NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Inka85 wrote:Ma_pi dziękuję za wyczerpujące informacje dla mnie ważne jest żeby dostać L4 chociaż na dzień histero bo oszczedzam urlop na stymulację,punkcję i transfer, bo wtedy będziemy chcieli się zatrzymać najdłużej w warszawie,żeby co dwa dni nie robić po 800 km.
Ma_pi a powiedz mi jak się umówić na histero,bo mi lekarz kazał ok 10 dc ale to tak z marszu można? Bo chodzi o to,że dopiero 1 dc będę wiedziała co kiedy i jak. Powiem Wam widać,że lekarz ma ogromną wiedzę,ale gdzieś się spieszył i po prostu wizyta wyglądała lekko chaotycznie,przepisał mi antyki,które zrozumiałam że mam brać przed histero,tez tak miałyście?
Na dzień histero L4 na pewno dostaniesz. Jeśli chcesz dłużej, to trzeba będzie poprosić. Nie powinni robić dużego problemu.
Jeśli chodzi o czas stymulacji, to raczej L4 nie dostaniesz. Natomiast od dnia punkcji dostaniesz spokojnie na minimum 2 tygodnie, no chyba że będziesz chciała krócej. Wtedy też odpada kwestia wolnego na transfer, bo to L4 jest od punkcji właśnie.
Na histeroskopię umów się jak dostaniesz okres. Wystarczy taki czas. Ja polecam dr Doniec, żeby zrobił Ci histero. Na zabieg musisz mieć plik badań zrobiony - prawie tyle, ile trzeba do in vitro. Upewnij się, że masz aktualne te badania. Mam nadzieję, że dr dał Ci rozpiskę tych badań???
Jeśli chodzi o to, kiedy zacząć antykoncepcję, to najlepiej umów się na konsultację telefoniczną (zadzwoń rano koło 9.00 na rejestrację i poproś o taka rozmowę z lekarzem). To bardzo istotne zacząć je w odpowiednim momencie. Ja brałam antykoncepcję w cyklu z histeroskopią, czyli 1dc zaczęłam antyki, w trakcie ich brania histero w 11dc, a następnie wizyta w 20 dc i start wyciszania (to był protokół długi). Tylko pytanie, czy lekarz nie woli, żebyś zrobiła histero przed antykami???? One blokują wzrost endometrium i wtedy lekarz nie jest w stanie go tak dobrze ocenić. Moja lekarka prowadząca nie widziała w tym problemu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 13:19
-
nick nieaktualnyNo właśnie nie dostałam takiej rozpiski jedyne co to dostałam kartkę i miałam notować to co on mówi a wiadomo jak to jest słuchać,pisać,skupiać się i zadawać pytania jedyne co to wiem,że mam hormony powtórzyć bo mam je z pierwszego podejścia,wiec są mało aktualne,amh mam z mają zeszłego roku i lekarz mi powiedział że w sumie nie muszę ale chyba zrobię bo później się okaże że jednak powinnam je mieć aktualne
-
nick nieaktualnyProszę powiedzcie mi bo ja dopiero raz byłam w NOVUM i zaczynam z nimi przygodę bo wcześniej podchodziłam w Poznaniu i bładzę jak dziecko we mgle :)czyli mogę zadzwonić i poprosić o konsultacje? Z moim lekarzem?czy to jest konsultacja z lekarzem który akurat ma dyzur?
-
Inka85 wrote:No właśnie nie dostałam takiej rozpiski jedyne co to dostałam kartkę i miałam notować to co on mówi a wiadomo jak to jest słuchać,pisać,skupiać się i zadawać pytania jedyne co to wiem,że mam hormony powtórzyć bo mam je z pierwszego podejścia,wiec są mało aktualne,amh mam z mają zeszłego roku i lekarz mi powiedział że w sumie nie muszę ale chyba zrobię bo później się okaże że jednak powinnam je mieć aktualne
Z telefonem już dobrze Ci Lady wytłumaczyła.
Koniecznie zadzwoń do Novum. Może będą mogli Ci wysłać na maila rozpiskę badań do histeroskopii. Męcz ich o to. Na niektóre badania chwile się czeka (np. cytologia, wymazy).
Od razu poproś o rozpiskę badań do in vitro. Część badań będzie takich samych, jak do histero, ale jest kilka innych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 14:52
-
ana1122 wrote:Super ladny wynik. Ania 84 czy ty wiesz co to znaczy jeśli anty hbc jest reaktyny a hbv ujemny?
https://portal.abczdrowie.pl/pytania/dodatnie-przeciwciala-hbc -
Asia_88 wrote:Niki, jak tam z Tobą kochana, jak się trzymasz? Jeszcze w szpitalu?
Niestety wciąż jestem w szpitalu i wciąż nie jest dobrze..
Maleństwo rozwija się prawidłowo ale krwiak wciąż rośnie i odkleja kosmówkę w 50% Dzielnie walczy i bardzo w niego wierzę, ale jest ciężko i ryzyko jest dużeWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 20:11
-
nick nieaktualny
-
Niki nie wiem czy moje slowa dodadza Ci otuchy,ale miałam tak samo. Od 6 tyg lezałam w domu z krwiakiem,po dwoch tyg lezenia krwiak zniknał,kiedy wydawało sie ze wszystko jest juz ok dostałam silnego krwawienia i trafiłam do szpitala. Lekarze nie dawali szans,krew sie ze mnie dosłownie lała,diagnoza- krwiak podkosmowkowy i odklejona kosmowka. W szpitalu spedziłam troche czasu. Nie wolno mi bylo chodzic,mialam bezwzglednie lezec ale udało sie. Donosilam szczesliwie ciaze i urodzilam zdrowa,silna coreczke. Troche mnie to kosztowalo bo prawie do konca ciazy musialam na siebie uwazac i lezec,ale to co mnie czekalo na mecie warte jest tej ceny. Wierze,że u Ciebie tez bedzie dobrze,ze Twoja dzidzia jest na tyle silna,ze da rade. Trzymam mocno kciuki!!
Asia_88, Niki007 lubią tę wiadomość