Metformina
-
WIADOMOŚĆ
-
kas50 wrote:Ellasi jak to był inny gin niż poprzednio to pewnie źle pomierzyl pójdziesz jeszcze do tego swojego gina czy kiedy masz wizytę?
To był inny gin i inny sprzęt. Na nfz trochę leciwe usg- tym się pocieszam.
Planuję w przyszłym tygodniu iść jeszcze do mojego gin albo jak się nie uda to do jakiegoś z dobrym sprzętem sprawdzić jak się sprawy mają.
Mam różne myśli- raz pozytywne, a raz... no właśnie sama nie wiem co o tym myśleć. Nie chcę się na nic nastawiać.
Skoro zarodek rośnie o ok 1,1 mm dziennie to słabo to u mnie wygląda:
22.03- crl 3,4 mm
07.04- crl 7,1 mm -
Ja mialam 23.03. Crl 4mm a 05.04.w 7t6d crl 11mm. Ale mógł Ci źle zmierzyć,idź jeszcze do innego gina,a serduszko ile biło?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 12:35
-
Hmm... Faktycznie cos tu nie gra... Najwazniejsze co musisz zrobic, to isc jeszcze raz moze do tamtego gina co robil 1 pomiar. Moze faktycznie sprzet zle uchwycil teraz. Jesli serduszko bije, a sprzet uchwycil dobrze wszystko, to sa (wg ksiazek), dwie mozliwosci tego tzw wewnatrzmacicznego opoznienia wzrostu plodu - leki teratogenne i ta najgorsza opcja, o ktorej nie mysl jednak, a o ktorej sie dowiesz dopiero na badaniach przeziernosci karku. Oczywiscie, o ile w ogole mowimy o jakims opoznieniu wzrostu plodu. A lekarz nic nie powiedzial jak mu powiedzialas jaki 1 pomiar byl?
Ja jednak mysle, ze powinnas jak najszybciej isc prywatnie do tamtego gina na dobry sprzet. Moj gin mi mowil, ze opoznienie moze byc kilkudniowe i to jest normalne. Kwestia co traktujemy jako kilkudniowe.
Kiedy zamierzasz isc do lekarza? Musisz byc dobrej mysli. Poszukaj na forum, moze ktoras z dziewczyn miala podobny przypadek. Mysle, ze maluch podskoczy jeszcze i nie wolno zakladac najgorszego.
Ja ide dzisiaj, tez nie wiem co zobacze, moze bedzie podobnie? Jesli tak, to albo wszystkie 3 mamy pecha, albo to norma. -
No bo jakby liczyc ze przyrasta 1,1 mm dziennie to u zadnej z nas tyle nie przyroslo - u Ciebie tez tylko z 4 do 11, to jest 7 mm w 12 dni zamiast minimum 12 mm.
No ale widac, ze tak ma byc. U mnie pewnie tez szalu nie bedzie, o ile w ogole cos bedzie . -
Kaska1985 wrote:Hmm... Faktycznie cos tu nie gra... Najwazniejsze co musisz zrobic, to isc jeszcze raz moze do tamtego gina co robil 1 pomiar. Moze faktycznie sprzet zle uchwycil teraz. Jesli serduszko bije, a sprzet uchwycil dobrze wszystko, to sa (wg ksiazek), dwie mozliwosci tego tzw wewnatrzmacicznego opoznienia wzrostu plodu - leki teratogenne i ta najgorsza opcja, o ktorej nie mysl jednak, a o ktorej sie dowiesz dopiero na badaniach przeziernosci karku. Oczywiscie, o ile w ogole mowimy o jakims opoznieniu wzrostu plodu. A lekarz nic nie powiedzial jak mu powiedzialas jaki 1 pomiar byl?
Ja jednak mysle, ze powinnas jak najszybciej isc prywatnie do tamtego gina na dobry sprzet. Moj gin mi mowil, ze opoznienie moze byc kilkudniowe i to jest normalne. Kwestia co traktujemy jako kilkudniowe.
Kiedy zamierzasz isc do lekarza? Musisz byc dobrej mysli. Poszukaj na forum, moze ktoras z dziewczyn miala podobny przypadek. Mysle, ze maluch podskoczy jeszcze i nie wolno zakladac najgorszego.
Ja ide dzisiaj, tez nie wiem co zobacze, moze bedzie podobnie? Jesli tak, to albo wszystkie 3 mamy pecha, albo to norma.
W poniedziałek idę do poprzedniego gina.
Do tego czasu muszę się uzbroić w cierpliwość.
Wczoraj na wizycie pokazałam gin poprzednie usg i stwierdziła, że w sumie jest ok, że w normie... No więc ciekawie.
Zobaczymy w poniedziałek co będzie.
Nieśmiało liczę na błąd pomiaru.
Dzięki dziewczyny za wsparcie! -
Ellasi, skoro lekarz powiedzial, ze jest ok, to nalezy mu chyba zawierzyc, bo jakie inne wyjscie. To on sie meczyl 6 lat na medycynie . Na spokojnie przeczekaj weekend i idz w poniedzialek i nam napisz co i jak lekarz powiedzial. De facto wiek ciazy i tak sie wylicza na usg niby automatycznie, wiec jak pomiar jest zgodny z prawda i jest tam jakis wiek ciazy, to nalezy przyjac, ze tyle ona wlasnie ma dni. Sama zobaczysz co wyjdzie w poniedzialek.
Trzeba byc dobrej mysli. Kciukam -
Juz po i jest wszystko super . Maluch ma 16 mm, co odpowiada w usg 8t0d . Zdziwilam sie, bo dokladnie dwa tygodnie temu bylo 2,4 mm i 5t6d, wiec ,myślałam, ze teraz bedzie 7t6d, ale jest troche wiekszy . I wyglada na to, ze u mnie przyrost jest jednak 1 mm dziennie . Serduszko bilo, wszystko jest wporzadku, macica juz powiekszona mocno. Karta ciazy zalozona, na wyniki badan lekarz powiedzial, ze ok, ale zmartwila go ta glukoza . Mowil, ze 92 to taki prog i powyzej 92 juz sie robi krzywa. Ale powiedzial, ze jeszcze nie robimy, poki biore metke to mam brac i zrobimy jak przekroczy faktycznie 92. Niemniej jednak powiedzial, ze chocby to bylo trudne, to powinnam jednak ograniczyc slodyczowe zachcianki echhh. Wiec w niedziele nalesniki z serkiem waniliowym i to koniec haha .
Kolejne usg 5 maja, i to juz bedzie usg genetyczne. Mam powtorzyc do tego czasu mocz i morfologie. I mam sie nie martwic, bo plod rosnie ksiazkowo . Ma glowke juz widoczna oczywiscie, oprocz tego juz widoczne byly malutkie raczki i nozki . Smiesznie .Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 21:48
Ellasi, Asia_88 lubią tę wiadomość
-
Ja bylam wczoraj u gina i mój babel ma 14mm jednak na zdjęciu malutki czlowieczek dostalam Tardyferon 1x1 na tą hemoglobine. Teraz na wizytę idę 20kwietnia do mojej gin prywatnie,więc pewnie więcej się dowiem,bo ten gin na nfz to taki trochę nie do końca:/
Kartę ciąży niemniej jednak mi założył ale zdjęcia usg nie dostalam:(
Kasiu super że maluch rośnie jak na 8t to bardzo duży,odpowiada 8t4d
Jak Twoje objawy? Masz mdłości?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2016, 08:52
Ellasi lubi tę wiadomość
-
Super dziewczyny! Fajnie że po wizytach same pozytywne wiesci dotyczące maluchów
Mam nadzieję po opisie Kaski że mój maluch też sporo podrośnie Nie tracę nadziei, ale czasem mam chwile kryzysowe.
Może moja ciazą chwile sobie poleniuchowala z tym przyrostem ale teraz jakoś się ruszy.
W poniedziałek na wizycie może się to wszystko wyjaśni- taką mam nadzieję
A jak tam wasze samopoczucie? Jak z objawami? Męczą Was czy raczej macie z nimi spokój? -
Na pewno nadrobi ja dziś bez objawów:/ ogólnie czasem tylko mam mdłości takie lekkie i ból piersi różnie,raz bolą bardziej,raz wcale. Odpuscilam sobie stresy,i tak co ma być to będzie. Dobrze że nie mam żadnych plamien i boli brzucha. Jak u Ciebie Ellasi z objawami?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2016, 10:10
-
kas50 wrote:Na pewno nadrobi ja dziś bez objawów:/ ogólnie czasem tylko mam mdłości takie lekkie i ból piersi różnie,raz bolą bardziej,raz wcale. Odpuscilam sobie stresy,i tak co ma być to będzie. Dobrze że nie mam żadnych plamien i boli brzucha. Jak u Ciebie Ellasi z objawami?
U mnie piersi czasem bolą a czasem nie... Zwykle wieczorem pobolewają ale tylko w okolicach brodawek. W ostatnim tygodniu miałam ze 2 razy zgagę i ślinotok. Czasem coś zakłuje w jajnikach czy w macicy. Poza tym nic się nie dzieje.
Nie doszukuję się objawów, już nawet ich brak czy małe nasilenie mnie jakoś szczególnie nie stresują.
Tez wychodzę z założenia że puki nie mam plamien czy krwawień jest ok i nie ma co się martwić.
Czekam na poniedziałkową wizytę, która mam nadzieję sporo mi wyjaśni i zastanawiam się czy moja gin ma już mnie dość z tym wciskaniem się do niej na wizytę w ostatniej chwili i poza kolejnością To ordynator wiec kolejki są do niej 2-miesięczne a ja zawsze się jakoś wciskam Ona chyba mnie lubi bo dzielnie to znosi