PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Po CLO też mi dawały się we znaki jajniki....no i miałam mega nerwy.
Mężuś oberwał... Nie chciał się przesunąć jak prasowałam jego koszule, przeszkadzał mi, no to wodę zamiast do żelazka to na jego głowę wylałam
Teraz się z tego śmiejemy obydwoje.
natt, Idia, weronika86 lubią tę wiadomość
-
No zobaczymy w ostatnich 3cyklach po odstawieniu tabsow wlasnej owulki to ja nie mialam ...a jakby miala byc pewnie ze2miesiace bym na okres czekala...Wiec to ze przepisal lekarz clo tak szybko mnie bardzo ucieszylo .,..Zobacze w sobote na monitoringu co tam slychac
-
A ja D-chiro znalazłam tylko jakiś amerykański...
http://us.vital-wm.com/discover-nutrition-chiro-d-chiro-inositol-300-mg-60-kaps.html
A co do ceny inofolicu - kompletnie nie wierzę, żeby ta cena taka musiała być! Ponieważ na PCOS nie ma lekarstwa, a ten inofolic jest trochę w ten sposób przedstawiany, cięzko jest nam go nie kupić...
To jest nowość, pokładamy w tym nadzieje, więc ceną mogą sobie sterować
Ja w ramach buntu pozostaję przy kombinacji inozytol+kw foliowyweronika86 lubi tę wiadomość
V.2014 I ICSI X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Testowałam na sobie przez miesiąc zestaw inozytol + kwas foliowy (w stężeniu takim jak w inofolicu) bo zwyczajnie inofolicu nie można było dostać jeszcze w Polsce i muszę powiedzieć, że jego działanie było żadne. Po miesiącu stosowania infolicu widzę efekty. To może być zwykły zbieg okoliczności, sugestia mojego mózgu, ogólna lepsza kondycja organizmu, ale infolic działa na mnie a branie oddzielne nie działało.
Doris-83 lubi tę wiadomość
-
adk już gdzieś czytałam, że inofolic lepiej działa... Sama nie wiem.
Ja dopiero co zmieniłam lekarza, po @ z wynikami badań mam się do niego zgłosić, może podpytam go co o tym sądzi.
Już odliczam do tej wizyty, może się czegoś ogólnie o sobie dowiem, bo moja poprzednia gin niewiele ze mną robiła. I jeszcze trochę się stresuje, bo mnie pobolewa ostatnio lewy jajnik, a na USG był tam widoczny cień jakiś niezidentyfikowany. Dodam, że pół roku temu miałam z niego usuwany guz, boję się, że czeka mnie powtórka z rozrywki.
Jak nie urok to sraczka...V.2014 I ICSI X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
nick nieaktualnyTak w ogóle to zdałam sobie dziś z rana sprawę, że u mnie już 33 dc a o @ ani widu ani słychu... U mnie to zupełnie normalne bo moje cykle sięgają nawet i 70 dni więc na cud-groszka nie liczę. Z tym, że za 10 dni wybieram się na mój wymarzony urlop życia na którym mam zamiar zaszaleć więc chyba będę testować w przyszłym tygodniu tak tylko żeby mieć czyste sumienie, że nie robię nic złego.
Liczę też, że moje PCOS też weźmie urlop i chociaż na tych kilka dni pójdzie się bujać a ja i mąż będziemy mieć pole do popisu... wiem, że to pobożne życzenie ale co tamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2014, 11:52
Doris-83 lubi tę wiadomość
-
Doris - pozwolę sobie wytłumaczyć dlaczego w aptece internetowej kupisz taniej leki. Najczęściej jest to cena z hurtowni farmaceutycznej, więc apteka jest pomijana, więc odpada również marża apteczna. I nie jest to 200% marży. Składa się na to wiele czynników. To tak jak porównywać supermarket do sklepu osiedlowego. Supermarket kupi dany produkt w ilości 500 sztuk a sklep osiedlowy w ilości 5. Wiadomo kto dostanie lepszą cenę. Tak samo jest tutaj. A do tego Ty płacisz za transport/przesyłkę.
natt to masz podobnie do mnie. Jak do poniedziałku nie dostanę to idę do lekarza i znowu wywołujemy.weronika86 lubi tę wiadomość
-
Doris-83 wrote:Po CLO też mi dawały się we znaki jajniki....no i miałam mega nerwy.
Mężuś oberwał... Nie chciał się przesunąć jak prasowałam jego koszule, przeszkadzał mi, no to wodę zamiast do żelazka to na jego głowę wylałam
Teraz się z tego śmiejemy obydwoje.
Doris ja mam dziś 5 dzień z clo. I nie wiem, ale po południu coś we mnie wstąpiło i tego mojego męża gdybym mogła bym pobiła, potem się rozbeczałam a teraz najbardziej na świecie bym chciała się przytulia, ale po moim występie on nie chce...
Twój chyba bardziej wyrozumiały
No i panikuję, że przegapię owu. -
Może któraś z Was będzie mogła mi podpowiedzieć w takiej kwestii: monitoring wykazał cykl bezowulacyjny, a na wykresie mam zaznaczoną owulację. Intryguje mnie to, ale nie żebym na coś liczyła, tylko chciałam zweryfikować sobie poprzednie wykresy - te optymistycznie wyglądające. Czy jest sens iść w 8dpo na badanie progesteronu? Czy jego wynik może mi dać odpowiedź, co do ewentualnej owu?
Już raz badałam progesteron na podstawie wykresu (tzn. 8 dni po wyznaczonej owulacji na wykresie, a nie po monitoringu) i wynik potwierdził, że była owulacja.
Proszę o radę, bo nie znam się na progesteronie - nie wiem czy jest sens zrobić to badanie i tym sposobem obalić/potwierdzić wykresy na OF?
Dodatkowe info: na kilku wykresach identycznie miałam zaznaczoną owulację w 32 dc. Przypadek? - Może wszystkie były bezowulacyjne, a to tylko stała faza temp. przed miesiączką?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 08:51
-
Gosia popatrz na moj wykres tez mam wysoki wzrost tempki i w 8dniu cyklu juz mam zaznaczona owulacje..a przyczyna wzrostu tempki u mnie jest zwiekszona dawka euthyroxu ,niestety nie da rade odznaczyc chyba tego jak na razie(jestem na clo moje pecherzyki zaczynaja i przestaja rosnac..).Moj gin stwierdzil ze mierzenie tempki nie jest do konca miarodajne,ale w polaczeniu z monitoringiem juz daje obraz co sie dzieje w cyklu......
Mi w tamtym cyklu owulke wyznaczylo po braniu lutki a potwierdzony cykl byl bezowulacyjny , torbielka pekla mi w 33dniu cyklu dzien przed miesiaczka...
Takze wykres wykresem a monitoring chyba jednak najpewniejszy jest skoro masz na stowe potwierdzony cykl bezowulacyjny to nawet niewielkie wzrosty tempki pokazuja tzw luf ...wtedy tez wzrasta temperatura..Nie wiem co ci doradzic ale ja bym na wyjkresie ovu nie polegala jedynie na obrazie usg bo on uwazam jest najpewniejszy..Ztego co ja sie orientuje podniesiony poziom progesteronu tez nie jest do konca wiarygodny ze owulka byla , ale moze ktos bardziej zorientowany na to pytanie Ci odpowieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 08:20
-
Idia!
Kochana jaki wyrozumiały! Zrobił mi awanturę za tą wodę na głowie
Nawet lekarzowi się poskarżył....a ten mu pojechał, że jakby on miał brać takie leki to by pod sufit skakał i nakazał mu być grzecznym i miłym.
Chanela! Sensowne wytłumaczenie :-)Ale po moim odkryciu cenowym będę kupować leki OTC z apteki internetowej.
PS.A mnie dalej piersi bolą...stanik dobry, zbadałam i nie widzę przyczyny, no chyba,że zaczęły świrować na zmianę pogody, ciśnieniakapturnica, aja, Idia lubią tę wiadomość
-
No ale ostatni monitoring miałam w 21 dc i żaden z pęcherzyków nie przekraczał 7 mm, łącznie było ich 18 (klasyczny obraz PCOS), a endometrium było już w fazie degeneracji, stąd moje dylematy, czy w ogóle takie wykresy są wiarygodne? To już któraś owulacja w okolicy 32 dc...
-
Gosia, ja miałam kilka owulacji ok. 45dc. Z pięknymi jednoznacznymi dwufazowymi wykresami. Cykle trwały ok. 60 dni. Dwóch lekarzy stwierdziło, że nie ma znaczenia, że tak późno, że wykres wygląda na owulacyjny i jest ładny. Zauważyłam też, że miałam kilka prawie dwufazowych cykli - niby ovufiend wyznaczył owu, niby był dwufazowy - ale była mniejsza różnica temperatur między 1. a 2. fazą i fl była krótsza i brzydsza. Nie ma znaczenia, jak późno jest owu, ale czasem te wykresy są niby dwufazowe, ale nie tak ładne - wtedy mogło nie być owu, tylko tempka się podniosła przed @. A jak wykres naprawdę ładny, tak bez naciągania, a wszystkie tempki z 2.fazy są o 0,2 stopnia wyższe niż sześć ostatnich z 1fazy, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że była owu. Pewności nie ma nigdy, chyba, ze się zaciąży Jak wykres będzie dalej ładny, możesz spróbować zbadać progesteron w 7dpo, ale on też niczego nie przesądza, a tym bardziej nie świadczy o innych cyklach z owu w okolicach 32dc.