NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Carola nie no jak już jesteś w trakcie to myślę że zdania nie zmieni.
Ja rozumiem że on nie jest lekarzem prowadzącym ale powiedziałam wprost że lekarz prowadzący jest na urlopie do końca miesiąca i że chce podejść do crio. Więc wiedział przed jakim zadaniem stoi, że to nie tylko wypisanie papierkologii. A na tym się skończyło.
No nic, zrobię tak jak planowałam i trudno, spróbuję jeszcze raz w grudniu umówić się do Ł.
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Amica,jak czas aż tak bardzo cie nie goni to czekaj na Ł.Z nia to jednak jest zupelnie inny kontakt.Zreszta jestes jej pacjentka wiec traktuje cie powaznie.Ja nie moglam juz tracic kolejnego cyklu.W zasadzie zreszta oczekuje tylko podania accofilu bo to jedna z nielicznych rzeczy kt nie probowalam.Nawet podglad endo robie u siebie.No,niedlugo dowiem sie czy W. nie wycofa sie.amica wrote:Carola nie no jak już jesteś w trakcie to myślę że zdania nie zmieni.
Ja rozumiem że on nie jest lekarzem prowadzącym ale powiedziałam wprost że lekarz prowadzący jest na urlopie do końca miesiąca i że chce podejść do crio. Więc wiedział przed jakim zadaniem stoi, że to nie tylko wypisanie papierkologii. A na tym się skończyło.
No nic, zrobię tak jak planowałam i trudno, spróbuję jeszcze raz w grudniu umówić się do Ł.carola12 -
Jest bardzo,bardzo w porzadku.Dobry lekarz.Bardzo kontaktowa.Kombinuje zeby cos zmienic.Ja sie do niej przenioslam od innego lekarza i nie bylo slowa komentarza.Kontak tel. z nia jest-albo oddzwania jak sie zadzwoni na recepcje i poprosi o kontakt albo daje swoj nr.Oczywiscie in vitro prowadzi.Oliwia91 wrote:Dziewczyny A co sądzicie o doktor Łukaszewicz ? Czy ona również prowadzi procedury in vitro ? Czy dobrze widzę,że nie ma konsultacji telefonicznych? Jak reaguje na pacjentki które przenoszą się do niej od innych lekarzy ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 22:09
carola12 -
amica wrote:Popieram! Przy 3dniowcu może coś wyjść ale wcale nie musi, to jednak ciut wcześnie
No juz nie byl 3-dniowy, podawany byl w czwartym dniu i nawet troche rozwinal sie odnswojej zamrozonej postaci.
Problem u mnie w tym, nie wiem czy pamietacie, ze bilet powrotny do USA mam na przyszly poniedzialek i od tego czy cos bedzie czy nie bedzie zalezy duzo planowania. Bo jak bedzie, to musze kupic fure lekow i wziac ze soba. Bardzo to przytlaczajace, az zastanawiam sie, czy nie zostac do stycznia. Bo jakby nie wyszlo to moze jeszcze szybko jeszcze jedno crio bym zrobila. Ale z drugiej strony, podchodzenie do drugiego crio w grudniu to chyba niezla loteria, ze Swietami, itd...1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
Ja miałam u niej transfer . Naczytalam sie negatywnych komentarzy - a mega pozytywne zaskoczenie. Nie udalo sie- no ale to nie z jej przyczyny. Wnikliwie przestudiowala karte, przyjela zalecenia Pasnika- twierdzac ze to bardzo dobry specjalista. Transfer bardzo sprawnie i profesjonalnie .trish28 wrote:A czy ktoś może coś napisać o dr Sowińskiej ?Marmis
-
Dziewczyny pytanie czy na czas stymulacji od 6 dnia cyklu do punkcji dostawalyscie zwolnienie. Nie mam juz urlopu i jak mi nie wypisza to nie wiem co zrobię 😱
11.2016 - niedoczynność tarczycy
02.2017 - podwyższona prolaktyna
03.2017- 3 cykle z letrozolem
Dluga przerwa ze staraniem...
01.2019 - 2x inseminacja
04.2019 - start in vitro dlugi protokół
05.2019 - punkcja pobrano 17 komórek, szóstego dnia powstala blastka o notach 333.
Crio 😔
Zmiana kliniki Novum Warszawa
Listopad start procedury
4.12.2019 transfer dwudniowca 😄
30.12.2019 ❤
3x❄ dwudniowcow -
Kacha5000 wrote:Dziewczyny pytanie czy na czas stymulacji od 6 dnia cyklu do punkcji dostawalyscie zwolnienie. Nie mam juz urlopu i jak mi nie wypisza to nie wiem co zrobię 😱
Nie miałam zwolnienia. Chodziłam do pracy. Rano przyjeżdżałam na krew a wizyta po pracy. Do ogarnięcia.
-
Cześć Dziewczyny.
Jesteśmy z mężem po dwóch nieudanych procedurach w innej klinice. Postanowiliśmy zmienić - padło na Novum w Warszawie. Nie mam jednak pojęcia do kogo warto się zapisać na pierwszą wizytę, oczywiście z perspektywą dalszej współpracy. Chodzi Nam o kogoś kto przed kolejną procedurą, chociażby przeprowadzi jakąś szerszą diagnostykę czy też wskaże co należałoby zrobić ( poprzednie były robione na zasadzie - trzeba próbować), kto w miarę rzetelnie podejdzie do tematu i z kim będzie w miarę dobry kontakt.
Wątek jest obszerny i być może podobne pytanie już padło - za co przepraszam, ale przejrzałam kilkadziesiąt stron i jestem zdezorientowana.
Proszę o pomoc.Starania od 2018 r. z dłuższa przerwa z uwagi na inne względy zdrowotne
13.06.2019 r. -IVF IMSI - pobrano 6 oocytów - brak zapłodnień
03.08.2019 r. - IVF IMSI - pobrano 5 oocytów - jest ❄️
03.09. 2019 r. - histeroskopia operacyjna - usunięcie polipa endometrium
07.10.2019 r. - FET
10 dpt - bHCG <0,5
Czynnik męski, morfologia 0% -
Do ogarniecia jak masz 250km? Zdradz mi sekretSylv33 wrote:Nie miałam zwolnienia. Chodziłam do pracy. Rano przyjeżdżałam na krew a wizyta po pracy. Do ogarnięcia.
11.2016 - niedoczynność tarczycy
02.2017 - podwyższona prolaktyna
03.2017- 3 cykle z letrozolem
Dluga przerwa ze staraniem...
01.2019 - 2x inseminacja
04.2019 - start in vitro dlugi protokół
05.2019 - punkcja pobrano 17 komórek, szóstego dnia powstala blastka o notach 333.
Crio 😔
Zmiana kliniki Novum Warszawa
Listopad start procedury
4.12.2019 transfer dwudniowca 😄
30.12.2019 ❤
3x❄ dwudniowcow -
D_orcia wrote:Cześć Dziewczyny.
Jesteśmy z mężem po dwóch nieudanych procedurach w innej klinice. Postanowiliśmy zmienić - padło na Novum w Warszawie. Nie mam jednak pojęcia do kogo warto się zapisać na pierwszą wizytę, oczywiście z perspektywą dalszej współpracy. Chodzi Nam o kogoś kto przed kolejną procedurą, chociażby przeprowadzi jakąś szerszą diagnostykę czy też wskaże co należałoby zrobić ( poprzednie były robione na zasadzie - trzeba próbować), kto w miarę rzetelnie podejdzie do tematu i z kim będzie w miarę dobry kontakt.
Wątek jest obszerny i być może podobne pytanie już padło - za co przepraszam, ale przejrzałam kilkadziesiąt stron i jestem zdezorientowana.
Proszę o pomoc.
Hej widzę, że macie problem męski. Czy byliście u androloga. Może na początek wizyta u dr. Wolskiego (novum) on jest dość dobrym andrologiem i może sprawdzi co tam jest i zaleci jakies kroki żeby to nasienie poprawić.
Ja chodzę do dr. Łukasiewicz i dla mnie jest jak najbardziej ok. Wiem, że dziewczyny też chwalą Zamore, Wojewódzkiego, Zygler - wiesz raz Ci ktoś bardziej pasuje raz mniej. Wydaje mi się, że może być trudno polecić jedna osobą.Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
Allo 28,5%, Ana - ujemne
Starania od lipiec`18
AMH 4,63 ng/ml
Euthyrox 75mg
Nasienie:
styczeń'19- morfologia 0%
marzec'19 - morfologia 8%
CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
5 transfer 07.04.21 - 10t*
To nie walka to wojna, a ja już się poddaje... -
magg85 wrote:No juz nie byl 3-dniowy, podawany byl w czwartym dniu i nawet troche rozwinal sie odnswojej zamrozonej postaci.
Problem u mnie w tym, nie wiem czy pamietacie, ze bilet powrotny do USA mam na przyszly poniedzialek i od tego czy cos bedzie czy nie bedzie zalezy duzo planowania. Bo jak bedzie, to musze kupic fure lekow i wziac ze soba. Bardzo to przytlaczajace, az zastanawiam sie, czy nie zostac do stycznia. Bo jakby nie wyszlo to moze jeszcze szybko jeszcze jedno crio bym zrobila. Ale z drugiej strony, podchodzenie do drugiego crio w grudniu to chyba niezla loteria, ze Swietami, itd...
Magg85 no to w tej sytuacji faktycznie, warto spróbować zrobić. Tylko jak nie wyjdzie to dopiero będzie zagwostka... Zatem musi wyjść!!!"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Masz rację bylam trochę uszczypliwaSylv33 wrote:Ale złość jest niepotrzebna tutaj. Tego w swoim pytaniu nie zaznaczyłas. Niestety nie pomogę: mi lekarz nie proponował zwolnienia a ja o nie nie prosiłam. ale nie odbieraj tego źle, po prostu mam naturę złośliwca przy pierwszej stymulacji tez nie prosilam o zwolnienie jak mialam klinike na miejscu. Teraz jestem tak wypsztykana prez te wizyty z urlopu ze nie wiem jak to zrobić inaczej. Wiem, że czasem dają zwolnienie.
Ps. Przepraszm jak Cie urazilam
11.2016 - niedoczynność tarczycy
02.2017 - podwyższona prolaktyna
03.2017- 3 cykle z letrozolem
Dluga przerwa ze staraniem...
01.2019 - 2x inseminacja
04.2019 - start in vitro dlugi protokół
05.2019 - punkcja pobrano 17 komórek, szóstego dnia powstala blastka o notach 333.
Crio 😔
Zmiana kliniki Novum Warszawa
Listopad start procedury
4.12.2019 transfer dwudniowca 😄
30.12.2019 ❤
3x❄ dwudniowcow -
Arcola wrote:Hej widzę, że macie problem męski. Czy byliście u androloga. Może na początek wizyta u dr. Wolskiego (novum) on jest dość dobrym andrologiem i może sprawdzi co tam jest i zaleci jakies kroki żeby to nasienie poprawić.
Ja chodzę do dr. Łukasiewicz i dla mnie jest jak najbardziej ok. Wiem, że dziewczyny też chwalą Zamore, Wojewódzkiego, Zygler - wiesz raz Ci ktoś bardziej pasuje raz mniej. Wydaje mi się, że może być trudno polecić jedna osobą.
Nie byliśmy u androloga - w poprzedniej klinice sugestie z naszej strony, czy może warto by było to zrobić, jakieś dalsze badania przeprowadzić ewentualnie spróbować poprawić wyniki, kwitowane były tym, że nie ma takiej potrzeby, bo nic się i tak nie poprawi. Z perspektywy czasu uważam to za błąd i stratę czasu (nie wspominając o pieniądzach na procedury, zwłaszcza drugą) , który można byłoby wykorzystać na próbę poprawy wyników męża. Wiem, że może być trudno, z uwagi na to, że mąż ma poważne problemy z sercem i zażywa dużo leków kardiologicznych - ale konsultacja na pewno nie zaszkodzi.
Wiem, że polecenie kogoś będzie trudne - ocena też zależy od tego jak zakończyła się procedura. Na pewno nie zamierzam rezygnować ze starań. Mam dużo obaw, bo klinika jest oddalona o 250 km od naszego miasta i nie wiem czy wszystko pogodzimy, będzie to trudny czas, ale myślę że warto.Starania od 2018 r. z dłuższa przerwa z uwagi na inne względy zdrowotne
13.06.2019 r. -IVF IMSI - pobrano 6 oocytów - brak zapłodnień
03.08.2019 r. - IVF IMSI - pobrano 5 oocytów - jest ❄️
03.09. 2019 r. - histeroskopia operacyjna - usunięcie polipa endometrium
07.10.2019 r. - FET 10 dpt - bHCG <0,5
Czynnik męski, morfologia 0% -
Kacha5000 wrote:Masz rację bylam trochę uszczypliwa ale nie odbieraj tego źle, po prostu mam naturę złośliwca przy pierwszej stymulacji tez nie prosilam o zwolnienie jak mialam klinike na miejscu. Teraz jestem tak wypsztykana prez te wizyty z urlopu ze nie wiem jak to zrobić inaczej. Wiem, że czasem dają zwolnienie.
Ps. Przepraszm jak Cie urazilam
Wszystko w porządku🙂 Myśle ze napewno uda ci się coś załatwić. Jeśli nie w Novum to internista. -
Nie przejmuj sie. Moj tez ma nadciśnienie i bierze trochę leków na to. Niemniej jednak po 3 miesiącach suplementacji udało się poprawić morfologię. Dlatego poszłabym do Wolskiego. Będziecie wiedzieć na czym stoicie i co można zrobić żeby poprawić wyniki. Patrząc na Twoją stopkę widzę ze zarodki wam umierał. Jesli działo się to po 3 dobie no to jest duża szansa że właśnie przez źle nasienie.D_orcia wrote:Nie byliśmy u androloga - w poprzedniej klinice sugestie z naszej strony, czy może warto by było to zrobić, jakieś dalsze badania przeprowadzić ewentualnie spróbować poprawić wyniki, kwitowane były tym, że nie ma takiej potrzeby, bo nic się i tak nie poprawi. Z perspektywy czasu uważam to za błąd i stratę czasu (nie wspominając o pieniądzach na procedury, zwłaszcza drugą) , który można byłoby wykorzystać na próbę poprawy wyników męża. Wiem, że może być trudno, z uwagi na to, że mąż ma poważne problemy z sercem i zażywa dużo leków kardiologicznych - ale konsultacja na pewno nie zaszkodzi.
Wiem, że polecenie kogoś będzie trudne - ocena też zależy od tego jak zakończyła się procedura. Na pewno nie zamierzam rezygnować ze starań. Mam dużo obaw, bo klinika jest oddalona o 250 km od naszego miasta i nie wiem czy wszystko pogodzimy, będzie to trudny czas, ale myślę że warto.Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
Allo 28,5%, Ana - ujemne
Starania od lipiec`18
AMH 4,63 ng/ml
Euthyrox 75mg
Nasienie:
styczeń'19- morfologia 0%
marzec'19 - morfologia 8%
CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
5 transfer 07.04.21 - 10t*
To nie walka to wojna, a ja już się poddaje... -
Marmis wrote:Ja miałam u niej transfer . Naczytalam sie negatywnych komentarzy - a mega pozytywne zaskoczenie. Nie udalo sie- no ale to nie z jej przyczyny. Wnikliwie przestudiowala karte, przyjela zalecenia Pasnika- twierdzac ze to bardzo dobry specjalista. Transfer bardzo sprawnie i profesjonalnie .
Marmis, a jesteś ogólnie z niej zadowolona? Nie sadzisz ze pani doktor jest juz troche wypalona zawodowo? Przepraszam A czemu Ci się nie udało jeśli można spytać?Trish
