Ovarin
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ErBe wrote:Witam. Dziś popołudniu przyszedł @. Ovarin skrócił mój cykl z 50 dni na 34. jestem zaskoczona tym produktem. Będę stosować i polecam zobaczymy jak będzie w przyszłym miesiącu.
Pozdrawiam
kurde super tzn szkoda że nie ciąża, ale kurde super skrócił ovarin cykl... niesamowite... mam nadzieję ze kolejny cykl będzie szczęśliwyStaramy się o dzidziusia -
nick nieaktualny
-
Skarpeta wrote:ja dziś poza ovarinem zaczęłam brać wg zaleceń lekarza duphaston... ciekawe co z tego będzie
Też się zastanawiam nad dupkiem, bo mam plamienia przed @, a i ostatni progesteron był bez szału i mówiłam o tym lekarzowi, ale póki co nie wziął tego pod uwagę.
Ale może w sumie i racja, najpierw lepiej zrobić chyba HSG, sprawdzić czy wszystko drożne, a później zająć się wdrażaniem leków.Skarpeta lubi tę wiadomość
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny :0 witam już chyba światecznie... jak tam ten nasz ovarin... jakieś efekty?
powiem Wam że u mnei na początku było mega... już widziałm więcej śluzu... i jarałam się ogromnie... jednak gdy zaczęłam brać dupka... jakby zanikł... czułam wilgoć ale widać nic nei było... więc nie wiem już sama... zakończyłam dupka... czekam na okres... i teraz się zastanawiam czy przyjdzie wczesniej... skróci mi się ten cykl czy nie... a u Was jakieś obserwacje pocieszcie mnie troszkę...Staramy się o dzidziusia -
nick nieaktualnyNie martw się. To pewnie wina duphastonu, który silnie działa na organizm. Z mojej strony powiem, że wszystkie inne leki zaburzaja mi działanie Ovarinu. Teraz jestem chora, więc nie obserwuje tak cyklu ale na pewno odczuwam pracę jajników.
Pozdrawiam.Skarpeta lubi tę wiadomość
-
Dzięki ErBe... dziś u mnie 35 dc, i chyba zwyczajnie masz racje...jakoś się nie martwie tym szczególnie mocno... ale jednak nadzieję miałam, że ovarin zadziała... wkurzają mnie te długie cykle... ;/
też mi się wydaje że jajniki czuję bardziej niż wcześniej i chyba nawet dłużej w tym miesiącu... może to ovarin... kto to wie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 06:31
Staramy się o dzidziusia -
Edit: i na tych 35 dniach mój cykl się zakończył dziś od rana @ jak sie masz przykro ale i nowy cykl nowe nadzieje i starania... kurde musi w końcu kiedys byc już dobrze ...
pozdrawiam...
ps czyli trochę cykl krótszy - zawsze dobre i 3 dniStaramy się o dzidziusia -
nick nieaktualnyU mnie teraz atakuje grypa, wcześniej zapalenie ucha, więc wciąż jakieś leki. Nie wiem jak to będzie w tym cyklu, ale może się już mój organizm ogarnie . Ovarinu nie mogę brać z antybiotykiem, bo okropnie się czuję po tej mieszance. W tym cyklu biorę w kratkę.Póki co odpuszczam narwane starania. Robi się ciepło, a według mojego endokrynologa wakacje to najlepszy czas na poczęcie hahaha. więc... Byle do wakacji!
-
Hej dziewczyny! Jestem tutaj nowa. Staramy się od 3 miesięcy. Pierwsze dwa rozpoczęłam solidnie - mierzyłam tempertury, robiłam testy owu - z tego wychodziło mi, że owu mam 15 dc. W trzecim miesiącu odpuścilam te obserwacje, bo tylko nie stresowały. Potem płakałam z dniu @. U mnie w sumie jest odwrotnie, z każdym nieudanym miesiącem mniej przeżywam, bardziej się godzę, że musimy jeszcze poczekać. Wczoraj byłam u ginekologa, pani dr robiła mi usg 7 dc a pęcherzyk już 12 mm, czyli podobno owulacja może być już w 12 dc. Endometrium 6mm, ale niec nie mówiła, ze to mało. Przeczytałam ten wątek, ponieważ dr poleciła mi Ovarin (podobno wielu jej pacjentkom pomógł), ciekawe jestem czy u mnie będzie podobnie. Cykle mam regularne, długość 27 dni. Zaiteresowały mnie wasze obserwacje co do śluzu, u mnie był zawsze słabo widoczny, nigdy nie miał konsytencji białka jaja, o ktorej się pisze.
Przede mną jeszcze badania krwii (w tym tsh), ale zapisałam się dopiero na 15 maja (terminy nfz...). Do gina akurat chodzę prywatnie. Na razie lekarka mowi, że wygląda na to, że wszystko ok. Zobaczymy na wyniki z krwi. -
Hej kochane. Tu ErBe. Wróciłam, chociaż konto miałam usunąć raz na zawsze po ostatniej nieudanej próbie z Ovarinem. Wczoraj coś tknelo mnie, by zrobić test ciążowy... 4 dni do miesiączki, popołudniem, bo o 18:00. Znalazłam cień, cienia, który cien pogania. Powtórzyłam dziś rano i oto wynik:
https://m.fotosik.pl/zdjecie/21caf64dc66771df
Dajcie znać, czy Wy też to widzicie, czy ja mam jakieś omamy. Stwierdzona niepłodność, tsh i prolaktyna, które co prawda skaczą, ale nie myślałam, że coś takiego ujrze. Czuję się inaczej, nie umiem tego opisać. Może jak się ogarnę i pójdę na bete, która to potwierdzi to opiszę jakie są objawy po Ovarinie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2018, 13:02
Hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy.
Parlodel, Euthyrox, Ovarin/kwas foliowy, Wit. D3, Magnez.
20.04.2018 hcg 101,37. (33dc) -
nick nieaktualnyCześć Biorę od poprzedniego cyklu Ovarin i zauważyłam teraz w 4dc że moja @ jest dużo skromniejsza i mniej krwawię. Normalnie trwa 6 dni i 4tego mocno leciało a dzisiaj tak jakby się kończyła. Pierwszy raz w życiu tak mam, myślicie, że to może być zasługa Ovarinu ?
-
Hej. Beta z dziś 101,37. jednak Ovarin ma to coś. Przy pierwszym opakowaniu już zaskoczyło
Skarpeta, Plamka_92 lubią tę wiadomość
Hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy.
Parlodel, Euthyrox, Ovarin/kwas foliowy, Wit. D3, Magnez.
20.04.2018 hcg 101,37. (33dc)