X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 4 maja 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie odnośnie świeżego transferu. Punkcję miałam w czwartek, transfer planowany jest na wtorek. Tylko że wczoraj czułam się jeszcze całkiem dobrze, a dzisiaj brzuch mam jak balon, boli przy chodzeniu i ucisku, i czuję się ogólnie trochę do d...y :/ czy jak mi nie przejdzie do wtorku to transfer jest nadal możliwy, czy trzeba być w super formie bez żadnych dolegliwości?
    Dostałam od doktor te numery alarmowe żeby dzwonić w razie czego, no ale nic takiego znowu nagłego i strasznie ciężkiego się nie dzieje to nie chcę z nich korzystać, no ale do całkiem super też mi daleko...

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Różyczka_598 Przyjaciółka
    Postów: 64 157

    Wysłany: 4 maja 2019, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Mam pytanie odnośnie świeżego transferu. Punkcję miałam w czwartek, transfer planowany jest na wtorek. Tylko że wczoraj czułam się jeszcze całkiem dobrze, a dzisiaj brzuch mam jak balon, boli przy chodzeniu i ucisku, i czuję się ogólnie trochę do d...y :/ czy jak mi nie przejdzie do wtorku to transfer jest nadal możliwy, czy trzeba być w super formie bez żadnych dolegliwości?
    Dostałam od doktor te numery alarmowe żeby dzwonić w razie czego, no ale nic takiego znowu nagłego i strasznie ciężkiego się nie dzieje to nie chcę z nich korzystać, no ale do całkiem super też mi daleko...

    masz gorączkę? Ja po punkcji czułam się oki ale na drugi dzień miałam problem z chodzeniem, na następny dzień już było dobrze, brzuch był troszkę powiększony ale źle nie było. Ile miałaś pobranych oocytów?
    Nie martw się w dniu transferu jeszcze jest badanie usg, sprawdzą jajniki itp, jak będzie coś nie tak to odwołają dla Twojego dobra.

    starania od ponad 3,5 roku, hiperinsulinemia, hiperprolaktynemia, za dużo pęcherzyków, mutacja MTHFR, PAI - homo, endometrioza; nasienie i fagmentacja - super
    1 ciąża biochemiczna - naturalna
    3 IUI - :(
    1 IVF - długi - 7 komórek - 5 zarodków
    transfer 11.04 - 8dpt: beta 12,58; 12dpt: beta 145,3; 14dpt: beta 321; 18dpt: beta 1694
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 5 maja 2019, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różyczka_598 wrote:
    masz gorączkę? Ja po punkcji czułam się oki ale na drugi dzień miałam problem z chodzeniem, na następny dzień już było dobrze, brzuch był troszkę powiększony ale źle nie było. Ile miałaś pobranych oocytów?
    Nie martw się w dniu transferu jeszcze jest badanie usg, sprawdzą jajniki itp, jak będzie coś nie tak to odwołają dla Twojego dobra.
    Pobranych miałam 11. Gorączki na szczęście nie mam. Jak siedzę i się nie ruszam to jest w miarę ok, ale jak chodzę to boli dość mocno, zrobię parę kroków i to tak powolutku. Pocieszam się tym, że dzisiaj w ciągu dnia się nie pogorszyło, a to już dobrze, może będzie powoli mijać...

    Basia-Basia lubi tę wiadomość

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Różyczka_598 Przyjaciółka
    Postów: 64 157

    Wysłany: 5 maja 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Pobranych miałam 11. Gorączki na szczęście nie mam. Jak siedzę i się nie ruszam to jest w miarę ok, ale jak chodzę to boli dość mocno, zrobię parę kroków i to tak powolutku. Pocieszam się tym, że dzisiaj w ciągu dnia się nie pogorszyło, a to już dobrze, może będzie powoli mijać...

    ja miałam tak samo, bardzo powoli chodziłam bo bolało ale na drugi dzień już było o niebo lepiej. Życzę Ci, żebyś szybko doszła do siebie i wszystko było po Twojej myśli. <3

    wszamanka lubi tę wiadomość

    starania od ponad 3,5 roku, hiperinsulinemia, hiperprolaktynemia, za dużo pęcherzyków, mutacja MTHFR, PAI - homo, endometrioza; nasienie i fagmentacja - super
    1 ciąża biochemiczna - naturalna
    3 IUI - :(
    1 IVF - długi - 7 komórek - 5 zarodków
    transfer 11.04 - 8dpt: beta 12,58; 12dpt: beta 145,3; 14dpt: beta 321; 18dpt: beta 1694
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 5 maja 2019, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mam jeszcze pytanie. Dostałam kartkę z numerami alarmowymi i informacjami przed transferem, i tam jest podane, że za mrożenie zarodków można płacić tylko gotówką. Faktycznie tak jest, czy jednak przyjmą płatność kartą? Za mrożenie komórek płaciłam kartą i nie było problemu

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Różyczka_598 Przyjaciółka
    Postów: 64 157

    Wysłany: 5 maja 2019, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    A mam jeszcze pytanie. Dostałam kartkę z numerami alarmowymi i informacjami przed transferem, i tam jest podane, że za mrożenie zarodków można płacić tylko gotówką. Faktycznie tak jest, czy jednak przyjmą płatność kartą? Za mrożenie komórek płaciłam kartą i nie było problemu

    Nie, spokojnie można płacić kartą. To chyba jakieś stare informacje.

    wszamanka, ef36 lubią tę wiadomość

    starania od ponad 3,5 roku, hiperinsulinemia, hiperprolaktynemia, za dużo pęcherzyków, mutacja MTHFR, PAI - homo, endometrioza; nasienie i fagmentacja - super
    1 ciąża biochemiczna - naturalna
    3 IUI - :(
    1 IVF - długi - 7 komórek - 5 zarodków
    transfer 11.04 - 8dpt: beta 12,58; 12dpt: beta 145,3; 14dpt: beta 321; 18dpt: beta 1694
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 6 maja 2019, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje Drogie, jestem w takiej sytuacji że na codzień jestem pacjentka dr. MŁ która jest na urlopie do 15 maja. Aktualnie jestem na antykoncepcji i miałyśmy w kolejnym cyklu ruszyć z procedura.

    Niestety pierwsza wolna wizyta do niej jest 24 maja i to będzie mój 28dc.

    Jak myślicie lepiej na wizytę startowa pójść do kogoś innego i kontynuować u niej czy dopiero tego 28dc iść na wizytę startowa?

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amica a do 28 dc starczy ci anty? Wtedy w sumie mogłabyś chyba iść na startową tak późno...

    Z drugiej strony startowa to głównie podpisanie papierków i chyba nie ma większej różnicy u kogo będzie, a na pierwszą stymulacyjną mogłabyś iść już do MŁ... Trochę szkoda żebyś była miesiąc czasu w plecy

  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 6 maja 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nie chce tego miesiąca tracić.

    No to będzie ostatni dzień anty...

    A na startowej nie jest rozpisywana już stymulacja?

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na startowej dostałam tylko gonapeptyl na dwa tygodnie, idę długim protokołem. Po startowej miałam jeszcze tydzień anty i od 27 dc dopiero gonapeptyl. Leki do stymulacjidr Z rozpisał mi dopiero na następnej wizycie... Zadzwoń może do Novum i podpytaj :-)

  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 6 maja 2019, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwoniłam, ale powiedzieli mi tylko że mogę do kogoś innego iść lub skontaktować się z MŁ jak wróci z urlopu i z nią ustalić co zrobić.

    Chyba jednak pójdę do kogoś innego na startowa, boję się że 24 maja będzie za późno, zwłaszcza że jeszcze posiewy trzeba zrobić, nie jestem pewna czy wszystkie badania są jeszcze ważne więc będzie czas na ewentualne uzupełnienie.

    Tylko do kogo iść w takim razie, który lekarz się nie obrazi że tak na zastępstwo przychodzę...

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, możecie mi podpowiedzieć jakie badania z moczu są niezbędne u kobiety przed in vitro? Z krwi już wiem, ale wolałbym się upewnić czy czegoś nie trzeba zrobić z moczu. Pozdrawiam i kciuki za Was ✊

  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 6 maja 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z moczu nie pamiętam żebym cokolwiek robiła do 1 procedury.

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 6 maja 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętacie może ile jest w Novum ważne badanie AMH?

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 6 maja 2019, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bociątko mogę na priv? Dodałam Cię do przyjaciółek, zaakceptuj proszę. Będę wdzięczna :)

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Arcola Autorytet
    Postów: 1351 1235

    Wysłany: 6 maja 2019, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Dzwoniłam, ale powiedzieli mi tylko że mogę do kogoś innego iść lub skontaktować się z MŁ jak wróci z urlopu i z nią ustalić co zrobić.

    Chyba jednak pójdę do kogoś innego na startowa, boję się że 24 maja będzie za późno, zwłaszcza że jeszcze posiewy trzeba zrobić, nie jestem pewna czy wszystkie badania są jeszcze ważne więc będzie czas na ewentualne uzupełnienie.

    Tylko do kogo iść w takim razie, który lekarz się nie obrazi że tak na zastępstwo przychodzę...
    Jak ja miałam potrzebę żeby do niej iść (bo też jestem pacjentka) to poprosiłam żeby mnie zapisali jako dodatkowego pacjenta. I Pani mnie tak zapisała bez problemu.

    Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
    Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
    Allo 28,5%, Ana - ujemne
    Starania od lipiec`18
    AMH 4,63 ng/ml
    Euthyrox 75mg
    Nasienie:
    styczeń'19- morfologia 0%
    marzec'19 - morfologia 8%
    CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
    ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
    1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
    2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
    3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
    Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
    4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
    5 transfer 07.04.21 - 10t*
    To nie walka to wojna, a ja już się poddaje...
  • Basia-Basia Przyjaciółka
    Postów: 169 46

    Wysłany: 6 maja 2019, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny.
    Jestem dzisiaj po punkcji. Mam do Was pytanie - czy dostałyście antybiotyk po punkcji? Zapomniałam zapytać A na wypisie nie mam. Biorę tylko od 3 tygodni encorton. Dla mnie antybiotyk to nie problem mam w domu np. Amotaks. Wypis po punkcji robił dr Czerkwinski. Myślałam że będzie mój lekarz Ale nie było to. Pomożecie ? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2019, 16:58

    38 lat
    Niedoczynność tarczycy po jodowaniu, IO
    2015 CP,
    2017 CP,
    05.2018 IVF :(
    Histeroskopia Novum - ok
    Kariotypy - ok
    2019 start Novum
    Maj 2019 transfer 2 zarodków czterokomorkowych CB :( crio :(
    Wizyta w Katowicach Invimed.
    Kir AA masa brakujących kirów implantacyjnych
  • Velvet.teddy Przyjaciółka
    Postów: 92 29

    Wysłany: 6 maja 2019, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia-Basia wrote:
    Cześć Dziewczyny.
    Jestem dzisiaj po punkcji. Mam do Was pytanie - czy dostałyście antybiotyk po punkcji? Zapomniałam zapytać A na wypisie nie mam. Biorę tylko od 3 tygodni encorton. Dla mnie antybiotyk to nie problem mam w domu np. Amotaks. Wypis po punkcji robił dr Czerkwinski. Myślałam że będzie mój lekarz Ale nie było to. Pomożecie ? :)
    Ja mialam wlasnie Amotaks przez 5dni, ale nie wiem czy wszystkim zalecają. Ja mialam ryzyko hiperki i odwolany transfer

    Basia-Basia lubi tę wiadomość

  • Basia-Basia Przyjaciółka
    Postów: 169 46

    Wysłany: 6 maja 2019, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Velvet.teddy wrote:
    Ja mialam wlasnie Amotaks przez 5dni, ale nie wiem czy wszystkim zalecają. Ja mialam ryzyko hiperki i odwolany transfer
    Dzięki za informację. Właśnie zastanawiam się dlaczego nie dostałam antybiotyku. Wcześniej po punkcji miałam antybiotyk Ale nie brałam wtedy encortonu i było to w innej klinice. Może jeszcze inna koleżanka będzie miała jakieś informacje :)

    38 lat
    Niedoczynność tarczycy po jodowaniu, IO
    2015 CP,
    2017 CP,
    05.2018 IVF :(
    Histeroskopia Novum - ok
    Kariotypy - ok
    2019 start Novum
    Maj 2019 transfer 2 zarodków czterokomorkowych CB :( crio :(
    Wizyta w Katowicach Invimed.
    Kir AA masa brakujących kirów implantacyjnych
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 6 maja 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mwm wrote:
    Dziewczyny, możecie mi podpowiedzieć jakie badania z moczu są niezbędne u kobiety przed in vitro? Z krwi już wiem, ale wolałbym się upewnić czy czegoś nie trzeba zrobić z moczu. Pozdrawiam i kciuki za Was ✊

    A jakie robisz z krwi? Z tego co kojarzę też wybierasz się na startowa wizytę jak ja :) co zabierasz ze sobą?

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
‹‹ 760 761 762 763 764 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ