X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 15 lipca 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella spokojnie, Jesli dzidzia kopie a nie plamisz juz tym śluzem to musiało być podrażnienie. Musisz napewno zgłosić lekarzowi i zapytać co dalej, czy konie z seksem czy jak. Ja mam śluz tez czasem biały, czasem jak jajo kurze. Ostatnio wam pisałam jaki mi sie przytrafił, ale standardowo gin podczas badania nie zauważył nieprawidłowości. Brzuszek mnie dzisiaj tez bardziej cmi powiem szczerze, ale ze jest juz zdecydowanie większy to pewnie dlatego. Rozciąga sie. Ale tez dzisiaj sprzątałam, jeździliśmy po mieście, niewygodnie mi w aucie było, wiec pewnie dlatego.

    Agnella fajna masz prace choć pewnie pensja uzależniona od wyników? Nie stresuje Cię to? Agroturystyka cudowna sprawa :), ale tez ciężka praca szczególnie ze sezon sie kończy i jak to zagospodarować. Możecie zimowe imprezy dla firm robić, chyba ze juz robicie? Ja myślałam duzo o czymś własnym, mówiłam sobie ze na zwolnieniu sie czymś zajmę ale chyba to nierealne będzie. Mam wiele koleżanek które na zwolnieniu zaczęły wyszywać jakieś czapeczki dla dzieci, inne piszą bajki dedykowane, jeszcze inne tworzą śliczne albumy dedykowane na zdjęcia maluszka, jakieś kartki okolicznościowe... Ja myślałam o decoupage, słyszałyście o tym? To wyklejanie pudełek, szkatulek etc takim specjalnym papierem ozdobnym, można w Empiku gotowe zestawy kupić do takiego właśnie decoupage, ale póki co chyba mnie czeka kiszenie ogórków, robienie buraków i soku malinowego haha :).

    Dzisiaj juz sok z buraków poszedł do picia, mam jeszcze kolejne dwa. A w lodowce jeszcze po obiedzie (mielone :)) czeka ciasto bezowe z owocami mmm :). A wieczorem jedziemy na mecz.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 15 lipca 2016, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:02

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 15 lipca 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:02

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 15 lipca 2016, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:
    Cierpliwa, cukier masz ok.
    Z tą insuliną chyba jakiś błąd, że na początku taka wysoka.
    Za tydzien mam diabetologa to sie okaze co powie... a do tego czasu sama nie wiem co myslec :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2016, 23:34

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 lipca 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella dobrze ze pojechałaś do lekarza skoro jednak śluz wrócił. Szyjkę masz długaśna wiec nie ma ci sie martwić :). A ze bardziej ukrwiona to wiadomo :). Wiesz zawsze możesz normalny seks ale bez szalu. Mój jak sie kochaliśmy to mega ostrożny był i nie było żadnego seksu na maxa. Ja jednak przewrażliwiona byłam i sie bałam. Ale jesli gin mówi ze zakaz seksu to może i ma racje. A jak sie dzisiaj czujesz?

    U mnie łożysko tez juz całkiem na tylnej ścianie ale nie wiem czy nisko czy wysoko. Zaczęło sie przesuwać na tył od 16 tc. Może dzięki temu kopki poczułam juz w 17 tc takie delikatne. Trudno mi uwierzyć jak piszą w gazetach czy na forach ze w 1 ciąży kopki mogą kobitki poczuć nawet grubo po 20 tc. Ja mam 23 tc a juz mocno sie dzidziuś daje we znaki.

    Was tez wasze maluchy z rana budzą? Mój syn budzi mnie kopkami z rana, ale tez może dlatego ze ja sie wiercę i jednak z boku na bok przewracam, czasem tez leżę ni to na boku ni to na plecach. Wtedy najbardziej kopie, najmniej chyba mu wygodnie jest. Albo tez zaczyna kopać jak czuje rytm serca, jak sie budzimy to serce przyspiesza. Za to juz napewno reaguje na mój głos bo jak zaczynam munspiewac to momentalnie cisza jest :). Zero ruchu :). Śpiewacie juz i czytacie maluchom?

    U mnie właśnie z praca nie wiadomo, zespół sie trochę rozlatuje, mamy team turaj i w Szwajcarii i rok temu przyszedł nowy szef i zniszczył wszystko. Atmosfera siadła, motywacja, a teraz on odchodzi. Spierdzielil wszystko na maxa i sie zawija. na szczęście poprzedni szef jest super i z nim rozmawiałam ostatnio, bardzo gratulował i powiedział ze ma mnie z tylu głowy jakby cos po powrocie.. A on mnie mocno promował i pchał do przodu i duzo mu zawdzięczam. Wiec mam nadzieje ze jakoś to będzie jak wrócę. Może przesuną mnie na inne stanowisko ale za wiele nie stracę.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 16 lipca 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:02

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 17 lipca 2016, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj spokojny weekend :). Mój facet na rower pojechał, a ja u rodziców jestem, wietrze mieszkanie, podlewam kwiatki, bo wyjechali z siostra nad morze. Jest przyjemnie ciepło dzisiaj u nas.
    Wczoraj sie wystraszyłam bo mały prawie znaku życia nie dawał :(. Bardzo niemrawo, wieczorem cisza, rano dzisiaj cisza, takie niemrawe te kopniaczki daje :(. Nawet dzisiaj przewróciłam sie na plecy prawie, brzuch o dziwo nie twardnial, ale maluch ledwo wyczuwalnie szturchał, nie wiem o co chodzi :(. Od wczoraj nie reaguje tez na dotyk zabardzo, ja go szturcham delikatnie i zawsze odpowiadał w tym miejscu kopniakiem a teraz nic :(. W ogóle wczoraj mocno z rana twardnial mi brzuch, po raz pierwszy od dawna nospe wzięłam. Nie wiem, mam nadzieje ze wszystko z nim wporzadku. Na mojego faceta tez nie reaguje prawie wcale, on tez wielki chłop i duża ciepła dłoń, to mały sie uspokaja bardzo. Dzisiaj rano ja na wpół przytomna powiedziałam chłopakowi ze dzidziuś cos sie nie odzywa to mój do brzuszka zaczął gadać w stylu "halo, kopnij cos bo mamusia sie martwi". Uświadomiłam sobie, ze chyba po raz pierwszy powiedział mój facet na mnie "mamusia". Powoli chyba zaczyna kumac ze będziemy rodzicami :).

    Agnella ze mnie czasem wylatuje duzo śluzu, szczególnie na początku drugiego trymestru tak było. Gin mówił ze to generalnie dobrze, im więcej śluzu tym lepiej i gorzej, jak go nie ma. Śluz świadczy o tym ze hormony prawidłowo działają i zagęszczaja naturalna wydzielinę na szyjce chroniąc w ten sposób wejście do kanału szyjki. A ze on wypływa to znaczy ze jest non stop produkowany. Ja normalnie nie nosze wkładek bo tyle aż go nie ma, ale czasem czuje jak mi mokro, idę do toalety a tam majtki mokre. Ale jak rozumiem, czop jest gesty, jest Go duzo i jest podbarwiony krwią? Czytałam na forach, ze czopu nie da sie pomylić z niczym innym, ze jak wypłynie to kobitka wie ze to czop i tyle.

    Ja nie słyszę nic od wewnątrz jak mały kopie. Rzadko tez widzę przez ubranie nawet jak mocno kopał. Faktycznie jak wstaje w nocy i sie kładę potem to mały dawał kopniaki, ale jak chodzę to nigdy tego nie robi. Widocznie go lulam do snu tym chodzeniem :). Siary nie mam :(, nic mi nie leci nawet jak naciskam. Trochę sie obawiam, moja mama z moja siostra po 1,5 miesiąca karmienia straciła nagle pokarm. W wielu czasopismach dla mam czytam ze pokarm jest w głowie, psychika steruje tym czy hormony go wytwarzają czy nie. W sumie trochę jak z zajściem w ciąże :). Jak kobieta chce, to będzie karmić. To wszystko w głowie leży (choć ja mawia mój facet "a ja myślałem, ze w cyckach" :) ). Piersi mam fajne duże, tez ostatnio byłam w sklepie przymierzyć stanik większy bo te mimo ze miseczka większa od mojej normalnej to juz czasami ciśnie. Ale niestety na miseczkę D jeszcze sie nie łapie :), troszkę za duży był choć niewiele brakowało :).

    U mnie kreska na brzuchu taka sie zrobiła jasno brązowa, napewno jest juz widoczna. I w ogóle jakaś niesymetryczna, biegnie prosto a na trochę przed pępkiem skręca. Ale mi sie podoba, tak bardzo kojarzy sie z ciąża :).

    Uważaj na las i na kleszcze, podobno wysyp kleszczy w tym roku. My dzisiaj podjedziemy na lody naturalne, mmm :). A na obiad odkryłam bardzo fajne połączenie - makaron z rożnymi dodatkami, z mascarpone. Normalnie sie mascarpone roztapia na patelni, dodaje sie co chce i wychodzi sto razy lepsze niz carbonara :). Wiec dzisiaj zrobię tagiatelle ze szpinakiem, kurczakiem i mascarpone :). A w tygodniu jakaś zupkę lekka. Mam ochotę na krem z pora ;). Wczoraj byliśmy na parapetowce u znajomych, koleżanka zrobiła sałatkę z buraków i była pyszna :). Dobrze sie składa na moje żelazo, upiekła buraki w piekarniku, pokroiła na grube plastry, do tego feta, rukola i słonecznik i polane oliwa chyba z czosnkiem i czymś jeszcze. Nie wiem czym ale było to pyszne. I tak sobie pomyslałam, ze mogłabym sobie takie buraki piec i na kanapki dawać.

    A w ogóle burski na surowo tez można jeść co nie? Wiem ze jak sie je gotuje to duzo witamin tracą, ale pieczone chyba nie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 13:18

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 17 lipca 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:03

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 18 lipca 2016, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:03

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 lipca 2016, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella u Ciebie juz 27 tc, ale leci :). To prawda, może sie dzidziuś urodzić wczesniej i trzeba być gotowym. Muszę skombinować sobie jakaś torbę :). No i musi być jakieś nosidełko zeby dzidzie zabrać ze szpitala. Jej, ale będzie przeżycie :). Niesamowicie :). Ja sobie generalnie nie wyobrażam tego, ze pojawi sie nowy lokator, jakoś to do mnie nie dociera.

    Ja sie wczoraj aż popłakałam :(, na każda stronę juz sie układałam i mały nic nie kopał. Nic a nic. Ale wieczorem za to nadrobił tak, ze nie mogłam usnąć :). A oczywiście juz sie historii naczytałam, ze np często wbrew pozorom zdarza sie owinięcie pępowina :(. Tyle dziewczyn traci ciąże przez to. Na każdym etapie może sie to stać, jedna dziewczyna pisała ze 10 dni przed terminem porodu sie mała udusiła :(. Kurde wiadomo ze dzieci sie bawią pępowina, muszę sie gina zapytać czy to duże ryzyko i czy można zapobiec temu. Wiadomo, nie można sie nakręcać ale mimo wszystko, wiadomo ze to może sie zdarzyć.

    Z kleszczami jest o tyle niebezpiecznie właśnie ze nie wystarczy wyjecie kleszcza, on jak sie wpija w skore to juz infekuje wiec trzeba zawsze antybiotyk wziąć a mało osób to robi.

    Agnella ja juz od 12 tc chyba nie myje głowy schylając sie, złe sie czułam, brzuch bolał, teraz myje normalnie w wannie na siedząco jak biorę prysznic rano. Mimo ze brzuszek jeszcze niewielki to cieżko mi juz ze schylaniem, niewygodnie. A najgorzej to wstawanie z kanapy ale to dlatego ze przy wstawaniu trzeba napiąć mięśnie brzucha a to dla mnie niekomfortowe jest. Wiec sie podnoszę za pomocą rąk podpierając sie. Koleżanka mi mówiła Że jej siostrze w trzecim trymestrze było juz tak cieżko ze stwierdziła ze podziwia wszystkich otyłych ludzi ze na własne życzenie sie doprowadzają do takiego stanu, bo ona juz ledwo żyła z tym brzuchem a jak ktoś gruby to jeszcze gorzej, i tak non stop a nie przez pare miesięcy. Ja pamietam świętej pamięci sąsiadkę od rodziców z klatki to ona ledwo oddychała, to takie charczenie, wprawdzie chora na cukrzyce ale to musiało być straszne. Nie wierze, ze można sie do tego przyzwyczaić.

    A jajka maja żelazo?

    Agnella napewno teraz więcej skurczy będzie, ja juz zauważyłam ze mi twardnieje brzuch jak mały sie rusza i zastyga w jednym miejscu. Widzę wtedy wielka wypukłość po prawej albo lewej stronie gdzie był ruch przed chwila i momentalnie twarde sie robi. Czytałam, ze tak może być, brzuszek twardnieje od ruchów dziecka tez. A ty juz liczysz ruchy? W opisie juz sugerują ze sie powinno od 27 tc, w tym pasku co mamy :).

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 18 lipca 2016, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po wizycie :-) wszystko ok,Mały waży już 680g,wychodzi 24t1d z usg,parametry ok,szyjka twarda i zamknięta 53mm. Nastepna wizyta za mięsiac,mam powtórzyć toxo,mocz i morfologie. Posiew pobrany.
    Na wadze u ginki mam +4,5kg.

    Kasiu a Ty bierzesz Sorbifor 30minut przed jedzeniem?

    Agnella dobrze,że odwiedzilas gina,widocznie jakieś podrażnienie wyszlo.

    My już po remoncie,super wyszło,ekipa skasowala.hihi. jeszcze tulko zasłony dalej mi nie przyszly:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 16:26

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 lipca 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu super :). Dzidzius rosnie :). Moj pewnie tez tyle gdzies wazy :). Szyjka ci podskoczyla, bo chyba mialas krotka?

    Sorbifer biore niezaleznie od posilkow, zgodnie z ulotka, i robie odstepy miedzy tym lekiem a magnezem bo nie mozna laczyc. I nie popijam herbata. Natomiast nie sadze by byla to lwestia leku, jak zaczelam go brac to hemoglobina mocno podskoczyla do gory, teraz tylko znowu zjechala i podejrzewam ze ma to zwiazek juz z wiekiem samej ciazy, ze jest wieksze zapotrzebowanie na to zelazo i z tym, ze jak mi wyszedl wczesniej dobry wynik to przestalam pijac soki z burakow. Teraz znowu zaczelam pic i jem buraczki i daje wszedzie natke pietruszki. Inna kwestia, ze robilam w innym labie, a wiadomo ze laboratorium jedno drugie nierowne.

    Kiedy masz kolejna wizyte? Cos juz przestalas pisac tu na forum, coraz mniej i coraz rzadziej... :)

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 18 lipca 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten remont tyle czasu pochłonął,ale nadrabiam Was powoli :-)

    Szyjka wydluza się co wizytę,miesiac temu 42mm,teraz 53,6mm ale ginka mówiła że tu ułożenie główki ma znaczenie. Nastepna wizytę mam za miesiac 17.08. Jeszcze za tydzień mam przyjsc tylko z wynikiem posiewu. Dziś u ginki śluz ładny,przejrzysty,zupełnie jak zawsze hihi a jednak coś w nim glebiej siedzi.

    Mi ginka kazała brać Sorbifer 30min.przed posilkiem,bo jedzenie zaburza wchlanianie żelaza. Buraczki i pietruszka powinny pomóc :-)
    Kiedy idziesz na krzywą glukozy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 17:00

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 18 lipca 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:03

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 lipca 2016, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z żelazem i anemia może być problem i tak bo krew cześciowo przez nerki ucieka. Tak tez miałam lata temu, jak choroba była zaostrzona to w moczu miałam ilośc krwinek 30-50 w polu widzenia i hemoglobinę 11, krwinki czerwone 3,5 i hematokryt 33%, non stop te same parametry. Potem choroba zwolniła, ja przybrałem pare kilo, krwinek czerwonych w moczu 2-3 w p.w i morfologia w normie. Teraz zauważyłam ze wyniki krwi mam tez skorelowane z wynikami moczu, jak jest duzo krwinek czerwonych w moczu to i mniej tych krążących w organizmie. Gin tego nie powiązał, ale nefrolodzy zawsze mi na to uwagę zwracali. Zobaczymy co będzie teraz. Napewno nie pomaga mi to ze mimo iż przybrałam 4 kg to dalej mam niedowagę. Im ktoś chudszy tym parametry krwi inne. Ja Agnella jak Ty, nogi chude i ręce, brzuszek jedynie widać ale dzięki temu czuje sie seksownie a nie jak jakaś kierda :). A co do samego żelaza to napewno na czczo nie wolno i nie z posiłkiem, w większości źródeł podają ze jakiś czas po posiłku aż sie zacznie trawić ale jakiś podkład musi być :).

    Ja znam tez kobitki które otyłe bez problemu w ciąże zachodziły. Jak sie staraliśmy i nam nie wychodziło to sie żaliłam chłopakowi jak to możliwe, one zachodzą a ja nie. Rożnie to bywa ale napewno otyłość jest jedna z przyczyn niepowodzeń. Nie wiem tez jak można sie doprowadzić do takiego stanu. Rozumiem cukrzyce, Ale zeby z własnej woli... Przecież to życie skraca! Tymbardziej nie rozumiem jak można sie roztyc w ciąży i po, szczupłe kobitki po 25-30 kg przybierają, nie wiem jak to możliwe. Mam tez kilka koleżanek które po ciąży wagi nie zrzuciły, ja sobie nie wyobrażam tego ze jakbym przytyła nawet to po ciąży bym nic z tym nie zrobiła. Od razu karmienie i fitnesik, basen z dzieciaczkiem, cokolwiek. No ale widać ze sa kobiety które sie nie przejmują, potem zakładają legginsy i tym podobne i cieżko nie spojrzeć na ulicy :).

    Agnella a nie myślałaś o tej poduszce w kształcie litery C? Jest świetna ponoć na bóle kręgosłupa choć przekonam sie o tym pewnie za kilka tygodni dopiero :).

    Zasłony duzo dają, my na nasze wydaliśmy ponad 1000 zł, to duzo ale jak patrzę na jakość materiału tych naszych i na w ogóle piękno tego materiału a tym co jest np w ikei to nie ma porównania. Ale to do salonu, chcieliśmy by wyglądało ładnie i reprezentacyjnie, a do sypialni pewnie kupimy w ikei juz. Dodatki napewno duzo dają oj bardzo, będziecie Kasiu zadowoleni :). Widzę ze wszystkie w ferworze urządzania jesteśmy :). My tez czekamy na meble na wymiar, koło sierpnia powinny być :).

    Dzisiaj czytałam maluchowi jak kopał i momentalnie sie uspokoił a potem puściłam mu kołysanki dla brzuszka z YouTube i on zasnął i ja tez haha :). Niezłe te kołysanki, aż mnie uśpiły :).

    Wiecie ja mam zawsze wyrzuty sumienia jak słodkie jem bo stety czy niestety ale nawyki żywieniowe i pierwsze smaki dzieci kształtują sie jyz w życiu płodowym. Badania juz jednoznacznie wskazują ze dzieci matek spożywających cukry w ciąży sa bardziej narażone na otyłość. Dlatego staram sie duzo owoców jeść, codziennie jakieś, to tez cukier ale fruktoza, niskie IG i dobrze trawiona. Agnella jak masz parcie na jakieś produkty to widocznie organizm sie domaga. Ja nie mam juz zwiększonego apetytu, normalnie jadam. Dzisiaj chyba po raz pierwszy dostałam zgagę, ohyda :(, zachciało mi sie na późny wieczór kanapek z serem, pomidorkiem i cebulka :(.

    Ja tez juz nie widzę dołu przez ten brzuch :), w wannie jak siadam to mały ucisk juz czuje a co będzie potem. Napewno chętnie będziemy nogi rozkładać haha :), dobrze ze brzuchy bedą większe jak sie chłodniej będzie robiło, jakoś powinnismy przeżyć :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 23:34

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 19 lipca 2016, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:03

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 19 lipca 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. My dziś znowu zabiegani,teraz córka ma wakacje i tak co chwilę gdzieś jezdzimy,coś robimy,byle się nie nudzić.
    Młody od rana kopie,w nocy też czulam,od kilku dni mam mocne kopniaczku,ginka mowila że przy prawidlowym przebiegu ciąży na ruchy trzeba uwagę zwracać po 32tc dopiero.

    Mi po ciąży zostało 3kg,ale potem zrzucilam,dieta przy karmieniu zrobiła swoje:/ akurat mała miała skaze i musialam nabiał odstawić. To się wydaje ale podczas karmienia piersią z dużo rzeczy trzeba zrezygnować, to samo smażone,bo brzuszek boli:/ no same zobaczycie :-)

    W 1ciąży też jadlam dużo slodkiego i córka nie ma nadwagi,a dużo dzieci w jej wieku ma już niestety z tym problem. Na szczęście ona je wszystko i nie ma z tym problemu.

    Zasłony mają dziś przyjsc,my za 2szt.daliśmy ok.300zl więc niedrogo :-) najwiecej wyszly rolety i robocizna,ale w 4,5tys.zl.się zmiescilismy :-) stare rzeczy wystawilam i sprzedalam :-)

    Aha,mi ginka mówiła że pomiar szyjki jest bardzo ważny w 23tc i długość powyzej 35mm bardzo dobrze wróży i nie zapowiada porodu przedwczesnego. A te moje bakterie jak znowu wyjdą to już chyba tylko miejscowo będziemy leczyć,skoro objawów infekcji nie mam,szyjka trzymie,więc doustne antybiotyki chyba już nie będą stosowane. Czas pokaże.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 19 lipca 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella tak jest faktycznie ze dzidzius jak sie urodzi to reaguje na dzwieki ktore znal z brzuszka, wiec glos mamy, taty, wszystkie kolysanki itd. Wiec ja mojego juz przyzwyczajam :). Moj synek rusza sie generalnie jak jestem nieaktywna, siedze bez ruchu, ale rzadko w pracy. Raczej jak sie poloze, albo usiade na kanapie i sie rozloze to tak :). Z rana jak jem platki z mlekiem to cos kopnie, ale bez szalu. To fakt, ze wlasnie wtedy kiedy trzeba ruchy liczyc to dzieciaczki zazwyczaj juz mniej kopia bo mniej miejsca maja. Moj brzuszek dalej maly, dzisiaj zalozylam spodnie nowe, wczoraj je tez mialam i jakos nie spadaly ze mnie a dzisiaj spadaja, mam nadzieje ze tylko dlatego ze sie rozciagnely a nie ze cos nie tak sie dzieje. Chyba musze sie zwazyc :/.

    Przy karmieniu podobno duzo sie traci, faktycznie smazonego niebardzo, ja napewno nic smazonego nie zjem, chyba przerzuce sie na gotowanie na parze. Kiedys duzo na parze robilam, potem mi sie odechcialo chociaz to takie szybkie ze sama nie wiem jak moglam stwierdzic ze nie mam na to czasu :).

    Fakt ze matka w ciazy spozywa slodycze nie oznacza, ze dziecko bedzie miec nadwage - po prostu prawdopododienstwo jest wyzsze, a wszystko i tak zalezy od nawykow zywienionych. Kubki smakowe wrazliwe na cukier rozwijaja sie do 2 roku zycia, jesli w tym czasie dziecko nie bedzie dostawalo cukru w postaci czystego cukru czy glukozy to nabierze tez dobrych nawykow. Nie wiem czy zauwazylyscie, ja czytam opakowania czasem z ciekawosci w marketach, co jest na tych dzieciecych sloiczkach dla niemowlakow i skladnikiem numer jeden jest przewaznie cukier. A to dlatego, ze producenci sprytnie zagrywaja i probuja juz od niemowlaka wytworzyc w dzieckach nawyk smakowania cukru. Sa produkty oczywiscie bezcukrowe i takie nalezy wybierac w sklepach jesli sie wlacza te sloiczki dla dzieci itd. A najlepiej samemu ucierac jablka, marchewki, robic kaszki etc. Wiadomo ze fruktoza w owocach tez jest, ale calkiem cukru sie nie uniknie.

    Napewno o te bakterie nie musisz sie Kasia martwic, jak sie nic nie stalo to sie juz nie stanie. Wymaz przed porodem na paciorkowca i wystarczy.

    Wczoraj przeczytalam artykul ze w UK wycofuja duzo warzyw i owocow po zatruciach ludzi, i wypowiadali sie lekarze w Polsce ze nawet jak sie umyje warzywa i owoce to mogly one byc podlewane woda, ktora juz byla skazona e coli, salmonella, listeria etc i ta woda do komorek rosliny przeniknela. I ze generalnie nie ma sterylnych owocow i warzyw, nawet te bio czy eko maja jakies bakterie.

    U nas tez rolety sporo wyszly, na sam salon wydalismy 3000 zl na wszystko, a jeszcze dwa pokoje zostaly, ale tam juz nie bedziemy szalec. Ale nigdy bym nie pomyslala, ze to takie drogie :(. A kupiliscie rolety rzymskie? My zamowilismy rzymskie i jestem z nich bardzo zadowolona, sa sliczne i daja piekny efekt w mieszkaniu.

    Ja na krzywa w przyszly czwartek, jeszcze do laboratorium w srode na krew i mocz. Wizyta w czwartek przyszly o 20. Przyszly tydzien to moj ostatni w pracy, ciezko bedzie z tym wszystkim, szef przyjezdza i kolega z zespolu jeszcze, wiec bedzie sporo pracy, domykanie spraw... nijak mi nie pasuje do laboratorium dwa razy ale nie mam wyjscia.

    Agnella dobrze ze na CMV zrobilas badanie, to dosyc wazne i w 3 trymestrze tez powinnas, plus toxo jesli nie masz przeciwcial. U mnie toxo bedzie do powtorzenia plus czytalam, ze HIV i HCV tez trzeba powtarzac jesli ujemne byly.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 19 lipca 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi dźwiękami to jest tak,że dziecko zawsze reaguje i rozroznia głos mamy,potem taty,rodzeństwa,z przyzwyczajeniem do muzyki też jest różnie,to co podoba się w brzuszku nie zawsze uspakaja niemowlę :-) przekonamy się dopiero po narodzinach,my na pewno kupimy Szumisia :-)
    Wogole zamowilam Malemu body,polowke i chustę w h&m przy okazji.zamawiania dla córki,super te wyprzedaze mają. No i dzisiaj zaszalalam też dla siebie i kupilam perfumy Marc Jacobs Decadence :-) ciężkie,ale piekne.

    Rolety mamy rzymskie,jasny odcień szarości,ślicznie się układają.

    My mamy rodzinę w Niemczech i zwykłe produkty typu kawa,czekolada czy proszek do prania bez porównania,niebo a ziemia. Z produktami spozywczymi pewnie też tak jest,to co najgorsze pchają do nas,najgorsze to mięso:/

    Kasiu super,że już idziesz na l4,najwyzsza pora. Mi za miesiąc stuknie 10lat pracy w zawodzie i kasa z jubileuszu znowu wpadnie :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 19 lipca 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 13:03

‹‹ 119 120 121 122 123 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ