X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 15 listopada 2019, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Aś2018, Sylv33 jak się dzisiaj czujecie Kochane?
    Dziękuje Amica ze pytasz. Dopiero dzisiaj wyszłam ze szpitala. Moje poronienie było długie i męczyłam się 3 dni. Dostałam aż 16 tabletek poronnych. Na szczęście udało mi się poronić farmakologicznie. Teraz wracam do sił. Materiał oddałam do badań genetycznych, wiec zobaczymy co wyjdzie. Na ta chwile jestem bardzo obolała i zmaltretowana. Potrzebny mi jest odpoczynek, ale nie mogę tez sobie pozwolić na totalne odpuszczenie w pracy. Jestem smutna ale podniosę się ponieważ takie jest życie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 21:12

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • Niki2803 Autorytet
    Postów: 765 643

    Wysłany: 15 listopada 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś silna z Ciebie kobieta, podziwiam Cię. Życzę szybkiego powrotu do formy. Ostatnie dni były straszne ale wierzę że będzie już tylko lepiej czego z całego serca Ci życzę.

    iv09sg18eb4gszsc.png
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 16 listopada 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś,dzielna jesteś, naprawdę! Ja dostałam 4tab i rozkręcilo się dopiero po 12h i lekarz stwierdził że to za późno i robili lyzeczkowanie. Jednakże u Ciebie lepiej ze poszło naturalnie. Teraz będzie ciężki czas ale tak jak mówisz, trzeba swoje przepłakać i iść dalej. Trzymaj się!

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Sylv33 Autorytet
    Postów: 299 236

    Wysłany: 16 listopada 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś, dałaś radę! Jesteś wielka. Dobrze, ze obyło się bez zabiegu, szybciej wrócisz do siebie. Wierze, ze dla każdej nas zaświeci słońce.

    8599s65gpsq1fvqt.png
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 16 listopada 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    As kochana, jestes mega dzielna. A Twoja sila i postawa to wzor dla wszystkich. Regeneruj sie w swoim tempie. Sciski mocne.

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • pelargonia67 Koleżanka
    Postów: 64 2

    Wysłany: 16 listopada 2019, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co sadzicie o dr.Obuchowskiej .

    pelargonia67
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 16 listopada 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylv33 dobrze, że się uspokoiło. Kiedy wybierasz się na kolejną wizytę?

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Sylv33 Autorytet
    Postów: 299 236

    Wysłany: 16 listopada 2019, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Sylv33 dobrze, że się uspokoiło. Kiedy wybierasz się na kolejną wizytę?

    Dopiero w środę. Nie wiem jak ja wytrzymam do tego czasu. Wsłuchuję się w mój organizm aż za bardzo. Wydaje mi się ze coś mnie kuje jak leżę na prawym boku (właśnie po prawej i od dołu krwiak okala pęcherzyk).
    Mam koleżankę, która 6 miesięcy tak leżała. Na szczęście skończyło się dobrze. Chociaż mam takie myśli ze po 6 miesiącach leżenia to ja wylądowałbym w psychiatryku.

    8599s65gpsq1fvqt.png
  • trish28 Przyjaciółka
    Postów: 103 22

    Wysłany: 16 listopada 2019, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magg85 wrote:
    Ja wlasnie mialam crio, bo przez hiperke i poziom proga nie moglam miec swiezego transferu.

    Magg jakie miałaś objawy przy hiperce? U mnie wciąż duży brzuch, ale nie rośnie. Dużo sikam z 15 razy dziennie, ale tez duzo pije, 3litry nawet..bolą mnie jajniki i tak już 5 dni leżę.... Nie wiem czy to normalne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2019, 18:24

    Trish
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 17 listopada 2019, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trish28 wrote:
    Magg jakie miałaś objawy przy hiperce? U mnie wciąż duży brzuch, ale nie rośnie. Dużo sikam z 15 razy dziennie, ale tez duzo pije, 3litry nawet..bolą mnie jajniki i tak już 5 dni leżę.... Nie wiem czy to normalne...

    Trish, u mnie sie to utrzymywalo przez tydzien. Duzy twardy brzuch i taki ogolny dyskomfort, latwosc zmeczenia. Ale potem sie dobrze czulam.

    Propos szybkiego przeplywu plynow, slyszalam, ze zamiast czystej wody warto pic napoje smakowe - wode z cytryna lub innymi dodatkami.

    trish28 lubi tę wiadomość

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • Migiii Przyjaciółka
    Postów: 64 37

    Wysłany: 17 listopada 2019, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trish28 wrote:
    Magg jakie miałaś objawy przy hiperce? U mnie wciąż duży brzuch, ale nie rośnie. Dużo sikam z 15 razy dziennie, ale tez duzo pije, 3litry nawet..bolą mnie jajniki i tak już 5 dni leżę.... Nie wiem czy to normalne...
    Wiem ze pytanie nie do mnie ale mam nadzieje uspokoję Cię. Ja punkcję miam w sierpniu i tak samo transfer odroczony i mi brzuch duży utrzymywał się bardzo długo około dwóch trzech tygodni. Jajniki miałam powiększone dwa cykle , dopiero w listopadzie transfer był. Trzymam kciuki aby Tobie szybciej przeszły dolegliwości 😘

    trish28 lubi tę wiadomość

  • Migiii Przyjaciółka
    Postów: 64 37

    Wysłany: 17 listopada 2019, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    As jesteś bardzo dzielna kobieta. Wierze, ze niedługo zaświeci słoneczko.

  • Mrs.C Ekspertka
    Postów: 242 206

    Wysłany: 17 listopada 2019, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane . Mam pytanie do was.
    Staramy się już bite 2lata. Mamy jedno poronienie za sobą (ciąża po laparoskopii) od poronienia minęło pół roku i nic. Teraz czekam na histeroskopie i będziemy chcieli podejść do ivf. Chciałabym dpardzoc się na temat kliniki w Warszawie?
    Jakiego lekarza polecacie i jakie są całkowite koszta leczenia? Ile wizyt w jakich dniach cyklu itp?
    Musimy dojeżdżać dość sporo więc chciałabym się wszystkiego dowiedzieć.
    Mam pcos wiec dobrze żeby lekarz wiedział jak podejść przy policystycznych jajnikach bo chyba troszkę inaczej wtedy trzeba wszystko przeprowadzić ?
    Dodam że myśleliśmy jeszcze o Bocianie . Ma któraś z Was porównanie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2019, 14:09

    3jgx3e3kgoaqe99b.png
    15.05.2019 Aniołek [*]
    04.12 Dwie kreseczki
    05.12 PRG 13dpo- 59,03ng/ml
    05.12 beta 13dpo-155,9 ✊
    07.12 beta 15dpo- 493,2 ✊
    10.12 usg-widoczny pęcherzyk ciążowy
    13.12 beta 21dpo 5084,0
    21.12 usg-zarodek z ❤ walcz kropku
  • trish28 Przyjaciółka
    Postów: 103 22

    Wysłany: 17 listopada 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrs.C wrote:
    Hej kochane . Mam pytanie do was.
    Staramy się już bite 2lata. Mamy jedno poronienie za sobą (ciąża po laparoskopii) od poronienia minęło pół roku i nic. Teraz czekam na histeroskopie i będziemy chcieli podejść do ivf. Chciałabym dpardzoc się na temat kliniki w Warszawie?
    Jakiego lekarza polecacie i jakie są całkowite koszta leczenia? Ile wizyt w jakich dniach cyklu itp?
    Musimy dojeżdżać dość sporo więc chciałabym się wszystkiego dowiedzieć.
    Mam pcos wiec dobrze żeby lekarz wiedział jak podejść przy policystycznych jajnikach bo chyba troszkę inaczej wtedy trzeba wszystko przeprowadzić ?
    Dodam że myśleliśmy jeszcze o Bocianie . Ma któraś z Was porównanie?


    Z mojeco doświadczenia z PCO trzeba uważać na ilość podawanych hormonów podczas stymulacji. U mnie mimo że dawka była bardzo mała to i tak wyprodukowała 18 oocytow, niestety dopadła mnie hiperstymulacja więc transfer odroczono aż jajniki mi się zmniejszą i uspokojąhiperstymulacja jest częsta przy PCO, szczupłej sylwetce i wieku poniżej 35.
    Do in vitro podchodzę 1 raz więc nie mam porównania jeśli chodzi o kliniki w Warszawie.

    Trish
  • trish28 Przyjaciółka
    Postów: 103 22

    Wysłany: 17 listopada 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Która z was szykuje się do crio w Novum w grudniu?

    Trish
  • 35nina Ekspertka
    Postów: 165 139

    Wysłany: 17 listopada 2019, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrs.C wrote:
    Hej kochane . Mam pytanie do was.
    Staramy się już bite 2lata. Mamy jedno poronienie za sobą (ciąża po laparoskopii) od poronienia minęło pół roku i nic. Teraz czekam na histeroskopie i będziemy chcieli podejść do ivf. Chciałabym dpardzoc się na temat kliniki w Warszawie?
    Jakiego lekarza polecacie i jakie są całkowite koszta leczenia? Ile wizyt w jakich dniach cyklu itp?
    Musimy dojeżdżać dość sporo więc chciałabym się wszystkiego dowiedzieć.
    Mam pcos wiec dobrze żeby lekarz wiedział jak podejść przy policystycznych jajnikach bo chyba troszkę inaczej wtedy trzeba wszystko przeprowadzić ?
    Dodam że myśleliśmy jeszcze o Bocianie . Ma któraś z Was porównanie?


    Ja z całego serca polecam Novum i doktora Lewandowskiego. Trafiliśmy tam 27.04. I chociaż od samego początku było bardzo ciężko bo słabo reagowałam na stymulację i mieliśmy tylko dwie komórki to za drugim podejściem się udało. W środę pierwszy raz zobaczyłam na usg mojego kropka ❤️ Nie ma słów żeby wyrazić jak jestem wdzięczna. Doktor spełnił nasze marzenie chociaż inni nie dawali nam szans.

    Na samym początku wybraliśmy klinikę w naszym mieście i straciliśmy przez to cały rok. Jakby tego ze nie mogę zajść w ciąże było mało to na pierwszej wizycie usłyszałam od lekarza „za bardzo się Pani nastawia, ze nie uda. Musi sobie Pani wyznaczyć np. trzy inseminacje i kilka in vitro i jeśli się nie uda rozważyć adopcje”. Nawet nie wiem jak wyszłam z gabinetu jak to usłyszałam ...

    Jak trafiliśmy do doktora Lewandowskiego od samego początku wiedziałam ze jestem w dobrych rękach. Nic nie obiecywał ale powiedział ze zrobi wszystko żeby nam pomoc. Na moje pytanie czy mamy szanse odpowiedział ze po to tu jest. Wreszcie zajął się mną jeden lekarz a nie byłam pacjentka wszystkich lekarzy jak w poprzedniej klinice.

    Łącznie na ivf, badania, leki, dojazdy, noclegi, histeroskopie, monitoringi wydaliśmy około 20 tys.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2019, 19:00

    3 x nieudane IUI
    01.06. 2019 ICSI- pobrane tylko dwie komórki z których mamy dwa zarodki
    04.06.2019 transfer świeżego zarodka, beta rośnie a potem staje w miejscu 😞
    16.10.2019 crio trzydniowego zarodka - nasz jedyny mrożaczek

    11 dpt beta 417,2
    13 dtp beta 1176,0
    15 dtp beta 2723,0
    19 dtp beta 10 330,0
    23 dtp beta 25 560,0
    29 dtp beta 58 737,0
    29 dtp mamy ❤️

    30.06.2020 urodził się mój mały wymarzony, wyczekany, wyczarowany cud ❤️
  • trish28 Przyjaciółka
    Postów: 103 22

    Wysłany: 17 listopada 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35nina wrote:
    Ja z całego serca polecam Novum i doktora Lewandowskiego. Trafiliśmy tam 27.04. I chociaż od samego początku było bardzo ciężko bo słabo reagowałam na stymulację i mieliśmy tylko dwie komórki to za drugim podejściem się udało. W środę pierwszy raz zobaczyłam na usg mojego kropka ❤️ Nie ma słów żeby wyrazić jak jestem wdzięczna. Doktor spełnił nasze marzenie chociaż inni nie dawali nam szans.

    Na samym początku wybraliśmy klinikę w naszym mieście i straciliśmy przez to cały rok. Jakby tego ze nie mogę zajść w ciąże było mało to na pierwszej wizycie usłyszałam od lekarza „za bardzo się Pani nastawia, ze nie uda. Musi sobie Pani wyznaczyć np. trzy inseminacje i kilka in vitro i jeśli się nie uda rozważyć adopcje”. Nawet nie wiem jak wyszłam z gabinetu jak to usłyszałam ...

    Jak trafiliśmy do doktora Lewandowskiego od samego początku wiedziałam ze jestem w dobrych rękach. Nic nie obiecywał ale powiedział ze zrobi wszystko żeby nam pomoc. Na moje pytanie czy mamy szanse odpowiedział ze po to tu jest. Wreszcie zajął się mną jeden lekarz a nie byłam pacjentka wszystkich lekarzy jak w poprzedniej klinice.

    Łącznie na ivf, badania, leki, dojazdy, noclegi, histeroskopie, monitoringi wydaliśmy około 20 tys.


    Nina, gratulacje!!
    Opiszesz w skrócie w jaki sposób przygotowywalas sie do crio?

    Trish
  • 35nina Ekspertka
    Postów: 165 139

    Wysłany: 17 listopada 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trish28 wrote:
    Nina, gratulacje!!
    Opiszesz w skrócie w jaki sposób przygotowywalas sie do crio?

    Od 10dc co dwa dni przyjeżdżałam na monitoringi.
    Kilka dni wcześniej zrobiłam posiewy bo wcześniejszy transfer musiałam przełożyć bo wyszły mi bakterie.
    Crio miałam na cyklu naturalnym wiec nie przyjmowałam żadnych leków.
    14 dc miałam owulacje (12.10) potwierdzona przez lekarza na usg i od tego dnia zaczęłam przyjmować luteinę podjęzykowa i lutinusa.
    Zarodek miałam 3 dniowy który został rozmrożony 15.10 i 16.10 miałam transfer.

    trish28 lubi tę wiadomość

    3 x nieudane IUI
    01.06. 2019 ICSI- pobrane tylko dwie komórki z których mamy dwa zarodki
    04.06.2019 transfer świeżego zarodka, beta rośnie a potem staje w miejscu 😞
    16.10.2019 crio trzydniowego zarodka - nasz jedyny mrożaczek

    11 dpt beta 417,2
    13 dtp beta 1176,0
    15 dtp beta 2723,0
    19 dtp beta 10 330,0
    23 dtp beta 25 560,0
    29 dtp beta 58 737,0
    29 dtp mamy ❤️

    30.06.2020 urodził się mój mały wymarzony, wyczekany, wyczarowany cud ❤️
  • trish28 Przyjaciółka
    Postów: 103 22

    Wysłany: 17 listopada 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35nina wrote:
    Od 10dc co dwa dni przyjeżdżałam na monitoringi.
    Kilka dni wcześniej zrobiłam posiewy bo wcześniejszy transfer musiałam przełożyć bo wyszły mi bakterie.
    Crio miałam na cyklu naturalnym wiec nie przyjmowałam żadnych leków.
    14 dc miałam owulacje (12.10) potwierdzona przez lekarza na usg i od tego dnia zaczęłam przyjmować luteinę podjęzykowa i lutinusa.
    Zarodek miałam 3 dniowy który został rozmrożony 15.10 i 16.10 miałam transfer.


    Dziękuję

    A czy musiałaś dodatkowo płacić za te wizyty?

    Trish
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 17 listopada 2019, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trish28 wrote:
    Która z was szykuje się do crio w Novum w grudniu?
    Ja. Przynajmniej.mam taka nadzieję. 25 listopada idę na wizytę pod koniec cyklu i zobaczymy, czy wszystko jest ok. I chce wtedy scratching zrobić.

    trish28, magg85 lubią tę wiadomość

    Marmis
‹‹ 924 925 926 927 928 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ