X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • kaska2000 Przyjaciółka
    Postów: 108 23

    Wysłany: 21 maja 2020, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia1985 wrote:
    Dziewczyny czy do zrobienia histeroskopii w novum trzeba mieć skierowanie? Jaki jest jej koszt bez żadnego pobierania wycinków?
    robiłam w lutym w Novum, całośc mnie wyniosła 2950 bo pobrali wycinek i wycieli maleńki polip, wyniki były po 10 dniach, szybko i sprawnie po zabiegu doktor mi wyjasnił wszystko co zoabaczył i że dokładnie to opisze....bardzo miły i konkretny.


    a teraz ja jeszcze zapytam może ktos wie... mam zrobic badania HBC -Total,
    ale w moim laboratorium sa :HBc przeciwciała całkowite
    i HBc przeciwciała IgM....które mam zrobić??

  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaska2000 wrote:
    robiłam w lutym w Novum, całośc mnie wyniosła 2950 bo pobrali wycinek i wycieli maleńki polip, wyniki były po 10 dniach, szybko i sprawnie po zabiegu doktor mi wyjasnił wszystko co zoabaczył i że dokładnie to opisze....bardzo miły i konkretny.


    a teraz ja jeszcze zapytam może ktos wie... mam zrobic badania HBC -Total,
    ale w moim laboratorium sa :HBc przeciwciała całkowite
    i HBc przeciwciała IgM....które mam zrobić??
    HBc przeciwciała całkowite :)

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • kaska2000 Przyjaciółka
    Postów: 108 23

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    HBc przeciwciała całkowite :)
    dziekuję:)

  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2659 1872

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaska2000 wrote:
    robiłam w lutym w Novum, całośc mnie wyniosła 2950 bo pobrali wycinek i wycieli maleńki polip, wyniki były po 10 dniach, szybko i sprawnie po zabiegu doktor mi wyjasnił wszystko co zoabaczył i że dokładnie to opisze....bardzo miły i konkretny.


    a teraz ja jeszcze zapytam może ktos wie... mam zrobic badania HBC -Total,
    ale w moim laboratorium sa :HBc przeciwciała całkowite
    i HBc przeciwciała IgM....które mam zrobić??

    Teraz ceny poszły trochę w górę. Nie wiem ile dokładnie na histeroskopii. Ja miałam bez narkozy więc Pan dr na bieżąco mi tłumaczył co i jak :D

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
  • problemik Autorytet
    Postów: 2866 2514

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puk puk... czy są jeszcze na forum moje stare dinozaury?
    Jak tak, to co u Was?

    Ziuta@ 35, Asia_88 lubią tę wiadomość

    dr9Ip2.png[/url]
    07.2016 Crio :(
    II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
    11.2016 et 4tc :(
    02;07;09.2017 crio :(
    11.2017 leczenie immuno
    12.2017 crio ☃☃4tc :(
    III ICSI ⛄⛄
    4.2018 crio :(
    07.2018 pożegnanie z Novum
    10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
    07.2021 IV ICSI nowa nadzieja <3
    07.2021 💔🥺
    08.2021 💔🥺
    10.2021💔💔🥺
    12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
    01.2022 ET... czekamy
    7dpt - 27,5
    10dpt - 151
    16dpt - 1478
    27dpt <3
    04.2022 - poznaliśmy płeć - synek <3
    05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g <3
    09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼
  • ami87 Autorytet
    Postów: 531 191

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc to ja się cieszę, że tego encortonu nie ma teraz bo jakoś średnio u mnie po nim było.

    Jak tak czytam to boję się tego całego crio, kiedyś Z mnie wciskał do siebie na monitoring jak nie było miejsc a teraz jak pacjentki są w większych odstępach to chyba już tak nie robi... Zobaczymy jak to będzie

    Jesteśmy rodzicami cudownego synka <3
    Wracamy i walczymy dalej...
  • ami87 Autorytet
    Postów: 531 191

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A clexane dają rutynowo? Czy trzeba mieć wskazania?

    Jesteśmy rodzicami cudownego synka <3
    Wracamy i walczymy dalej...
  • HINATA Autorytet
    Postów: 407 297

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia 82 wrote:
    A może spróbuj wziąć skierowanie z novum i zrób histeroskopię na NFZ na Szaserów. Ja tak zrobiłam. Jeśli Ci się bardzo nie śpieszy to parę tysięcy w kieszeni zostanie.

    No ja też miałam zabieg histeroskopii, moja dr. wystawiła mi skierowanie ale zalecała abym zrobiła w Novum u dr. Dońca bo on jest dobrym lekarzem, robi dokładnie. No i się skusiłam,ale nie wiedziałam że On też robi to na Szaserów. I tak oto znowuż naciągnęli na kasę.

    Hashimoto
    Insulinooporność
    PAI I - homozygota,
    Czynnik VR2 - heterozygota,
    Zespół anty-fosfolipidowy - ok
    Kariotypy - ok

    08.2018 - c. pozamaciczna 😢
    03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
    01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
    03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
    04.2021 - poronienie zatrzymane😢
    10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️


    Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
    Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił.
  • Andzia1985 Autorytet
    Postów: 572 174

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia długo czekałaś na termin? Ja chcialam podejść do criotranaferu sierpień- wrzesień.

    Cudzie trwaj...

    hchydqk36gozmwny.png
  • carola12 Autorytet
    Postów: 805 330

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ami87 wrote:
    Szczerze mówiąc to ja się cieszę, że tego encortonu nie ma teraz bo jakoś średnio u mnie po nim było.

    Jak tak czytam to boję się tego całego crio, kiedyś Z mnie wciskał do siebie na monitoring jak nie było miejsc a teraz jak pacjentki są w większych odstępach to chyba już tak nie robi... Zobaczymy jak to będzie
    Mysle ze jak juz sie zapiszesz na pierwsza wizyte to potem bedzie cie wciskal.Przynajmniej moja dr tak robila.Co do clexane to chyba tez nie daja rutynowo ale tez nie robia wiekszych problemow jak sie chce.

    ami87 lubi tę wiadomość

    carola12
  • carola12 Autorytet
    Postów: 805 330

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    problemik wrote:
    Puk puk... czy są jeszcze na forum moje stare dinozaury?
    Jak tak, to co u Was?
    Niedawno bylas tu przywolana;).Dinozaury z czasow gdy sie udzielalas chyba sa w ukryciu:). Ale juz sa nowe;).Tylko niedawno Asiula sie odezwala.

    carola12
  • carola12 Autorytet
    Postów: 805 330

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    problemik wrote:
    Doczytałam, że mnie wspominasz w myślach :)

    Pożegnałam się na dobre z kliniką, ze staraniami o dzidziusia i z... mężem. Niestety nie byłam w stanie znieść jego podejścia do tematu dziecka. Jego taktyka polegałam na nabieraniu wody w usta, kiedy pytałam co dalej robimy z tematem dziecka, bo decyzję trzeba podjąć, a nie stać w miejscy.

    Przestał ze mną praktycznie rozmawiać, wpadł w wir pracy, wiecznie pretensje, że za mało pracuje, że jak chcę spędzać więcej czasu nad morzem to podczas mojego urlopu mogę zatrudnić się w budce z lodami gdzieś w Ustce. Brak wspólnie spędzonego czasu. Do tego pretensje, że chcę gdziekolwiek wyjechać z nim nawet na weekend (bo on nie ma czasu na takie pierdoły).

    Całymi dniami siedziałam sama w domu, widzialam jak wyglądają inne związki małżeńskie i coś nie grało.

    Coś pękło we mnie... Pojechałam na konferencję dwudniową i postanowiłam, że jak wrócę wyprowadzę się.

    I tak też się stało. Powiedziałam, że wyprowadzam się bo mamy inne marzenia i nie pasujemy do siebie. Że ja chce mieć dzieci a on nie. Teściowa zrobiła ze mnie dziwkę, która puszcza się na lewo i prawo, a mąż słuchał tego i nawet nie stanął w mojej o obronie...

    Po kilku miesiącach jestem na etapie debetu na koncie po wydanych ok 60 tys na ivf, bez dachu nad głową, na szczęście mam pracę. Mieszkam kątem w domu rodzinnym. Psychicznie... sięgnęłam dna...

    Tak kończy się historia walecznego problemika, bardzo samotnego w tej walce o marzenia o ten malutki cud :( 🖤
    To bardzo,bardzo smutne co piszesz i bardzo niesprawiedliwe.Niestety walka o dziecko czasem potrafi zniszczyc malzenstwo a czasem jest tak ,ze tylko uwidoczni problemy.Ale jestes silna skoro podjelas taka decyzje i bardzo Cie za to podziwiam.To chyba najlepsza droga zeby zachowac szacunek dla siebie.Mam ogromna nadzieje,ze zaczynasz nowy rozdzial w zyciu.A skoro nowy rozdzial to i nowe szanse,nowe nadzieje.Tego Ci zycze i moze...jak znowu sie odezwiesz to okaze sie,ze zycie potrafi tez sprawiac pozytywne niespodzianki❤

    carola12
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2659 1872

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia1985 wrote:
    Jusia długo czekałaś na termin? Ja chcialam podejść do criotranaferu sierpień- wrzesień.

    Mi się udało bardzo szybko ale z małą pomocą. W tamtym czasie wydaje mi się że amica się dowiadywała i trzeba była czekać jakieś 3 miesiące.... Nie wiem jak jest w dobie koronawirusa, ale może kobiety się obawiają i jest miej oczekujących.
    Musiałabyś zadzwonić i się dopytać. Myślę że warto spróbować....

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2659 1872

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HINATA wrote:
    No ja też miałam zabieg histeroskopii, moja dr. wystawiła mi skierowanie ale zalecała abym zrobiła w Novum u dr. Dońca bo on jest dobrym lekarzem, robi dokładnie. No i się skusiłam,ale nie wiedziałam że On też robi to na Szaserów. I tak oto znowuż naciągnęli na kasę.

    Mnie wtedy wyjątkowo nie namawiała i mówiła że super że zrobię na szaserów .. aż sama byłam zdziwiona :)

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Problemik, bardzo mi szkoda, że tak się u Ciebie stało. Niestety leczenie łatwe nie jest, wiele par się rozstaje. Myślę, że gdyby nam się nie udało to też byśmy się rozstali. Ba! Mamy dziecko, a i tak często mam mojego męża dość. I to ja dążyłam do posiadania dziecka, to ja bardzo go chciałam i bardzo walczyłam, nie on. Taka prawda...

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    problemik wrote:
    Doczytałam, że mnie wspominasz w myślach :)

    Pożegnałam się na dobre z kliniką, ze staraniami o dzidziusia i z... mężem. Niestety nie byłam w stanie znieść jego podejścia do tematu dziecka. Jego taktyka polegałam na nabieraniu wody w usta, kiedy pytałam co dalej robimy z tematem dziecka, bo decyzję trzeba podjąć, a nie stać w miejscy.

    Przestał ze mną praktycznie rozmawiać, wpadł w wir pracy, wiecznie pretensje, że za mało pracuje, że jak chcę spędzać więcej czasu nad morzem to podczas mojego urlopu mogę zatrudnić się w budce z lodami gdzieś w Ustce. Brak wspólnie spędzonego czasu. Do tego pretensje, że chcę gdziekolwiek wyjechać z nim nawet na weekend (bo on nie ma czasu na takie pierdoły).

    Całymi dniami siedziałam sama w domu, widzialam jak wyglądają inne związki małżeńskie i coś nie grało.

    Coś pękło we mnie... Pojechałam na konferencję dwudniową i postanowiłam, że jak wrócę wyprowadzę się.

    I tak też się stało. Powiedziałam, że wyprowadzam się bo mamy inne marzenia i nie pasujemy do siebie. Że ja chce mieć dzieci a on nie. Teściowa zrobiła ze mnie dziwkę, która puszcza się na lewo i prawo, a mąż słuchał tego i nawet nie stanął w mojej o obronie...

    Po kilku miesiącach jestem na etapie debetu na koncie po wydanych ok 60 tys na ivf, bez dachu nad głową, na szczęście mam pracę. Mieszkam kątem w domu rodzinnym. Psychicznie... sięgnęłam dna...

    Tak kończy się historia walecznego problemika, bardzo samotnego w tej walce o marzenia o ten malutki cud :( 🖤
    Problemik bardzo smutna historia. Brak dziecka na pewno jest zawsze próbą dla związku i faktycznie różnie się kończą takie sytuacje. Pamiętam jednak, jak ostatnio składałaś forumowe życzenia, to odniosłam takie wrażenie, że jesteś szczęśliwa i że pomimo braku happy end-u jesteś spełniona. A na dodatek stopka telefon do OA mógł świadczyć też o innym szczęśliwym zakończeniu.....
    Ps. A tak na marginesie kiedyś poznałam dziewczynę, która z powodu raka jajnika rozwiodła się z mężem, bo stwierdziła, że on na pewno jej takiej "wybrakowanej" nie będzie chciał, a ponadto choroba na pewno nie pozwoli jej mieć dzieci, a tym samym nie będzie go unieszczęśliwiać. Po kilku latach się zeszli i na nowo wzięli ślub. Każdy z nich zrozumiał, że bardzo się kochają. Przyznała mi się, że potrzebowała kilku lat, aby sobie uświadomić, że mąż ją kocha taką jaka jest. Bez względu na to czy będą mieli dzieci czy nie.

    Życzę Ci abyś odnalazła spokój, a potem wszystko się samo ułoży.

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 21 maja 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Problemik, bardzo mi szkoda, że tak się u Ciebie stało. Niestety leczenie łatwe nie jest, wiele par się rozstaje. Myślę, że gdyby nam się nie udało to też byśmy się rozstali. Ba! Mamy dziecko, a i tak często mam mojego męża dość. I to ja dążyłam do posiadania dziecka, to ja bardzo go chciałam i bardzo walczyłam, nie on. Taka prawda...
    Asiu myślę, że tak jest w większości przypadków. To na kobietę spada cały ciężar leczenia, bez względu na to gdzie leży problem. Tym bardziej takie zakończenia jak Twoje są PRZEPIĘKNE i stają się (przynajmniej dla mnie) inspirujące i dające siłę do walki. Całusy dla Michałka :)

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • carola12 Autorytet
    Postów: 805 330

    Wysłany: 21 maja 2020, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Problemik,nigdy nie wiadomo jak zycie sie ulozy.Ja tez spotkalam milosc swego zycia gdy wcale na to nie liczylam.A moze twoj maz tez jeszcze cos zrozumie-o ile tego jeszcze chcesz.Tez znam historie o powtornym zejsciu i drugim slubie:).
    P.S.Nie jestem pewna czy nie myle ale czy to nie Ty mialas hobby lub prace zwiazane z konmi?

    carola12
  • problemik Autorytet
    Postów: 2866 2514

    Wysłany: 21 maja 2020, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak to ja miałam (w zasadzie mam nadal) piękną klacz, która jest moim oczkiem w głowie ❤

    dr9Ip2.png[/url]
    07.2016 Crio :(
    II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
    11.2016 et 4tc :(
    02;07;09.2017 crio :(
    11.2017 leczenie immuno
    12.2017 crio ☃☃4tc :(
    III ICSI ⛄⛄
    4.2018 crio :(
    07.2018 pożegnanie z Novum
    10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
    07.2021 IV ICSI nowa nadzieja <3
    07.2021 💔🥺
    08.2021 💔🥺
    10.2021💔💔🥺
    12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
    01.2022 ET... czekamy
    7dpt - 27,5
    10dpt - 151
    16dpt - 1478
    27dpt <3
    04.2022 - poznaliśmy płeć - synek <3
    05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g <3
    09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼
  • Sofia2019 Autorytet
    Postów: 1321 687

    Wysłany: 21 maja 2020, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Problemik, ja właśnie kojarze Twoj wpis o nowym rozdziale w zyciu, myślałam, ze obraliacie nowy plan na zycie i jakikolwiek on nie jest jestescie szczesliwi. Ja tylko moge powiedzieć za siebie,ze to ja ciagne meza na kolejne proby i do tej pory to on narzekał, ze musi miec przerwe od tego wszystkiego bo do wyrzygania ma wizyty, transfery, czekanie , kolejne diagnozy. Mam wrazenie ,ze my kobiety jestesmy silniejsze psychicznie i wiecej bierzemy na barki plus dochodzi instynkt macierzyński, ktory jest bardzo silny. Od kilku kolezanek tez slyszalam ,ze jak się starali to maz mial alergie na dni plodne. Faceci juz tacy sa , niestety. Fajnie jak sie udaje szybko, a jeśli przedluza sie w czasie to jest to czesto dramat w związkach, kłótnie, podporzadkowywanie pod to wszystkiego. Malo kto nie ma lekow i stanow depresyjnych, czarnowidztwa czy nerwicy po wuelu latach staran.
    Także my, mniej lub bardzuej dinozaury rozumiemy te stany.
    Polecam Ci znaleźć dobrego terapeutę, sami z takich porad korzystamy gdzie kiedys z politowaniem sluchalam jak ktos chodzi i mysl ze to jakies slabeusz i najlepiej to do psychologa pojsc. Teraz wiem, ze jak nic nie pomaga to warto wyciagnac reke o pomoc. Tez dobrze jest znalezc sobie jakies hobby zwiazane ze sportem zeby wyladowac zlosc i frustracje.
    Problemik jesli będziesz chciala tu zagladac pisz z nami. Kto wie jak sie potoczy zycie moze wrovisz do staran za jakis czas , moze z kims nowym. Tego nie wiesz...
    Trzymaj się cieplo.

    Aś2018, Jusia 82, czekamynadzidzie, Kla_Mum lubią tę wiadomość

    Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
    Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
    Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
    Naturals - 10.2020 😊
    Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
    Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
    Maz nasienie ok
‹‹ 1058 1059 1060 1061 1062 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ