Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
WNadzieji wrote:Test negatywny ale tego sie jakbym spodziewała pierwsze podejście to raczej nie mogło byc cudem.
Jesli mozna zrobic bardziej rozszerzone badania krwi to jakie miałby to byc ???
Następna próba w następnym cyklu
A teraz czekam na miesiączkę a brzuch jak balon
Przykro mi -
WNadzieji wrote:Test negatywny ale tego sie jakbym spodziewała pierwsze podejście to raczej nie mogło byc cudem.
Jesli mozna zrobic bardziej rozszerzone badania krwi to jakie miałby to byc ???
Następna próba w następnym cyklu
A teraz czekam na miesiączkę a brzuch jak balon
Przykro mi... co do badan to tutaj nic wiecej nie chca robic, a badan z pl zapewne nie uznaja... -
nick nieaktualnyTo fakt...nie chce sobie za duzo wmawiać po prostu nienwyszlo upadłam ,podniosłam sie , poprawiłam koronę i do przodu ..
Jesli mam owulacje Ok ,drożność Ok ,pecherzyki Ok to czy jest sens robić AMH ?
Myśle o tym czy robić badania dodatkowe w Polsce dla samego spokoju ?
-
WNadzieji wrote:To fakt...nie chce sobie za duzo wmawiać po prostu nienwyszlo upadłam ,podniosłam sie , poprawiłam koronę i do przodu ..
Jesli mam owulacje Ok ,drożność Ok ,pecherzyki Ok to czy jest sens robić AMH ?
Myśle o tym czy robić badania dodatkowe w Polsce dla samego spokoju ?
A nie robili ci AHM tutaj ? Ja mialam tobione chyba wszytsko lacznie z gruzlica -
nick nieaktualnyW sumie to nie pamietam bo to było w 10.2016 jak robiłam jakiekolwiek badania potem w styczniu lekarz z pl stwierdził ze mam mięśniaka na macicy ,w marcu2017 miałam usg z kontrastem w No stwierdzili nic nie widać ..
Tak czy inaczej lecę do Pl na dodatkowy przegląd a dzis musze odreagować -
K. wrote:czy to nie jest tak ze jak przekroczy sie 17000 to dopiero wysyla sie do helfo o zwrot ? Jak to wogole u was wyszlo wszytsko tzn ile kosztowaly was leki ?
Ja wysłałam dopiero po drugiej stymulacji po przekroczeniu "magicznej" kwoty to było rok po pierwszej stymulacji. Dostałam potwierdzenie z HELFO że otrzymali dokumenty i że za około 8 tygodni dostanę "decyzję" W tym potwierdzeniu było zdanie że recepty trzeba wysłać do 6 miesięcy po zakupie leków ( u mnie minął rok ) dostałam palpitacji serca ale za dwa tygodnie dostałam zwrot pieniędzy . Więc lepiej wysyłać po każdym transferze i się nie stresować
Ja na trzy stymulację wydałam 52000kr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2018, 18:35
-
WNadzieji wrote:W sumie to nie pamietam bo to było w 10.2016 jak robiłam jakiekolwiek badania potem w styczniu lekarz z pl stwierdził ze mam mięśniaka na macicy ,w marcu2017 miałam usg z kontrastem w No stwierdzili nic nie widać ..
Tak czy inaczej lecę do Pl na dodatkowy przegląd a dzis musze odreagować
Jesli mi sie nie ida zajsc przed wakacjami to tez mam zamiar w Polsce badania porobic, nawet zebym sama wiedziała czy wszytko jest okWNadzieji lubi tę wiadomość
-
WNadzieji wrote:Test negatywny ale tego sie jakbym spodziewała pierwsze podejście to raczej nie mogło byc cudem.
Jesli mozna zrobic bardziej rozszerzone badania krwi to jakie miałby to byc ???
Następna próba w następnym cyklu
A teraz czekam na miesiączkę a brzuch jak balon
A co do badań krwi- chyba musiałabyś wiedziec co konkretnie chcesz sprawdzić. -
alda wrote:Ja wysłałam dopiero po drugiej stymulacji po przekroczeniu "magicznej" kwoty to było rok po pierwszej stymulacji. Dostałam potwierdzenie z HELFO że otrzymali dokumenty i że za około 8 tygodni dostanę "decyzję" W tym potwierdzeniu było zdanie że recepty trzeba wysłać 6 miesięcy po zakupie leków ( u mnie minął rok ) dostałam palpitacji serca ale za dwa tygodnie dostałam zwrot pieniędzy . Więc lepiej wysyłać po każdym transferze i się nie stresować
Ja na trzy stymulację wydałam 52000kr
Dziekuje za informacje, zdaje sobie sprawe ze to wszytsko kosztuje duzo pienieddy i jeszcze wiecej naszych nerwow, i zaczynam zbierac rachunki a od soboty zaczynam synarele i 23.04 mam pierwsza kontrol, jesczze napisane jest cos o okresie ale nie doczytalam co powinnam im zglosic podczas brania synarelii, aggga08 czy tam twoj blog i czekam na recenzje riks -
WNadzieji wrote:To fakt...nie chce sobie za duzo wmawiać po prostu nienwyszlo upadłam ,podniosłam sie , poprawiłam koronę i do przodu ..
Jesli mam owulacje Ok ,drożność Ok ,pecherzyki Ok to czy jest sens robić AMH ?
Myśle o tym czy robić badania dodatkowe w Polsce dla samego spokoju ?
Ja miałam AMH robione przed pierwszą stymulacją. Sens jest,wręcz to jest jedno z obowiązkowych badań,od tego zależy m.in.dobór protokołu itp. Jesteś pewna,że nie miałaś?
-
nick nieaktualnyHannanna nie pamietam i nawet nie wiem gdzie mozna to sprawdzić ,pewnie jesli taki był wymóg na początku to robiłam to badanie.Chodzi mi o to ze skoro większość badań z których pamietam Jest Ok to amh nie moze byc zły ,nie doszłoby nawet do transferu gdyby wynik był zły prawda ?
No trudno zdarza sie jak juz mówiłam 50% mnie czuło ze Za pierwszym razem nie wyjdzie ..
Do tego stopnia byłam o tym przekonana ze prosiłam męża zeby dzwonił w sprawie wyniku
Jesli mam zadzwonic do nich pierwszego dnia w następnym cyklu to czy oznacza to ze zacznę długi protokół ?od sprayu ?mamy jeszcze jednego mrozaczka ale nie wiem jak to sie odbywa ?
Hannanna a jak Wy sie czujecie ?Hannanna lubi tę wiadomość
-
WNadzieji wrote:Hannanna nie pamietam i nawet nie wiem gdzie mozna to sprawdzić ,pewnie jesli taki był wymóg na początku to robiłam to badanie.Chodzi mi o to ze skoro większość badań z których pamietam Jest Ok to amh nie moze byc zły ,nie doszłoby nawet do transferu gdyby wynik był zły prawda ?
No trudno zdarza sie jak juz mówiłam 50% mnie czuło ze Za pierwszym razem nie wyjdzie ..
Do tego stopnia byłam o tym przekonana ze prosiłam męża zeby dzwonił w sprawie wyniku
Jesli mam zadzwonic do nich pierwszego dnia w następnym cyklu to czy oznacza to ze zacznę długi protokół ?od sprayu ?mamy jeszcze jednego mrozaczka ale nie wiem jak to sie odbywa ?
Hannanna a jak Wy sie czujecie ?WNadzieji lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
WNadzieji wrote:Jesli mam zadzwonic do nich pierwszego dnia w następnym cyklu to czy oznacza to ze zacznę długi protokół ?od sprayu ?mamy jeszcze jednego mrozaczka ale nie wiem jak to sie odbywa ?
?
Jeżeli masz mrożaczka to będziesz miała transfer bez stymulacji
Powinni Ci teraz wysłać nową rozpiskę i receptę . Pewnie dostaniesz tabletki Progynova i zaczniesz je brać 1 dnia cyklu
WNadzieji lubi tę wiadomość
-
WNadzieji wrote:Hannanna a jak Wy sie czujecie ?
Czy ja wiem.. chyba normalnie całkiem Sama nie wiem,dzisiaj robiłam badanie krwi zlecone po transferze przez klinikę. Mam nadzieję,że jutro zadzwonią i powiedzą,że jest Ok-przyrost prawidłowy itp. Nie mam już zastrzyków Fragmin,nie wiem czy powinnam brać dłużej. Progesteron też mi się kończy,chyba muszę do fastlege iść po receptę. Też nie wiem jak długo trzeba brać.
Z objawów-wzrost temperatury (ok37,3 cały czas),chyba zmęczona bardziej jestem no i wciąż jestem przeziębiona ale nie wiem z czym to ma związek tak szczerze mówiąc i bóle brzucha jak na okres zawsze wieczorem. Mam nadzieje,że to dobry znak -
nick nieaktualnyTo który byłby to tydzień ? Wybacz ale nie pamietam czy miałaś transfer w Norwegii ? Myślałam ze po pozytywnej becie nie bierze sie juz progesteronu (moze sie mylę)? Generalnie ściskam mocno kciuki :*
Ja teraz czekam na miesiączkę bo brzuch boli z godziny na godzinę co raz mocniej juz mam schizy czy to nie wyrostek