NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
ewelcia45 wrote:Czy lekarz prowadzący jest nim podczas całej procedury ? Czy prowadzący lekarz przyjmuje was lub wciska gdzieś między pacjentki jeśli musicie przyjść konkretnego dnia ?carola12
-
carola12 wrote:Amica,czyli nie zdecydowalas sie na szczepienia?Czy plan jest taki ze immunosupresja i ewntualnie (oby nigdy!!!)szczepienia? Bede czekala z niecierpliwoscia na twoj transfer i bete:)
Czy ty tez masz zle wyniki cytokin?
Na razie się nie zdecydowałam. Uznaliśmy że może po immunosupresji się uda. Mamy 3 mrozaki więc jeśli się nie uda teraz to wtedy podejdziemy do szczepien. Bardzo się waham ale Paśnik wprost powiedział że ich dzialanie to ok pół roku no ale w przyszłości gdybym miała raka czy konieczność przetoczenia krwi to trzeba o tym mówić lekarzom bo to ważne. Poza tym trudne to trochę do ogarnięcia logistycznie jeżdżenie do Łodzi razem no ale jak będzie trzeba to będzie trzeba.
Także u mnie niskie IL 10 plus do tego allo mlr na poziomie 13% także mam słabą ochronę zarodka.
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Marmis wrote:Super. Trzymam.kciuki. A jaki mialas schemat tego leczenie?. Jak.dlugo trwało? Po jakim czasie transfer? A i u kogo jesteś Novum? Ja już przerobiłam Lewandowskiego.i Zamore. I u zadnego nie czułam, że im zależy. Straciłam zaufanie.
Ogólnie schemat jest taki: od 2dc Equoral i Encorton rano po śniadaniu +wieczorem Equoral. W 22 i 23 dc już tylko pół tabletki Encortonu. No i teraz od 2dc zaczęłam Estrofem bo ja zawsze na sztucznym idę. Paśnik mówił że skuteczność immunosupresji jest ok 3 miesiące i ostatnio go pytałam czy po transferze powinnam jeszcze dodatkowo brać Encorton to napisał mi że skoro była immunosupresja to nie ma potrzeby.
Ja jestem u Łukasiewicz i jestem zadowolona. Trochę roztrzepana ale u niej jakoś czuje się najlepiej. Ostatnio jak u niej byłam i powiedziałam że miałam immunosupresje to powiedziała że jej profesor gdyby usłyszał co mówi to by przechrzcil no ale mówi żeby próbować. Nie ma na to dowodów że to w jakikolwiek sposób wpływa, nie ma na to naukowych dowodów ale faktycznie mówi że ma pacjentke u której 10 transfer się udał właśnie po szczepieniach. Także powiedziala że jak nam się uda teraz to napisze o moim przypadku artykuł 😂
Edit: a i dodam jeszcze że jak w grudniu byłam u Wojewódzkiego to on uznał to za szarlatanstwo, co już też raz pisałam tutaj. Także tutaj ogólnie podejście jest to samo że nie ma dowodów że to pomaga, ale przynajmniej Łukasiewicz nie zareagowała tak ostro i nie robi z tego problemu ze konsultuje się u kogoś innego jeszcze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 23:10
Marmis lubi tę wiadomość
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
amica wrote:Marmis, dzięki Słońce! Wiadomo to mój 6 transfer więc się jakoś nie nastawiam ale bardzo bym chciała żeby to pomogło.
Ogólnie schemat miałam taki jak pisałaś: od 2dc Equoral i Encorton rano po śniadaniu +wieczorem Equoral. W 22 i 23 dc już tylko pół tabletki Encortonu. No i teraz od 2dc zaczęłam Estrofem bo ja zawsze na sztucznym idę. Paśnik mówił że skuteczność immunosupresji jest ok 3 miesiące i ostatnio go pytałam czy po transferze powinnam jeszcze dodatkowo brać Encorton to napisał mi że skoro była immunosupresja to nie ma potrzeby.
Ja jestem u Łukasiewicz i jestem zadowolona. Trochę roztrzepana ale u niej jakoś czuje się najlepiej. Ostatnio jak u niej byłam i powiedziałam że miałam immunosupresje to powiedziała że jej profesor gdyby usłyszał co mówi to by przechrzcil no ale mówi żeby próbować. Nie ma na to dowodów że to w jakikolwiek sposób wpływa, nie ma na to naukowych dowodów ale faktycznie mówi że ma pacjentke u której 10 transfer się udał właśnie po szczepieniach. Także powiedziala że jak nam się uda teraz to napisze o moim przypadku artykuł 😂amica lubi tę wiadomość
ewelcia45 -
Marmis wrote:Ale takie mam poczucie po wczorajszej wizycie u Zamory. Na moje pytanie- "Co moglibysmy jeszcze zrobic , żeby se udało, Bo to moj ostatni zarodek i 4 procedury nie będzie " , odpowiedział" A co.mozemy zrobić. Transferować i liczyć, że to ten właściwy zarodek".
I mimo że to brutalnie brzmi to ja niestety też już myślami jestem przy 3 procedurze...
No ale nic, póki co jeszcze są 3 mrozaki. Zobaczymy co los przyniesie."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Dzięki ewelcia 8go mam wizytę więc jak endo będzie ok to w sobotę lub w poniedziałek myślę że może będzie transfer."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
-
amica wrote:Ja to pytanie zadalam w tamtym tygodniu Łukasiewicz i otrzymałam ta sama odpowiedź, że próbować. Ona wierzy że ja bede w ciąży bo u nas są ciąże biochemiczne ale nie ukrywa że ona myśli już u nas nad 3 stymulacja w razie czego bo faktycznie ta druga była dużo slabsza niż pierwsza i zarodki mamy tym razem słabsze.
I mimo że to brutalnie brzmi to ja niestety też już myślami jestem przy 3 procedurze...
No ale nic, póki co jeszcze są 3 mrozaki. Zobaczymy co los przyniesie.amica lubi tę wiadomość
carola12 -
amica wrote:Dzięki ewelcia 8go mam wizytę więc jak endo będzie ok to w sobotę lub w poniedziałek myślę że może będzie transfer.
amica, magg85 lubią tę wiadomość
4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
8 dpt - 25.35 -
amica wrote:Gratulacje!
-
amica wrote:Ja to pytanie zadalam w tamtym tygodniu Łukasiewicz i otrzymałam ta sama odpowiedź, że próbować. Ona wierzy że ja bede w ciąży bo u nas są ciąże biochemiczne ale nie ukrywa że ona myśli już u nas nad 3 stymulacja w razie czego bo faktycznie ta druga była dużo slabsza niż pierwsza i zarodki mamy tym razem słabsze.
I mimo że to brutalnie brzmi to ja niestety też już myślami jestem przy 3 procedurze...
No ale nic, póki co jeszcze są 3 mrozaki. Zobaczymy co los przyniesie.
Troche nie rozumiem przeciez masz, az 3 zarodki to az 3 szanse..czemu lekarz wspomina o kolejnej procedurze?
Czy zarodki nie rokuja dobrze? Czy jest szansa ,ze lekami przy kolejnej uzyska się lepsze lub więcej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2020, 00:27
Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
Naturals - 10.2020 😊
Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
Maz nasienie ok -
Wlasnie podczytuje wątek in vitro z niskim amh i tam dziewczyny suplementacja, dieta, joga i akupunktura serio poprawiaja swoje wyniki ze skrajnie niskich na takie ,ktore daja realna nadzieję.
Tak mysle o sobie, zeby te moje komorki podrasowac ,pytanie czy sie tak da...
Bo tez niby sa u nas komorki ale co z tego jak zaplodnien malo..Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
Naturals - 10.2020 😊
Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
Maz nasienie ok -
Dziewczyny - gdzie mozna latwo zbadac ta immunologie? Moge bez Pasnika sobie gdzies isc i zlecic? Ktore badania warto zrobic? Bo mi sie te wszystkie Kiry i Allo totalnie myla i nie wiem o co biega1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
Kamila 90 wrote:Dziękuję Strasznie się boję czy to normalne że pobolewa mnie czasami podbrzusze po lewej stronie bardziej. I sama nie wiem bo mam siniaka po zastrzyku z heparyny czy naprawdę cos zaczyna się tam dziać. Bete mam zrobic w czwartek ,i wieczorem wizyta modlę się o pecherzyk w macicy.
A kłucia, pobolewania są normalne.
🤞🤞🤞za betę i wizytę!"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Sofia2019 wrote:Wlasnie podczytuje wątek in vitro z niskim amh i tam dziewczyny suplementacja, dieta, joga i akupunktura serio poprawiaja swoje wyniki ze skrajnie niskich na takie ,ktore daja realna nadzieję.
Tak mysle o sobie, zeby te moje komorki podrasowac ,pytanie czy sie tak da...
Bo tez niby sa u nas komorki ale co z tego jak zaplodnien malo..
Też jestem z niskim AMH i od kilku miesięcy się suplementuje na lepsze komórki
Kupiłam nawet te książkę It all starts with the egg. Tam jest na podstawie wiu badań opisane jak poprawić jakość. Mogę odsprzedać, jest po angielsku.
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Sofia2019 wrote:Amica, w takim razie wielkie kciuki za kolejny transfer.
Troche nie rozumiem przeciez masz, az 3 zarodki to az 3 szanse..czemu lekarz wspomina o kolejnej procedurze?
Czy zarodki nie rokuja dobrze? Czy jest szansa ,ze lekami przy kolejnej uzyska się lepsze lub więcej?
W pierwszej procedurze z 10 komórek miałam aż 6 zarodkow i wszystkie były o na prawdę dobrej klasie.
W drugiej procedurze mimo że leki były te same do stymulacji miałam tylko 6 komórek i z tego 4 zarodki średnie. Więc poszła dużo słabiej. Czemu? Nie mam bladego pojęcia.
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."