NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, że się tak wtrące zza krzaków, endometriozę to potwierdzi się i ewentualnie usunie podczas laparoskopii (a nie histeroskopii), gdyż endometrioza występuje w jamie brzusznej a nie w macicy..
Powodzenia dla wszystkich staraczek, mi też
moje szczęście przyniosło Novum .wszamanka, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
Kabełka wrote:Dziewczyny, że się tak wtrące zza krzaków, endometriozę to potwierdzi się i ewentualnie usunie podczas laparoskopii (a nie histeroskopii), gdyż endometrioza występuje w jamie brzusznej a nie w macicy..
Powodzenia dla wszystkich staraczek, mi też
moje szczęście przyniosło Novum .Marmis -
Gaguś wrote:Hej Dziewczyny! Tak czytam te ostatnie posty i aż muszę się odezwać 😊 bo u mnie L też stwierdził podejrzenie endometriozy (czy 1 stopień już sama nawet nie wiem) ale jak tak czytam to widzę że chyba ma jedną diagnozę i u każdej to samo 😕 ja np byłam w szoku jak tak stwierdził bo żaden inny lekarz mi nawet o tym nie wspomniał (a leczylam się w innej klinice i ogólnie chodzę regularnie do ginekologa odkąd pamiętam). Zdziwiło mnie to że po samym usg to stwierdził. Dodam że Doniec po histeroskopi mi nic takiego nie zasugerował. No i stwierdziłam że chyba pójdę do ginekologa albo ewentualnie poszukam takiego który się w tym specjalizuje i to sprawdzę.Marmis
-
Bobby29 wrote:Marmis histeroskopie w Novum robi dr Doniec, jest świetnym specjalistą. Na NFZ też robi, ale wiadomo czeka się na termin. Jakbym miała robić histero to tylko u niego, jeżeli masz czas to na NFZ też się pewnie da.
Natomiast co do endometriozy, to poczekaj z diagnoza do histero. Nie chcę cię źle nastawiać do dr Lewandowskiego, sama miałam z nim tylko niewielką styczność przy transferze, ale uwierz mi że stawiał dziewczynom tu na forum diagnozę endometriozy na podstawie sobie tylko znanemu kryterium, jak kierunek wiatru czy faza księżyca, a w histero nic nie wychodziło.. Nie zrozum mnie źle proszę, wiem że to dobrze wreszcie wiedzieć dlaczego się nie udaje i mieć się czego uczepic, i nie twierdzę że w twoim przypadku diagnoza nie jest słuszna, ale po prostu byłabym ostrożna. Natomiast co do histero, Doniec jest mistrzem naprawdę. Jeżeli masz ogniska endometriozy to on je na pewno znajdzie.Marmis -
Aś2018 wrote:Zgadzam się z Bobby 29 w całej rozciągłości. Jak dłużej się poleczysz to zrozumiesz. Statystyka wynosi 50/50 czyli raz mu się udaje trafić raz niestety nie. U mnie niestety było pudłoMarmis
-
kin wrote:Ja miałam stymulacje u dr L i także na pierwszym usg powiedział "podejrzenie endometriozy" i tyle. Nie zleciał mi dalszych badań tylko odroczył świeży transfer na crio za 2 cykle i właśnie jutro mam go mieć. Zobaczymy.Marmis
-
Marmis wrote:Hmm.. To skoro tylko w Ja nie brzusznej to jakie ma przełożone na niepłodność? Bo wszędzie pisza- zd jest przyczyną. Jestem nowa w temacie...
Bobby29, Marmis, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
Kabełka a jest możliwosc jej diagnozy inaczej niż przez laparoskopie? Ja pytałam swoją dr o laparo ale powiedziała że w moim przypadku gdzie mam niskie AMH to laparo jeszcze bardziej ja obniży."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
-
Cześć Kochane
Proszę pomóżcie. Leczymy się u dr L. w Novum, niestety przez okres urlopowy mocno opóźnią nam się poszczególne etapy. Dr zalecił nam, aby spróbować pierwszej inseminacji u innego doktora, a jak on wróci będziemy kontynuować u niego. Otrzymaliśmy propozycję dr Wojewódzkiego. Czy ktoś był u niego? Trochę się martwię bo nie ma przychylnych opinii. Dodatkowo zaproszono nas na spotkanie startowe (2-godz.) podczas gdy przed inseminacją powinno się tylko konsultacyjną odbyć. Czy możecie polecić swoich lekarzy? Ewentualnie podpowiedzieć jakie badania powinnam mieć na takiej wizycie przed rozpoczęciem do inseminacji? Dodam, że w Novum leczymy się od roku u dr L. moje wyniki i stan zdrowia jest w karcie, u nas czynnik męski, będziemy korzystać z dawcy w Noum. Myslałam wstępnie o doktzorze Zamora - czy tkoś się leczył u niego? Będę Wam stokrotnie wdziećzna za pomoc i słówko komentarza! Pozdrawiam wszystkie staraczki
2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
Jak teraz tak czytam co Kabelka pisze to przypomina mi się jak o tym czytałam kiedyś. To prawda, bo przecież endometrioza to rozrost endometrium poza macica ergo histero nie zdiagnozuje jej - bo jest to obserwacja tylko macicy, ale moze coś niecoś wskazać np jak jest przerost endometrium, lub niejednorodność, to może to wskazywać na nieprawidłowości i być podstawą dalszej diagnostyki. Wskazaniem do szukania endometriozy są też np bolesne miesiączki, niedrożność jajowodów (do wykrycia przez hsg), dokładnie tak jak napisała Kabelka. Mojej kolezance zrobiło się ognisko normalnie w jamie brzusznej i bardzo bolał ja brzuch w określonym czasie cyklu i dopiero wtedy wyszło że to endometrioza. Ale ona miała objaw - był to bol. Niemniej jednak właśnie to jest cały szkopul w tym że to jest szukanie tych ognisk trochę zazwyczaj po omacku.
Dziwi mnie teraz że Lewandowski przy podejrzeniu endometriozy nie kieruje na laparo oraz na histeroskopie. Jakby nie było do zagnieżdżenia zarodka przy in vitro to jednak wyściółka macicy się liczy najbardziej ALE jeżeli ogniska endometriozy są np na jajnikach to przecież wpłynie to na produkcję jajeczek a tym samym może wpłynąć i na powodzenie całej procedury. Jakby nie było trochę mi to jego zalecenie nie pasuje do kogoś kto jest uważany za "dobrego lekarza".
Jakbym miała podejrzenie endometriozy to zdecydowanie starałabym się wykonać laparoskopie żeby to potwierdzić /wykluczyć, ale kurcze chyba jakieś wskazania muszą do tego być, co nie? Ja w ten szósty zmysł Lewego bym za bardzo nie wierzyła, tak jak As pisała że jak każdej dziewczynie na wizycie powie o endometriozie, to siła rzeczy i którejś trafi z diagnoza. Ale według mnie zazwyczaj nie ma podstaw wynikających z obrazu klinicznego do stawiania takiej diagnozy..♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
amica wrote:Kabełka a jest możliwosc jej diagnozy inaczej niż przez laparoskopie? Ja pytałam swoją dr o laparo ale powiedziała że w moim przypadku gdzie mam niskie AMH to laparo jeszcze bardziej ja obniży.
Z tego co wiem to są specjaliści w tej dziedzinie, którzy potrafią to wykryć na USG i niekoniecznie musi to być ginekolog tylko lekarze specjalizujący się w ocenie obrazu USG. Przy dużej endometriozę też chyba któryś wskaźnik nowotworowy wyjdzie podwyższony w badaniu krwi.
Ja, tak jak Bobby też napisała, miałam bolesne miesiączki ze skrzepami. Natomiast laparo mi zlecono dopiero, gdy podczas hsg jajowody wyszły zwężone, choć były drożne. Podczas laparoskopii wyszła m.in endometrioza, na szczęście nie na jajnikach. I potwierdzam, że laparo może obniżyć rezerwę jajnikową, w moim przypadku niestety tak się stało. -
No właśnie ale z drugiej strony to takie błędne koło - może być endometrioza ktora wpływa na jakość jajeczek i wtedy też się nie udaje.
U mnie dr zawsze mnie pyta czy miałam histeroskopie bo mam niejednorodne endometrium. Miałam - niby wszystko ok. Zaczynam się zastanawiać czy jednak nie powinnam mieć laparoskopii mimo wszystko.
Bo co z tego że jak się stymuluje i mam tak jak ostatnio 4 zarodki jak jajniki produkują słabe jajeczka i efektu nadal nie ma..
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Amica spotkałam się na forach z zabiegiem laparoskopii przezpochwowej, ponoć mniej inwazyjna i bezpieczniejsza dla jajników, a co za tym idzie dla ich rezerwy. Tylko, jak o tym czytałam ok. 2 lata temu, to była wykonywana tylko w prywatnych klinikach, koszt z tego co kojarzę około 2-3tys.
amica lubi tę wiadomość
-
Kabełka wrote:Z tego co wiem to są specjaliści w tej dziedzinie, którzy potrafią to wykryć na USG i niekoniecznie musi to być ginekolog tylko lekarze specjalizujący się w ocenie obrazu USG. Przy dużej endometriozę też chyba któryś wskaźnik nowotworowy wyjdzie podwyższony w badaniu krwi.
Ja, tak jak Bobby też napisała, miałam bolesne miesiączki ze skrzepami. Natomiast laparo mi zlecono dopiero, gdy podczas hsg jajowody wyszły zwężone, choć były drożne. Podczas laparoskopii wyszła m.in endometrioza, na szczęście nie na jajnikach. I potwierdzam, że laparo może obniżyć rezerwę jajnikową, w moim przypadku niestety tak się stało.
Mi mój ginekolog do którego chodzę u siebie jak dopiero zaczynałam się diagnozowac powiedział po usg że możliwe że mam endometriozy, ponieważ za macica jest obecny płyn, który może się tam znajdować tylko po owulacji (płyn z pęcherzyka) a u mnie był i jest we wszystkich fazach cyklu. Później byłam u dr L i powiedział to samo (nie mówiłam mu o tym). Aczkolwiek nie mam żadnych objawów, dość szybko mi spadło amh przez rok, ale nie wiem czy to miało związek.
Starania od maj 2016
Sierpień 2017 M badanie nasienia-azoospermia, mutacja AZF typ C
Ja podejrzenie endometriozy
Styczeń 2018 biopsja m-tese
Czerwiec 2018 start 1 ICSI
ET beta <0,1
Lipiec 2018 histeroskopia ok
Wrzesień 2018 FET beta <0,5
Pazdzernik 2018 FET beta 11dpt 527 13 dpt 830 16 dpt 1770 23 dpt 8030 w usg pęcherzyk 35dpt pusty pęcherzyk, poronienie
Kwiecien 2019 start II procedury długi protokół
Maj 2019 punkcja, 20 oocytow, 15 dojrzałych, 4 zarodki 9 komórek zamrozonych
2.09 transfer
11.09 beta 146.6 🥰
13.09 beta 379.9 🥰
16.09 beta 1339.1 😍
31 dpt mamy ❤️ -
nick nieaktualnyMusze się odezwać w sprawie endometriozy dziewczyny, nie bardzo jestem tu aktywna bo narazie jeszcze staram się naturalnie.
Niejednorodne endometrium, przerost endometrium to w ogóle może nie mieć związku z endometriozą.. Często endometrium jest niejednorodne bo jest polipowate, a przerasta w II fazie ze względu na zaburzenia hormonalne..
Sama endometrioza to jest jako choroba bardzo złożony temat.
Po pierwsze dobrze mówicie, że ostateczną diagnozą jest laparoskopia, a nie histeroskopia bo endometrioza jest poza jamą macicy a nie w jej wnętrzu.
Tylko, że 1 stadia endometriozy nie zawsze widać na laparoskopii, bo jest wpuszczany w jamę brzuszną gaz i on jakby "rozpłaszcza" ogniska. Teraz jest metoda przezpochwowej laparoskopii, która odbywa się w środowisku wodnym, bez takiego ciśnienia i wtedy te wszystkie najmniejsze zmiany widać.
Co do samej diagnozy, to technika techniką, ale wszystko zależy od lekarza.
U mnie po wielu różnych USG, regularnych kontrolach, gdzie lekarze twierdzili, że jestem zdrowa i mam wyluzować. Inny lekarz stwierdził ogniska endometriozy już na podstawie badania palpacyjnego, a potwierdził zmiany podczas badania USG. Potem miałam rezonans i to co zlokalizował na badaniu USG lekarz potwierdziło się w 90 % z rezonansem i potem przebiegiem operacyjnym.. Endometrioza IV stopnia.
Większość lekarzy, nawet w klinikach niepłodności, nie specjalizuje się w endometriozie. Nie można być od wszystkiego, ja to rozumiem.. Dlatego warto przy podejrzeniu endometriozy udać się do specjalisty.
Ja korzystam teraz z dwóch lekarzy, konsultuje wszystko z lekarzem od endometriozy, bo trzeba mieć świadomość jakie leki wpływają na endometriozę i jeżeli je przyjmujesz np. estrofem przy in vitro, to musisz mieć świadomość jakie zagrożenie niesie..
Co do wpływu na niepłodność i powtarzanych się diagnoz, szacuje się, że 50 % kobiet z niepłodnością ma endometrioze. Wpływ endometriozy zaczyna się już od samego problemu z owulacją, pękania pęcherzyków i nie wypuszczania komórki z powodu zrostów, zrosty jajowodów, opóźniona perystaltyka jajowodów, zrosty zatoki daglasa, obkurczalność macicy uniemożliwiająca zagnieżdżenie, po stany zapalne niszczące zarodki w macicy.. Ogólnie - wbrew pozorom jest bardzo ciężko, co nie znaczy ,ze nie możliwe, bo dużo z tych rzeczy można trochę wspomóc.
Ogólnie nie chce Wam to się przechwalać, że wiem wszystko o endo, bo nie wiem, ale przebyłam swoją drogę, która niestety zmusiła mnie do zagłębienia tego tematu. Trafiłam też na bardzo dobrych lekarzy, którzy nie tylko wciskają leki i zabiegi, ale tłumaczą i zachęcają do zrozumienia choroby.
-
happilyeverafter wrote:Cześć Kochane
Proszę pomóżcie. Leczymy się u dr L. w Novum, niestety przez okres urlopowy mocno opóźnią nam się poszczególne etapy. Dr zalecił nam, aby spróbować pierwszej inseminacji u innego doktora, a jak on wróci będziemy kontynuować u niego. Otrzymaliśmy propozycję dr Wojewódzkiego. Czy ktoś był u niego? Trochę się martwię bo nie ma przychylnych opinii. Dodatkowo zaproszono nas na spotkanie startowe (2-godz.) podczas gdy przed inseminacją powinno się tylko konsultacyjną odbyć. Czy możecie polecić swoich lekarzy? Ewentualnie podpowiedzieć jakie badania powinnam mieć na takiej wizycie przed rozpoczęciem do inseminacji? Dodam, że w Novum leczymy się od roku u dr L. moje wyniki i stan zdrowia jest w karcie, u nas czynnik męski, będziemy korzystać z dawcy w Noum. Myslałam wstępnie o doktzorze Zamora - czy tkoś się leczył u niego? Będę Wam stokrotnie wdziećzna za pomoc i słówko komentarza! Pozdrawiam wszystkie staraczki -
Magda, czy możesz polecić swojego lekarza od endometriozy?
Ja również uważam, że nie ma jednego lekarza, który będzie specjalizował się we wszystkich chorobach kobiecych. Trzeba szukać specjalistów od danej choroby.
Ja planuję w przyszłym roku laparoskopię przezpochwowa, ale nie znalazłam jeszcze odpowiedniego lekarza.
Zdecydowanie moje samopoczucie jest gorsze odkąd się lecze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2019, 18:47
Hashimoto
Podwyższona prolaktyna
11.2016 cb
01.2018 ICSI
29.05.2018 crio
29.11.2018 crio -
Dziewczyny po mojej piątkowej punkcji pobrano mi 18 komórek na drugi dzień dostałam telefon że 16 komórek było dojrzałych 6 zaplodnili i się zaplodnily A 10 poszło do mrozenia. Transferu w tym cyklu nie będzie bo jest duże prawdopodobieństwo hiperstymulacji , dzisiaj byliśmy na wizycie transeforowej i oglądaliśmy zarodki 3 są idealne pięknie się podzieliły A 3 jak to embriolog powiedziała że bardzo ładne ale coś tam im brakuje (Nie pamiętam co) i zostało zadane na pytanie czy mrozimy czy czekamy do 5 doby, szczerze nie wiedzialam co mam powiedzieć to nasze pierwsze podejście zapytalam dr Dobek (u niej mieliśmy wizytę) powiedziała żeby mrozic i tak też potwierdzilismy i teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiliśmy,czytałam że większa skuteczność jest jak podaje się blastocyste... Jak i was było? I jeszcze jedno pytanie czy podchodzić do transferu w przyszłym cyklu czy poczekać jeszcze jeden?12 lat starań
Ona 35 lat on 37
1 ICSI z czego 6 zarodków 😁
20.08.2019 kriotransfer 3 dniowca
8dpt beta 72 ☺️
05.05.2020 urodziła się córeczka Aleksandra
03.2021 zaczynamy przygotowania do kolejnego kriotransferu 😁
07.04.2021 krio
15.04.2021 beta <2,4 😔
Walczymy dalej☺️
26.06.2021 krio
5dpt ⏸🥰🙏
6dpt beta 14,3 🙏🙏🙏
9dpt beta 111,2 ☺️🥰😍
11dpt beta 246,2 🥰🙏
14 dpt beta 668 😍
16 dpt widoczny pęcherzyk ciążowy 🥰😍😍
02.03.2022 przez cc przyszedł na świat nasz synek Franuś 😍 -
Magda, właśnie podziel się namiarami na wszelki wypadek na specjalistę skoro udało Ci się go znaleźć..."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
-
OLa wrote:Mi mój ginekolog do którego chodzę u siebie jak dopiero zaczynałam się diagnozowac powiedział po usg że możliwe że mam endometriozy, ponieważ za macica jest obecny płyn, który może się tam znajdować tylko po owulacji (płyn z pęcherzyka) a u mnie był i jest we wszystkich fazach cyklu. Później byłam u dr L i powiedział to samo (nie mówiłam mu o tym). Aczkolwiek nie mam żadnych objawów, dość szybko mi spadło amh przez rok, ale nie wiem czy to miało związek.Marmis