NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina90 wrote:Na razie z ivf się wstrzymujemy. Czekam na konsultację z immunologiem.
Ale niestety jak dr usłyszała o Paśniku to wyczułam nutkę irytacji, zaczęła mnie przekonywać, że nie ma potwierdzonych badań nad skutecznością terapii imumuno. Ogólnie odradziła mi tam wizytę. Ale ja powiedziałam, że tak czy siak chce się z nim skonsultować jak u Paśnika będzie okej, to wrócę do Novum po IUI lub IVF. Ale ogólnie dr jako lekarz szczegółowo wypytuje o wszystko i zasugerowała mi hematologa po wynikach mutacjiSTARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Meera wrote:Raczej sugeruje wprost problemy z seksem. Tylko nie wiem czemu? Co prawda wyglądam na cnotliwą, spiętą urzędniczkę, ale prawda jest taka, że bliżej mi do Damy Kameliowej
-
A ja doskonale wiem, że kiedy jestem klientem, to wszystko ma być tak jak lubię i zgodne z moimi przekonaniami i wymaganiami. A lekarzowi muszę po prostu ufać. Byłam już u większości lekarzy w tej klinice, aż w końcu trafiłam na kogoś, kto mi odpowiadał.
Z doświadczenia wiem, że procedury, badania są bardzo męczące, stresujące i wystawiają parę na ogromną próbę i nie ma sensu robić sobie dodatkowego stresu z powodu nieporozumienia z lekarzem.
A skąd przeświadczenie o lepszej skuteczności tej lekarki - jakieś udokumentowane statystyki skuteczności?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 19:23
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mam pytanie do dziewczyn ze stwierdzonym problemem immunologicznym. Jak udaje Wam się łączyć zalecenia immunologa z podejściem do IVF w klinice, która z zasady nie odnosi się do tego problemu?
Czytałam, że leczenie pogarsza jakość komórek więc w tej sytuacji zasadne wydaje się wcześniejsze zamrożenie komórek i podawanie ich dopiero po zakończeniu leczenia. Czy tak robicie?STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Meera wrote:Źródłem mojego przekonania o tym, że akurat ta dr jest lepsza od innych nie mogę się tu podzielić. Zresztą Tobie ta wiedza chyba już nie będzie potrzebna
A tego akurat nie wiadomo. Nie rezygnuję z dalszej chęci posiadania dzieci.
Dla mnie liczą się tylko statystyki: badanie-wynik. Opinie można wydawać różnorodne, opierać się też na źródłach niewiadomego pochodzenia, ale nie stanowią one naukowej, liczbowej podstawy.Asia_88 lubi tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
nick nieaktualny
-
Magda_31 i Dorota_1 dzięki za wytłumaczenie tych opłat do krio. Wygląda na to, monitoringi zrobię u siebie, a te 800 zł na przelew. Nie będę raczej w klinice przed krio. Szef mnie i tak nie chce wiedzieć, bo zaniżam mu statystykę. Woli rozmawiać ze mną przed tel i chwalić się skutecznością u innych...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 19:39
-
Niezapominajka, nie robilam HLA i nie mam zamiaru robic, tak jak nie mam zamiaru robic zadnego badania immuno.
-
dorota1 wrote:Ja do kliniki jadę dopiero w dzień transferu. Myślę że koło [poniedziałku, monitoring robię u siebie.
TE 800 zł trzeba przelać przed odmrożeniem zarodka.
I napewno jej nie oddadzą w razie jakby nie doszło do transferu.
Magda rozumiem że pęcherzyk pękł???
Ja narazie robie testy owulacyjne ale juro jadę na podgląd bo 12 dc to trzeba lepiej sprawdzić. Zazwyczaj owulka u mnie 13 dc, więc tak się szykuję. Ale różnie to może być. -
njut wrote:A jakie badania robiłaś? I kiedy wybierasz się do Paśnika?
Mam mutacje, zespół antyfosfolipidowy, biało c i s, przeciwciała tarczycowe, helicobacter pyroli i jeszcze ok 8 lutego idę zrobić subpopulację limfocytów i ANA. Wiem, że jest jeszcze sporo badań, ale poczekam na decyzję Paśnika. Wizytę mam 13 lutego.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Inkaa85 wrote:Czyli wogole przed transferem nie jedziesz na wizytę? Dopiero jedziesz na transfer i wtedy podpisujesz dokumenty i płacisz?
Nie ma takiej potrzeby. Telefonicznie mówię dr jak przebiega u mnie monitoring.Dokumenty podpiszę w dniu transferu. Tylko teraz zmieniło się to że musi się dokonać przelewu 800 zł na rozmrożenie chyba najpóżniej w dzień owulacji. -
Meera wrote:Nie wcześniej, bo to jest klinika in vitro, a nie leczenia niepłodności, wbrew temu co o sobie piszą. Dotyczy to wszystkich klinik proponujących in vitro. Wiem o tym, jestem z tym pogodzona.
Nie do końca zgodzę się z tym zdaniem. Jest wiele przypadków że po udanym in vitro udaje się zajść w ciążę naturalnie. Więc jakby nie patrzeć on vitro "może wyleczyć" taka jest moja teoria wierzę w to bo i mi się udało. Ale jakim cudem? Przecież o pierwsze dziecko staraliśmy się ponad 5 lat...a teraz? Nawet nie nazwałbym tego staraniem, po prostu zaszalelismy z mężem hehe i niespodzianka a więc chyba mnie wyleczyli
ka_tarzyna, Asia_88, problemik, emka29, Mysia_, Milkowiec lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny co z Wami? Nikt nikogo nie atakuje Meera ty wyrażasz swoje zdanie podobnie jak dziewczyny. Milka w żadnym zdaniu Cię nie atakowała. Wyraziła zdanie. Nie psujmy atmosfery jaką tutaj panuje. Wydaje mi się że mamy i tak sporo problemów A ten jest zupełnie niepotrzebny i nieistotny.
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Mera nikt Cię stąd nie próbuje wypchnąć, tylko każdy wyraża swoje poglądy na przedstawioną sytuację, czego i Ty tak się domagasz w każdej wypowiedzi. Ty możesz inni nie?
Poza tym zareagiwałam na Twoje wypowiedzi, bo moim zdaniem, bez przedstawienia konkretów, są czysta prowokacją.
Tak czy inaczej powodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 10:57
Asia_88 lubi tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
milka87 wrote:Nie do końca zgodzę się z tym zdaniem. Jest wiele przypadków że po udanym in vitro udaje się zajść w ciążę naturalnie. Więc jakby nie patrzeć on vitro "może wyleczyć" taka jest moja teoria wierzę w to bo i mi się udało. Ale jakim cudem? Przecież o pierwsze dziecko staraliśmy się ponad 5 lat...a teraz? Nawet nie nazwałbym tego staraniem, po prostu zaszalelismy z mężem hehe i niespodzianka a więc chyba mnie wyleczyli
Milka y mnie tak samo
Jak to mówią Niemcy i mój facet: Ende gut alles gut
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%