PCOS u szczupłych kobiet
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam i ja!
Ja walczyłam/ i bede dalej walczyc z PCOS DIETĄ. Waga 55 kg /171 cm. Początkowo wydawało mi sie bzdurą stosowanie diety przy takiej masie, zawsze starałam sie jeśc zdrowo to i moj jadłospis wydawał mi sie w porzadku (chleb razowy, chude wedliny, słodycze sporadycznie, wino wytrawne, owoce, duzo ryb. Ale jednak mimo tego zawsze gdzieś jakieś odstępstwa były, bo diety nie miałam, a czasem nie chciało mi sie gotowac to sobie chapnełam cos niezdrowego. I tak jak zaczęłam stosowac diete to pisałam już wcześniej Tobie rebe ze po dwóch miesiacach moje endo wzrosło do 8,5mm, po wcześniejszych zabiegach z lekami ledwo co 6-7mm zawsze.
Wiec jak spiełam wszystko i przeanalizował, i moj jadłospis nie był idealny jak mi sie wydawało, a tłumaczenie sobie "to tylko jeden cukierek" było złe. I dziewczyny udało sie, gdybym wiedziała o diecie wczesniej to bym sobie wpierniczała te brokuły i ciasta na spodach owsianych wcześniej, zagryzając stewią A dieta całkiem fajna i już niedługo mam zamiar publikowac przepisy z dietą PCOS na blogu innym niż ten poniżej, to Wam podrzucę, bo nawet było smacznie i efekt w postaci ciązy (chociaż ja nie wierzyłam ze sie uda, i dieta to była ostatnia deska ratunku)
Lekarz na moje pytanie o metformine, powiedział ze przy mojej budowie nie ma sensu jej zlecać bo bym sie zle czuła.
Ja nie wierzyłam ze sie uda, ale jednak.
Na facebooku jest grupa zamknięta, jeżeli macie ochotę dołączyć do osób walczącychAnna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
betii wrote:Amelia a masz insulinoopornosc? Czy tylko PCOS?
-
nick nieaktualny
-
asiek191 wrote:ILKA88 ja też jestem słodka dziurka jak to mój mąż mówi, potrafię zjeść całe opakowanie ptasiego mleczka czy czekolady, a dzień bez batonika to dzień starcony:) ale właśnie wyczytałam że przy PCOS wskazana jest dieta o niskim IG i zaczełam od nie słodzenia herbaty, nie jedzenia słodyczy, jest ciężko, czasami aż mnie skręca no ale czego się nie robi dla maleńkiego cudu:)
Jeśli ważysz 50 kg to nie wiem czy jest sens zrzucania kg, bo przy niedowadze też moze być problem:)
Jadłam tak samo Z tą ochotą na słodycze to podobno właśnie wina insulinooporności. Zawsze mi się wydawało, że ja ich po prostu potrzebuje a nie tylko lubię ale na szczęście udało mi się nad tym zapanować. A co do zrzucenia kg to 2-3 mi się przyda, bo ja tyje o dziwo nie w pasie, jak to niby jest przy pco a w biodrach... Tylko, że ja nigdy nie miałam badań w kierunku insulinooporności, lekarz stwierdził, że jak pco to pewnie i insulinooporność. A badania lh fsh były robione nie w 3 dc tylko gdzieś w 50-tym po tym jak poszłam się przebadać bo nie dostałam tak długo okresu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 11:22
-
nick nieaktualnyamelia04072006 wrote:ja mam 172 i dzięki lekom przytyłam do 62 kg. podobnie jak Anatolka mam podejrzenie . żeby było weselej mam hashimoto i wrodzony przerost nadnerczy. dostałam się do dobrego endo, wiec może on coś zrobi, aby hormony mi nie szalały. nie mam pomysłu co z sobą zrobić a pomocy od lekarzy nie mogę uprosić
Amelia mogłabyś powiedzieć mi jak u Ciebie objawia się przerost nadnerczy?
U mnie jest tego podejrzenie i trochę się obawiam, że w duecie z pcos może być cieżko...
Czekam na kolejny cykl i będę robić badania (niektóre powtórne)
- prolaktyna
- testosteron
- fsh
- lh
- tsh
- glukoza
- SHGB
- 17-OH progeteron
-
Niusia wrote:Amelia mogłabyś powiedzieć mi jak u Ciebie objawia się przerost nadnerczy?
U mnie jest tego podejrzenie i trochę się obawiam, że w duecie z pcos może być cieżko...
Czekam na kolejny cykl i będę robić badania (niektóre powtórne)
- prolaktyna
- testosteron
- fsh
- lh
- tsh
- glukoza
- SHGB
- 17-OH progeteronWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 13:42
-
nick nieaktualnyamelia04072006 wrote:od zawsze lubie sol, duuzo cukru. mam nieregularny okres i ostatnio wlosy zaczely mi wypadac i sie przetluszczac. nic poza tym. sama jestem w szoku ale on mowi ze jest tego kilka rodzajow i ja mam ten z opoznionym zaplonem , czyli jeszcze wszystko przede mna poszlam do endo a ten dal mi skierowanie na badania. wyszlo ze mam za duzo 17Oh- progesteronu i testosteronu male fsh i duze lh ( oba jeszcze w normie)
A glukozę miałaś badaną? Masz insulinooporoność jeszcze dodatkowo? -
Niusia wrote:O matko.... To moja gin chyba słusznie mnie przestraszyła... Ja mam testosteron w normie ale lh dużo za duże a fsh powiedzmy że w miarę. Ciekawe co mi wyjdzie w badaniach tych co teraz będę robić
A glukozę miałaś badaną? Masz insulinooporoność jeszcze dodatkowo?
koniecznie sie zbadaj. a na usg było widac torbiele na jajnikach ? -
nick nieaktualnyTak tak na obydwu i mnóstwo! Brałam inofolic ale po wynikach ostatnich badań gin kazała odstawić bo mówi, że teraz jest zbędny. Zrobimy badania zobaczymy co i jak i raczej do niego wrócę bo chyba dobrze na mnie działa
Wydawało mi się czy Ty też pijesz? A bierzesz jakieś leki dodatkowo na te nadnercza? -
Niusia wrote:Tak tak na obydwu i mnóstwo! Brałam inofolic ale po wynikach ostatnich badań gin kazała odstawić bo mówi, że teraz jest zbędny. Zrobimy badania zobaczymy co i jak i raczej do niego wrócę bo chyba dobrze na mnie działa
Wydawało mi się czy Ty też pijesz? A bierzesz jakieś leki dodatkowo na te nadnercza?
endo powiedzial ze na razie nie bedzie mnie leczyl tylko obserwowal. androgenow w tarkcie staran nie powinno sie ruszac i mam sie zastanowic - leczyc czy sie starac o dziecko . perspektywa zajebistaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 18:59
-
26 lat
wzrost 162 cm
Waga 53 kg
Od jakiegoś czasu obserwuję odkładanie się tłuszczu na brzuchu
lekki wąsik
od kiedy odstawiłam antyki problem z tłustymi włosami i ich wypadaniem
cera w normie
w lipcu po USG lekarz postawił diagnozę podejrzenie PCO
FSH i TSH w normie
Prolaktyna w normie
Testosteron powyżej normy 1,06 ng/dl
Glukoza i Insulina w normie
ale ich stosunek już nie!!! bo HOMAIR 1,5 co daje insulinooporność
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyamelia04072006 wrote:tak, pije inocudo i dzięki temu wiem ze mam jajniki. zresztą zmniejsza chęć na cukier a to na jajniki jest bardzo dużo. możesz to spokojnie pic i gince nic nie mowic- po co ma się kobita denerwować . biorę tez letrox na tarczyce i od tego cyklu tzn. od wczoraj- donga
endo powiedzial ze na razie nie bedzie mnie leczyl tylko obserwowal. androgenow w tarkcie staran nie powinno sie ruszac i mam sie zastanowic - leczyc czy sie starac o dziecko . perspektywa zajebista
Powiem Ci, że perespektywa na prawdę obiecująca... Ciekawe ile zajmuje to leczenie bo ja w razie W zastanawiam się, żeby najpierw to wszystko sobie unormować.
Amelia masz już jedną dużą dzidzię więc chyba umila Ci czekanie -
nick nieaktualny
-
Niusia wrote:Powiem szczerze że ja osobiście nie widziałam róznicy, a słodycze i tak pochłaniam Chyba mi się wyniki poprawiły przy jego braniu ale też nie do końca wiem czy to jego zasługa. Czekam teraz na resztę wyników, żeby wiedzieć na czym stoję. Nie chcę w razie co zachodzić w ciążę z nieznanymi problemami... Za bardzo bym się martwiła.
Powiem Ci, że perespektywa na prawdę obiecująca... Ciekawe ile zajmuje to leczenie bo ja w razie W zastanawiam się, żeby najpierw to wszystko sobie unormować.
Amelia masz już jedną dużą dzidzię więc chyba umila Ci czekanie
perspektywa przekazania chorob dziecku nie jest miła i to skutecznie mnie przekonuje do zawieszenia dzialalnosci, jednak endo mowi ze zdrowym rodzicom bez zlego genu rodza sie chore dziecko, wiec nie wiem co mam zrobic.
co do inocudo to ja mam mniejsza ochote na słodkie, wiec chyba dziala prawidlowo, ale nie zawsze efekt widoczny jest od razu dlatego zalecane jest dluzsze stosowanie. laski ktorym sie udalo mowia ze najlepiej jest pic dwa razy dziennie do owu a pozniej raz dziennie.
aaa endo wspomnial ze przy pcos najlepiej byloby stymulowac jajeczkowanie poniewaz jajniki pracuja slabiej i tzreba je wspomoc. ja nie chce clo bo nie chce miec wiekszych problemow niz mam. biore donga i ci powiem ze jestem w szoku. sluz pojawil sie od razu, wiec zamierzam go brac a czas pokaze czy mi pomoze