NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Velvet.teddy wrote:Hej dziewczyny,
Czy ma któraś może zbędne juz leki do stymulacji (gonal f, menopur, cetrotide)?
Nie mam refundacji i koszta już mnie przerażają...
Chętnie odkupie lub zamienię na lutinus.
I pamiętajcie że życie jest bardzo nieprzewidywalne i czasem nawet te wydawałoby się beznadziejne sytuacje kończą się pięknie...
Podczytuje Was z zza krzaków i trzymam za Was wszystkie kciuki✊✊✊
Probowalam wyslac wiadomosc na priv, ale cos nie dziala. Sprobujesz Ty?1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
magg85 wrote:Po zaplodnieniu komorek dojrzalych MII, niedojrzale komorki nadal zostawiaja w preparacie, zeby zobaczyc czy „dojda” nastepnego dnia. Nie wiem czy sami z siebie by zaplodnili, ale ja podczas pierwszej konsultacji telefonicznej zaczelam dopytywac o niedojrzale i panie zerknely, zauwazyly, ze dwie z nich „doszly” i spytaly czy chce je zaplodnic. Potwierdzilam i powiedzialy, ze zaplodnia wszystkie, ktore dojrzeja w ciagu kilku godzin. Wszystkie oprocz jednej zaplodnily sie do 2PN 🤭
Aczkolwiek znow zostalo nam powiedziane, ze one moga miec problemy z rozwojem i ze dlatego oraz z racji ilosci zarodkow moze byc sens trzymac je do blastki.
W takim razie tez bede o to dojrzewanie pytać W razie gdyby byly niedojrzałemagg85 lubi tę wiadomość
Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
Naturals - 10.2020 😊
Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
Maz nasienie ok -
magg85 wrote:Dziewczyny jeszcze jeden maly cud. 3 pierwsze zarodki rozwijają się prawidłowo i je hodujemy do trzeciej doby, czyli mrozimy jutro. Natomiast z 5 niedojrzałych komórek prawidłowo zapłodniły się 4. No i jutro będzie wiadomo wiecej o tym jak ich rozwój, ale lekarz radziła hodować je do blastocysty, co chyba zrobimy. Generalnie szok!
magg85 lubi tę wiadomość
Marmis -
magg85 wrote:Dziewczyny jeszcze jeden maly cud. 3 pierwsze zarodki rozwijają się prawidłowo i je hodujemy do trzeciej doby, czyli mrozimy jutro. Natomiast z 5 niedojrzałych komórek prawidłowo zapłodniły się 4. No i jutro będzie wiadomo wiecej o tym jak ich rozwój, ale lekarz radziła hodować je do blastocysty, co chyba zrobimy. Generalnie szok!
Magg super wynik! B.sie ciesze!! To druzyna do siatkowki juz by mogla byc z Twoich zarodkow, do plazowej na pewno. A zbiera sie i do halowej!! Pozdrowienia i graruluje. Dzielne samagg85, Wiki03 lubią tę wiadomość
-
magg85 wrote:Dziewczyny jeszcze jeden maly cud. 3 pierwsze zarodki rozwijają się prawidłowo i je hodujemy do trzeciej doby, czyli mrozimy jutro. Natomiast z 5 niedojrzałych komórek prawidłowo zapłodniły się 4. No i jutro będzie wiadomo wiecej o tym jak ich rozwój, ale lekarz radziła hodować je do blastocysty, co chyba zrobimy. Generalnie szok!
Gratuluję Ci:) świetne wiadomości. Czy ostatecznie zostajesz u dr.Taszyckiej ? Stoję w przyszłym tygodniu przed wyborem i się zastanawiam czy u niej zostać czy zmienić. Jesli zmienić to na kogo jak myślicie? I czy w ogóle w Novum nie robią problemów ze zmianą lekarza prowadzącego? Pozdrawiam Was wszystkiemagg85 lubi tę wiadomość
-
Oliwia91 wrote:Gratuluję Ci:) świetne wiadomości. Czy ostatecznie zostajesz u dr.Taszyckiej ? Stoję w przyszłym tygodniu przed wyborem i się zastanawiam czy u niej zostać czy zmienić. Jesli zmienić to na kogo jak myślicie? I czy w ogóle w Novum nie robią problemów ze zmianą lekarza prowadzącego? Pozdrawiam Was wszystkie
Bylam srogo nastawiona, ale troche mi serce zmieklo przy embriologicznych wiesciach, plus „wybronila sie” z tego mojego oceniania. Wszystko pamietala tym razem i dodatkowo ulozyla plan, ktory moze pozwoli na kriotransfer na sztucznym w najblizszym cyklu. Wiec zostajemy przy niej.
ALE nie zmienia to faktu, ze bede superczujna i bede podsuwac jej szczegoly. Wogole moj wniosek po przerobieniu dwoch klinik jest taki, ze jak sama nie przypilnujesz, to nikt nie przypilnuje. Acz Novum ma lepsze procedury. Wiec trzeba lyknac wiedzy i dopytywac (np. spisane pytania, itd.)
W Twoim przypadku, jesli sie zawiodlas i masz ochote na zmiane, to bez skrepowania powinnas zapisac sie do kogos innego. To Twoje pieniadze i mega wazny jest Twoj komfort psychiczny przy tym wszystkim. Duzo dobrych rzeczy slyszalam o Zamorze, Langner i Wojewodzkim. Ten ostatni robil mi punkcje i zrobil dobre wrazenie. Ale ma gabinet tuz przy niej Tez na ZnanyLekarz jest duzo opinii do poeksplorowania. Dawaj znac jesli masz jeszcze jakies pytaniaOliwia91 lubi tę wiadomość
1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
Zamrozilismy te mocniejsze 3 x 3dn, jeden podobno jest niezlym mocarzem. A 4, ktore sa slabsze, ale mieszcza sie w normie, puscilismy do blastki, zobaczymy jak to bedzie. Bardzo sie wahalam, ale lekarz, embriolog i maz zgodnie powiedzieli, ze lepiej by bylo te slabsze odsiac. Stresuje sie bardzo, wczesniej nam nigdy nic do blastki nie doroslo. W sumie to mam wyrzuty sumienia 😱1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
magg85 wrote:Zamrozilismy te mocniejsze 3 x 3dn, jeden podobno jest niezlym mocarzem. A 4, ktore sa slabsze, ale mieszcza sie w normie, puscilismy do blastki, zobaczymy jak to bedzie. Bardzo sie wahalam, ale lekarz, embriolog i maz zgodnie powiedzieli, ze lepiej by bylo te slabsze odsiac. Stresuje sie bardzo, wczesniej nam nigdy nic do blastki nie doroslo. W sumie to mam wyrzuty sumienia 😱
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 11:00
Aś2018, Wiki03, magg85 lubią tę wiadomość
carola12 -
Dziewczyny, czy orientujecie się ile dni po owulacji występuje okno implantacyjne? Stresuję się, że w N. za późno podali mi zarodek. Podali mi blastocystę 6 dniową w 6. lub 7. dniu po owulacji (miałam na naturalnym cyklu). Transfer robiła mi dr Starosławska i pytałam, czy to nie za późno, ale ona wymijająco odpowiedziała „pani śluzówka jest na etapie rozwoju zarodka” - „zapraszam na fotel”.
Miałam zamrożony zarodek 3-dniowy i miałam mieć transfer 4. dnia po owulacji (z niewiadomych dla mnie przyczyn rozmrażali zarodek dopiero 3 dpo wieczorem z zamiarem podania 4. dnia rano), ale ten zaplanowany dzień transferu to była sobota, i rano dzwoniło laboratorium, że coś źle się rozwija, że muszą obserwować i transfer przełożyli mi dopiero na poniedziałek. A to był już 6. albo 7. dpo. (mimo, że biegałam codziennie na monitoring, nie byli w stanie stwierdzić, kiedy była owulacja, prawdopodobnie wystąpiła w nocy z 11. na 12. dzień cyklu i dr Dobek uznała 12. dzień cyklu za dzień owulacji.)
Czytałam, że zarodek zagnieżdża się już 5-6 dnia po owulacji i stresuję się, że podali mi maluszka już za późno. Sami na swoim forum piszą, że blastocystę podaje się 5-go dnia rozwoju. Boję się, że przez to się nie uda i mam przykre wrażenie, że narazili mnie na utratę zarodka i koszty finansowe i psychiczne pomimo nikłej szansy na sukces, bo okno implantacyjne było wcześniej niż podali mi zarodek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 12:35
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
Czarna mamba wrote:Dziewczyny, czy orientujecie się ile dni po owulacji występuje okno implantacyjne? Stresuję się, że w N. za późno podali mi zarodek. Podali mi blastocystę 6 dniową w 6. lub 7. dniu po owulacji (miałam na naturalnym cyklu). Transfer robiła mi dr Starosławska i pytałam, czy to nie za późno, ale ona wymijająco odpowiedziała „pani śluzówka jest na etapie rozwoju zarodka” - „zapraszam na fotel”.
Miałam zamrożony zarodek 3-dniowy i miałam mieć transfer 4. dnia po owulacji (z niewiadomych dla mnie przyczyn rozmrażali zarodek dopiero 3 dpo wieczorem z zamiarem podania 4. dnia rano), ale ten zaplanowany dzień transferu to była sobota, i rano dzwoniło laboratorium, że coś źle się rozwija, że muszą obserwować i transfer przełożyli mi dopiero na poniedziałek. A to był już 6. albo 7. dpo. (mimo, że biegałam codziennie na monitoring, nie byli w stanie stwierdzić, kiedy była owulacja, prawdopodobnie wystąpiła w nocy z 11. na 12. dzień cyklu i dr Dobek uznała 12. dzień cyklu za dzień owulacji.)
Czytałam, że zarodek zagnieżdża się już 5-6 dnia po owulacji i stresuję się, że podali mi maluszka już za późno. Sami na swoim forum piszą, że blastocystę podaje się 5-go dnia rozwoju. Boję się, że przez to się nie uda i mam przykre wrażenie, że narazili mnie na koszty finansowe i psychiczne pomimo nikłej szansy na sukces, bo okno implantacyjne było wcześniej niż podali mi zarodek.Czarna mamba lubi tę wiadomość
4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
8 dpt - 25.35 -
dzięki Aś - ciekawe, czy w takiej sytuacji można odmówić transferu i ponownie zamrozić zarodek?
Jestem strasznie rozeźlona i żałuję że zdecydowałam się na tą klinikę. Nie można się dostać do lekarza prowadzącego, monitoringi za każdym razem u kogoś innego, każdy lekarz z osobna się pyta, jakie leki biorę, niczego nie pamiętają i nie kojarzą. Lekarz kwalifikująca do transferu daje inne zalecenia, a oni ostatecznie robią inaczej. Robią byle jak i na szybko nie przejmując się, ile zdrowia mnie to kosztuje. Koszmar
Dzisiaj 6 dzień po transferze i 1 kreska na teście, objawow brak, więc już na 99% jestem przekonana, że się nie udało36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
Czarna mamba wrote:dzięki Aś - ciekawe, czy w takiej sytuacji można odmówić transferu i ponownie zamrozić zarodek?
Jestem strasznie rozeźlona i żałuję że zdecydowałam się na tą klinikę. Nie można się dostać do lekarza prowadzącego, monitoringi za każdym razem u kogoś innego, każdy lekarz z osobna się pyta, jakie leki biorę, niczego nie pamiętają i nie kojarzą. Lekarz kwalifikująca do transferu daje inne zalecenia, a oni ostatecznie robią inaczej. Robią byle jak i na szybko nie przejmując się, ile zdrowia mnie to kosztuje. Koszmar
Dzisiaj 6 dzień po transferze i 1 kreska na teście, objawow brak, więc już na 99% jestem przekonana, że się nie udało
Co do blastek to mi lekarz mówiła że można podać 1 dzień później jeśli nie wiemy dokładnie kiedy była owulacja. I że lepiej później niż wcześniej bo endo jest lepiej przygotowane.
Edit:ale masz rację po tym ile kasy tam zostawiamy mogliby być bardziej ogarnieci i orientować się co kto bierze i czy jest na naturalnym czy sztucznym tym bardziej że te wszystkie informacje są w karcie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 13:03
Czarna mamba lubi tę wiadomość
Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
Allo 28,5%, Ana - ujemne
Starania od lipiec`18
AMH 4,63 ng/ml
Euthyrox 75mg
Nasienie:
styczeń'19- morfologia 0%
marzec'19 - morfologia 8%
CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
5 transfer 07.04.21 - 10t*
To nie walka to wojna, a ja już się poddaje... -
Dzięki Arcola. Już schizuję Dr Dobek z kolei wspomniała, że musimy się wyrobić, żeby nie przegapić tego okna implantacyjnego i że lepiej podać za wcześnie niż za późno i wpadłam po tym w straszny stres jak mi to jeszcze przesunęli i wyszukiwałam po internetach, kiedy to okno właściwie jest. Widocznie różne są podejścia.
Moją prowadzącą jest dr Zygler i ona niestety rzadko kiedy jest, więc czasem nie mam wyboru. Ostatnio na monitoringach raz była i ale nie było miejsc i panie z recepcji stanowczo odmówiły mi zapisania do niej. Następnym razem będę bardziej asertywna i zrobię tam awanturę jak nie będą chcieli mnie dopisać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 13:18
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
Czarna mamba wrote:Dzięki Arcola. Już schizuję Dr Dobek z kolei wspomniała, że musimy się wyrobić, żeby nie przegapić tego okna implantacyjnego i że lepiej podać za wcześnie niż za późno i wpadłam po tym w straszny stres jak mi to jeszcze przesunęli i wyszukiwałam po internetach, kiedy to okno właściwie jest. Widocznie różne są podejścia.
Moją prowadzącą jest dr Zygler i ona niestety rzadko kiedy jest, więc czasem nie mam wyboru. Ostatnio na monitoringach raz była i ale nie było miejsc i panie z recepcji stanowczo odmówiły mi zapisania do niej. Następnym razem będę bardziej asertywna i zrobię tam awanturę jak nie będą chcieli mnie dopisać.
Martwi mnie tylko to że Tobie lekarz powiedział że lepiej wcześniej niż później a mi zupełnie co innego.
Ja w poniedziałek na monitoring i też pewnie będziemy się zastanawiać czy owu była w sobotę czy niedziele 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 13:26
Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
Allo 28,5%, Ana - ujemne
Starania od lipiec`18
AMH 4,63 ng/ml
Euthyrox 75mg
Nasienie:
styczeń'19- morfologia 0%
marzec'19 - morfologia 8%
CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
5 transfer 07.04.21 - 10t*
To nie walka to wojna, a ja już się poddaje... -
Czarna mamba wrote:dzięki Aś - ciekawe, czy w takiej sytuacji można odmówić transferu i ponownie zamrozić zarodek?
Jestem strasznie rozeźlona i żałuję że zdecydowałam się na tą klinikę. Nie można się dostać do lekarza prowadzącego, monitoringi za każdym razem u kogoś innego, każdy lekarz z osobna się pyta, jakie leki biorę, niczego nie pamiętają i nie kojarzą. Lekarz kwalifikująca do transferu daje inne zalecenia, a oni ostatecznie robią inaczej. Robią byle jak i na szybko nie przejmując się, ile zdrowia mnie to kosztuje. Koszmar
Dzisiaj 6 dzień po transferze i 1 kreska na teście, objawow brak, więc już na 99% jestem przekonana, że się nie udało
Hej. Ja robię tak, ze jeśli nie ma miejsca do mojego lekarza to proszę o konsultacje telefoniczna i na konsultacji lekarz zawsze mnie wciska. Mi wielokrotnie zdarzyło się nawet marudzić na zaproponowane godziny i nawet w takiej sytuacji Zamora (bo u niego się leczę) wciska mnie tak, żeby mi pasowało. Przełącza mnie od razu do recepcji i mówię ze Zamora kazał mnie zapisać na wtedy i wtedy. Zawsze działa!Wiki03 lubi tę wiadomość
-
Arcola, nie chciałam Cię dodatkowo zestresować. Najważniejsze to mieć zaufanie do swojego lekarza i zrobić tak jak lekarz sugeruje. Ja ostatnio miałam spore nerwy bo trafiałam coraz to do nowych lekarzy i każdy mówił co innego a ja z tych co wszystko analizują. U Ciebie na pewno pójdzie lepiej!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 13:43
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
Czarna mamba wrote:Arcola, nie chciałam Cię dodatkowo zestresować. Najważniejsze to mieć zaufanie do swojego lekarza i zrobić tak jak lekarz sugeruje. Ja ostatnio miałam spore nerwy bo trafiałam coraz to do nowych lekarzy i każdy mówił co innego a ja z tych co wszystko analizują. U Ciebie na pewno pójdzie lepiej!
Hej trzymam mocno kciuki. Jesli zarodek dojrzewal w parze z endometrium, to powinno byc ok. I super, ze bez problemu rozwinal sie do blastki!1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
eh.. dziewczyny a u mnie włączyło się myślenie. Padło tu kilka słów o tym, że lepiej podawać blastki - bo wtedy wiadomo, ze te najsłabsze zarodki by odpadły i jest większe prawdopodobieństwo powodzenia. I teraz tak sobie mysle, czy ja dobrze zrobiłam, ze wzięłam te 2-dniowce i nie wymusiłam hodowli do 5 doby. Przecież po nich to jeszcze w takim czasie nic nie wiadomo. A dopiero od 3 doby włącza się czynniki męski podobno. A u nas tez z tym problem. Dobrze, ze weekend się konczy - jutro do pracy - to nie bedzie czasu na myślenie.
Czarna mamba ja myśle, że u Ciebie powinno byc dobrze !. Przeciez jak jest naturalna ciążka to zanim zarodek trafi to macicy to tez mija - nawet do 7 dni. I po tym czasie jakos sobie radzi. Jak miałas ładne endometrium i hormony to mysle, to na pewmo Maluch da radę!Marmis -
Arcola wrote:Och ja akurat dr. Dobek nie polecam. Co prawda nie byłam u niej ale widziałam jak potraktowała dziewczynę w luxmed i mam jakąś taką awersje. Wiesz mi też odmawiają - np ostatnio próbowali ale powiedziałam że mam ostatni monitoring przed crio na którym będziemy ustalać termin crio i nie ma opcji żebym poszła do kogoś innego. Albo mówię że wizyta była ustalona i ze dr. zgodziła dopisać mnie jako dodatkowego pacjenta 😀.
Martwi mnie tylko to że Tobie lekarz powiedział że lepiej wcześniej niż później a mi zupełnie co innego.
Ja w poniedziałek na monitoring i też pewnie będziemy się zastanawiać czy owu była w sobotę czy niedziele 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 19:07
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
Marmis wrote:eh.. dziewczyny a u mnie włączyło się myślenie. Padło tu kilka słów o tym, że lepiej podawać blastki - bo wtedy wiadomo, ze te najsłabsze zarodki by odpadły i jest większe prawdopodobieństwo powodzenia. I teraz tak sobie mysle, czy ja dobrze zrobiłam, ze wzięłam te 2-dniowce i nie wymusiłam hodowli do 5 doby. Przecież po nich to jeszcze w takim czasie nic nie wiadomo. A dopiero od 3 doby włącza się czynniki męski podobno. A u nas tez z tym problem. Dobrze, ze weekend się konczy - jutro do pracy - to nie bedzie czasu na myślenie.
Czarna mamba ja myśle, że u Ciebie powinno byc dobrze !. Przeciez jak jest naturalna ciążka to zanim zarodek trafi to macicy to tez mija - nawet do 7 dni. I po tym czasie jakos sobie radzi. Jak miałas ładne endometrium i hormony to mysle, to na pewmo Maluch da radę!
Marmis - dziękuję! Niestety dzisiaj na teście (6dpt) 1 kreska więc raczej klapa. I obajwow brak, temp niska. Jeszcze do momentu bety nie przekreślam ale raczej już straciłam nadzieję 😢
Dobrze, że bierzesz 2 dniowce - młodsze zarodki mają większą szansę na rozwój w brzuszku niż na szkiełku - przeciez to jest ich naturalne środowisko. Embriolog mi to kiedyś powiedziala. Dwa poprzednie razy mialam transfery świeże i raz 2-dniowca, a 2-gi raz 3-dniowca i się udalo - maluszki sie zagnieździły. Na dalszym etapie co prawda przestalo bic serduszko, więc cos sie musiało w między czasie popsuc, ale to pewnie inny powód, bo na początku było dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 19:19
Marmis lubi tę wiadomość
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET