Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
india wrote:anakonda napisz mi kochana jak przystępujesz do IUI to od którego dnia cyklu konieczna jest wizyta? Ja bym chciała podejść w czerwcu, ale nie wiem kiedy przyjdzie @ i nie wiem czy zdążę wrócić z urlopu. Ile Cię łącznie kasy wynosi jedno podejście?
-
Ech to u mnie chyba nic z tego w czerwcu... bo po pierwsze nie wiem kiedy dostanę @ - jakoś w przyszłym tygodniu i raczej początek cyklu spędzę zagranicą na wakacjach, więc chyba muszę się wstrzymać do lipca. A stymulacja jest clo i pregnylem czy dają coś innego? (bo mi ten zestaw się nie sprawdza
-
tulipanna wrote:My lecimy równo Indio, pamiętaj, ja też w IV cyklu po laparo jestem I też poszłam do gina 26. 05 po rozpiskę co i jak do iui.
No tak, a przecież leciały dwa bociany
U mnie ten cykl raczej odpada, bo mam torbiel prawie 4 cm, nawet nie mam pewności czy owu była, wczoraj badałam progesteron i w sumie też szału nie ma - 8,9 -
india wrote:Ech to u mnie chyba nic z tego w czerwcu... bo po pierwsze nie wiem kiedy dostanę @ - jakoś w przyszłym tygodniu i raczej początek cyklu spędzę zagranicą na wakacjach, więc chyba muszę się wstrzymać do lipca. A stymulacja jest clo i pregnylem czy dają coś innego? (bo mi ten zestaw się nie sprawdza
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:przepis???popatrzcie na wykres i notatki w życiu bym się nie spodziewała..zwłaszcza, że dwa dni przed owu a owu miałam na szkoleniu...mam bóle cały czas jakbym okres miała tylko ze go nie ma. boli, najzwyczajniej w swiecie boli..dlatego byłam przekonana ze dzis rano przyjdzie..zero leków, zero kwasów foliowych-nic. Operacja tesciowej, masa pracy na działce (wsiałam pierwszy raz w życiu cokolwiek, więc latać koło tego jak wariatka zaczęłam) Temp. mierzyłam do szkolenia, potem nie było sensu, zwłaszcza, że byłam przekonana że nic z tego. I na wizycie u gina byłam, przecież się na inseminację umówiłam
Zeby było jasne: paliłam, nie oszczędzałam się z robotą, bo mega dużo na tej działce było, stres związany z operacją, gorace prysznice brałam, normalnie wszystko i zeeeeero objawów, poza bólem @
Tulipanna a mnie pani dr z nowej kliniki delikatnie ochrzanila bo spytala czy lykam kwas foliowy - ja mowie ze nie bo i tak nic z tego nie wychodzi to mi powiedziala ze trzeba lykac 3 miesiace przed trata tata wiec wzielam sie do lykania, ale lykanie tych wsy tskich specyfikow mnie oslabia i czuje sie jak schorowana babcia 80 cio letnia ...
A co do objawow powiedz kochana jak tam sluz ? Czy faktycznie jest go tak duzo ze po nogach cieknie heheh? Ja np pred okresem nie mam sluzu ... Czyli moge domniemywac ze jak mam sucho to juz doopa z danego cyklu? To pierwsze a drugie - piersi czy faktycznie mega bola i sa jakies super powiekszone ?
Ja w tym cyklu tez nie licze na nic ( ach zreszta juz od dawna nie licze ) bo serduszkowalismy raz tylko chyba dzien po wizycie u gina - powiedziala ze pecherzyk ladny za jakies dwa dni powinien peknac ... Jednak moje szalowe endo o grubosci 5mm na wizycie nie daje nadziei ze ktos moglby tam zamieszkac ... Zreszta to samo zasugerowala ginka ... Powiedziala ze cienkie a przy takim pecherzyku za duzo nie podrosnie ...
No nic wiec czekam na okres ( powinien byc w piatek za tydzien) i na wyniki badan
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 09:47
-
opu wrote:Tulipanna a mnie pani dr z nowej kliniki delikatnie ochrzanila bo spytala czy lykam kwas foliowy - ja mowie ze nie bo i tak nic z tego nie wychodzi to mi powiedziala ze trzeba lykac 3 miesiace przed trata tata wiec wzielam sie do lykania, ale lykanie tych wsy tskich specyfikow mnie oslabia i czuje sie jak schorowana babcia 80 cio letnia ...
A co do objawow powiedz kochana jak tam sluz ? Czy faktycznie jest go tak duzo ze po nogach cieknie heheh? Ja np pred okresem nie mam sluzu ... Czyli moge domniemywac ze jak mam sucho to juz doopa z danego cyklu? To pierwsze a drugie - piersi czy faktycznie mega bola i sa jakies super powiekszone ?
Ja w tym cyklu tez nie licze na nic ( ach zreszta juz od dawna nie licze ) bo serduszkowalismy raz tylko chyba dzien po wizycie u gina - powiedziala ze pecherzyk ladny za jakies dwa dni powinien peknac ... Jednak moje szalowe endo o grubosci 5mm na wizycie nie daje nadziei ze ktos moglby tam zamieszkac ... Zreszta to samo zasugerowala ginka ... Powiedziala ze cienkie a przy takim pecherzyku za duzo nie podrosnie ...
No nic wiec czekam na okres ( powinien byc w piatek za tydzien) i na wyniki badanurocza, migot_ka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny powiedzcie, czy spotkałyście się z czymś podobnym? 18.05. dostałam zastrzyk z pregnylu. 20.05. poszłam na USG sprawdzić, czy pęcherzyk pękł. Wszystko ładnie pięknie, po pęcherzyku ani śladu...po 11 dniach od zastrzyku zrobiłam test - NEGATYW...Dzień przed planowaną @ strasznie mnie bolał brzuch jak zwykle, jednak @ nie pojawiła się... Co dziwne nigdy przenigdy mi się jeszcze nie spóźniła - raczej zawsze pojawiała się wcześniej...dzisiaj rano zobaczyłam plamienie z krwi i na tym koniec...nie boli mnie brzuch jak na @...bolą mnie tylko piersi...chyba nic z tego...;(
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:Ja wyjątkowo w tym cyklu nie brałam nic.Może z raz łyknęłam, wcześniaj też łykałam magnez,wit D3, kwas foliowy. Śluzu zero.Nic.Sucho.Zatem to sprawa indywidualna. Piersi? Nic- ani nie bolą, ani nie są powiększone. Wczoraj tylko miałam mega dreszcze wieczorem.Ale nie wiem czy to objaw czy tak po prostu.
To tym bardziej daje nadzieje ze susza wcale nie oznacza porazki to samo dotyczy piersi wciaz w Twoje szczescie az nie moge uwierzyc to CUDNikita2 lubi tę wiadomość
-
migot_ka wrote:Dziewczyny powiedzcie, czy spotkałyście się z czymś podobnym? 18.05. dostałam zastrzyk z pregnylu. 20.05. poszłam na USG sprawdzić, czy pęcherzyk pękł. Wszystko ładnie pięknie, po pęcherzyku ani śladu...po 11 dniach od zastrzyku zrobiłam test - NEGATYW...Dzień przed planowaną @ strasznie mnie bolał brzuch jak zwykle, jednak @ nie pojawiła się... Co dziwne nigdy przenigdy mi się jeszcze nie spóźniła - raczej zawsze pojawiała się wcześniej...dzisiaj rano zobaczyłam plamienie z krwi i na tym koniec...nie boli mnie brzuch jak na @...bolą mnie tylko piersi...chyba nic z tego...;(
Jeszcze nic nie jest stracone,dopóki nie ma @ jest szansa i nadzieja
Mam koleżanke której testy wychodziły pozytywne dopiero 10dni po terminie @ a na bete nie chciala isc
-
opu, wspierasz jakoś wzrost endometrium? Zazwyczaj się śmieję z metod naturalnych, ale tym razem postanowiłam spróbować i naprawdę chyba podziałało
W poprzednim cyklu w 16 dc miałam endo 6mm, a w tym cyklu (z clo, więc trudniej dla endo) w 15 dc miałam 10,5 endometrium Piłam codziennie kieliszek-dwa czerwonego wina i jadłam sporo migdałów.opu lubi tę wiadomość
-
PeggyOlsen wrote:opu, wspierasz jakoś wzrost endometrium? Zazwyczaj się śmieję z metod naturalnych, ale tym razem postanowiłam spróbować i naprawdę chyba podziałało
W poprzednim cyklu w 16 dc miałam endo 6mm, a w tym cyklu (z clo, więc trudniej dla endo) w 15 dc miałam 10,5 endometrium Piłam codziennie kieliszek-dwa czerwonego wina i jadłam sporo migdałów. -
U mnie raczej bez szans na fasolkę w tym cyklu, ale cieszę się, że moje endometrium się obudziło Zawsze to jakieś (marne) pocieszenie. Będę musiała jakąś końską dawkę ovitrelle dostać w czerwcu na pęknięcie, już się boję. Fajnie Ci z tą fasolką, zazdroszczę