NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
happilyeverafter wrote:Jesteś wielka, dziękuję ❤️ Będę próbować może się uda 😘
happilyeverafter lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Drobniak do połowy października na urlopie naukowym, bo broni doktorat
Bocianiątko, happilyeverafter lubią tę wiadomość
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Byłam dzisiaj na wizycie. Pytałam o 2 zarodki. Powiedziała że jesli kolejne sie nie uda to poda mi 2 zarodki. Argumentuje to tym ze jeśli jeden bedzie dobry a drugi zły to przy poronieniu tego złego mogę też porobić dobrego. Ewentualne urodzić 2 dzieci gdzie jedno bedzie zdrowe a drugie chore. Sama nie wiem co o tym myśleć bo miałam podobne wątpliwości.
Na szczęście po poronieniu wszystko mi się wyczyścilo. Dr sugeruje ze jesli beta spadnie do zera żeby podchodzić juz w tym cyklu (druga mówiła żeby odczekać). Sama nie wiem. Jeszcze 3 dni temu gdy zaczęłam ronic stwierdziłam że nie dam rady od razu. Teraz sie zastanawiam. Bede powtarzać bete jeszcze za tydzień - może wynik zadecyduje za mnie.Yellowberry, magg85, Niki2803 lubią tę wiadomość
Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
Allo 28,5%, Ana - ujemne
Starania od lipiec`18
AMH 4,63 ng/ml
Euthyrox 75mg
Nasienie:
styczeń'19- morfologia 0%
marzec'19 - morfologia 8%
CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
5 transfer 07.04.21 - 10t*
To nie walka to wojna, a ja już się poddaje... -
nick nieaktualnyArcola wrote:Byłam dzisiaj na wizycie. Pytałam o 2 zarodki. Powiedziała że jesli kolejne sie nie uda to poda mi 2 zarodki. Argumentuje to tym ze jeśli jeden bedzie dobry a drugi zły to przy poronieniu tego złego mogę też porobić dobrego. Ewentualne urodzić 2 dzieci gdzie jedno bedzie zdrowe a drugie chore. Sama nie wiem co o tym myśleć bo miałam podobne wątpliwości.
Na szczęście po poronieniu wszystko mi się wyczyścilo. Dr sugeruje ze jesli beta spadnie do zera żeby podchodzić juz w tym cyklu (druga mówiła żeby odczekać). Sama nie wiem. Jeszcze 3 dni temu gdy zaczęłam ronic stwierdziłam że nie dam rady od razu. Teraz sie zastanawiam. Bede powtarzać bete jeszcze za tydzień - może wynik zadecyduje za mnie.
Arcolka przepraszam chciałam zacytować a niechcący polubilam.
Mi mówili dokładnie to samo jak prosiłam o 2 zarodki. Że ten gorszy może pociągnąć tego lepszego. Nie wiem czy to prawda czy tak skutecznie odstraszają od transferu dwóch zarodków. Prawda jest jedna że działa na wyobraźnię, nawet jeśli jesteśmy mocno zdeterminowane na podwójny transfer.
Myślę że jeśli gdzieś wewnętrznie czujesz że jesteś niegorowa na podejście w tym cyklu powinnaś zaufać swojej intuicji. Trzymam kciuki za każdą decyzję jaką podejmiesz 😘✊✊✊ -
Ogólnie najnowsze badania mówią, ze podawanie jednego zarodka jest skuteczniejsze niż podawanie dwóch. Dlatego, ze organizm zamiast skupiać się na podtrzymaniu lepszego, próbuje jakoś utrzymać ten gorszy i wówczas mogą poleciec dwa.
Noe wiem czy to prawda, ale tak czytalam :pmagg85 lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Ja mam w przyszły piątek umówiona konsultacje w bocianie w Katowicach z doktorem Lindertem. Bije się wciąż z myślami, czy jechać, czy może odpuścić 🤷🏼♀️02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Cześć dziewczyny, dopiero zaczynam "swoją przygodę" z in vitro, nie miałam jeszcze żadnego podejścia (jestem dopiero po punkcji i zamrożeniu zarodków, być może transfer będzie w tym miesiącu) - a już tracę nadzieję... zwracam się do Was, bo widzę, że jesteście dzięki swojej walce i doświadczeniu chyba najlepszym źródłem wiedzy, zwracając się do lekarzy w Novum z różnymi pytaniami i wątpliwościami - zazwyczaj nie dostaję konkretnych odpowiedzi, raczej mocno zbywające... po krótce opiszę swoją krótką historię i wątpliwości, jeśli któraś z Was będzie w stanie odpowiedzieć mi na którekolwiek lub coś podpowiedzieć, będę niezwykle wdzięczna...
w lipcu byłam stymulowana, najmniejszą dawką, na którą jak się potem okazało odpowiedziałam wieloma wieloma pęcherzykami, w związku z czym właściwie "z łapanki" zostałam namówiona na in vitro, miałam na decyzję dosłownie 2 h... ale zdecydowaliśmy się z mężem, zapowiadało się wspaniale, tyle pięknych pęcherzyków, zaraz punkcja, zaraz potem transfer i na pewno ciąża, okazało się zupełnie inaczej... przestymulowałam się, 2 dni przed punkcją miałam estradiol 16 TYSIĘCY, ostatecznie pobrano 16 komórek, z czego 6 miało być zapłodnionych (zgodnie z ustawą), zapłodniły się najpierw 3, później jeszcze 2 podjęły podziały, 2 dni po punkcji byliśmy na spotkaniu z embriologiem - na tym tzw "oglądaniu zarodków". Nikt nas wówczas nie pytał czy chcemy poczekać z mrożeniem czy nie, powiedzieli, że zarodki "nie są top top, ale takie w miarę - jak to lekarz określił 4/5" - jak się później okazało w raporcie wszystkie są najniższej - 3ciej klasy, dwa z nich podzielone na 9 i 8 części, dwa na 6, jeden na 4 i jeden słabiutki tylko na 2... ale zdecydowali się na zamrożenie wszystkich, ja wówczas totalnie zielona w temacie byłam zadowolona, że jest 5 zarodków. Teraz po zgłębieniu tematu wiem, że zarodki nie mają za dużych szans - chyba, że się mylę? Może któraś z Was ma doświadczenie w przyjmowaniu tej klasy zarodków? I tak się zastanawiam, czy w ogóle przeżyją one rozmrożenie i jak to wygląda - konkretnie moje pytanie jest takie - czy jeśli rozmrożą 1wszy zarodek i on nie przetrwa to rozmrażają kolejny i kolejny, aż któryś podejmie podział i wówczas wykonują transfer czy rozmrażają jeden i jeśli nie przetrwa to transfer jest odwołany? Czy mogę chcieć rozmrozić te zamrożone zarodki i poprosić, aby poczekać czy podejmą w ogóle podziały nim nastawię się na transfer i będę przyjmować kolejne leki (nie mam własnej owulacji więc transfery będą na cyklu sztucznym)? Czuję się mocno niedoinformowana przez klinikę, a moje obawy z dnia na dzień rosną... Ledwie wygrzebałam się z hiperstymulacji, którą przepłaciłam miesięcznym pobytem w domu, płynem w macicy, wodobrzuszem i generalnie okropnym samopoczuciem, a czuję, że zbliża się kolejna porażka... może źle na to wszystko patrzę, ale twierdzenie lekarza "z zarodkami wszystko jest możliwe" jakoś mnie nie przekonuje, chce zrobić tak dużo jak tylko mogę, aby nie ryzykować transferów, które z góry spisane są na straty...
Mam nadzieję, że nie odbierzecie mojego postu jako marudzenie i użalanie się nad sobą, ale podzielicie się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami lub opinią na ten temat:)
Trzymam za nas wszystkie kciuki!!!!!
-
Pola, bo to niestety nie zawsze jest tak, że z pięknych zarodków są ciąże a z tych słabszych nie... Czasem bywa zupełnie odwrotnie. A te oznaczenia na ich protokołach mrożenia to w ogóle są dziwne. Ja mam dwa zarodki trzeciej klasy (fragmentacja powyżej 25%), a na ostatniej wizycie dr mówi że one są całkiem ładne i mają 15-25% fragmentacji (a to odpowiada klasie 2!). Akurat embriologów to oni mają tam naprawdę dobrych i jeśli zamrozili zarodki wcześniej to tylko dlatego że się do tego nadawały. Jeśli słabo rokują, wtedy przedłużają hodowlę. Nie wiem w której dobie chcesz podawać zarodki, ale zawsze możesz poprosić o ich rozmrożenie, dohodowanie do blastki i ponowne zamrożenie (my teraz tak będziemy robić, ale mamy tylko dwa zarodki). Chociaż przy pierwszym transferze chyba lepiej spróbować 2-3 dniowcem. Nie wiem kto Cię prowadzi, ale ja mam zaufanie do mojej dr i ufam, że ona wie co robi
i rzeczywiście - z zarodkami wszystko jest możliwe
głowa do góry, masz dużo pięknych zarodeczków!
pola lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
pola wrote:Cześć dziewczyny, dopiero zaczynam "swoją przygodę" z in vitro, nie miałam jeszcze żadnego podejścia (jestem dopiero po punkcji i zamrożeniu zarodków, być może transfer będzie w tym miesiącu) - a już tracę nadzieję... zwracam się do Was, bo widzę, że jesteście dzięki swojej walce i doświadczeniu chyba najlepszym źródłem wiedzy, zwracając się do lekarzy w Novum z różnymi pytaniami i wątpliwościami - zazwyczaj nie dostaję konkretnych odpowiedzi, raczej mocno zbywające... po krótce opiszę swoją krótką historię i wątpliwości, jeśli któraś z Was będzie w stanie odpowiedzieć mi na którekolwiek lub coś podpowiedzieć, będę niezwykle wdzięczna...
w lipcu byłam stymulowana, najmniejszą dawką, na którą jak się potem okazało odpowiedziałam wieloma wieloma pęcherzykami, w związku z czym właściwie "z łapanki" zostałam namówiona na in vitro, miałam na decyzję dosłownie 2 h... ale zdecydowaliśmy się z mężem, zapowiadało się wspaniale, tyle pięknych pęcherzyków, zaraz punkcja, zaraz potem transfer i na pewno ciąża, okazało się zupełnie inaczej... przestymulowałam się, 2 dni przed punkcją miałam estradiol 16 TYSIĘCY, ostatecznie pobrano 16 komórek, z czego 6 miało być zapłodnionych (zgodnie z ustawą), zapłodniły się najpierw 3, później jeszcze 2 podjęły podziały, 2 dni po punkcji byliśmy na spotkaniu z embriologiem - na tym tzw "oglądaniu zarodków". Nikt nas wówczas nie pytał czy chcemy poczekać z mrożeniem czy nie, powiedzieli, że zarodki "nie są top top, ale takie w miarę - jak to lekarz określił 4/5" - jak się później okazało w raporcie wszystkie są najniższej - 3ciej klasy, dwa z nich podzielone na 9 i 8 części, dwa na 6, jeden na 4 i jeden słabiutki tylko na 2... ale zdecydowali się na zamrożenie wszystkich, ja wówczas totalnie zielona w temacie byłam zadowolona, że jest 5 zarodków. Teraz po zgłębieniu tematu wiem, że zarodki nie mają za dużych szans - chyba, że się mylę? Może któraś z Was ma doświadczenie w przyjmowaniu tej klasy zarodków? I tak się zastanawiam, czy w ogóle przeżyją one rozmrożenie i jak to wygląda - konkretnie moje pytanie jest takie - czy jeśli rozmrożą 1wszy zarodek i on nie przetrwa to rozmrażają kolejny i kolejny, aż któryś podejmie podział i wówczas wykonują transfer czy rozmrażają jeden i jeśli nie przetrwa to transfer jest odwołany? Czy mogę chcieć rozmrozić te zamrożone zarodki i poprosić, aby poczekać czy podejmą w ogóle podziały nim nastawię się na transfer i będę przyjmować kolejne leki (nie mam własnej owulacji więc transfery będą na cyklu sztucznym)? Czuję się mocno niedoinformowana przez klinikę, a moje obawy z dnia na dzień rosną... Ledwie wygrzebałam się z hiperstymulacji, którą przepłaciłam miesięcznym pobytem w domu, płynem w macicy, wodobrzuszem i generalnie okropnym samopoczuciem, a czuję, że zbliża się kolejna porażka... może źle na to wszystko patrzę, ale twierdzenie lekarza "z zarodkami wszystko jest możliwe" jakoś mnie nie przekonuje, chce zrobić tak dużo jak tylko mogę, aby nie ryzykować transferów, które z góry spisane są na straty...
Mam nadzieję, że nie odbierzecie mojego postu jako marudzenie i użalanie się nad sobą, ale podzielicie się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami lub opinią na ten temat:)
Trzymam za nas wszystkie kciuki!!!!!pola lubi tę wiadomość
4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
8 dpt - 25.35 -
Najmłodsza_staraczka wrote:Ogólnie najnowsze badania mówią, ze podawanie jednego zarodka jest skuteczniejsze niż podawanie dwóch. Dlatego, ze organizm zamiast skupiać się na podtrzymaniu lepszego, próbuje jakoś utrzymać ten gorszy i wówczas mogą poleciec dwa.
Noe wiem czy to prawda, ale tak czytalam :p
Ja tez o tym czytalam, to jakis brytyjski uniwersytet te badania robil i sa do wygooglania. Ogólny wniosek, zeby robic transfer 1 zarodka, a jesli dwoch to podobnej klasy/jakosci.
A u mnie wielka radosc z malej rzeczy, a mianowicie pecherzyk pekl naturalnie, wiec zadnych opoznien ani dodatkowych punkcji nie bedzie! 🥳
Aczkolwiek dzis pani dr powiedziala, ze jakby nie pekl, to jednak przesuwalaby stymulacje o miesiac. Zalamalabym sie niezle, bo mamy ograniczony czas w Polsce. A tak to przynajmniej ta czesc wg planu, ufff..!Aś2018, Bocianiątko, HoniaToJa, Niki2803, wszamanka lubią tę wiadomość
1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
Pola, glowa do gory! Chyba masz PCOS i zalecono Ci in vitro dla bezpieczenstwa, zebys nie miala 6-cioraczkow po IUI, wiec raczej sensownie. Niestety hiperka jest bardzo czesta przy PCOS, wspolczuje, bo musialo to byc nieprzyjemne.
Co do zarodkow, to miec 5 zarodkow z 6 zaplodnionych komorek to mega dobry wynik. Nie bierz tak do siebie tej klasyfikacji zarodkow, nie raz i nie dwa slabsze zarodki sie zagniezdzay w przeciwienstwie do takich pierwszej klasy. A kolejna wazna rzecz to tempo rozwoju zarodkow. Jesli dwa z nich po drugim dniu maja 8-9 komorek to bardzo dobrze.
Jesli masz watpliwosci i meczy cie niepewnosc, to dzwon do nich! Jesli taka 5 minutowa konsultacja ukoilaby Ci nerwy, to skus sie na to!! A jak cos, to my tutaj jestesmy 👌🏻pola lubi tę wiadomość
1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
Bocianiątko wrote:Dr Wrona, dr Grymowicz, dr Drobniak. Do tych miałabym jako takie zaufanie... Chociaż Wrona, mimo że specjalista od usg zapiera się że moja adenomioza to mięśniaki... A Drobniak ją wypatrzył
Bocianiatko udało mi się umówić do dr Wrony (jakimś cudem, nie pytajcie jakim, załamanie nerwowe przeszlam obdzawaniajac te wszystkie szpitale i kliniki od rana). Natomiast chce zapytać czy sądzisz że po takiej wizycie dr będzie mógł mnie jakoś upchnac na Karowej na badanie? Wiem że on też robi te badania prywatnie tam gdzie jutro idę więc ciekawe jak do tego podejdzie 😔2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
Bocianiątko wrote:Akurat embriologów to oni mają tam naprawdę dobrych i jeśli zamrozili zarodki wcześniej to tylko dlatego że się do tego nadawały. Jeśli słabo rokują, wtedy przedłużają hodowlę.
Z tego co mi mówiła moja dr to jeśli jest dużo tj 6 lub 5 zarodków dobrej jakości, prawidłowo się dzielacych to wtedy rozwazanana jest hodowla do 5 doby- stadium blastocysty i ma ona na celu wyselekcjonowane najsilniejszych zarodków dających statystycznie największe szanse na ciąże. Transfery zawsze zaczynają od zarodków najlepszej jakości, jeśli się dany zarodek nie podejmie podziału rozmrazaja kolejny.
A teraz trochę z życia: ja miałam blastocyste 4.1.1, która nie podjęła podziału po rozmrozeniu choć wszyscy byli przekonani że będzie dobrze i musieli rozmrazac kolejna 4.1.1 która dała ciąże. Moja znajoma miała transferowy 3 klasy zarodek w drugiej dobie (słaba jakości oocytow) i zaszła w ciaze i urodziła zdrowego chłopca. Czasami średnie zarodku po transferze zaczynają bardzo dobrze się rozwijać, trzeba wierzyć i mieć nadzieję że się uda.
magg85, pola lubią tę wiadomość
-
asienka30 wrote:Drobniak do połowy października na urlopie naukowym, bo broni doktorat
Asienko dzięki, właśnie też się tego dziś dowiedziałam. Bardzo szkoda bo to chyab świetny lekarz. Poczytamalam na znanym lekarzu i pacjentki oczarowane 😊2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
happilyeverafter wrote:Asienko dzięki, właśnie też się tego dziś dowiedziałam. Bardzo szkoda bo to chyab świetny lekarz. Poczytamalam na znanym lekarzu i pacjentki oczarowane 😊
ja też przez jakiś czas byłam jego fanką
Wrona woli zrobić zwykle HSG u siebie niż sono prywatnie więc jak dobrze z nim pogadasz to myślę, że jest szansa
to dobry lekarz mimo wszystko, a przy tym baaaardzo dobry człowiek! ale, stety-niestety nasze drogi się rozeszły... ale kto wie, może kiedyś jeszcze do niego wrócę?
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Bocianiątko, Aś2018 i magg85 - dziękuję za Wasze odpowiedzi i miłe słowa, jednak miałam rację, że to Wy na tym forum jesteście największą kopalnią wiedzy!!!
Dziękuję i życzę nam wszystkim powodzenia!!!!
Yellowberry, Bocianiątko, magg85 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem pacjentką Novum. W środę miałam punkcje. Pobrano 17 komórek z czego tylko 6 mogli zaplodnic i udało się finalnie 5. Dzisiaj miałam mieć transfer ale przełożyli na następny cykl w związku z ryzykiem hiperstymulacji bo estradiol 6000 przed punkcja. Pytanie moje jest takie i byłabym wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki, bo nikt nas o nic nie pytał w sensie np. czy chcemy chodowac zarodki do stadium blastocysty i tak zostały zamrożone 2 dniowe.. Czy Wy zawsze mówicie sami wszystko lekarzowi, czy Was się pytają o takie rzeczy. Z tego stresu i bólu brzucha od środowej punkcji nie myślałam dzisiaj racjonalnie o nic nie pytałam nawet nie wiem jakiej klasy zarodki itp. Nikt nic nie powiedział oprócz tego że są ładne... To moja pierwsza procedura i jestem w tym strasznie zagubiona.2014 córka z IUI
Starania o drugie dzieciątko
2018 - dwie nieudane IUI
2019 - dwie nieudane IUI
09.2019 - ICSI - hiperstymulacja - 17 komórek pobranych. 6 zapłodnionych. 5 mrozaczków.
31.10.2019 criotransfer 😥
Kolejne 3 crio nieudan
10.2020 Histeroskopia wykazała rozległe isthmocele w bliznie po cc😔
11.2020 start 2 procedura❄❄❄❄
7.11.2020 ET 2 dn. zarodek 😔 -
Magdulka, w Novum standardowo hoduja zarodki do 2 lub 3 doby. Do piątej, tylko jeśli są wskazania (czynnik męski, albo zarodki słabo się dzielą) i to jest dodatkowo płatne. Lepiej mieć zamrożone zarodki wcześniej i potem dohodować niż mieć wszystkie blastki i nie mieć odwrotu. Rzeczywiście lekarzy trzeba o wszystko dopytywać i się upominać. Inaczej lecą schematami... A to jakiej klasy są zarodki piszą na protokole mrożenia który przyjdzie do Ciebie listem poleconym za kilka dni. Cofnij się kilka postów wstecz, już dziś była dyskusja na ten temat
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
magdulka87 wrote:Dziewczyny jestem pacjentką Novum. W środę miałam punkcje. Pobrano 17 komórek z czego tylko 6 mogli zaplodnic i udało się finalnie 5. Dzisiaj miałam mieć transfer ale przełożyli na następny cykl w związku z ryzykiem hiperstymulacji bo estradiol 6000 przed punkcja. Pytanie moje jest takie i byłabym wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki, bo nikt nas o nic nie pytał w sensie np. czy chcemy chodowac zarodki do stadium blastocysty i tak zostały zamrożone 2 dniowe.. Czy Wy zawsze mówicie sami wszystko lekarzowi, czy Was się pytają o takie rzeczy. Z tego stresu i bólu brzucha od środowej punkcji nie myślałam dzisiaj racjonalnie o nic nie pytałam nawet nie wiem jakiej klasy zarodki itp. Nikt nic nie powiedział oprócz tego że są ładne... To moja pierwsza procedura i jestem w tym strasznie zagubiona.carola12
-
Bocianiątko, Carola DZIĘKUJĘ za odpowiedź. Zaraz się cofnę wstecz i poczytam. O tym liście poleconym nikt mi nie powiedział dzisiaj w klinice... A lekarz prowadząca nic ze mną nie omawiała, bo w sumie i tak mogę mieć podany tylko jeden zarodek a i moja dr nie robi transferów. Martwilam się o te zarodki, że podadzą taki jaki zamrozili a tutaj piszecie że można je dohodowac czyli jakaś alternatywa jeszcze jest ☺️2014 córka z IUI
Starania o drugie dzieciątko
2018 - dwie nieudane IUI
2019 - dwie nieudane IUI
09.2019 - ICSI - hiperstymulacja - 17 komórek pobranych. 6 zapłodnionych. 5 mrozaczków.
31.10.2019 criotransfer 😥
Kolejne 3 crio nieudan
10.2020 Histeroskopia wykazała rozległe isthmocele w bliznie po cc😔
11.2020 start 2 procedura❄❄❄❄
7.11.2020 ET 2 dn. zarodek 😔