Od inseminacji do in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysysia, ty jesteś młoda, nie ma innej opcji-tylko zaciązenie, a mandragora to też tylko kwestia czasu
ja za was mocno trzymam kciuki i wierz, że niedlugo będe mogła puścićWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 20:14
Sysiaaaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytak po krotce jestem po 3 inseminacjach co prawda bylo to w tamtym roku ...i tez chyba malymi kroczkami zblizam sie do in- vitro chodz jeszcze bladze myslami ...niestety ...bylam 3 razy w ciazy i jak to teraz mowie z full opcja straty dziecka...ale nic trzeba walczyc!!
Mixa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:Dobre Mixa dobre!
Madzia fajnie ze jesteś z namiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 20:27
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadziara wrote:tak po krotce jestem po 3 inseminacjach co prawda bylo to w tamtym roku ...i tez chyba malymi kroczkami zblizam sie do in- vitro chodz jeszcze bladze myslami ...niestety ...bylam 3 razy w ciazy i jak to teraz mowie z full opcja straty dziecka...ale nic trzeba walczyc!!
Sysiaaaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:Moglby chociaż powiedzieć gdzie jest! Mężczyźni....
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:Odebrał. Przemieszcza sie z prędkością światła... byl tu jest tam. Strzelam focha i juz
nie są złe te nasze chłopaki, i tak mają z nami niełatwo
ja to zawsze myślę sobie że mój mąz to fajny facet tak obiektywnie patrząc i mógłby już innej wózeczek z bobasami wozić, a jakoś daje rade z tymi moimi humorami, płaczem i robieniem sobie dobrze w klinice .. ostatnio nawet śmiał się, ze za taką kase to w by mógł mieć raj na ziemi.. -
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:No nie sa źli to prawda, ale czasami jest tak ze oni nas widza tylko w owu. Ostatnio to zauważyłam
-
nick nieaktualnyMixa wrote:no i masz odejście dojrzalej żony, brawo!
nie są złe te nasze chłopaki, i tak mają z nami niełatwo
ja to zawsze myślę sobie że mój mąz to fajny facet tak obiektywnie patrząc i mógłby już innej wózeczek z bobasami wozić, a jakoś daje rade z tymi moimi humorami, płaczem i robieniem sobie dobrze w klinice .. ostatnio nawet śmiał się, ze za taką kase to w by mógł mieć raj na ziemi..
noo ja to ostatnio sie zakur...jak baba z labolatorium wydajac wyniki nasienia spojrzala i pow z takimi wynikami to moga kobiety przechodzic obok i byc w ciazy cos tego typuu a mnie w ryj jak by kto strzelil ...ze tez taktu w sobie nie miala a maz ale ja chce tylko jedna!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 20:48