PCOS
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmm ja nie wiem bo nigdy jeszcze tych leków nie brałam. Ale na mój chłopski rozum jak lekarz zapisuje leki to powinien też i o tym pomyśleć jeśli faktycznie jest taka potrzeba.
A ja z kolei mam pytanko, zrobiłam sobie test owulacyjny i wyszedł pozytywny, ale gdzieś czytałam że u dziewczyn z PCO te testy strasznie świrują, to prawda? -
nick nieaktualnywiesz co ja mam PCO i tez o tym slyszalam, ale u mnie to przewaznie dobrze testy lh wykrywaja... na poczatku wiecej mialam pozytywnych, bo nie potrafilam dobrze interpretowac i slabsza linie juz zaznaczalam jako plus, a teraz wiem, ze ta linia musi byc naprawde widoczna - ale mysle, ze moga swirowac, nie wiem moze niech sie wypowiedza bardziej doswiadczone dziewczyny
-
nick nieaktualnykejt, to prawda, ja jak miałam problemy z tarczycą to miałam wagę +15 kg. wystarczyły odpowiednie leki i już dieta zaczęła działać. tzn ja nigdy jakichś specjalnych diet nie stosowałam, odstawiłam tylko słodycze i wszystkie napoje słodzone (soki owocowe również), do tego sama przygotowuje posiłki, unikam smażonego i nie jem na mieście.
najlepszą dietą dla mnie było karmienie dziecka, wtedy miałam wagę jak nastolatka -
nick nieaktualnyDużo czytałam o tych testach i wyczytałam, że przy PCO poziom LH jest podwyższony przez co testy wyłapują go częściej i sugerują owulkę chociaż jej nie było ani nie było nawet do niej blisko.
Ja robię teraz na sobie eksperyment bo dostałam od koleżanki sporą ilość tych testów i robię je w różnych dniach [zrobiłam już chyba 7] i wszystkie wychodzą negatywne jak na razie, nawet dziś gdy wiele wskazuje, że jestem przed owulacją. Jednak nie zaznaczam ich na wykresie żeby program nie brał ich pod uwagę bo boję się, że ewentualny test pozytywny może zasugerować programowi, że coś tam było.
Anna255 - właśnie! Dobra rada, że trzeba nauczyć się interpretacji bo jasne linia wcale nie musi oznaczać pozytywnego wyniku.
Swoją drogą przeczytajcie poradę dnia pod wykresem dziś.
EDIT- a nie sorry, poknociło mi się! Ostatnio było o testach owu. Wybaczcie mojego babola.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 12:33
Anna255 lubi tę wiadomość
-
Krokodylku pisałam Ci już na 30-tkach , że mi dwa cykle do tyłu testy pokazywały w 13 i 14 dc wynik pozytywny ( dwie kreski widoczne identycznego koloru o identycznym nasyceniu barwy). Owulki jednak nie było, bo cykl był 40 dniowy i nie wiem kiedy by się skończył gdyby nie luteina, którą brałam na wywołanie @.
W poprzednim cyklu już miałam monitoringi i brałam CLO, więc pozytywne testy prawidłowo wystąpiły przed owulką. Zawsze trzeba pamiętać, szczególnie przy PCOS, że testy wykrywają tylko tzw. pik LH, a ten hormon przy PCOS często jest podwyższony. Testy wskazują też tylko, że organizm przygotowuje się do owulacji, nie dają gwarancji, że ona wystąpi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 12:38
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
natt no właśnie mam niedoczynność tarczycy wstępnie jest to powód poronienia bo z ciągu 2 tyg, z 1,8 skoczyła na 3,10 mimo podwyższenia dawki
mi testy owulacyjne praktycznie pod rząd przez dwa tygodnie pokazywały dwie kreski aż doktorka powiedziała, że u osób z pcos to się raczej nie sprawdzi u zdrowych "owulujących" owszem ale nie u tych z pcos.8.04.2014 [*] Mój aniołek ;* -
Czesc dziewczyny
Wtrące sie na chwile
,. Mi pomógł inofolic + maca, brałam przez niecaly miesiąc czasu i trach UDAŁO SIĘ
(mam pco, 4 owulacje w ciągu starań (1-1,5roku) , 2 przez clo, 1 dong quai, i ostatnia szcześliwa maca + inofolic)
(moj M miał słabe nasienie nie wiem jak teraz, tez brał mace i jadł orzechy brazylijskie ;p)Vesper lubi tę wiadomość
Joanna -
Ja mam oba Ale jeden zawsze był bardziej Bywało, że prawy był zapęcherzykowany, a lewy prawie czysty, ale to był stan przejściowy.
Jajnik mozesz mieć o obrazie PCO. A PCOS to cały zespół objawów. Masz tylko jeden jajnik policystyczny w obrazie USG, czy coś jeszcze? Podwyższone androgeny, insulinooporność, nadmiar owłosienia? Cokolwiek z objawów PCOS, jakąś diagnozę postawioną?
Moje zapakowane pęcherzykami policystyczne jajniki podszprycowane metforminą na insulinooporność i suplementami działają jak należy i mam regularne, owulacyjne cykle
-
Maczek wrote:Ja mam oba Ale jeden zawsze był bardziej Bywało, że prawy był zapęcherzykowany, a lewy prawie czysty, ale to był stan przejściowy.
Jajnik mozesz mieć o obrazie PCO. A PCOS to cały zespół objawów. Masz tylko jeden jajnik policystyczny w obrazie USG, czy coś jeszcze? Podwyższone androgeny, insulinooporność, nadmiar owłosienia? Cokolwiek z objawów PCOS, jakąś diagnozę postawioną?
Moje zapakowane pęcherzykami policystyczne jajniki podszprycowane metforminą na insulinooporność i suplementami działają jak należy i mam regularne, owulacyjne cykle
Dzięki za odpowiedź. O podejrzeniu PCOS powiedziała mi ze dwa tygodnie temu ginka po obfotografowaniu prawego jajniora, który się rozpęcherzykował nadmiernie. I tyle... Nie mam żadnych badań, nic nie zlecono. Jestem gupia, bo uczciwie powiedziałam, że dopiero zaczynam starania, a przyjmuje się przecież, że jak rok nic, to dopiero diagnostyka Trzeba było powiedzieć, że od roku nic, to może sypnełaby skierowaniami.
Czy z objawów, które sama mogę zaobserwować liczy się 5 czarnych włosów na brodzie i fakt, że od trzech miesięcy obserwuję wydłużenie pierwszej fazy cyklu?staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wrote:hej Maczku,
Dzięki za odpowiedź. O podejrzeniu PCOS powiedziała mi ze dwa tygodnie temu ginka po obfotografowaniu prawego jajniora, który się rozpęcherzykował nadmiernie. I tyle... Nie mam żadnych badań, nic nie zlecono. Jestem gupia, bo uczciwie powiedziałam, że dopiero zaczynam starania, a przyjmuje się przecież, że jak rok nic, to dopiero diagnostyka Trzeba było powiedzieć, że od roku nic, to może sypnełaby skierowaniami.
Czy z objawów, które sama mogę zaobserwować liczy się 5 czarnych włosów na brodzie i fakt, że od trzech miesięcy obserwuję wydłużenie pierwszej fazy cyklu?
Jak dla mnie się liczy
Ja też w tej chwili mam tylko jednego jajnika spęcherzonego, ale po nastu latach na antykach ten mniej aktywny jeszcze śpi. W ogóle obie ciąże miałam właśnie z tego bardziej policystycznego jajnika, chciałabym spróbować zajść z tego drugiego, może tam lepsze jajeczka...
Czy masz dwa jajniki pęcherzykowate na usg, czy jeden- leczenie jest dokładnie to samo. -
hej, zwei
notokurzałapa, czemu nie dostałam żadnego leczenia ?
od lat regularnie się badam, przez naście lat antyki brałam w sumie może ze dwa lata (w tym rok na torbiel), a ten jajnior dopiero teraz objawił swoje oblicze. Czy to możliwe, żeby się spęcherzykował po silnych/zmienianych ze dwa razy na chybił trafił przez lekarza tabsach?
Ja w ogóle mam wrażenie, że najczęściej owuluję z lewego (aktualnie czystego) i wtedy czuję owulkę (na tyle, na ile takie odczucia są wiarygodne, ale ostatnio ginka to potwierdziła).
Chce mi się wyć z bezsilności, bo nie wiem, co teraz robić - no, ale to pewnie przez pełnię i za dwa dni mi przejdziestaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wrote:hej, zwei
notokurzałapa, czemu nie dostałam żadnego leczenia ?
od lat regularnie się badam, przez naście lat antyki brałam w sumie może ze dwa lata (w tym rok na torbiel), a ten jajnior dopiero teraz objawił swoje oblicze. Czy to możliwe, żeby się spęcherzykował po silnych/zmienianych ze dwa razy na chybił trafił przez lekarza tabsach?
Ja w ogóle mam wrażenie, że najczęściej owuluję z lewego (aktualnie czystego) i wtedy czuję owulkę (na tyle, na ile takie odczucia są wiarygodne, ale ostatnio ginka to potwierdziła).
Chce mi się wyć z bezsilności, bo nie wiem, co teraz robić - no, ale to pewnie przez pełnię i za dwa dni mi przejdzie
Mogą się popsuć na każdym etapie życia, poza menopauzą. Można mieć piątkę dzieci i nagle bach! Z szóstym zajść nie można, bo nagle PCOS.
Na pewno możesz zacząc od zmiany diety na taką dla insulinoopornych i cukrzyków- nawet jak nie masz PCOs, to Ci nie zaszkodzi. A pomóc może. I ruch, dużo ruchu -
ech...
wolałabym się o tym dowiedzieć po urodzeniu piątki dzieci , ale lepiej późno niż później. Mój tata był cukrzykiem, ale dotychczas nic nie wskazywało na to, żebym odziedziczyła po nim tego rodzaju niespodzianki insulinowe.
Uprawiam głównie taniec od dzieciństwa jestem szkapowato chuda i jak kiedyś zrezygnowałam z cukru, to spadłam z wagi i wyglądałam jak upiór w operze.
Poszukam info o diecie, przerzucę się na kaszę gryczaną...
Ktoś już wklejał, ale podbijam, bo chyba zaserwuje coś z wymienionych ziół i suplementów, zanim ktoś mnie w końcu porządnie przebada
https://www.youtube.com/watch?v=HnugcPlzPnw
pozdrawiam, zweistaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
o jeżuuu, ale rewolucja
chyba nie dam rady tak rygorystycznie, bo zniknę w oczach
http://www.insulinoopornosc.com/co-to-jest-indeks-glikemiczny-czyli-co-jesc-w-insulinoopornosci/staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
To wcale nie jest takie trudne wystarczy na początku wyeliminować kilka produktów
Vesper lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Maczek wrote:Daaaasz radę. Zacznij mniej rygorystycznie, potem przejdź na wyższy poziom
A tata z którą cukrzycą? Jedynką, czy dwójką?
Heja,
Szczerze mówiąc, nie wiem... pamiętam tylko, że wstrzykiwał sobie insulinę...i zachorował w wielu ok 20 lat.
Też trzymał dietę i dobrze się trzymał
na razie zaczęłam mało rygorystycznie...
edit: ale po rewelacjach Baronowej, chyba się bardziej postaram
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 19:20
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"