Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
WNadzieji-po ostatniej stymulacji nie dotrwały do zamrożenia 2moje jajeczka. Pozostaje nam w to wierzyć,bo niby jak to sprawdzic i zobaczyć? Niestety całe leczenie w dużej mierze polega na zaufaniu, Ja kiedyś wpadłam w paranoje że co jeśli mnie oszukują i podczas transferu nic mi nie podają?? Tworzyłam takie teorie rodem z najlepszych kryminałów
-
WNadzieji wrote:Tak nie jest łatwo w Riks ale tez nie zawsze musi oznaczać ze Ciebie K. to spotka co lekarz to opinia ja tez jestem w riksie i tez jestem 50/50 co do opinii juz to mówiłam Akord to ich główny błąd ,ostatnio nawet ”śmiałam sie” do męża bo powiedzieli nam ze jedno z jajeczek nie ptrzetrwalo ale czy ktoś to widział np Ja? Pózniej pojawiają sie paranoje ze gdzieś jajko poszło w handel to taki czarny zart
Powiem wam ze zaczynam trochę układać w głowie Możliwości wyjazdu do pl ..ale narazie myśle
Wracając do opłat mnie Ten raz wyniósł 11.000 czy jesli zacznę drugi raz w maju i np wydam 7tysiecy to czy moge te dwie sumy dodać do siebie i wysłać do helfo ???
Możesz, ale latwiej dla nie robienia sobie balaganu jest wysylac po kazdym podejsciu od razu. Pamietaj zrobic kopie dla siebie -
nick nieaktualnyTeorie pojawiają sie tylko z tego co widze w Polsce za duzo Botoksu sie naoglądałam Aggga08 ale jesli wysle te pierwsze papiery to wiadome jest ze nic nie zwrócą ,jak rozumiem sami zsumuja jesli dojdzie następny komplet rachunków?
Miłego dnia kochane :^
Lecę do Pl odpocząć trochę zapisałam sie do ginekologa ,teraz tylko czekam na okres zeby zrobic badania hormonalne miedzy 1-3 dc
-
nick nieaktualny
-
mar2śka wrote:My już w Norwegii...cały weekend będę odsypiała tą podróż. Prosto ze szpitala w trasę dobrze, że mam jeszcze te 2 dni na złapanie oddechu.Fajnie być już w domu A Wy jak się macie??
Ja dzis zaczelam synarele jestem podekscytowana !mar2śka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja zaraz drugi tydzień Synareli skończę. Jestem w Polsce i we wtorek idę do ginekologa tutaj na przegląd czy wszystko jest ok. Bo wiadomo w Norwegii dopiero na 9 dzień od brania zastrzyków czyli u mnie 26 kwietnia. Jak dobrze pójdzie to pierwszy tydzień maja transfer. Nie mam żadnych skutków ubocznych po synarela, @ dostałam planowo. Jedynie zanim go dostałam to miałam ogromny ból podbrzusza i tyle póki co. Pogodnej niedzieli dziewczynki
mar2śka lubi tę wiadomość
-
To będzie się tutaj działo . Chyba Zoja miała też ok kwietnia zaczynać. Albo coś pomieszałam. Ja dzisiaj 12dpt zrobiłam test. Nie z porannego moczu - ciężko u mnie o poranny bo co 2 h wstaję do toalety. Hannanna też tak masz?? Bo ja od samego początku, jeszcze przed szpitalem chwilę mi się zaczęło. Na wypisie mam napisane, że w dniu przyjęcia, jeszcze przed pierwszym testem miałam powiększoną macicę. Nikt nie mówił, że to źle więc pewnie tak ma być i pewnie dlatego tak biegam. W każdym razie test wyszedł. Druga kreska nie tak mocna jak kontrolna ale wyraźna. Chciałam zobaczyć te II kreski dla zasady bo uwierzę chyba dopiero jak brzuch zacznie rosnąć
WNadzieji, Zoja36 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny pytanie- biorę teraz Utrogest 100mg, w PL lekarz dał mi receptę na Duphaston 10mg. Teraz biorę 3x2 dziennie. Czy myślicie, że mogę wziąć Duphaston jak mi się skończy Utrogest? Chodzi mi o dawkowanie. Bo przecież niemożliwe, że musiałabym wziąć 20 tabletek Duphastonu na raz,żeby wyszła mi ta sama dawka? A może chodzi o to, że Utrogest to naturalny progesteron a duphaston syntetyczny i powinnam wziąć na raz dwie tabletki(czyli 20mg) i wyjdzie na to samo? Już się pogubiłam z tym, a zapomniałam zapytać lekarza w PL