem wolę umyć.
    Ja czasami mam schizę z surowym mięsem, wolę smażyć kotlety mielone o 5 min dłużej.
    Mój gin kazał mi brać też takie dawki magnezu jak na ulotce, biorę Magvit b6, jak brzuch twardszy 2x2 tabletki, jak sa skurcze łydek więcej. Moja koleżanka brała magnez od 16 tc do końca ciąży i to spore dawki.
    I jedz orzechy, ja kupuję w Biedrze - migdały, włoskie, ostatnio dorzuciłam laskowe. Pychotka, taka przekąska, którą dorzucam do owoców czy jogurtu. I dużo pestek słonecznika. Ile magnezu i zdrowe.














    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 08:51

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mysle, ze tesciowa nie chciala zle, inna sprawa, ze ja serka plesniowego to nie lubie haha :). No ale nie musiala wiedziec :). Agnella ja tez tak mialam, na poczatku ciazy jadlam krewetki, po ktorych pol rodziny sie pochorowalo, a ja nic. Jadlam tez sushi chyba ze dwa razy, watrobke jadlam jak juz bylo po implantacji i jeszcze o tym nie wiedzialam :). Ale pozniej przeczytalam taka madra ksiazke napisana przez amerykanskie polozne, ze tak naprawde wszystko mozna jesc, ale z umiarem, nie za duzo, a prawdopodobienstwo zachorowania na te bakteryjne wszystkie listeriozy itd to 0,1%. Praktycznie sie nie zdarza. No wiec wyluzowalam :). Tesciowie jeszcze sie wczoraj tlumaczyli, ze do tiramisu tylko kieliszeczek amaretto dali na cala blache, to mowie dobra, niech bedzie. Ale mogla sie tesciowa i tak zapytac przed imieninami co moge a co nie, taki mily gest bylby. Nie dizwie sie Tobie ze tej salatki nie chcialas jesc, tu bym jednak nie ryzykowala, bo nawet chodzi o rece na ktorych moga rozne bakterie byc w tym kalowe nasze e coli, jesc zrywane niemyte, nie, nie wyobrazam sobie.

    Ja sie naczytalam o tym karmieniu, masakra, skoro teraz cycki bola to co dopiero pozniej, ale podobno jak dziecko juz sie nauczy i matka sie nauczy to karmienie przebiega normalnie, poczatki najgorsze.

    A co do brzuszka jeszcze, to ja fotografowalam po kazdej wizycie bo mialam wrazenie ze wlasnie dzien po wizycie sie wiekszy robi haha :), ale ostatnia fotke pstryknelam po prenatalnych, musze nadrobic :).

    Kwas foliowy biore 5 mg, ale chyba juz odstawie. Ostatnio takie krosteczki delikatne mi wyszly na policzkach, czytalam ze kwas foliowy wydalany jest z moczem wiec nie mozna go przedawkowac, jednak czasami lubi uczulac skornie wlasnie. Napewno po 30 tc trzeba uwazac z dawkami bo sa badania, ktore mowia, ze kwas foliowy zazywany po 30 tc moze zwiekszac ryzyko zachorowania na astme u noworodkow i starszych dzieci.

    To ja zakupie dzisiaj jakis preparat z magnezem. Chociaz powiem wam, ze wczoraj spalam z poduszka miedzy nogami i super komfort. Dzisiaj do empiku powinna przyjsc moja podusia ciazowa, juz sie nie moge doczekac :).

    A juz dawno temu slyszalam, ze jak sie wieprzowiny nie dosmazy to nie ma tragedii, gorzej jak sie drobiu nie dosmazy, bardzo niebezpieczne, ale nie wiem w sumie czemu. Wiadomo ze w ciazy i tak trzeba wszystko smazyc dobrze. Narobilas mi smaka na kotlety mielone :). Jak tylko opedzlujemy golabki od tesciowej to zrobie mielone, do tego buraczki, mmm :).

    Tez podjadam orzechy, chociaz te na wage w sklepach to sa pokrywane siarczanem i trzeba je przeplukac, tak samo te z torebki bywaja pokryte siarczanem. Taka ciekawostka.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 18:35

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :-)
    Kasiu Twoja tesciowa faktycznie dania serwuje z najwyzszej półki :-) ho ho ho
    Smaka mi narobilas. Ja dziś chłodnik i łazanki z serem.
    Popoludniu znajomi na lody wpadaja,pogoda do bani pada i zimno.
    Dzwonilam do Diagnostyki,wyniki będą jutro popołudniu. Odetchnelam,bo w środę do ginki.
    Kasiu ja magnez też biorę,magne b6 max 1x lub 2x dziennie. Te w witaminach prenatalnych to najczesciej slabo przyswajalne tlenki:/ lepiej dodatkowo suplementowac i patrzeć jaki to magnez,najlepiej jak jest siarczan.
    Z karmieniem nie jest tak zle,ja karmilam bez problemu w szpitalu i potem w domu,podstawa jest żeby był pokarm a dziecko potrafilo chwycić,ale jak się już przyssa to porzadnie ciagnie :-)

    Wczoraj wieczorem poczulam pierwsze,wyczuwalne i widoczne kopniaczki :-) jeden nawet lekko zabolal. Dziś od ran Mały fika w brzuszku,corka zachwycona :-) już nie może doczekać się braciszka :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wyniki posiewu z pochwy: e coli i enterococcus faecalis oba wzrost obfity:(

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 18:35

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam już u ginki,dostalam Hiconcil doustnie 3x1 i Fluomizin 1x dopochwowona 7dni+ synbiotyk Multilac+Lacibios Femina.
    Usg mam u niej za miesiac.
    Córki na usg nie zabieram,niech czeka cierpliwie :-)
    Podczas karmię piersia mialam niestety dosc restrykcyjna dietę,na początku zero nabiału,bo objawila się skaza,zero smazonego,ciezkich potraw itp. Po pół roku już wprowadzalam i obserwowalam. Synka oczywiście też zamierzam karmić piersią :-)
    Te moje bakterie są bardzo ciekawe,co chwilę inne wychodzą,ginka mowila,że to z jelit musi wedrowac a przy hashimoto często są nieszczelne jelita. Zobaczymy co wyjdzie teraz po leczeniu.hm

    Agnella kiedy robisz krzywą?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 18:07

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie mi kolezanka co ma tak bardzo zaawansowane hashi tez mowila, ze przy hashi jelita nieszczelne wiec zapewne stamtad Ci wedruja. Te leki co dostalas to antybiotyk ten pierwszy?

    Ja magnez w domu znalazlam taki co jeszcze przed ciaza bralam, mleczan magnezu, tez dobrze sie wchlania, niech bedzie. Poduszka dzisiaj przyszla, jest swietna i wygodna, mam nadzieje ze pomoze troche tez w wysypianiu i na te twardnienia.

    Dzisiaj bylam u kolezanki ktora rodzila w szpitalu w ktorym ja bede rodzic, troche pogadalysmy, dala pare ciuchow ciazowych, cos dla dziecka, jakies wkladki laktacyjne etc :). Fajnego brzdaca ma, 8 miesiecy, przeslodki, druga corka 5 latka, fajnie bylo a ja sie odstresowalam.

    niestety pozniej pojechalam do obi deski na balkon patrzec i jedna jak przesuwalam to mi spadla i rozciela troche wnetrze dloni :(. W domu octenisept poszedl w ruch, bo to nie wiadomo co tam do rany wniknie.

    Moj brzuszek pod szerszymi bluzkami niewidoczny dla otoczenia, ale wczoraj na imieniny jak zalozylam te sukienke z happy mum to juz zauwazyli. Ale te sukienki odcinajace sie na biuscie sa tez specyficzne, one tak odstaja specjalnie by brzuszek podkreslac tak mysle :). Dzisiaj niestety cieple ubranie do pracy bo strasznie leje, fatalna pogoda.

    Dziewczyny lubicie bob? Ja uwielbiam i jadam, niestety ma wysoki indeks glikemiczny. ale wiecie co, ta kolezanka mi dzisiaj napisala, ze ona miala test glukozy dodatni, w sensie lekko powyzej normy a wiedziala, ze nie ma cukrzycy ciazowej (to sie podobno czuje bo bardzo charakterystyczne objawy sa), mowila ze do konca ciazy wpierniczala wszystko. i normalnie urodzila wszystko ok, dziecko zdrowe. Ginka tez jej mowila, ze te testy to z przymruzeniem oka, bo nie kazdy wynik powyzej normy swiadczy o cukrzycy ciazowej. Wazne jest tez to, zeby na kilka dni przed testem nie jesc duzo cukrow, ciezkich potraw etc.

    Te siarczany w bakaliach to tak jak te wszystkie zwiazki E, niezbyt zdrowe dla ciebie, ale dziecku raczej nie zaszkodza. a ja pasztet tez jadlam, ale taki co kolezanka zrobila, wiec mialam pewnosc ze nie ma tam syfu :).

    Ja sobie tez nie wyobrazam, ze mozna tak jesc, nieumyte, jeszcze jak sie ma kota. No nie ma bata, zawsze na rekach cos zostanie, nie ma opcji. Jeszcze jak kot domowy to pol biedy, ale taki co po dworze chodzi to jest ogromne ryzyko. Wlasnie, ja na toxo musze powtorzyc, na igm, gin zlecil. I musze dla endo przeciwciala TRAB zrobic. Dzis sie z kolezanka temat zgadal i ona po drugim dziecku dostala nadczynnosci tarczycy - z niedoczynnosci w nadczynnosc przeszlo i to podobno moze objawic sie juz w ciazy, i do tego tez sie diagnozuje te przeciwciala TRAB. W szoku bylam, wiedzialam, ze po ciazy rozne cuda sie dzieja, ale ze z niedoczynnosci w nadczynnosc to niezle.

    Ja wizyty co miesiac, teraz 30 czerwca i kolejna pewnie tez jakos tak w lipcu. Wtedy juz zwolnienie wezme, mam dosyc. Ciagle jednak na wysokich obrotach jestem, mimo ze czasem wyjde wczesniej to i tak zawsze cos, a tak to przynajmniej w domku na spokojnie odpoczne, cos do sklepu etc, ale nie takie szalenstwo.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu ten Hiconcil to amoksycylina antybiotyk. Czytalam gdzieś,że podczas brania antybiotyku.nie powinno się brać witamin,bo kłócą się wzajemnie. Nie wiecie coś o tym?
    Zrobilam rozpiske jak to brać i wyszło o 5.00, 13.00 i 21.00.
    Jak byłam u ginki spotkalam koleżankę,rodzi za 3tygodnie a witaminy i żelazo bierze z przymruzeniem oka jak jej się przypomni. Zero stresu,a to jej 3ciąża :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, a na wymazie bylo napisane ze wrazliwe na amoksycyline? Nie wiem nic czy mozna z antybiotykiem brac witaminy, ale zaden problem - jak na ulotce nie jest napisane, to pewnie mozna :). Najwazniejsze ze w koncu dostalas cos doustnie jak roUmiem, bo tylko tak wybijesz to cholerstwo.

    My dzisiaj jeszcze przypadkiem w Smyku wozki ogladalismy. Agnella, zwracam honor - nie ma niemal nic ponizej 14 kg :(. Wyprobowalam kilka wozkow i jestem zachwycona baby design - fantastycznie sie prowadzi, super skreca, ma fajna amortyzacje. Naprawde warto sobie pojezdzic pomsklepie takim wozkiem i przetestowac :).

    Kasiu widzisz wlasnie nic sie kobitki nie przejmuja. A my analizujemy, myslimy, chyba musimy sie z naszymi facetami na miejsce zamienic - ci to w ogole nie mysla o tym chyba. Moj jak mu dzisiaj powiedzialam o kremie na brodawki popekane to oczy zrobil - a to brodawki moze dzidzius poranic i moga pekac? Nie, naprawde dziecko i mama musza sie nauczyc karmic? No myslalam ze go po glowie zdziele, nic nie ma wyobrazenia o tym.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu przy e coli pisze jedynie esbl(-) czyli wrażliwy na wszystkie antybiotyki. Dopochwowo dostalam jakies globulki na bakterie,a wcześniej to mialam gronkowca zlocistego a nie gbs. Wyleczony i grzybek też tylko e coli się uczepila:/

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 18:35

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 18:35

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 21 czerwca 2016, 05:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zasnelam po 21.00 i już jestem na chpdzie hihi :-) jasno,że spać nie można.
    Witaminy odstawir na ten tydzień,mam osobno kwas foliowy,żelazo i jod,więc te wezmę,niezle się nagimnastykowalam z tymi godzinami brania leków:/ bo jeszcze euthyrox,acard i duphaston.
    Jak Mały będzie zdrowy przu tylu lekach to jakiś cud będzie :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 21 czerwca 2016, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 18:34

‹‹ 110 111 112 113 114 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ